tomcug Posted May 29, 2008 Share Posted May 29, 2008 A ja się tu zastanawiam, co się dzieje, że nasza Ela nie napisała jeszcze nic..... No to teraz do pracy biegniemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted May 29, 2008 Share Posted May 29, 2008 Rexik niedługo będzie miał nową koleżankę, cieszę się że to już niebawem... Elu śpij więcej, bo się wykończysz-nie można żyć samą kawą, organizm potrzebuje snu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźma Posted May 29, 2008 Share Posted May 29, 2008 Tak, mów do niej jeszcze! Ona się [B]TYLKO [/B]kawą ostatnio żywi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomcug Posted May 29, 2008 Share Posted May 29, 2008 [quote name='Wiedźma']Tak, mów do niej jeszcze! Ona się [B]TYLKO [/B]kawą ostatnio żywi![/quote] No to bardzo zdrowo i pożywnie :cool1:. Elu, kup sobie chociaż magnez w aptece, bo kawa w dużych ilościach bardzo wypłulkuje go z organizmu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 29, 2008 Author Share Posted May 29, 2008 Jem jeszcze Aspargin i piję wodę... A dziś byłam w Ikea i kupiłam sobie paczke pierniczków pomarańczowych bo mi sie jeść zachciało, ale jak otworzyłam i powąchałam to mi się jeść odechciało i przywiozłam Stasiowi... Jutro bedę za to miała rozrywke - bede walczyła z jJego cukrem i obliczała dawki insuliny... Oj, bedzie się działo.... A tam, i tak mam najprzeogromniasty tyłek... Jestem stara, gruba i krzywa. Dobrze że moim zwierzaczkom to nie przeszkadza... Wiedźma, nie donoś !!!!!! KAPUŚ !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźma Posted May 29, 2008 Share Posted May 29, 2008 No co Wy, przecież jej potrzeby na końcu... Co powiecie na krucjatę na Kraków? Porozmawiałybyśmy sobie z Elusią...:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźma Posted May 29, 2008 Share Posted May 29, 2008 [quote name='wisela1']Jem jeszcze Aspargin i piję wodę... A dziś byłam w Ikea i kupiłam sobie paczke pierniczków pomarańczowych bo mi sie jeść zachciało, ale jak otworzyłam i powąchałam to mi się jeść odechciało i przywiozłam Stasiowi... Jutro bedę za to miała rozrywke - bede walczyła z jJego cukrem i obliczała dawki insuliny... Oj, bedzie się działo.... A tam, i tak mam najprzeogromniasty tyłek... Jestem stara, gruba i krzywa. Dobrze że moim zwierzaczkom to nie przeszkadza...[/quote] No i nie miałam racji? Co do ostatnich rewelacji - nie skomentuję. Przypominam Ci, dobra kobieto, że widziałyśmy się na skypie. Jeżeli ten patyk na łączach To byłaś Ty, to nie mów mi o grubościach, starościach etc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 29, 2008 Author Share Posted May 29, 2008 [quote name='Wiedźma']No co Wy, przecież jej potrzeby na końcu... Co powiecie na krucjatę na Kraków? Porozmawiałybyśmy sobie z Elusią...:mad:[/QUOTE] Straszysz czy obiecujesz???? Mam lody piernikowe w zamrażarce..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźma Posted May 29, 2008 Share Posted May 29, 2008 Serio, serio! Szczegóły zaraz Ci dam na skype'a. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 29, 2008 Author Share Posted May 29, 2008 I gdzie te szczegóły? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 30, 2008 Author Share Posted May 30, 2008 No to się "z grubsza" odrobiłam.... Rexik połazikował, dostał leki, kotuchy nakarmione, Czotuś wysadzony na nocniczek, Staś śpi a śniadanko na Niego czeka, ukochane tokfm nadaje w sieci, a ja idę umyć piórka i pędzę do LIDLA-a kupic kawusie bo ma sie już ku końcowi... Aaaaaa jeszcze wodę bo ostatnia butelka ! Już ZJADŁAM śniadanko ! COŚ poza dwoma kubasami kawy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 30, 2008 Author Share Posted May 30, 2008 [quote name='Wiedźma'] Jeżeli ten patyk na łączach To byłaś Ty, to nie mów mi o grubościach, starościach etc.[/QUOTE] Chyba BAOBAB Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomcug Posted May 30, 2008 Share Posted May 30, 2008 [quote name='wisela1']Chyba BAOBAB[/quote] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 30, 2008 Author Share Posted May 30, 2008 No tomcug, co się tak cieszysz? Wiedźma chyba nie wie że że ma chore oczy.... Żarła za wiele witaminy C i zawęziło jej sie pole widzenia.