Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No to i moje 10 groszy ;) Stres dla życia jest niezbędny. Ale nadmiar stresu jest ogromnie szkodliwy, dlatego naszym (właścicieli) zadaniem jest tak dobierać psu aktywności, by utrzymać dawkę stresu na optymalnym poziomie. Bo ograniczyć się go nie da, a wręcz nie powinno. Ja też się stresuję- nie tylko przed rozmową kwalifikacyjną czy podczas jazdy samochodem z moim mężem :p, ale także choćby przed kolejnym odcienkiem mojego ulubionego serialu. Choć ja nazywam to wtedy "podnieceniem", to nie jest niczym innym, jak stresem. I tyle.
Ja po moim psie doskonale widzę, czy dawka wrażeń, jaką mu zafundowałam nie była zbyt duża- bo albo jest wtedy niespokojna, podniecona, kręci się i wogóle doprowadza mnie do pasji (a że nie jest to efekt braku ruchu, to wiem, bo to ja jej ten ruch zapewniam), albo odwrotnie- śpi ciągiem kilka godzin. Nie wiem, czy Zupa ma większą odporność na stres, czy może ja byłam mniej doświadczona i źle interpretowałam jej zachowanie, ale mam wrażenie, że Tekla stresuje się dużo bardziej, niż Zupa. I to często sytuacjami, które w moim mniemaniu nie powinny dawać takiego efektu- np. w zeszłą niedzielę byliśmy u znajomych, którzy mają fajne, interesujące podwórko i stado psów, które lubią Teklę. Spędziliśmy tam 8 godzin, Tekla w większości razem z psami na podwórku, ale potem też z nami w domu. Zachowywała się normalnie, no wiadomo, że była wszystkim zainteresowana (np. koszem na brudne pieluchy, otwartą zmywarką z brudnymi naczyniami które można wylizać), ale raczej nie powiedziałabym, że to ją stresuje. Za to w poniedziałek w pracy spała ciągiem od ósmej do czternastej!!! Co do tej pory jej się nie zdarzało. Dla mnie był to ewidentny efekt stresu, więc z popołudniowego spacerku wyeliminowałam wszystko, co nie było powolnym włóczeniem się po polach.
Moje zdanie w wielu sprawach jest takie: umiar i rozsądek przede wszystkim!!! Także przy stresie.

  • Replies 5.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Łooomatko :evil_lol: Jaka dyskusja :crazyeye:

[B]Anzo[/B] - nie, ja z Uną nie mam silnych rytuałów, tzn wiadomo, że jak rano wstanę to po założeniu spodni :evil_lol: wyjdę z psem na spacer i wiadomo mniej więcej, kiedy podam kolację. Reszta zależy od czasu, pogody, pracy itp.

[B]Paula[/B] ależ nikt nie mówi, że socjalizacja nie jest ważna! Nawet fish :razz:
Tylko jak weźmiesz ośmiotygodniowego szczeniaka, który urodził się i wychował na wsi, nigdy nie widział samochodu, roweru ani wielu osób, który na dodatek jest wrażliwy na dźwięki - jak weźmiesz takiego szczeniaka rano w okolice autostrady, w południe na Półwiejską, potem do centrum handlowego i wrócisz do domu idąc obok ścieżki rowerowej to jak myślisz co pomyśli o tym wszystkim ten szczeniak? Jak będzie się czuł?
Chodzi po prostu o równowagę... nie za dużo, nie za mało...

[B]Kasiu[/B] definicja podana przez słownik języka polskiego jest dość wąska. Ja znam raczej mniej więcej taką - stres jest fizjologiczną reakcją organizmu na czynnik stresujący (stresor). A ta fizjologiczna reakcja organizmu to wydzielanie hormonów: ADRENALINY, noradrenaliny, tyroksyny, endorfin i innych (nie pamiętam jakich :roll:) - które błyskawicznie przygotowują organizm do poradzenia sobie z sytuacją (mówi się, że do walki lub ucieczki) - przyspieszają akcję serca, przemianę materii, oddech, wyostrzają zmysły, osłabiają rekację na ból itd.
W takim pojmowaniu stresu utożsamienie stresu z adrenaliną jest jak najbardziej słuszne.
No i tendencja jest zasadniczo taka, że pobudzenie = stres. I szkolenie = stres. Ale to nie znaczy, że należy zaprzestać szkolenia :cool1:

