Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='dariog']Marysiu, czy jest zatem szansa, że pojawicie sie z Uną na spacerze z innymni GP?[/quote]
Nie, bo
[quote name='Marysia_i_gończy']starałam się nie wrzucać jej w sytuacje, które ją przerastają, nie zabierać jej na spacery z miliardem psów etc. [/quote]
;););)

A poza tym - jej serce nie pozwala na takie spacery - ona może biegać luzem maksymalnie minut.

  • Replies 5.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dzięki za opis, fajnie razem to wykombinowałyście :D

Ja kombinuje jak nauczyć swojego psa ignorowania psich zaczepek, ale nic mądrego nie wymyśliłam :/

Super że kelpik :loveu: Jedna z moich "platonicznie" ulubionych ras :D

Posted

mi tez sie kelpiki bardzo podobaja, ale poznalam tylko 2 :loveu: wegierskie na zawodach frisbee, bardzo pozytywne wrazenie :cool3:
ale jednak jesli chodzi o rase do pracy to ja wybieram bordera :eviltong: choc kelpie.. moze kiedys :evil_lol:

pozdrawiam

Posted

hmmm próbowałam podobnie uczyć Hastę, lecz z nagrodą w postaci jedzenia zamiast piłeczki, ale gdy widzi innego psa - głuchnie :roll: a rzucanie jedzonka przy innym psie da przeciwny efekt od zamierzonego...
poza tym, w obecności mojego psa, mogę bez problemu głaskać obce, ale nie odwrotnie!
myślałam o klikaniu, ale to ryzykowne, bo mogę wyklikać niewłaściwe zachowanie;
itd itd :shake:

Marysiu, gdybyś mogła mieć drugiego psa, nie wzięłabyś znowu GP?

[U]kilka godzin później:[/U]
widocznie Hasta czytała co o niej wypisuję :eviltong: bo na spacerze bez żadnych nerwów przywitała się z borderem (biegała wokół niego, zachęcając do zabawy :-o), a potem pobiegła przywitać się z labkiem...
mój pies ewidentnie ma rozczworzenie jaźni :evil_lol: za każdym razem inaczej się zachowuje!
Marysiu, mimo dzisiejszego eleganckiego zachowania Hasty, proszę o radę co robić zamiast nagradzania piłeczką, i jak się zachować gdy pies stoi najeżony i czeka na "intruza"

Posted

no to szkoda, że sobie razem z Uną nie polatają ... :roll:

mi się udało nauczyć odwołać psa od innych psów, chociaz lepiej mi wychodzi poelcenie wydane z daleka "siad" jak "do mnie" i skoro jest skuteczne to je stosuję, bo "do mnie" potrzbuję bardziej w innych sytuacjach ale to przyszło Alfowi z wiekiem (jego i moim ;)).
I właśnei jak stoi najeżony i rzuca wyzwanie to "siad" działa

Posted

[B]gonek [/B]no tak się jakoś udało wykombinować :)

Ignorowanie zaczepek to zupełnie coś innego niż nie zjadanie przy powitaniu ;)

A kelpiki są fajne :) niektóre :razz:

[B]shangri[/B] węgierskie? to chyba nawet wiem, z której hodowli :)
A bordery są bleeee... np. głaszcze Wenę. Wygląda jak zbity pies. Więc przestaje, skoro nie chce. Na co ona skacze mi do twarzy prosząc, żebym nie przestawała. I jak tu zrozumieć takiego psa? ;)

[B]Kasiu[/B] nie, nie wzięłabym gończego, bo jego instynkt łowiecki mnie przerasta. I kosztuje mnie zdecydowanie za dużo.

Kasiu ja nagradzałam PO powitaniu. Poszła, przywitała się ładnie, wracała - piłeczka. Poszła, spuściła łomot, nie ma piłeczki.
Zaznaczam to, bo napisałaś, że Hasta Ci głuchnie przy psach - tak jak ja robiłam, to nie ma znaczenia :) Ale obawiam się, że smaczki mogą być za słabą nagrodą tak czy siak. No i to, że mi ten mój sposób zadziałał z Uną nie oznacza, że zadziała z każdym innym psem...
[I]Poza tym, każdy dobry szkoleniowiec Ci powie, że doradzanie przez internet w sprawach dotyczących agresji jest nieodpowiedzialne! Tam ma znaczenie zbyt wiele czynników![/I] Więc tym bardziej ja nic nie potrafię Ci poradzić :shake:

W kwestii co robić, kiedy pies czeka najeżony na intruza, mogę tylko napisać, co JA bym zrobiła z Uną. Po pierwsze poluzowałabym smycz. Po drugie usiłowałabym znaleźć właściciela podchodzącego psa żeby kazać mu go odwołać. Po trzecie, widząc, że nie jestem w stanie uniknąć spotkania, albo bym do niego dopuściła (luźna smycz, wdech, wydech ;) zjeżenie nie musi oznaczać, że będą się bić), albo bym Unę odwołała do nogi i próbowała ominąć psa w sportowym chodzeniu przy nodze (Uny oczy na mnie, pies staje się rozproszeniem nawet jak ją wącha).
W sytuacji bez smyczy po prostu odwołuję. Jeśli trzeba - zabieram swoje wsparcie (czyli zwiewam).

