Jump to content
Dogomania

futro, brak futra!


prezes

Recommended Posts

witam
mam malamuta, ktory ma juz przeszlo rok. to jest moj pierwszy pies i pierwsza zima z nim. jak to jest z futrem? on caly czas zrzuca futro, podszerstek i ten dlugi wlos z grzbietu tez! czy z nim jest cos nie tak? po miescie chodza malamuty juz puzyste, jak patrze na zdjecia sprzed roku to on byl grubszy niz teraz! co jest z nim?

Link to comment
Share on other sites

prezes nie masz się co martwić. Psiaki w różnym czasie zrzucają sierstkę.
Moja suńka teraz też zaczęła zmianę sierści, a prawie większość psiaków jest już po zmianie na zimową.

Psiaki zrzucają cały podsierstek. Teraz mamy codzienne wyczesywanie (żeby szybciej straciła martwy włos) i "skubanie" na spacerkach :wink:

Link to comment
Share on other sites

mam jeszcze jedno pytanie, co do zwyczajow pieska 8)
chodzi o to, ze karmie go eukanubą adult dla psów o przecietnej sprawnosci (czy jakos tak) i normalnej wadze? dobra, czy mam kupowac ta dla aktywnych?
kwestia jest taka, ze jak mu daje ta karme, to on miske do gory nogami i nie je :lol: zlosliwe bydle? jak tylko podchodze i daje mu z reki albo do miski to spokojnie, wszystko zje. czasami je cala miske, czasami pol, a czasami wogole. daje mu dwa razy dziennnie mniejsze porcje i sie zastanawiam jak to jest?
co do porcji to daje mu tak jak pisze na worku, ale to sie wydaje strasznie malo :o jestem przewrazliwiony, czy rzeczywiscie objetosciowo to mu wystarczy

Link to comment
Share on other sites

dobra, dzieki wielkie...
z tym futrem to rzeczywiscie sie poschizowalem jak zobaczylem te inne "obfutrzone" :D

a tak przy okazji? do ilu stopni mrozu moge go trzymac na podworku? tzn ma bude, tylko ze 'serduszko sie kraje' jak patrze na termometr a on przy -15 lezy na tarasiku od budy... slyszalem ze w tym roku -40 ma byc! 8)

Link to comment
Share on other sites

Pies ras nordyckich żyjący stale na podwórku i dostający odpowiednią ilość "paliwa" o odpowiednich parametrach oraz mający możliwość ukrycia się w suchej, odpowiednich rozmiarów, budzie może pozostawać tam nawet w temperaturze do - 50 stopni.
A w naszym klimacie raczej nie spotyka się takich temperatur :lol:
Zatem spokojnie całą zimę Twój pies może być na podwórku - oczywiście o ile spełnione są wymienione wyżej warunki.
W skrócie:
*ilość i jakość "paliwa" -> taka porcja jaką pies zjada z apetytem, od razu po postawieniu michy; nie sugerowłabym się szczególnie tabelką na opakowaniu o ile pies nie ma nadmiernego apetytu; na zimę karmę Eukanuba maitenance trzeba raczej zmienić na performance - bardziej kaloryczną;
*buda - na tyle duża, aby pies mógł się w niej swobodnie obracać i kłasć , ale na tyle mała, aby był w stanie ogrzać ją swoim ciepłem; koniecznie SUCHA czyli ze szczelnym dachem, dobrze izolowana od podłoża oraz z zasłonką na wejściu;

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

A propos futra. Chyba coś w tym jest, ze psy w bloku mają mniej sierści. Zauważyłem to po moim Syberianie. Kiedy stałem się jego panem, mieszkałem w domu jednorodzinnym ze srednich rozmiarów podwórkiem. pies przebywał na dworze ile chciał(czyli ile wlezie :) ) czasami miał ochotę posiedzieć w domu, sczególnie podczas zimnych i długotrwałych deszczów. Miał oczywiście budę ale nie korzystał z niej prawie wcale, bo nie widział co sie dzieje na podwórku. No więc suszył się w domu.
Teraz od 5 miesięcy mieszkam w bloku, na swoim :P , i Chinook ma chyba mniej futra. Martwi mnie to, bo np. jak pojadę z nim pod namiot, to będzie bydlątko marzło. Poza tym nie wygląda tak imponująco jak w zeszłym roku :P . A jeszcze przyplatalo się jakieś uczulenie, nie wiadomo no co i od czego, choć vet twierdzi że to alergia od kontaktu z czyms na czym leży, lub miał kontakt w ostatnim powiedzmy miesiacu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danek']Chyba coś w tym jest, ze psy w bloku mają mniej sierści.[/quote]
A ja się z tym nie zgadzam - moje husky mieszkaja w bloku i mają rewelacyjne futra. Oczywiście wtedy kiedy je mają, a nie w okresie linienia czy obrastania :P
Dobra szata bierze się - oczywiście w sporym uproszczeniu - z dobrych genów i dobrego żywienia. Miejsce zamieszkanie ma minimalne znaczenie.
Gdyby było inaczej, psy z Włoch i Hiszpanii powinny być chronicznie "łyse", a nie są :P
Co świetnie widać na ringach wystawowych :D

