Celina12 Posted November 4, 2007 Posted November 4, 2007 Pamiętam....znów niedziela [IMG]http://www.gifolandia.net/miniatury/22322102202620382_145290.jpg[/IMG] [IMG]http://www.gifolandia.net/miniatury/22322102202620382_145290.jpg[/IMG] Quote
sota36 Posted November 4, 2007 Posted November 4, 2007 A ja ciagle pamietam tamta niedizele, tamten telefon... Quote
Monia70 Posted November 4, 2007 Author Posted November 4, 2007 Tak.... Niedziela.Ostatnia. [COLOR=darkred]"Ta ostatnia niedziela - Dzisiaj się rozstaniemy Dzisiaj się rozejdziemy na wieczny czas. To ostatnia niedziela, Więc nie żałuj jej dla mnie Spojrzyj czule dziś na mnie ostatni raz Będziesz jeszcze dość tych niedziel miała A co ze mną będzie, któż to wie. To ostatnia niedziela - Moje sny wymarzone, Szczęście tak upragnione skończyło się".[/COLOR] Sporzałam czule na Ciebie.Niedziele są dalej.Ty jestes w niebie.To oczywiste.Szczeście ziemskie skończyło się.Moje szczęście skończyło się.Dżekulinku, to tak bardzo boli, rozrywa serce , nie pozwala oddychać,nie pozwala pogodzić się, że nie ma Cie na fotelu, że nie moge pocałować Twoich łapek. Nieustannie Cię kocham !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
Monia70 Posted November 4, 2007 Author Posted November 4, 2007 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images27.fotosik.pl/106/157ef6a83d4e2794.jpg[/IMG][/URL] Kocham Cię mój motylku !!!! Quote
szajbus Posted November 4, 2007 Posted November 4, 2007 Ja tez pamietam tamten czas, nadzieję i telefon.......... Kolejna niedziela, kolejny tydzień, kolejny miesiąc. Wkrótce będą kolejne lata. Dżekuniu, pociesza mnie to, że połączyłeś się z Melunia i jesteście szczęśliwi [IMG]http://img394.imageshack.us/img394/3406/zniczsp8.gif[/IMG]Meluniu [IMG]http://img394.imageshack.us/img394/3406/zniczsp8.gif[/IMG]Dżekuniu Quote
gayka Posted November 4, 2007 Posted November 4, 2007 Meluniu i Dzękusiu ależ mieliście szczęście mając tak cudowną Panią!!! Moniu kochana wielkie dzięki za dziś... Gusilku jakos dziś się poskładałam...zagadałm Monię na śmierć. Słoneczko opiekujecie się sobą prawda? Dziś pierwszy raz odwazyłam się wyjść z Kalifkiem na spacer...było cięzko, bo bez Ciebie.Bez Ciebie slonko wszystko jest takie trudne, spanie, wstawanie , jedzenie....ta pustka..pamiętasz jak Ci szeptałam , że kocham Cię obłędnie? Kocham Cię słonko niewyobrażalnie!:-(:-(:-( Quote
Monia70 Posted November 5, 2007 Author Posted November 5, 2007 3 miesiące temu już nie żyłeś, odszedłeś o 10.05-ale jeszcze trzymałam Cię w swoich ramoinach.Długo nie mogłam Cię puścić:placz::placz::placz: Głaskałam i całowałam,dotykałam i szeptałam, przeprowadzałąm Twoją duszę do nieba. Dziś dziekuję losowi , że mogłam byc przy Tobie w tak ważnej chwili, że nie opuściłam Cie ani na moment. Dziekuję koleżance , że zamieniła się ze mną na dyżury, bo tak mialam mieć dniowkę. Dziekuję Ani i Joli za telefony. Aniu, na Ciebie spadły wszystkie łzy , szloch i caly dramat śmierci Dżekusia.Do dziś pamiętam pierwsze Twe slowa.... [COLOR=red][B]już?[/B][/COLOR]..... [COLOR=red][B]Moniu , już?I szloch, wspólne milczenie i trwanie ....[/B][/COLOR] [COLOR=#ff0000][COLOR=black]A Joli[/COLOR][B] .... Moniu, O Boże....o nieeeeeee i wspólne milczenie i trwanie...[/B][/COLOR] [COLOR=#ff0000][COLOR=black]Obiecywalam Ci wczoraj na gróbku, że nie będę dzis płakać...ale to nie realne[/COLOR] :shake:[/COLOR] [COLOR=black]To miłość tak płacze:-(:-(:-([/COLOR] Quote
szajbus Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Moniu płacze miłość i potworna tęsknota. Jednak on był szczęśliwy, ze odchodził w twoich ramionach, w ramionach ukochanej osoby. Nie był samotny w tym momencie. Tuliłaś do do swego serca, śpiewałaś mu, szeptałaś do uszka. Nie bał sie iść w stronę tęczy, bo wiedział, ze czaka tam na niego Melunia- matka jego dzieci. Czekała stęskniona tyle lat i doczekała się. Wiem, w tobie został ból i cierpienie, ale dla niego radość, że mógł połączyć się ze swoja partnerką, że mogą teraz razem w zdrowiu i szczęściu hasać po tęczowych łąkach. Moniu kochana, nie dziękuj mi, nie masz za co. Kazda z nas wiedziała co czujesz. Każda z nas przechodziła przez ten koszmar i chciałyśmy być przy tobie, przezywać to razem z tobą i tak było. Ty zrobiłabyś to samo. Dzekuniu Monia bardzo was kochała i bardzo za wami tęskni. Odwiedzajcie ją w snach, niech was znów utuli i ucałuje te wasze kochane mordeczki. Aniołeczki kochane [img]http://img240.imageshack.us/img240/493/wiat1tp8.jpg[/img] Quote