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomcug Posted May 30, 2008 Share Posted May 30, 2008 [quote name='wisela1']No tomcug, co się tak cieszysz? Wiedźma chyba nie wie że że ma chore oczy.... Żarła za wiele witaminy C i zawęziło jej sie pole widzenia....[/quote] Wiedźma do okulisty! :evil_lol: I nie żreć tyle witaminy C :roflt: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted May 31, 2008 Share Posted May 31, 2008 Hyhy, oj kobietki, kobietki... A już dziś ten wielki dzień;) Witamina C działa na oczy? Pierwsze słyszę.. nie witamina A czasami? Wiedźma, za dużo marchewek...:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 31, 2008 Author Share Posted May 31, 2008 Gonitwa, każda wit. ma (jak mawia klasyk poprawnej polszczyzny) ma plusy dodatnie i plusy ujemne...;-) Lat temu .....dzieści vit.C była bardzo modnym środkiem odpornościowym i nie tylko. Mamy ładowały dzieciom, starsze łykały same. A były to czasy zamierzchłe, panowało wszechogarniające zło okrutnego systemu. Dlatego właśnie w każdej szkole była PANI HIGIENISTKA i GABINETY - LEKARSKI i STOMATOLOGICZNY. Wszystie dzieciaki były REGULARNIE badane, leczone i szczepione. Sprawdzano również wzrok. I jakoś tak w pewnym momencie okazało sie że sporo dzieci ma zawężone pole widzenia. Okazało sie wtedy po wywiadach i konsultacjach okulistycznych ze niektóre mamy starciły umiar w tym "osłanianiu" pociech wit.C A że i mnie to dotkneło, to zapamiętałam. Wiesz, ja weszłam już w ten etap kiedy doskonale pamięta sie pierwszy dzień w pierwszej klasie, a nie zawsze wiem co wczoraj upichciłam na obiad.... A ze my tak o szerokościach i obwodach... Nic to, jestem gruba i gruba zostanę. I wiesz co? Mam to tam gdzie plecy już sie ładnie nie nazywają ;-) CZEKAM NA SUCZYNKĘ !!! DZIŚ TYLKO TO SIĘ LICZY :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźma Posted May 31, 2008 Share Posted May 31, 2008 Elka łże jak... człowiek (jak wiadomo psy nie kłamią), bo się boi przyznać, że przeszła na bresarianizm (nie zmyślam, czytałam niedawno b. ciekawy artykuł o różnych sposobach odżywiania się, mi.in. właśnie o bresarianizmie. Dobrze myślicie, od ang. breath). Co prawda nie udało się autorowi artykułu porozmawiać z wyznawcą tej teorii, ale jakoś mnie to nie dziwi... [B]Ale ad rem:[/B] [B][COLOR=red]Już stoję w kolejce do głaskania suczynki![/COLOR][/B] Zapisałam się na jej wątku i nie dam się wykosmitować! Ela, gdzie będzie jej wątek? A surówkę z marchewki i selerów b. lubię :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomcug Posted May 31, 2008 Share Posted May 31, 2008 No dzisiaj sobota przecież. Czekamy z niecierpliwością :multi:. A co do wit. C - ja chyba jestem też z tego pokolenia, co Ela i pamiętam, że kiedy w sklepach nie było dosłownie NIC to kupowałyśmy tę witaminę i żarłyśmy jak cukierki - była kwaśna i pyszna po prostu :evil_lol: (wtedy oczywiście). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 31, 2008 Author Share Posted May 31, 2008 Ty mi tu z żadnym BRE...ani innym NIZMEM nie wyjeżdzaj... Chcesz wyjechać - to do Krakowa. Z modłami i medytacją to ja nie jestem kompatybilna.... Dziś na sniadanie zjadłam PRAWIE CAŁEGO pomidora i pół kromki... + cysterna kawusi :-) A tak od rzeczy.... Gdybym była bresarianką i Staś też to pewnie bazarki i allegro byłyby zbędne ;-) Nie jadłam mięcha 3 lata... I ...czułam sie DOSKONALE. Powróciłam do niego bo zawartość kieszeni nie pozwalała już później na takie fanaberi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźma Posted May 31, 2008 Share Posted May 31, 2008 No patrz... A ja myślałam, że powietrze Ci wystarcza. To mnie zaskoczyłaś tym pomidorem. No ale żeby prawie cały? Bez przesady! Dzwonię do Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 31, 2008 Author Share Posted May 31, 2008 jAKOś NIE SłYCHAć żADNEGO DZWONKA... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomcug Posted May 31, 2008 Share Posted May 31, 2008 Bo może wyciszyłaś, żeby Stasia nie obudzić. :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźma Posted May 31, 2008 Share Posted May 31, 2008 Usłyszała, usłyszała. Bądź tak dobra, Eluś, i przekaż misiek mnóstwo serdeczności i wyrazy szczerego podziwu. A na skypie to Cię nie ma... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźma Posted May 31, 2008 Share Posted May 31, 2008 A, przepraszam, jesteś :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.