Link to comment
Share on other sites

Ale SH, coś w tym jednak jest... :)
Widzi to ten, co zmienia diametralnie miejsce zamieszkania - np. ja teraz :wink: - na przykładzie tego samego psa/psów. U nas najlepiej widać to na Chinooku (bo Manu to i tak jedno wielkie chodzące futro). Tyle, że sedno jest nie w tym, że u mieszkającego na dworzu psa sierści jest więcej tylko, że malutko jej traci na co dzień :D

Link to comment
Share on other sites

Mój Chinook (tak Manu, nasze psy mają tak samo na imię) ma chyba jednak [b]minimalnie[/b] mniej futra niz w zeszłym roku. Dostaje lepszą jakościowo karmę,
ale przeprowadziłem się do bloku. Moze tez troche przesadzam, może jeszcze nabierze? Poza tym różnica nie jest kolosalna, i dla przeciętnego obserwatora(np. teściowa :pissed: ) niezauważalna. Ale ja to widze i zastanawia mnie to. Chociaz tak sobie przypominam ze najbardziej obfite futro miał dopiero pod sam koniec roku i utyrzymało sie długo, az do czerwca/ nawet lipca, w kórym to miesiącu miał apogeum linienia.
Ponadto Chinook prawie 3/4 czasu jaki spędza w mieszkaniu przebywa w swoim pokoju (na balkonie :) ) wiec nie będzie tak żle :D

Link to comment
Share on other sites

No mój chyba w tym roku też jakiś mniej obfutrzony.. choć mogę się mylić, bo w zeszłym roku o tej porze był kilkumiesięcznym szczeniakiem, a jego sierść składala się głównie z fajnego puszku ;) Teraz jest młodzieńcem ;) Acz jeszcze nie jest tak puchaty, jak na poczatku tego roku.

Link to comment
Share on other sites

jesli ma mniej futra to mozna wnioskowac ze zima bedzie ciepla? :lol:

jak na razie twierdzi tak moj geograf, a pies ma mniej futra co moze byc tego potwierdzeniem...
a co do tesciowych, to jak przyjechala mama ojca to pierwszy tekst jaki uslyszalem to "ale on chuuuudziutki. cos go slabo karmicie..." :lol: 8)

pozdrawiam,
prezio

Link to comment
Share on other sites

Hmm... :] skąd ja to znam ;) Mój tata zawsze mówi że psa głodzę. Bo on taki chudy, żebra mu widać. A od ryżu to bedzie miał skosne oczy - takie teksty mojego ojca to standard ;)
A jego ostatni pomysł - to... smazyc pieskowi jakieś tam żarełko, bo młody ostatnio trochę wybrzydzał. Jak to usłyszałam to mi się włos zjeżył na głowie... dobrze ze to ja go karmię :-?

Tata już tak upasł moją kocicę że ta ma już problem ze wskakiwaniem gdzieś wyżej..

Link to comment
Share on other sites

mysle ze niestety 90% wlascicieli moze sie pochwalic za "chudymi" psami :lol: moja Basti tez dba o figure za to Akim nie odmawia jedzenia. dziwnie wyjatek z tego malucha chc sie ciesze ze apetyt mu dopisuje bo rosnie :P z futrem to mysle ze jednak geny sa tu dominujace! moj znajomy daje jakis preparat swojemu haszczakowi i zamierzam go tez wyprobowac. jak zadziala zmienie zdanie. poinformuje o dzialaniu. zobaczymy czy Basti zrobi sie wiekszym puchaczem! :wink:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Manu']sedno jest nie w tym, że u mieszkającego na dworzu psa sierści jest więcej tylko, że malutko jej traci na co dzień [/quote]
Pewnie jest w tym trochę prawdy, ale... :P
Moje suńki jak już obrosną to trzymają futro aż do linienia.
Na codzień, mimo że mieszkają w bloku, wcale nie gubią włosa.
Stałe gubienie włosa to raczej cecha samców.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...