Monia70 Posted November 5, 2007 Author Posted November 5, 2007 Tak, to moje aniołki kochane.Takie czyste, bez złości, bez zawiści.Tylko ze swoją miłością. Rybeczki! Pewnie wy już znacie ale chciałam wam i nam przedstawić Gusieńkę.Gusieńka to cudowna jamnisia, która swoją osóbka przez 15 lat dała niewyobrażalne ilości miłości, przyjaźni i przywiązania swojej Monice.Miłość ta była przez wszystkie dni, godziny , minuty i sekundy odwzajemniona aż do bólu. Odwzajemniona aż do chwili przekroczenia Gusi w ramionach swej pani za bramy Tęczowego Mostu. Gusieńko, TY widzisz kruszynko, jak pani cierpi bez Ciebie.Ale daj jej znak, że Ty juz nie cierpisz,że nic Cie nie boli,że hasasz z seniorem Dżekim, że poznałaś wielu wspanialych przyjaciół,że znasz już Mele, Psonię , Atosa, Sarę, Gabi, Wyhski,Daffiego i Dżekusia Celinki,Morusa,Ernusię.... że czekasz na Monikę tam , w swoim niebie... Quote
Monia70 Posted November 5, 2007 Author Posted November 5, 2007 To GUSIA na gazecie.Cudowna tu jest :loveu: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images26.fotosik.pl/107/675bc5f8371375b6.jpg[/IMG][/URL] Tu Gusia na ławce , oczywiście na mięciutkim kocyku [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/34/1a6e664e1e8f4aeb.jpg[/IMG][/URL] A tu pod kocykiem [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/34/eb8bc674421a2e96.jpg[/IMG][/URL][/IMG] Quote
Monia70 Posted November 5, 2007 Author Posted November 5, 2007 A teraz się patrzę :loveu: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/107/785f1cc4499fac52.jpg[/IMG][/URL] I patrzę z balkonu [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images24.fotosik.pl/107/0f3db397f6205ad4.jpg[/IMG][/URL] Zmęczyłam sie troche i odpocznę... na wersalce [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images29.fotosik.pl/107/b7dddd78d04d0afb.jpg[/IMG][/URL] I na fotelu..... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images29.fotosik.pl/107/664b398170c61096.jpg[/IMG][/URL] Quote
Monia70 Posted November 5, 2007 Author Posted November 5, 2007 Taka jestem przekoffffffana Gaycia :loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
sota36 Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Mnie przerazaja foty, psow, ktre odeszly.. bo tesknie za nimi! Ale jednoczesnie uwielbiam na nie patrzec. Uwazajcie na mojego tonia! To diabel wcielony! Quote
szajbus Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Gusieńko, śliczna mordeczko miałaś cudowne życie przepełnione troską i miłością. Dam ci światełko do snu swojej Moniki, odwiedź ją, ona na pewno czeka. Dla ciebie kruszynko [img]http://img240.imageshack.us/img240/493/wiat1tp8.jpg[/img] Quote
szajbus Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 [FONT=Arial][COLOR=Blue][B]prosze... kopia z Dziennika Zachodniego... dla wszystkich którzy musieli sie rozstać ze swoimi pupilami [*][/B][/COLOR][/FONT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Jesień uznawana jest za smutny okres nie tylko dlatego, że wtedy wspominamy naszych zmarłych. Cała przyroda wycisza się, zamiera, aby przez czas zimy zamarznąć aż do wiosny. Potem wybucha wiosennym, co rok nowym życiem. Przyroda nie boi się śmierci. Usłyszałam niedawno zdanie: „Ja nie godzę się ze[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B] śmiercią”.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B] Cóż, każdy kto się urodził, mu si się z nią po godzić. Inaczej musiałby niegodzić się również z życiem.