Masz zresztą całkowitą rację - potrzebny jest złoty środek :)

[B]APSO[/B] dziękuję za definicję :)

[B]Alicjo[/B] witaj w naszych skromnych progach!! :multi::multi::multi: I dziękuję za Twoje trzy grosze :)

Pozdrawiam
zestresowana wystawą Marysia i jeszcze spokojna Una :cool3:

Posted

[quote name='Marysia_i_gończy']
[B]Paula[/B] ależ nikt nie mówi, że socjalizacja nie jest ważna! Nawet fish :razz:
Tylko jak weźmiesz ośmiotygodniowego szczeniaka, który urodził się i wychował na wsi, nigdy nie widział samochodu, roweru ani wielu osób, który na dodatek jest wrażliwy na dźwięki - jak weźmiesz takiego szczeniaka rano w okolice autostrady, w południe na Półwiejską, potem do centrum handlowego i wrócisz do domu idąc obok ścieżki rowerowej to jak myślisz co pomyśli o tym wszystkim ten szczeniak? Jak będzie się czuł?
Chodzi po prostu o równowagę... nie za dużo, nie za mało...
:cool3:[/quote]
Rozumiem bardzo dobrze, tylko chodziło mi o to, ze nie "chowam psów pod kloszem" jak to się mówi :p

Marysia bedzie gites to ja sie powinnam bardziej martwic bo nasza to pierwsza wystawa a wy juz obeznane ;-)

Posted

[quote name='KaRa_']Paula my to dopiero stresa mamy:evil_lol:Twoja nie chce stać, mój nie chce biegać:evil_lol:[/quote]
O musze powiedzieć że dziś nawet stoi ;-) Jak ma smaka przed nosem to ok, tylko nie wiem co bedzie na wystawie :lol:

Posted

[quote name='Paskuda_Bandzior']O musze powiedzieć że dziś nawet stoi ;-) Jak ma smaka przed nosem to ok, tylko nie wiem co bedzie na wystawie :lol:[/quote]
Mój to stac to stoi, ale gorzej z skakaniem na mnie w czasie biegu mam nadzieje,ze stresik zrobi swoje i bedzie biec bez skakania:evil_lol:

Posted

No, wreszcie mnie wypuścili z klatki! To co, robimy coś? :razz:
[IMG]http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/una01.jpg[/IMG]

Pańcia... masz może piłkę? :razz:
[IMG]http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/una02.jpg[/IMG]

No, nudzę się!
[IMG]http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/una03.jpg[/IMG]

Umieeeram z nuuuuudów...
[IMG]http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/una04.jpg[/IMG]

No, wreszcie koniec. To może teraz pójdziemy coś robić :razz:
[IMG]http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/una05.jpg[/IMG]

Posted

Nooo? Jakie wieści? Można gratulować sukcesu? :cool3:

[quote name='APSA']Biologiczna definicja stresu jest dużo szersza. Stresem (lub stresorem) jest każdy czynnik wyrywający organizm, narząd, czy pojedynczą komórkę ze stanu idealnego.[/quote]
Takim stanem idealnym, to chyba jest nirwana? :p Jakby się uprzeć, to może dałoby się wprowadzić psa w stan nirwany. Tylko na co komu taki pies? :evil_lol:
;)

Posted

[B]Marta[/B] dzięki za zdjęcia :grins:

Nie ma czego gratulować :biggrina: Una biegała fatalnie :evil_lol: i zajęła zaszczytne, pierwsze miejsce w klasie championów :evil_lol: od tyłu licząc oczywiście :evil_lol: czyli mówiąc wprost, była ostatnia :shiny:
Sędzia dokonywał wyborów czasem takich noo... tego... :hmmmm: no powiedzcie, jak może wygrać klasę suka, która powinna być sprzedana jako niehodowlana? I ma widoczną genetycznie uwarunkowaną wadę dyskalifikującą?