Siad, o którym pisze Darek, też może pomóc rozwładować sytuację (bo siadanie to też jest CS).

[B]Darku[/B] prawdopodobnie Una już nigdy "sobie nie polata"...

Posted

[quote name='Marysia_i_gończy']nie wzięłabym gończego, bo jego instynkt łowiecki mnie przerasta. I kosztuje mnie zdecydowanie za dużo.[/quote]
hehe ja tez i to zdecydowanie z tego samego powodu :diabloti: :evil_lol:

pozdrowienia

Posted

[B]shangri[/B] no właśnie... do tego jednak piszę to z pewnym bólem, bo pod wieloma względami Una jest dla mnie psem idealnym :) a większość jej wad "oswoiłam"...


Jednak po tym, jak tak Uniaka tutaj pochwaliłam, to moja droga sucz ze trzy razy powiedziała do Weny "spie$#%^#! To jest MOJE!" :evil_lol:
O dziwo obiektem do bronienia jest... klatka, w której zamykam jedną w czasie, jak pracuję z drugą :hmmmm:
Ale całościowo jest ok i rzekłabym nawet, że coraz lepiej :)

[IMG]http://img7.imageshack.us/img7/4174/imgp4108sc7.jpg[/IMG]

A to jest zdjęcie pt. "Ile piachu wnosi do domu border" :evil_lol:
[IMG]http://img22.imageshack.us/img22/5374/imgp4111mw8.jpg[/IMG]

Wczoraj byłyśmy na treningu agility, ale bez aparatu, a dziś byłyśmy na treningu, ale z aparatem :razz: Samochód zostawiłam na osiedlu i doszłam pieszo, ciekawe dlaczego, no nie?
[IMG]http://img18.imageshack.us/img18/6056/imgp4127bc9.jpg[/IMG]

No i po drodze:
[IMG]http://img19.imageshack.us/img19/263/imgp4122cw5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img21.imageshack.us/img21/1421/imgp4114gj9.jpg[/IMG]

Posted

[url]http://img18.imageshack.us/img18/6056/imgp4127bc9.jpg[/url]

O rany, dobrze, że Ty nie utknęłaś...

[url]http://img21.imageshack.us/img21/1421/imgp4114gj9.jpg[/url]

Stara się dziewczynka, ale jednak borderowe uszy to nie to, co gończe albo spanielowe :P

Posted

[quote name='Rauni'][URL]http://img18.imageshack.us/img18/6056/imgp4127bc9.jpg[/URL]

O rany, dobrze, że Ty nie utknęłaś...[/quote]
Wczoraj udało mi się zostać jednym kołem tam, gdzie stoją psy. A dziś aygo została na asfalcie :)

[quote name='Rauni']
[URL]http://img21.imageshack.us/img21/1421/imgp4114gj9.jpg[/URL]

Stara się dziewczynka, ale jednak borderowe uszy to nie to, co gończe albo spanielowe :P[/quote]

Uszy nie mają szans :cool3:

Ciotka zjesz mnie?
[IMG]http://img16.imageshack.us/img16/3752/imgp4134ha3.jpg[/IMG]

Jak nie, to siedzę!
[IMG]http://img17.imageshack.us/img17/7718/imgp4133ad4.jpg[/IMG]
(proszę zwrócić uwagę, że siedzą bliżej niż na początku :) )

Języczek
[IMG]http://img7.imageshack.us/img7/2456/imgp4162cb0.jpg[/IMG]

Uf, języczek przeżył ;)
[IMG]http://img27.imageshack.us/img27/2591/imgp4163gr9.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Marysia_i_gończy']A jak wyobrażasz sobie bieganie z psami i robienie im zdjęć jednocześnie? :evil_lol:[/quote]

Chciałam powiedzieć, że dla chcącego nic trudnego, robiłam kiedyśSunday takie zdjęcia z przywołania przez slalom / hopkę i po wysłaniu do tunelu. Da się :cool3: nawet można uznać, że ma to pewną wartość szkoleniową w roli rozproszeń :evil_lol:

Posted

Unana wygląda na wiecznie gotową do akcji (i pewnie tak jest), no poza fotkami psiny śpiącej ;)
a co do borderków, to lubię ich przyczajki i znaczki "praca, praca" w maślanych oczach :evil_lol: chociaż to nie jest rasa dla mnie

Posted

[B]Rauni[/B] no wierzę, że się da ;) można też mieć aparat na statywie i strzelać zdjęcia pilotem :evil_lol: ale trenowałam z nimi kładkę, żadna z nich nie ma jej na tip-top, więc zdjęć niet!