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Śmierć nie jest ani strasz na,ani zła. Ona po pro stu jest. By wa niekiedy dobrą wróżką, która uwalnia z bólu i cierpienia. Zwierzęta nie boją się śmierci tak jak my. Mają zdrowy, normalny instynkt samozachowawczy. Każde z nich będzie walczyć o życie w obliczu za grożenia, ale nie dlatego, że boi się kostuchy. Będzie uciekać przed ogniem lub drapieżnikiem. Jednak kiedy przyjdzie ta[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]chwila, gdy czas się wy czerpie, nasz pies czy kot spokojnie przyjmie to, co nie uniknione – śmierć.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT] [FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B] [COLOR=#0047ff]Chcemy, czy nie chcemy, musimy zrozumieć,że dla zwierząt liczy się nie długość, ale jakość życia. Musimy to zrozumieć dla dobra zwierząt, bo to my jesteśmy odpowiedzialni za jakość ich życia. Ale także [/COLOR][/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][FONT=Tahoma][COLOR=#0047ff][SIZE=2][B]za jakość ich śmierci.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Szczęśliwie, zwierzęta z reguły żyją krócej niż ludzie. Odwrotna sytuacja byłaby tragiczna z ich punktu[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]widzenia –zostawałyby same.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Dzięki te mu, że pies czy kot żyje 10–15 lat, możemy zapewnić mu nie tylko godne życie, ale i godną śmierć.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Wspaniale, jeśli śmierć czworonożnego przyjaciela przychodzi o czasie. Wspaniale,jeśli psi staruszek[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]umrze na na szych kolanach,w poczuciu bezpieczeństwa.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Takie sytuacje po winniśmy przyjmować z wdzięcznością dla losu.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Uczymy się śmierci zgodnej z prawem natury, któremu i my podlegamy. Dzięki odejściu mniejszego brata możemy wypłakać łzy żalu, który zrozumie każdy, kto kochał nie tylko psa.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Bywają jednak sytuacje,gdy nieuleczalna choroba zakłóca naturalny bieg rzeczy.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Dziś ludzie i ich czworonożni towarzysze coraz częściej zapadają na choroby cywilizacyjne, takie jak nowo[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]twory czy niewydolność nerek. W przypadku ludzi medycyna stara się za wszelką cenę przedłużyć ich życie to zrozumiałe, człowiek chce doczekać następnego dnia, aby być świadkiem sukcesu swoich dzieci, aby za kończyć dzieło życia. Pies żyje tu i teraz. Kot nie czeka na powrót przyjaciela z wyprawy czy na zdaną maturę córki. Jeśli leczenie choroby zwierzęcia ma tylko przedłużyć jego cierpienie, to[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]nie wolno nam się na to godzić. Pozwólmy mu godnie umrzeć. W obliczu nieuleczalnej choroby i cierpienia zwierzęcia, eutanazja jest nie tylko godną śmiercią,ale i dobrą wróżką zdejmującą ból.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Opiekunowie chorych psów i kotów pytają mnie:[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000]„[SIZE=2][B]Kiedy mam podjąć decyzję?Czy będę wiedział, że to ten moment?” Tak, będziesz wiedział. Zobaczysz to[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]w oczach zwierzaka. Twoje kochające serce powie ci: nie pozwól mu dłużej cierpieć.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Od ciebie za leży, jak pies przyjmie ostatnią wizytę weterynarza. Jeśli nie będziesz płakał, tylko tak jak zawsze przytulisz psa, będzie to dla niego po prostu kolejny zastrzyk.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Płakać możesz do woli, kiedy pies już zaśnie.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][B]Znam te łzy. Sama wypłakałam ich już wiele. Wierzę, że kiedyś psy i koty wpuszczą mnie do swojego raju.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][I][B][email protected][/B][/I][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][I][B]Dr Doro ta Sumińska jest[/B][/I][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][I][B]we te rynarzem i behawiorystą[/B][/I][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Tahoma][COLOR=#000000][SIZE=2][I][B]zwierzęcym[/B][/I][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] Quote