Poza tym było suuuuuper :multi: Spotkałam miliardy znajomych i prawie nie porobiłam zdjęć :lol::lol::lol: i padam z nóg :mdleje:

Pozdrawiam
Marysia i Una

Posted

[quote name='Marysia_i_gończy']Nie ma czego gratulować :biggrina: Una biegała fatalnie :evil_lol: [/quote]

A to jest nieprawda ;)
Biegała nieźle, do tego siadała, warowała, skakała przez nogę i robiła milion różnych rzeczy, niekoniecznie związanych z wystawą ;)

[quote]Sędzia dokonywał wyborów czasem takich noo... tego... :hmmmm: no powiedzcie, jak może wygrać klasę suka, która powinna być sprzedana jako niehodowlana? I ma widoczną genetycznie uwarunkowaną wadę dyskalifikującą?[/quote]

:shake:
Z czego to wynika? Z upodobań sędziego? Niedopatrzenia? Korupcji?
W rodezjanach wszystkie pierwsze miejsca wzięły psy rosyjskie. Wcale niekoniecznie najlepsze. Niektóre właściwie całkiem kiepskie.

Posted

cześć [B]Marysiu[/B],
i właśnie dlatego odpycha mnie od wystaw, jeszcze zanim na jakiejś wystąpiłyśmy... :shake:
niestety, takie występy będą obowiązkiem, jeżeli zechcemy mieć szczeniaki;
[SIZE=1][COLOR=Gray](jaką wadę ma zwyciężczyni?! naprawdę jest to wada dyskwalifikująca?!)

[COLOR=Black][SIZE=2]Una jest już championem - czegoż chcieć więcej?! :eviltong:
życzę Wam dalszych sukcesów w agility! te występy dają psu więcej satysfakcji (Tobie pewnie też)

co do agility, wyobraź sobie że nie mogę znaleźć żadnych kursów w Edynburgu :roll: a nie chcę jeździć do Glasgow... - trochę za daleko, poza tym to wyjątkowo paskudne miasto;

wszyscy psiarze z naszego parku są zaalarmowani i będą się dowiadywać od znajomych o agility dla Hastuni :multi:
a jutro pójdę poczytać ogłoszenia u naszego weta :)
coraz bardziej się nakręcam...
[/SIZE][/COLOR][/COLOR][/SIZE]

Posted

Coś nam Poznaniakom nienajlepiej poszło:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Ty ostatnia w swojej klasie, Wena obiecujaca ocena, Duke obiecująca też:evil_lol:

A właśnie ide sobie do hali nr 4 a tu widzę szczekający,warczący i trzęsący się czerwony samochód i tak patrze cóż to za bestia a tam Una:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='"Klaudia :-)"']Marysiu a możesz napisać coś więcej o tej suczce i jaką ma wadę? [/quote]

[quote name='"Anza"']Popieram prośbę Klaudi :roll:[/quote]

Nie, nie napiszę nic więcej o tej suczce.
To zamknięty światek i pewnych rzeczy nie mówi się głośno.

[quote name='"Marta i Wika"']
A to jest nieprawda ;)
Biegała nieźle, do tego siadała, warowała, skakała przez nogę i robiła milion różnych rzeczy, niekoniecznie związanych z wystawą ;)
[/quote]

W przerwie biegania stwierdziła, że musi się podrapać :evil_lol:
Stała nieźle. Ale nie wtedy, kiedy sędzia patrzył :evil_lol:

Co tam :) Ona i tak nie jest suką "na wygrywanie" i nigdy nią nie była :) I przecież spodziewałam się tego, a jak świrowała to przynajmniej weselej było :lol:

[quote name='"Marta i Wika"']
:shake:
Z czego to wynika? Z upodobań sędziego? Niedopatrzenia? Korupcji?
W rodezjanach wszystkie pierwsze miejsca wzięły psy rosyjskie. Wcale niekoniecznie najlepsze. Niektóre właściwie całkiem kiepskie.
[/quote]

