Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Kasia nic sie nie martw, jutro jestem u Was. A jeśli chodzi o materac z siana to pewnie jest chłopakowi za gorąco i dlatego śpi na śniegu.

  • Replies 632
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Witam po Świętach.
Nasz Aszocik przeżł spokojnie Święta. Chłopak robi się rozpuszczony. Jak mu coś nie smakuje to wyrzuca to z miski. Jada tylko swoje ulubione jedzonko. Nie chce pic wody, prawie zawsze jak zmieniam to jest nie tknięta.
Wypuswzczamy go z kojca. Na noc zostaje otwartu i Aszocik może sobie chodzic gdzie chce. Oczywiście tylko po zagrodzonym terenie ale tego i tak jest z 15 arów. Jego wędrówki śledzimy na sniegu a chodzi duuuzo. Zagląda do każdego kata, śpi na śniegu. Jeszcze kilka dni i zostawimy otwarte przescie do domu, niech zapoznaje sie z zapachem.
Tak sobie pomyślałam, on przeciez od 2 lat nie wychodził w schronisku z kojca. To teraz ta przestrzeń dla niego to musi być raj: drzewa, choinki, trawa, śnieg, różne zakamarki.
W budzie odkrył, że na materacu z słomą jest wygodniej. I teraz już na nim śpi. I nie jest juz taki pokulony, teraz spi jak król, wyciągniety na całą długosć budy.
Odkryliśmy razem, że głaskanie po [pazurkach moze być przyjemne: mróży wtenczas oczy i strasznie się oblizuje. Ale juz nie ucieka z łapami.
Aszocik jest taki wspaniały! Teraz miałam troche wiecej czasu i pobyłam z nim wiecej. Mam nadzieję, że sie zadomowi u mnie na dobre, ze poczuje sie jak pan na swojej ziemi.

Posted

[quote name='Kasie']Nasz Aszocik przeżył spokojnie Święta[/quote]
I jak tam Aszocik?? :D Mam nadzieję, że i tę noc sylwestrową przeżyje spokojnie :roll:

Posted

Kasie wrociłam po świątecznej ucieczce, a tu cisza..:placz:.oj jak ty zaniedbujesz ten dzienniczek Aszocika!!!! A tak przyjemniej jest wyobrażac sobie minę olbrzyma na wiidok pachnącej kości. :placz::lol: Z niecierpliwością czekam na codzienna dawkę wrażeń, no i oczywiście mroząca krew w żyłach opowieść o nocnym stróżowaniu Aszota.

Posted

Witam wielbicieli mojego kudłacza.
Aszot przeniósł się z budy do pomieszczenia gospodarczego. To trochę moja wina bo wyciągnęłam go na siłę z budy na spacer. I tak sobie chodziliśmy a później go zwolniłam ze smyczy i piesio sam sobie wybrał to miejsce. Śpi sobie na starym fotelu samochodowym... Chyba mu jest wygodnie.
Dla mnie też lepiej bo nie muszę wchodzić na kolanach do budy.
Tylko sobie siadam obok niego i gadamy.
Wycinam mu powoli co większe drety, największe kołtuny i td. Ale on jest cały nimi pokryty biedak.
A ostatnio polizał mnie po policzku!
Na imie reaguje tylko oczami, nie wychodzi przy nas na zewnątrz ale jak nikogo nie ma, to podróżuje i to dużo, widać na śniegu. I nawet chyba trochę biega, tak po śladach mi sie wydaje.
Myslę, że na razie nie ma powodów do narzekania. Może zbyt mi się czasem narzucam... Ale on jest taki niesamowity! I te wszystkorozumiejące oczy!

Posted

Co do jadłospisu: monotonny... Chłopak lubi miesko i mięsko. No i pasztetowa. Jada wszystko co mu się daje i jest mięsem. Już nie tak dokładnie obgryza kosteczki, ale ponoć przesyt nigdy nie był dobry...

W sylwestra było chyba nieżle, nic się nie działo. Jak na kaikaza przystało nie jest strachliwy na huk, unika lidzi.
Nie było mnie w sylwestra w domu ale rano jak gdyby nigdy nic zpałaszował całą laskę kiełbaski (ja wiem, że to nie jest typowe psie jedzenie ale on to traktuje jako dodatki, nagrody itp).

A zapomniałam dodać, że jak mu czasem wycinam te dredy to on po prostu zasypia i chrapie niemiłosiernie przy tym. A jak się obudzi to zaczyna się oblizywać.

Posted

Boże kochany, Kasie, jak to dobrze, że on Ciebie ma. jest coraz lepiej, to oczywiste, ale on jeszcze potrzebuje czasu. Biedak, tyle kiedyś wycierpiał...te ślady psychiczne najdłużej się zachowują. Wiem to po moim Hugo. On nigdy nie będzie psem, jak inne, ale mi zaufał bezgranicznie. Aszot za pewne juz Ci ufa, a wkrótce się otworzy . Przestrzeń, cisza to to, co na pewno mu w tym pomoże. trzymam kciuki za tego olbrzyma. :lol:

Posted

A dziś byłam zła na Aszota. SZczekał jak najęty prawie całą noc. Wychodziłam sprawdzać co go tak denerwuje, ale to było chyba na wiatr...
Padał śnieg całą noc. Rano cały teren był naznaczony jego śladami, biegał sobie chłopak albo chodził baaaardzo sporo.
Myślę, że jest całkiem zadowolony z takiej przestrzeni jaką ma.

