Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='lavinia']a Vega to ta panienka, która jest teraz w Hoteliku u p. Grażynki ?[/quote]

jest w otrębusach i trzeba jej poszukać domku, bo wiecznymi sponsorami nie będziemy... Nie może żyć w schronisku na dworze, bo chorują jej łapki.
[url]http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=28308&start=0[/url]

  • Replies 528
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Już jesteśmy w domku.Podróż pociągiem z przesiadką Mika zniosła wspaniale- była ulubienicą współpasażerów.Tylko na dworcu w Katowicach serce mi pękało z bólu bo Mika szukała Lavinii. Lolka przywitała siostrę jak należy, to Mika warknęła 2 razy. Potem wyszłam na trawkę z Miką, ale zaraz chciała wracać do domu. Kiedy wróciłyśmy Lolka bardzo się ucieszyła, bo chyba myślała,ze Mika wpadła tylko na chwilkę.Teraz dziewczynki zwiedzają mieszkanie a Lolka cały czas chce się bawić i męczy Mikę, ponieważ dotąd była jedynaczką.Mika przy Lolce to naprawdę chucherko, chociaż Lola waży 5,45 kg.Obiecuję wkrótce fotki z nowego domu- pomoc obiecała Avii.

Posted

No , Iwonko :P masz szczęście bo ja tu .już ..usycham :silly: :lol:

A foty będą na 100 % kiedy tylko .....dasz znać :D

:sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb:

Posted

[quote]Wiecie, psiaki nie powinny być jedynakami.[/quote]

:klacz: :klacz:

ja to właśnie doskonale wiem , moja Mika też i dlatego w telemaniaka mi sie zamieniła :roll: żeby jeszcze ktoś bardzo u mnie ...głuchy i ślepy to zrozumiał :evil:

Posted

Utrudzona ciężkim dniem malutka Mika usnęła w pościeli mojej córki Ani, Lola leży trochę dalej, ale nie śpi.Dopiero teraz dotarło do mnie, jaka to była akcja.W środę dowiedziałam się o Mice, w czwartek załatwiłam sobie urlop i zawiadomiłam rodzinę że przybędzie ktos nowy.O 8.10 wyjazd do Warszawy, 11.00 spotkanie z Lavinią i jej synem, o 12.00 pociąg powrotny. Około 16.00 przyszłam z Miką do domu.Nie ma jeszcze 18.00 a lalunie zgodnie drzemią jakby tak było zawsze.Mężowi dopiero przed chwilą powiedziałam skąd przywiozłam Mikę.Ania jest niestety w pracy, wróci bardzo póżno, a nie może się doczekać poznania Mikusi.

Posted

Proszę o przeniesienie tematu- MIKA NAPRAWDĘ jest w nowym domu.Wróciłyśmy ze spacerku i zaczęły się szaleństwa. Śmiga mi coś przed oczyma, jedno czarne, kudłate drugie beżowe,frędzlowane.Nie wiecie co to?

Posted

[quote name='iwonamaj']Dopiero teraz dotarło do mnie, jaka to była akcja.W środę dowiedziałam się o Mice, w czwartek załatwiłam sobie urlop i zawiadomiłam rodzinę że przybędzie ktos nowy.O 8.10 wyjazd do Warszawy, 11.00 spotkanie z Lavinią i jej synem, o 12.00 pociąg powrotny. Około 16.00 przyszłam z Miką do domu.[/quote]

bo takie szybkie decyzje zgodne z intuicja są nasłuszniejsze!

Posted

Iwonka ma awarię komputera ..........

Jutro będa zdjęcia :P

lavinia>>> z przekazu wynika że ma jak u Pana boga za piecem :D no i zaliczyła juz łóżko pani doooomu :lol: :lol:

Posted

Tu szczęśliwa pańcia Miki.Minął cały pierwszy dzień pobytu Mikusi u nas. Malutka jest słodka. Każdemu stara się przypodobać, je jak wróbelek i korzysta na tym Lolka. Napędziła mi strachu bo byłam z nią 5 razy na spacerku i ani razu się nie załatwiła.Ale to chyba ten śnieg i stres, bo w domu to i owszem.Kochana jest i chyba na dobre się zadomowiła bo dziś kiedy wyszłam z domu, spokojnie poszła spać z Lolką.Jutro przyjedzie ciocia Davii z aparatem i będzie fotoreportaż.Dorotko małej jest tu dodrze, kochamy ją.Robert też niech się nie martwi.Buziaki.