Celina12 Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Boże-siedzę, czytam i płaczę...cudowny artykuł..dziękuję Cioteczko Szajbus. Dżekuś umierał na moich kolanach...reanimowałam go-odżył-druga reanimacja się nie udała...za bardzo chory był...miał 17 latek...:shake::shake::shake: Bemolek miał 13, 5=zachorował na padaczkę....leki, nieprzespane noce....było lepiej ale nastąpiła całkowita niewydolnośc wątroby i nerek. Wet powiedział nam ,że najbardziej ludzkie będzie pomóc MU odejśc....Bardzo trudno mi było podjąc decyzję.....za bardzo kochałam ,żeby powiedzie tak...za bardzo cierpiał by powiedziec nie. Dostał głupiego jasia na moich rękach..tuliłam, głaskałam , mówiłam jak bardzo Go kocham i...przepraszałam...potem narkoza.....:-(:-(:-( i.......:placz:. Wet pozwolił zabrac Go do domku-ma swój grobek..obok teraz śpi Dżekuś-nie znali się za życia-znają teraz... Gusieńko Maleńka-bawisz się z moimi też??? Melu, Dżekusie, Gusiu, ...wszystkie pieski za TM-śpijcie i czekajcie na nas.....KOCHAMY WAS!!!! Quote
gayka Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Monia kochana dzięki,za te zdjęcia, za wspomnienia o mojej Gusi.....:-( Kochane bez Was nie wiem jak bym sobie dała radę...poprostu nie wiem.A dzięki Wam ,dzięki Tobie Monisiu jakoś daje sobie radę! Wiem, ze jestm tu wsród ludzi, którzy czują tak jak ja.Dla mnie tak jak dla nas tu wszytkich smierc pas to prawdziwa tragedia, ludzie często tego nie rozumieją. Gusiu jak tak patrze w Twoje mądre oczy to czuję niemal fizyczny ból... Boże dziękuje Ci za Gusię, za to ze mogłam doświadczyć tak bezwarunkowej miłości, jedynej prawdziwej, która niczego nie wymaga, nie oczekuje, nie stawia waruknków...:-(:-(:-( Quote
szajbus Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Gayko, tak pieknie piszesz o swojej Gusi. Masz racje , dzięki naszym psinkom doświadczyłyśmy najpiękniejszej miłości świata i możemy być tylko wdzięczne, ze to właśnie nam było dane ja przezyć. Ci, którzy jej nie doświadczyli czasami się z nas śmieją , nie rozumieją ,ale nie wiedzą zarazem jak bardzo są ubodzy na duchu. Quote
Monia70 Posted November 5, 2007 Author Posted November 5, 2007 Tak , to prawda.Oni są wręcz biedni. Quote
gayka Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Bo Gusia....była moja radością, moim sensem, dla niej wygrzebałam sie z powaznych kłopotów, tyle rzeczy było dla niej....tak się zastanawiam dlaczego ktos mi ja zabrał? Ona była mi tak bardzo potrzebna....:-( Quote
Duffi Posted November 7, 2007 Posted November 7, 2007 Skarbeczki kochane, mam tylko nadzieję, że za Tęczowym Mostem Wy zapomnieliście o cierpieniu i bólu. Jesteście tam szczęśliwi i radośni...... Kochamy Was do szaleństwa i bardzo za Wami tęsknimy. Mela.......Dżekuś.......Gusia...... [SIZE=2][B][I]Dla Was kochani[/I][/B][/SIZE] [IMG]http://img187.imageshack.us/img187/9056/candle2it9.gif[/IMG] Quote
gayka Posted November 7, 2007 Posted November 7, 2007 Gusilku kochany pomóż!! szuakmy domku dla bardzo biednego jamnika, ma bardzo chore uszka, tak jak Ty kiedyś....myszko, pomóz nam , musi się dla niego szybciutko domek znaleźć, on sobie nie da rady w schronisku, nie pzrezyje tam:-(:-(:-( Quote
gayka Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 Gusiulku pomagasz?? Słonko moje kochane!! Dziś obudziło mnie słonko, wiem że Twoja sprawka....Kocham Cię aniołku ! Quote
gayka Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 Gusiu dzięki!! ja wiem , że to Ty sprawiłaś, wiem!!! Ten biedny jamniś....znalazła się osoba, która chce go na zawsze! Malutka iskierko....:-(:-(:-(:-(kocham Cię, Twoja pańcia! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.