Posted

Kasie, myslę, że ewentualny zlodziej to się mocno zastanowi zanim wkroczy na Wasz teren. Tajemniczy olbrzym, sąsiedzi napewno swoje dodadzą, unikajacy ludzi i stróżujący w nocy.Jednym słowem idealny pies obronny, czy Aszot nadal wzbudza takie zainteresowanie wśród sąsiadów? I jeszcze głupie pytanie, ale czy ty naprawdę siedzisz koło niego a on nie ucieka?

Posted

no i ...na tym spacerze, to chodził na smyczy i się nie bał. Trudno mi w to uwierzyć ale Ty chyba naprawdę czynisz cuda. Do dziś nie mogę zapomnieć mojego zdziwienia gdy zobaczyłam go u p.Tomka na smyczy.

Posted

Elso, ja nie jestem aka straszna... Nie wszyscy ode mnie uciekają. :lol:
Aszot nie ma powodu uciekać. Początkowo jak ładuję się na jego legowisko nie jest zachwycony, przesuwa sie trochę. Ale później zaczyna się sam przysuwać... No bo w jednej kieszeni taki smakołyk, w drugiej inny i jeszcze podrapę za uchem.
Może nie jest zachwycony i nie merda ogonkiem ale chyba nic nie ma przeciwko temu. Bo by mnie przecież nie lizał po ręce i raz po policzku:roll:

A co do spaceru... Zachwycony nie był ani trochę. Raczej go ciagłam, ale szedł. Chcę mu pokazać, że to wcale nie jest takie złe. I mam go na dłuuugiej lince żeby jak najmniej czuł się jak na uwięzi.
A jak go spuszczę to i tak mnie nie słucha tylko idzie gdzie chce. Ale mu na to pozwalam. To on ma się czuc dobrze. To nie jest moja maskotka, przytulanka. To jest pies, zwierze. On jest u siebie, może mieć swoje zachcianki i humory. I na to zawsze będę mu pozwalać.

Posted

Dla tych co jeszcze nie wiedzą: Aszot obszczekał mojego tate!
Chodził sobie po terenie o 16 (w dzień!). No i tata nieświadom takiej zmiany wszedł tam. A Aszocik pokazał że umie szczekać. Po czym odwrócił się i majestatycznie pomaszerował do swojego pomieszczenia.
To chyba kolejny postęp, prawda?

Posted

No to bosko po prostu! jeszcze trochę, a będzie na kanapie sobie leżał, jesli zechce oczywiście a obrońce rzeczywiście macie takiego, że w glowie się nie mieści. Potwór z Lohnes to przy nim nic ....

Posted

Dawno tu niezaglądałem a Aszocik szaleje na całego no domek ma wspaniały to i odwdzięcza się jak może nawet tacie pokazał kto tu żądzi:evil_lol:
buda jest rodzinka jest czego jeszcze piesiowi do szczescia potrzeba chyba nic Serdeczności Goliad i robert s:lol:

Posted

:multi: :lol: :loveu: Gratulacje dla Aszota i jego nowej rodzinki. Kaukazy to cudowne psy, wiem coś o tym sama miałam kiedyś parkę tej rasy. Pozdrawiam i życzę dużooooooooooo szczęścia.:Dog_run:

Posted

Aszot już na dobre zamieszkał nie w budzie tylko w takim murowanym pomieszczeniu. Śpi na starym siedzeniu z samochodu albo na siennikach, jak woli. Ja przesiaduję z nim i dla mnie to też wygodniejsze niż buda.
Chłopak wychodzi tylko wieczorami ale za to chodzi po całym swoim terenie. Otwieramy mu już przejście na teren domu, tutaj też już przechodzi.
Zaczęłam akcje zdierania futra... Tak to niestety wygląda. I co zaskakujące, Aszot ma ciemne umaszczenie jak tylko sie wyciągnie cały ten podszerstek.
Ta zalegającą wate wydarłam na razie z połowy jego boku. A pod tym jest ciemna sierść z jasnym podszerstkiem i tony łupieżu!
Pracujemy nad tym.
Niestety, teraz będzie przerwa.

Poza tym całkowicie zaakceptował mnie i mame, do pozostałych pozostaje nieufny i widac to po nim. Dużo je, jest zainteresowany nowymi odgłosami.
Na spacery na razie nie chodzimy, bardzo go to stresuje.
A poza tym normalizuje sie chyba wszystko...

Posted

Nowinki jeszcze gorące wspaniale że tak sie piesek aklimatyzuje super
:lol: ale widze że Tata jednak pod kreską:evil_lol: żartowałem jeszcze troche czasu minie zanim wszystkich domowników zaakceptuje ale przyszłość przed wami a najważniejsze że pies ma dom pozdrawiam Goliad i robert s
Brrrr zimno co ;) rano umnie było-16 stopni (N.H.-Mogiła)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...