Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ooooooooooooooo k............ widzisz [B]Zadziorny[/B]
to jeszcze jedna przypadłość mnie się przytrafiła choroba
parkinsona:evil_lol: :eviltong: :eviltong: :cool3:

Faktycznie błąd jedzie do [B]Lublina [/B]

  • Replies 21k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • zadziorny

    3144

  • Ali26762

    2239

  • bos

    2111

  • coztego

    1051

Posted

[quote name='ata2']Witam.Mam na imię Joanna.Nie wiem czy dobrze trafiłam ale szukam pomocy. Chciałabym kupic szczeniaczka rasy terier walijski. Jak sie okazuje to nie jest wcale takie proste. Mieszkam w Szczecinie i w okolicy nie moge znaleźć zadnego hodowcy. ponieważ mam dwójke dzieci nie chce ryzykować kupowania " z ulicy". Może ktos mi pomoże.Bardzo proszę.:multi:[/quote]
Asiu zobacz [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=38051"]tutaj [/URL]
Moja Ciotka coś się nie może zdecydować a poza tym strasznie to daleko od niej, może Ty się zainteresujesz.

Posted

[B]OMM[/B]
Przykro z powodu Maxia ale jesteś pewna że choroba została
dobrze zdiagnozowana i całe leczenie pójdzie w dobrym kierunku.

[QUOTE+OMM]Asiu zobacz tutaj
Moja Ciotka coś się nie może zdecydować a poza tym strasznie to daleko od niej, może Ty się zainteresujesz.[/QUOTE]

Właśnie pisałam o tym Welszyku, znalazł właścicieli jedzie do Warszawy

Posted

[quote name='Ela_hryckiewicz'][B]OMM[/B]
Przykro z powodu Maxia ale jesteś pewna że choroba została
dobrze zdiagnozowana i całe leczenie pójdzie w dobrym kierunku.[/quote]
[COLOR=DarkOrchid]Tak mam pewność, że został dobrze zdiagnozowany. Dr. Kiełbowicz jest najlepszym specjalistą, a jest ich tylko 2 w Polsce. Drugi jest w Warszawie.[/COLOR]

[quote name='OMM']Asiu zobacz tutaj
Moja Ciotka coś się nie może zdecydować a poza tym strasznie to daleko od niej, może Ty się zainteresujesz.[/quote]
[quote name='Ela_hryckiewicz']
Właśnie pisałam o tym Welszyku, znalazł właścicieli jedzie do Warszawy[/quote]
Właśnie miał jechać do mojej Ciotki ale transport nie wypalił:shake: Myślę, że najlepiej porozmawiać bezpośrednio z Anią, która psiaka "pilotuje". Fajny młodzieniec, szkoad by go było w schronisku zostawić.

Posted

no niestety nie udało się z rodzinką [b]OMM[/b],

[b]Ata[/b] jeśli się zdecydujesz na młodego, to może w najbliższym czasie moja rodzicielka będzie jechać do Międzyzdroi i stamtąd mogłabyś odebrac psisko

Posted

[B]Ela [/B]czyli ostatecznie jedzie do Lublina ? Szkoda.........:roll:[B]OMM[/B]:calus: najwazniejsze,ze jest z wami i oby ten stan trwał jak najdłuzej.

Posted

[quote name='Ela_hryckiewicz']Ooooooooooooooo k............ widzisz [B]Zadziorny[/B]
to jeszcze jedna przypadłość mnie się przytrafiła choroba
parkinsona:evil_lol: :eviltong: :eviltong: :cool3:

Faktycznie błąd jedzie do [B]Lublina [/B][/quote]
No faktycznie co za roznica:evil_lol:ale szkoda,ze nie do Lodzi[B] :roll: OMM:calus:[/B] najwazniejsze,ze jest z wami i oby to trwało jak najdłuzej.

Posted

[quote name='zadziorny'][B]OMM[/B] bardzo mi przykro :-(, ale nadal trzymam za Maxa :thumbs: i ślę dobre fluidy :loveu:[/quote]
Rita- dziękujemy:loveu:
Zadziorny- bierzemy fluidy przydadzą sie na pewno:loveu: i mam pytanko, kupowałeś może takie gogle-okularki dla psiaka? Możesz mi coś powiedzieć na ten temat? Wdzięczna będę za każde info.

