szajbus Posted December 1, 2021 Author Share Posted December 1, 2021 Serduszka moje kochane - każdego dnia proszę Was o opiekę nad Zuzolcem i nad Gajunią więc wiecie, że Gajuni jest potrzebne teraz większe Wasze wparcie. Trzymajcie za nią te kochane łapinki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted December 1, 2021 Share Posted December 1, 2021 Na pewno zaciskają. I za Zuzię i za małą mordkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted December 8, 2021 Author Share Posted December 8, 2021 Znalazłam maleńkie pudełeczko, którego szukałam wiele lat, a w którym były y prawdziwe skarby. Mleczne ząbki, które gubiła Psotunia i jeden z dwóch przetrwałych mlecznych kłów, który wyleciał w naszym domu Zuzolcowi. Od razu pojawiły się wspomnienia i polalo morze łez. Dołożyłam te ząbki do fiolki przyczepionej do tylnej części ramki z jej zdjęciem, w której znajdują się włoski z jej futerka. Jak to jest, że człowiek szuka czegoś usilnie przez lata, a to spokojnie leży w porządnym miejscu? Może dlatego, że to pudełeczko włożyłam do innego i o tym kompletnie zapomniałam? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted December 8, 2021 Share Posted December 8, 2021 Bardzo wartościowe znalezisko, może jakaś interwencja z góry pomogła odnaleźć . Też mamy takie magiczne pudełko z pamiątkami po naszych pożegnanych przyjaciółkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted December 19, 2021 Author Share Posted December 19, 2021 Psoniu, Balbisiu właśnie dowiedziałam się , że Agusi Cebra nagle zachorowała i jej stan jest bardzo poważny. Kotka ma 17 lat, ale czy o lata chodzi? Trzymajcie swoje łapinki za jej zdrówko. Kocham i pamiętam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted December 21, 2021 Author Share Posted December 21, 2021 Przytulcie mocno Cebre i oprowadźcie ją po wszystkich, najpiękniejszych zakątkach TM. Na każda wizytę u weta reagowała paniką. Podczas pobierania krwi walczyła jak tygrysica i wtedy właśnie zatrzymało się serduszko. Stres wygrał przed postawieniem diagnozy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted December 21, 2021 Author Share Posted December 21, 2021 Cebruniu niech to światełko oświeca Ci wszystkie dróżki za TM. Zostawiłaś po sobie ogromny ból. Aga nie może sobie z nim poradzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted December 21, 2021 Share Posted December 21, 2021 Domyślam się, jak może się czuć Aga. Tym bardziej smutno, że prawie bezpośrednio przed Świętami. Pustka będzie bardziej dotkliwa. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted December 24, 2021 Author Share Posted December 24, 2021 Życzę zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia, upływających w ciepłej i rodzinnej atmosferze wszystkim odwiedzającym wątek moich suniek 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted December 24, 2021 Author Share Posted December 24, 2021 Psoniu, Balbisiu i wszystkie moje mordeczki pamiętam o Was nieustannie Kolęda Dla Nieobecnych Zbigniew Preisner A nadzieja znów wstąpi w nas Nieobecnych pojawią sie cienie Uwierzymy kolejny raz W jeszcze jedno Boże Narodzenie I choć przygasł świąteczny gwar Bo zabrakło znów czyjegoś głosu Przyjdź tu do nas i z nami trwaj Wbrew tak zwanej ironii losu Daj nam wiarę, że to ma sens Że nie trzeba żałować przyjaciół Że gdziekolwiek są, dobrze im jest Bo są z nami choć w innej postaci I przekonaj, że tak ma być Że po głosach tych wciąż drży powietrze Że odeszli po to by żyć I tym razem będą żyć wiecznie Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole A nadzieja znów wstąpi w nas Nieobecnych pojawią się cienie Uwierzymy kolejny raz W jeszcze jedno Boże Narodzenie I choć przygasł świąteczny gwar Bo zabrakło znów czyjegoś głosu Przyjdź tu do nas i z nami trwaj Wbrew tak zwanej ironii losu Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga76 Posted December 24, 2021 Share Posted December 24, 2021 Szajbusku kochany, serdeczne życzenia Świąt pełnych miłości, zrozumienia i szacunku. Pozdrowienia dla Najbliższych. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted December 24, 2021 Share Posted December 24, 2021 Szajbusku, z całego serca życzę Spokojnych, rodzinnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted January 5, 2022 Author Share Posted January 5, 2022 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted January 6, 2022 Share Posted January 6, 2022 Cały czas są z nami. W sercu i wspomnieniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted January 10, 2022 Author Share Posted January 10, 2022 Łapinki zaciśnięte za Gajunię? Kocham Was maluszki. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted January 10, 2022 Share Posted January 10, 2022 Na pewno zaciskają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted January 19, 2022 Share Posted January 19, 2022 Czasem zaglądam rzadziej, czasem częściej, ale to ważne dla mnie miejsce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted January 29, 2022 Author Share Posted January 29, 2022 Psoniu, Balbisiu- maluszki moje kochane potrzebne jest mocne wsparcie za sunię dwbem. Zaciskajcie swoje łapiny z całych sił. Ja też zaciskam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted January 30, 2022 Share Posted January 30, 2022 Bardzo bym chciał, żeby wszystko się dobrze skończyło. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted January 30, 2022 Share Posted January 30, 2022 Też bym chciała i mam nadzieję, że będzie. Dziękuję za wsparcie. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted February 6, 2022 Author Share Posted February 6, 2022 Nadal zaciskajcie łapiny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted February 13, 2022 Share Posted February 13, 2022 Z pewnością zaciskają. Też poproszę o łapinki i kciuki, bo w piątek konsultujemy wyniki badań małej mordki z naszą panią doktor. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted February 14, 2022 Author Share Posted February 14, 2022 Maluszki moje kochane trzymajcie mocno i za Emi i za Gajunię i za Zuzię. Wiem jak to jest kiedy sie czeka na wyniki, czy decyzję lekarzy. Z nerwów można zjeść własne zęby. A co u nas? Wielotygodniowe leczenie Zuzi odbiło się chyba na jej wątrobie. Nie będę wszystkiego przytaczać, bo wyników są dwie strony. Z najważniejszych rzeczy to , Zuzia ma podwyższony ALAT, inne parametry wątroby książkowe. ASPAT książkowy. Fosfataza książkowa, GGTP książkowe, cholesterol książkowy. Tylko ten cholerny ALAT. To wystarczyło, żebym zaczęła ze strachu robić w gacie, choć wetka mówi żebym wyluzowała. Jest też inna możliwość, że podwyższony ALAT nie tyle jest spowodowany lekami, które brała co jest zmiana starcza. Na to dostała Hepaxan dog. Nerki super, trzustka też. Reszta wyników też( łącznie z jonogramem). Nasza wetka powiedziała, że są to wyniki 5 letniego psa, a nie staruszki poza jednym. Ma spierdzielony zakres endokrynologiczny. Zuzi zaczyna siadać tarczyca -pojawiła się niedoczynność. Kurde nie ma żadnych, ale to żadnych objawów, ale wyniki mówią same za siebie. Od wczoraj bierze Euthyrox 75 mg 2 x dziennie po tabletce. Niedoczynność wali po serduchu, a Zuzka ma je chore, więc nie ma na co czekać. Podawał ktoś ten lek psu? Jestem zielona jak szczypiorek na wiosnę jeśli chodzi o leczenie psa na tarczycę. Po prostu nigdy takiego nie miałam. Zuzi tarczyca też do tej pory działała bez zarzutu. Wiem, bo wyniki robimy regularnie i to caluśki zakres geriatryczny. Jednym słowem Zuzce oprócz tabletek za serduszko doszedł lek na wątrobę i na tarczycę no i tradycyjnie probiotyk. Kurde jak zaczynam jej dawać jakiś nowy lek to mam serce na ramieniu i cholernego stresa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted February 14, 2022 Share Posted February 14, 2022 Nasza Gajka choruje na tarczycę już od jakiegoś czasu. Mała mordka dostaje Forthyron. Po podawaniu leków wyniki tarczycowe są w porządku. U nas gorszy stan wątroby jest spowodowany przez wcześniejsze leczenie, na małopłytkowość. Chociaż pani doktor, która robiła USG mówiła że leczenie tarczycy też nie pomogło wątrobie. Pewnie i obecne wyniki nerek też są pochodną długotrwałego leczenia, tyle że nikt nie wie, od których leków bo dużo tego było. Myślę, że leczenia tarczycy nie ma się co bać. Trzeba tylko często monitorować stan Zuzi. Bardzo dobrze, że nerki Zuzi są OK. To ułatwia leczenie. Zaciskam kciuki z całych sił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted February 15, 2022 Author Share Posted February 15, 2022 Ona była jest monitorowana i jak do tej pory wszystko było ok poza serduchem, alergią pokarmową, ale zmieniliśmy dietę. Z resztą trudno nie monitorować pracy Zuzki organizmu biorąc pod uwagę jej chorobę podstawową. No dobra, powiem szczerze. Ja do tego typu badań podchodzę trochę jak z płachtą do byka. Pies nie powie co mu dolega dlatego je robiliśmy i robimy i tak naprawdę to jest chyba jedyny powód. Taki plaster na sumienie. Dlaczego? Psonia niby była zdrowa jak byk i co? To samo z Balbisia. Pod koniec stycznia wyniki zarąbiste, a 21 marca suni nie ma. Nic nie wskazywało na nieszczęście, a moim zdaniem powinno. Poza tym mogę też powiedzieć o sobie. Wyniki miałam jak młody Bóg, a wpierdzielało mnie od środka raczysko. Lekarze moje objawy chorobowe brali za objawy klimakterium, nerwicy, wszystkiego innego, tylko nie na poważnej choroby. Chwilami miałam wrażenie, że brano mnie za jakiegoś debila. Potem im było głupio, ale co przeżyłam, to przeżyłam. Gdyby nie moje paluchy pewnie bym wąchała kwiatki od spodu. Bardziej wierzę w badania obrazowe, a te mogę sobie wybić z głowy przypadku Zuzki i jej histerii, a narkoza i to żadna nie wchodzi w grę, o czym pisałam wcześniej. Czarna d..a. Samo pobieranie krwi jest coraz większym dramatem. Lubi naszą wetkę, bo kobita jest naprawdę super nastawiona do zwierzów, ale najbardziej ją lubi kiedy ta znajduje sie od niej w bezpiecznej odległości. Myślicie, że da sie przekupić wetce smaczkami? Nic z tego. W gabinecie nawet od nas nie chce. Jest trzęsawka i obraza majestatu. Tymczasem tarczyce trzeba monitorować non stop, żeby dobierać odpowiednią dawkę leków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.