Nie mam pojęcia.
Wiesz, ja mogę się nie zgadzać z werdyktem sędziego, bo to, jakby nie patrzeć, konkurs piękności. A piękno to subiektywna sprawa. Ale jest wzorzec rasy. I jest to dziwne, kiedy sędzia daje wygrywać psom i sukom, które są kompletnie różne w typie (np. w jednej klasie krótki wysoki, a w drugiej - niski długi) :roll: No ale takie są wystawy i ze smutkiem stwierdzam, że najlepiej sędziowali Unę sędziowie zagraniczny - Słowak i Rosjanka - uprzejmi, grzeczni i porządnie opisujący. Polacy to tylko skrobną coś w stylu: "ładna sucza głowa, dobry ruch" - i spadaj. Czego się dowiedziałam o swoim psie? Niczego... a sędziowie zagraniczni rozłożyli mi sukę na części pierwsze i nawet jeśli nie zgadzam się z jakimś stwierdzeniem to przynajmniej wiem, że sędzia psa dokładnie obejrzał i przeanalizował. Ale to długi i całkiem inny temat :)

[quote name='" Anza&Hacker"']...a pokażesz nam jakieś zdjęcia z wystawy :diabloti: [/quote]

Kiedyś tak. Ale nie pytaj kiedy :eviltong: Zresztą naprawdę nie zrobiłam ich wiele.

[quote name='"Kaśka (Hasta)"']
cześć Marysiu,
i właśnie dlatego odpycha mnie od wystaw, jeszcze zanim na jakiejś wystąpiłyśmy...
niestety, takie występy będą obowiązkiem, jeżeli zechcemy mieć szczeniaki
[/quote]

Hej Kasiu!
Po pierwsze - na pewno nie zawsze ma się jakieś niesympatyczne wrażenia - jest sporo wystaw, które wspominam bardzo miło :) No i grunt to towarzystwo :)

[quote name='"Kaśka (Hasta)"']
Una jest już championem - czegoż chcieć więcej?! :eviltong:
[SIZE=1][COLOR=silver]życzę Wam dalszych sukcesów w agility! te występy dają psu więcej satysfakcji (Tobie pewnie też)[/COLOR][/SIZE]
[/quote]

Prawda? Osiągnęła dużo
I prawda to - agility to jest to, co zdecydowanie nas bawi i cieszy :loveu:


[quote name='"Kaśka (Hasta)"']co do agility, wyobraź sobie że nie mogę znaleźć żadnych kursów w Edynburgu a nie chcę jeździć do Glasgow... - trochę za daleko, poza tym to wyjątkowo paskudne miasto;
wszyscy psiarze z naszego parku są zaalarmowani i będą się dowiadywać od znajomych o agility dla Hastuni
a jutro pójdę poczytać ogłoszenia u naszego weta
coraz bardziej się nakręcam... [/quote]

Szukajcie, szukajcie!
A w razie czego - cóż to dojazdy? Frajda ważniejsza :loveu:

Pozdrawiam
Marysia i Una

Posted

[quote name='KaRa_']Coś nam Poznaniakom nienajlepiej poszło:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Ty ostatnia w swojej klasie, Wena obiecujaca ocena, Duke obiecująca też:evil_lol:[/quote]

Bo Ci sędziowie to się w ogóle nie znają :evil_lol:

[quote name='KaRa_']A właśnie ide sobie do hali nr 4 a tu widzę szczekający,warczący i trzęsący się czerwony samochód i tak patrze cóż to za bestia a tam Una:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote]

Serio? :crazyeye::crazyeye::crazyeye:

Przecież musiała bronić 18kg swojej karmy, no nie? :mad:

Posted

[SIZE=1]Marysia sorry, że się tu wpycham, ale mówiłam, ze będę mieć filmiki z pokazów:[/SIZE]
[SIZE=1]ten po 11. : [/SIZE][URL="http://youtube.com/watch?v=8Fmk-XhJEaw"][SIZE=1]http://youtube.com/watch?v=8Fmk-XhJEaw[/SIZE][/URL]

[SIZE=1]ten przed 15. : [/SIZE][URL="http://pl.youtube.com/watch?v=0knuCE9misw"][SIZE=1]http://pl.youtube.com/watch?v=0knuCE9misw[/SIZE][/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...