Posted

[quote name='Ali26762']Heyka :)

[IMG]http://i45.photobucket.com/albums/f81/Ali26762/Spacery/Zdj281cie011a-1.jpg[/IMG]

[/quote]

[B]Ali[/B] czy to ten sam pyszczek, pokazywalas mi na skaypie?
Widze,ze dochodzisz do wprawy.:crazyeye:
...no ewentualnie drobna korekta .:cool3: Oczywiscie na dzien dzisiejszy,a jak bedzie za 4 tygodnie:shake: ...tego nawet Deryl nie wie :lookarou: :niewiem:
Mysle, ze wybiore sie do tej Bydgoszczy, moze sie przydam....:kiss_2:

[B]OMM[/B] niesamowita historie opisalas[B].[/B]
Bardzo Twojemu Maxi i domownikom wspolczuje.
Musicie bardzo cierpiec.Czytalam i az nie moglam w to uwierzyc....
[B]Zycze powodzenie,[/B] szkoda tylko,ze wczesniej nie zostal wlasciwie zdjagnozowany.
Trzeba miec nadzieje, ze to leczenie choc w cierpieniu ulzy i moze wstrzyma dalszy rozwoj choroby.
[I]Trzymaj sie.[/I] !!!!

Posted

[quote name='Kliwia']
[B]OMM[/B] niesamowita historie opisalas[B].[/B]
Bardzo Twojemu Maxi i domownikom wspolczuje.
Musicie bardzo cierpiec.Czytalam i az nie moglam w to uwierzyc....
[B]Zycze powodzenie,[/B] szkoda tylko,ze wczesniej nie zostal wlasciwie zdjagnozowany.
Trzeba miec nadzieje, ze to leczenie choc w cierpieniu ulzy i moze wstrzyma dalszy rozwoj choroby.
[I]Trzymaj sie.[/I] !!!![/quote]
Kliwia dziekuję:loveu:, żebyś wiedziała jak bardzo bym chciała, żeby niesamowite historie mnie opuściły już. Marzę o jakiejś nudzie, choćby malutkiej:angryy: i czasopodwajaczu, O!:diabloti:;)

Posted

[quote name='OMM']...mam pytanko, kupowałeś może takie gogle-okularki dla psiaka? Możesz mi coś powiedzieć na ten temat? Wdzięczna będę za każde info.[/QUOTE]
Heyka :)

Teraz tylko na sekundę, bo mam gości, później wdepnę.

[B]OMM[/B], jestem w szoku! Ale nie poddawajcie się! Ja też kilka lat walczyłam o oczy mojego poprzedniego walijczyka, też były mu potrzebne okulary, więc jak tylko zobaczyłam takie w sprzedaży to NATYCHMIAST kupiłam, pomimo, że mój Deryś cieszy się doskonałym wzrokiem. Taka reakcja przeniesiona u mnie wystąpiła.

Gogle kupiłam na wystawie we Wrocławiu, kosztowały niemało, bo 75 zł, ale za to mają filtr UV. Możesz zamówić przez internet [url=http://www.germapol.pl]z tej strony[/url].
[url=http://onlineshop.germapol.pl/sklep,2282,29791820,27163683211348,03,,pl-pln,348263,0.html]Tutaj[/url] są. Dla Maxia kup rozmiar "S".
Są również inne modele, jednak wydaje mi się, że te najlepiej chronią oczy, ponieważ są zabudowane od góry.
Jeśli chcesz zobaczyć inne, to kliknij [url=http://onlineshop.germapol.pl/sklep,2282,29791820,27163683211348,01,,pl-pln,18004,0.html]tutaj[/url].

A tak wygląda Deryl w okularach:

[IMG]http://i45.photobucket.com/albums/f81/Ali26762/Wystawy/Wroclaw/PICT9654_a.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='OMM']
Zadziorny- bierzemy fluidy przydadzą sie na pewno:loveu: i mam pytanko, kupowałeś może takie gogle-okularki dla psiaka? Możesz mi coś powiedzieć na ten temat? Wdzięczna będę za każde info.[/quote]
Okularki takie nabyli dla swoich piechów [B]Ali[/B] i [B]bos[/B] :cool3: :loveu: :lol:

Posted

[quote name='bogula2']Siemka!
[B]Ali[/B]---wchodzę teraz rzadko i co widzę?! no, kogo?!:evil_lol:[/quote]
Derylka z [B]bogulą[/B] oraz [B]Magdą_i_Dexem[/B] :cool3: :loveu: :eviltong:

