Jump to content
Dogomania

Galeria zdjęć (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Recommended Posts

  • Replies 5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Wiola.od.Gacka']Ja dzisiaj znalazłam w lumpeksie starą Gazetę Pies gdzie jest przepiękne zdjęcie HEBE gazeta jest z 0.6.2003 czy to naszej Hebulki? Psina jest na tej fotce szczeniaczkiem.
Mama Wioli[/quote]Nie widziałam tej gazety, ale chyba tak, bo chyba nie było drugiej suki Hebe. A pani Kucharska , która wychwała hebe od urodzenia to bardzo dobr hodowca, więc możliwe, że była w jakiejś gazecie

Posted

Jak brałam Gacka to bardzo się bałam czy podołam wychować rasowego psa. Nim go zabrałam do siebie zadałam miliony pytań. Chyba ci ludzie nie mieli mi tego za złe ,tylko trochę się bali że tak mało wiem.
Wszystko szczętnie notowałam. Czytałam fachową literaturę. Istne szaleństwo jest do dziś. Jednak pani ,od której brałam psa mówiła że lęka się o los jednego ze szczeniąt który jedzie poza W-wę. Bo ludzie ci już mieli tam kiedyś buldoga którego, przejechli samochodem. Gdy zabrali już ciapinę to ta moja znajoma dzwoniła, żeby się dowiedzieć jak jest karmiony co z nim. To trochę się załamała.
Moj stary to by mi kark skręcił jakby Gacusiowi się coś stało. Muszę stale uważać bo wielka odpowiedzialnośc na mnie spoczywa. Jakby niedaj Boże coś się stało to by mówił ty wyobraźni nie masz.

Posted

[quote name='Wiola.od.Gacka']Jak brałam Gacka to bardzo się bałam czy podołam wychować rasowego psa. Nim go zabrałam do siebie zadałam miliony pytań. Chyba ci ludzie nie mieli mi tego za złe ,tylko trochę się bali że tak mało wiem.
Wszystko szczętnie notowałam. Czytałam fachową literaturę. Istne szaleństwo jest do dziś. Jednak pani ,od której brałam psa mówiła że lęka się o los jednego ze szczeniąt który jedzie poza W-wę. Bo ludzie ci już mieli tam kiedyś buldoga którego, przejechli samochodem. Gdy zabrali już ciapinę to ta moja znajoma dzwoniła, żeby się dowiedzieć jak jest karmiony co z nim. To trochę się załamała.
Moj stary to by mi kark skręcił jakby Gacusiowi się coś stało. Muszę stale uważać bo wielka odpowiedzialnośc na mnie spoczywa. Jakby niedaj Boże coś się stało to by mówił ty wyobraźni nie masz.[/quote]To wspaniałe, że sa jeszcze ludzie, którzy tak jak Wy kochają swoje psy. To też o los Buni jestem spokojna. Bidula świetnie trafiła

Posted

[quote name='Draczyn'][quote name='Draczyn'][quote name='Hebulka']Draczyn,po prostu czytasz w moich myslach !!! :o
Miałam Cie kilka dni temu pytac o Oktawie ,czy masz jakies jej zdjecia i czy wiesz co sie z nia dzieje !!
Normalnie telepatia !![/quote]Oktawia niestety jst moim wyrzutem sumienia, tak jak Wafel poszła w niewłaściwe ręce i psy ją we własnym domu rozszarpały. Smutne, ale prawdziwe. To jedyne jej zdjęcie mi zostało[/quote]Do tej pory płakać mi się chce jak o tym pomyślę[/quote]A najbardziej mnie martwi, że te biedna psy cierpią i my z zewnatrz nie możemy im pomóc. Są wiecznie zagryzane, marzną na mrozie, tęsknią za piezczotą , a my wzyscy nie iemy co z tym robić. Rządza pieniąda, kosztem naszych pupili

Posted

Draczyn ty czynisz dobro. Prowadzisz swoją hodowlę wzorowo.
Niech się wstydzą nikczemnicy, którzy krzywdzą psy. Widziałam raz na giełdzie handlarza psów lubował się w zakupach BF, bo one zdaje się najlepiej schodzą u Niemców. Jest tam duże zapotrzebowanie. Kobieta która mu te psy sprzedawała wiedziała, że to haldlarz targował się z nią długo. Potem okazało się ,że świat jest mały spotkałam tego handlarza na polach był z owczarkiem niem. z dysplazją . Czułam , że pies to dla nigo towar jak każdy inny trzeba go dobrze opylić i z czapki. Taki sposób na życie. Wówczas w desperacji uratowałam jednego BF miał 7 m-cy . Wielki bidak był z niego, zasuszony , mięska dobrego to chyba dawno nie widział. Nazwaliśmy go Gutek. Umieściłam go u bardzo dobrych ludzi, jest tam mu dobrze siedzi jak pluszak na łożku. Jak go oddawałam to się popłakałam, a mój małż. chorował z tego powodu długo. Musiałam wówczas tak postąpić, ale to było dawno. Potem sytuacja poprawiła się na tyle , iż mogę mieć dwa bulki. Raduję się nimi co dnia.Widocznie musi istnieć zło, żeby było można zobaczyć dobro. Czasem ludzie błądzą

Posted

[quote name='Wiola.od.Gacka']Draczyn ty czynisz dobro. Prowadzisz swoją hodowlę wzorowo.
Niech się wstydzą nikczemnicy, którzy krzywdzą psy. Widziałam raz na giełdzie handlarza psów lubował się w zakupach BF, bo one zdaje się najlepiej schodzą u Niemców. Jest tam duże zapotrzebowanie. Kobieta która mu te psy sprzedawała wiedziała, że to haldlarz targował się z nią długo. Potem okazało się ,że świat jest mały spotkałam tego handlarza na polach był z owczarkiem niem. z dysplazją . Czułam , że pies to dla nigo towar jak każdy inny trzeba go dobrze opylić i z czapki. Taki sposób na życie. Wówczas w desperacji uratowałam jednego BF miał 7 m-cy . Wielki bidak był z niego, zasuszony , mięska dobrego to chyba dawno nie widział. Nazwaliśmy go Gutek. Umieściłam go u bardzo dobrych ludzi, jest tam mu dobrze siedzi jak pluszak na łożku. Jak go oddawałam to się popłakałam, a mój małż. chorował z tego powodu długo. Musiałam wówczas tak postąpić, ale to było dawno. Potem sytuacja poprawiła się na tyle , iż mogę mieć dwa bulki. Raduję się nimi co dnia.Widocznie musi istnieć zło, żeby było można zobaczyć dobro. Czasem ludzie błądzą[/quote]Niestety jest wiele ludzi. którzy nie traktują psóe tak jak Ty czy ja. Dla nich pies to zwierzę gospodarskie przynoszące dochod i to wszystko. Najgorzej jest, gdy udają wielkich miłośników zwierząt i nabijają kupujących w butelkę

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...