Posted

A my bylismy i widzieliśmy :P Iwonko >> wielkie dzięki za zaproszenie .
Powitała mnie Mika wracająca ze spacerku ( [size=2]a tak nawiasem to wyszła na spotkanie ciotce avii coby ...trąba nie pobłądziła po raz drugi :wink: [/size])
A w domku oczywiście stała rezydentka Lola>> straszna przylepka :) z pięknym błyszczącym futerkiem i rezolutnymi oczkami.

Mikulka przechodzi jeszcze okres aklimatyzacji >> przeciez wszystko nowe no i jeszcze ta ...ciotka :wink: Ale jak ciotka wyciągnęła malutki przysmaczek ...no , to możemy się troszku zaprzyjaźnić :D
Iwonka pooprowadzała , ciotka avii próbowała w międzyczasie uchwycić te ...żywotne zwierzątka ( strasznie ruchliwe , aparat nie nadążał z...myśleniem :evilbat: ) no i co wyszło to zaraz pokażemy , tylko niech server się zwolni :roll:
Sunie czasami razem, czasami osobno , Mika niesamowicie tuli się do Iwonki aleee i do pana domu TEŻ :P jak jej się znudziło z nami to pomaszerowała na kanapkę do pana domu :P

Iwonko >> duuuża :buzi:

Posted

To ja ..Lola ( [size=2]tylko dlaczego ciotce kolor wyszedł czarno-biały jak aparat tej opcji nie ma ??? :o [/size])

[URL=http://imageshack.us][img]http://img441.imageshack.us/img441/7909/kolczykiprooooby0056oh.jpg[/img][/URL]

tutaj śpimy , a co :D

[URL=http://imageshack.us][img]http://img441.imageshack.us/img441/4809/kolczykiprooooby0027uz.jpg[/img][/URL]

tu pozuję ... no pospiesz się
[URL=http://imageshack.us][img]http://img441.imageshack.us/img441/214/kolczykiprooooby0031bl.jpg[/img][/URL]

u Iwonki najlepiej....
[URL=http://imageshack.us][img]http://img441.imageshack.us/img441/4594/kolczykiprooooby0147js.jpg[/img][/URL]
[URL=http://imageshack.us][img]http://img441.imageshack.us/img441/3392/kolczykiprooooby0191ws.jpg[/img][/URL]

[URL=http://imageshack.us][img]http://img441.imageshack.us/img441/1265/kolczykiprooooby0272mu.jpg[/img][/URL]

co tam masz ....?
[URL=http://imageshack.us][img]http://img441.imageshack.us/img441/3952/kolczykiprooooby0303bz.jpg[/img][/URL]

z panem też posiedzę
[URL=http://imageshack.us][img]http://img52.imageshack.us/img52/5264/kolczykiprooooby0228sf.jpg[/img][/URL]

[URL=http://imageshack.us][img]http://img441.imageshack.us/img441/4755/kolczykiprooooby0350ww.jpg[/img][/URL]

no a tu odprowadzanie ciotki avii

[URL=http://imageshack.us][img]http://img441.imageshack.us/img441/3135/kolczykiprooooby0331wg.jpg[/img][/URL]

jeszcze pstryka :-? ciekawe czy jej się uda :wink:

[URL=http://imageshack.us][img]http://img441.imageshack.us/img441/750/kolczykiprooooby0326ng.jpg[/img][/URL]

Posted

Macie już relację cioci Avii.Przyjechała (z prezentami, a jakże), zobaczyła, napisała.Wszystko układa się dobrze, jest tylko jeden problem.Chodzi o siku Mikusi.Kiedy przyjechałyśmy mała trochę popuściła w domu i w nocy ok 1 zesikała się na podłogę.W sobotę napadało dużo śniegu i nie zauważyłam czy Mika się załatwia, bo wychodziłam z obiema i szalały.Wieczorem ok.23 znowu kałuża.W niedzielę obserwowałam już ją cały czas i okazało się,że ani raz się nie wysikała.W nocy zsikała się do łóżka i obok.Martwi mnie czy nie jest chora chociaż bardzo ładnie je, pije i bawi się.Nie wiem czy to są jakies problemy urologiczne czy to kwestia psychiki.Nie chodzi mi o załatwianie się w domu,bo na to byłam przygotowana ale widze że ona nie lubi wychodzić na dwór, zaraz ciągnie do domu.Poradżcie co robić.Ten tydzień mam w pracy okropny, Ania pracuje, mąż też. Nasza lecznica jest czynna od 10 do 18.Czuję że powinnam iść do weta.Chyba zwolnię się wcześniej z pracy i pójdę.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...