[B]Fiono[/B] cieszę się, że do nas dotarłaś! :multi::multi::multi: I dziękuję za miłe słowa :oops::loveu:

[B]Tosiu[/B] a ja się właśnie zastanawiam, czy mi będzie brakować tego czarno-białego, rozpaskudzonego potwora :evil_lol:

[B]Saskja[/B] borderka siedzi asekurancko cały czas. W końcu wie, że Una jest zła :diabloti: ale po pierwsze, Wena jest już "swoja", a po drugie - Una w takich pozowanych siedzi jak przymurowana i jest bardzo skupiona na mnie :)

Niemniej jednak chciałabym zauważyć, że "bezpieczny dystans pozowania" Uny z innym psem jest taki jak tu:
[IMG]http://img477.imageshack.us/img477/4719/imgp6470gq2.jpg[/IMG]
lub nawet większy. To żebyście zobaczyli o co chodzi :)

[B]Kasiu[/B] tak, Una jest zawsze gotowa do pracy, ale nie zawsze jest to praca dla mnie :evil_lol:
W ogóle na treningach odkryłam kolejną różnicę między nimi - otóż na treningu, jeśli chcę Unę przywiązać czy zamknąć w klatce/w garażu na przerwę, to zwiewa byle dalej od moich rąk :evil_lol: muszę użyć albo całego swojego autorytetu, żeby przyszła, albo złapać ją podstępem :evil_lol: natomiast Wena widząc, że chcę ją przypiąć, spuszcza głowę nisko i sama biegnie pod drzewko, do którego przyczepiona jest smycz :-o

Poza tym - ja przyczajek nie znoszę i nie trawię!


Acha, jeszcze jedno. Znalazłam sposób, żeby mieć je na zdjęciu razem w ruchu - posadzić/położyć je koło siebie, odejść, przygotować się, powiedzieć "OK!". Voila!
[IMG]http://img15.imageshack.us/img15/5365/imgp4150zv6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img25.imageshack.us/img25/1249/imgp4168jy7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img23.imageshack.us/img23/587/imgp4170qd9.jpg[/IMG]

Posted

bardzo fajne zdjecia:multi: szczegolnie milo sie je oglada po Twoich opisach o charakternej Unie;)

[SIZE=1]moja prawie-ogarzyca non stop stosuje przyczajki:oops: nauczyla sie od jakiegos psa i teraz stosuje prawie zawsze[/SIZE]

a czy tu [url]http://img477.imageshack.us/img477/4719/imgp6470gq2.jpg[/url] jest mloda Wena?:cool3::loveu:

Posted

[B]Fiona[/B] one się tam nie czają - one ruszają z kopyta :evil_lol:

[B]Agnes[/B] dziękuję :) :) :)
Tak, na tamtym zdjęciu jest młoda Wenka :)



Dziś oddałam tego biało-czarnego potwora w ręce prawowitej właścicielki :D
Jakoś tak cicho w domu... nikt za mną nie łazi :-o

Tuż przed wyjściem na trening (na którym oddałam bordera), w szalonym pośpiechu, zdążyłam nagrać kilka filmików, tutaj ich połączenie:
[URL="http://www.youtube.com/watch?v=vQqU0DD8h34"]YouTube - Wena w gościach[/URL]

Są trochę niedopieszczone, ale naprawdę, naprawdę nie miałam czasu... (aparacik dostałam wczoraj wieczorem).

To, nad czym pracowałam z obiema najwięcej, to była tolerancja tego, że pracuję z tą drugą - więc robiłam dużo łatwych rzeczy, które suki umiały, dzieląc uwagę między je obie i nagradzając tą czekającą :)

Poza tym uczyłam Wenę podstaw chodzenia przy nodze, bo było dla mnie mega dziwne, że ona tego nie umie :roflt:

Robiłam też jakieś podstawy doggie zen, bo to też mi się wydaje takie normalne, że pies to umie... a Wena rzucała się na te chrupki, jakby nie jadła od miesiąca :hmmmm: :roflt:

No i uczyłam tego guupiego bordera SIEDZENIA na tyłku :razz: nawet na starcie w agility i ze mną to robiła koncertowo. Z Paulą trochę gorzej :roflt:
[IMG]http://img7.imageshack.us/img7/7945/81286435.jpg[/IMG]

[IMG]http://img23.imageshack.us/img23/194/97046990.jpg[/IMG]
(zdjęcia [B]by JIM[/B] - z dzisiejszego treningu, Wena czekająca na starcie na pozwolenie od Pauli na bieg)

Posted

Filmik świetny.... Dziewczyny super się przeciągały.... :evil_lol::evil_lol: Szczególnie odgłosy Uny... Fionka się od razu poderwała jak usłyszała te pomrukiwania, kręcąć główką wpatrywała się w monitor :loveu::loveu::loveu:
A jak dla mnie to Wena świetnie chodziła przy nodze chyba że na zewnątrz było inaczej a tylko w domu taka porządna :evil_lol:

Posted

Część odgłosów to Wena :evil_lol:
Z przeciągania jestem dumna bardzo, bo Una bardzo broni swoi rzeczy :)

A Wenowe chodzenie przy nodze - przecież ja miałam ją tylko kilka dni :) i zaczynałam z nią to chodzenie całkiem od zera :) więc na dworze Wena umie usiąść mi ładnie przy nodze naprowadzona smaczkiem i tyle :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...