Posted

[B]zadziorze![/B]---dzięki za @...:lol:
Livka jutro kończy 4 miesiące! zmienia zęby, ma znakomity apetyt, ale sylwetkę też,kondycja spacerowa jak na takiego "smarka" tez zajefajna :loveu: , nadal=jeszcze śpimy=mieścimy się obie w łóżku:roll: , ale przyznaję, że coraz częsciej wstaję zdrętwiała...Ta wspominana literatura baroku to poezja; pewnie, że wdała się we mnie choć nie tylko:evil_lol: (jaki pan taki kram)
[B]nitencja[/B]--to dobrze, że dałam się zakręcić na jej (a nie na jego) punkcie! Livka jest bardzo terierowo=fafikowa i przynajmniej mi się nie myli i odbieramy ją jako ją=Livuśkę naszą koffffaną a nie jako repley Fafuliona.

Co do pogody, to nie marudzę---dobrze się spaceruje......

Posted

[quote name='zadziorny'][B]Bogula[/B], a jak Ci idzie wyszywanie Fafola? :cool3: :razz: :p[/quote]
Ha! a to historia, bo jedną część (lewa/górna) zalałam kawą, ale pokombinowałam i jest z kolorami OK...; idzie powoli, bo dziergam jak mam złe albo nudne dni a te na szczęście rzadko sie zdarzają:evil_lol: ; praca ręczna ciągle na 'podoredziu"=lodówce:cool3:
a Twoja TZ robi nowy obrazek? ten plażowy?

Posted

[quote name='Kliwia'][B]Ali[/B] czy to ten sam pyszczek, pokazywalas mi na skaypie?
Widze,ze dochodzisz do wprawy.:crazyeye:
...no ewentualnie drobna korekta .:cool3: Oczywiscie na dzien dzisiejszy,a jak bedzie za 4 tygodnie:shake: ...tego nawet Deryl nie wie :lookarou: :niewiem:
Mysle, ze wybiore sie do tej Bydgoszczy, moze sie przydam....:kiss_2:[/QUOTE]
To ten sam pychol, w dodatku od tamtej pory nie ruszony :D
Nie ruszałam, bo muszę się do tego nastawić duchowo...
Ja też nie wiem co będzie 11 lutego, po kilku poprawkach (ze 2 razy trzeba będzie poprawić go jeszcze przed wystawą). Ale mam nadzieję, że oprócz pycha nie skopię niczego jakoś dramatycznie :D
Cieszę się, że spotkamy się w Bydgoszczy :multi: :multi: :multi:

Chciałam dzisiaj skubnąć go trochę na tym pycholu, ale odpuściłam. Martwię się, bo od popołudnia pies chodzi bez ogona :(
Cały czas trzyma go na dół, obawiam się, że podczas strząsania ubranka gdzieś się uderzył. Co ciekawe - daje się dotykać, nie unika dotyku na całym ogonie, bawi się, zaczepia, zjadł - niby wszystko normalnie, a ogon na dół.
Nie wiem co o tym myśleć... :(

Posted

[B]OMM,[/B]

Z calego serca zycze zdrowka Twojemu czworonogowi i wielu, wielu lat zycia bez uciazliwego bolu i dyskomfortu ... Jestescie bardzo dzielni chociaz wiem, ze w przypadku przewleklego chorobska to bardzo trudne ...
Cieple glaski dla Maxa a dla Ciebie slowa podziwu :-)

[B]Ali,[/B]

Jak widze wkrotce zaczynasz kolejny wystawowy sezon. Powodzenia zycze i samego zlota :multi:

[B]bogula,[/B]

Zaniedbujesz nas niedobra kobieto, oj zaniedbujesz :diabloti: Rano nie witasz, o spacerkach nie opowiadasz :placz: Juz nas nie lubisz, co? :shake:

[B]bos,[/B]

Praca, pracą ale Ty tez cos za bardzo nam znikasz :diabloti: Kiedys piales z zachwytu, ze w pracy nowy kompik Ci dali ... I co nam po nim? :shake:

No nic ... lece spac. Jutro dzien zaczynam po 6.00 :placz: Potem jade ogladac choreografie do pokazow, no a potem bede focic ... MOze beda jacys fajni modele ... :loveu: I tak przez caly weekend, od switu do wieczora :cool1:

W.

Posted

[quote name='Wind'][B][B]Ali,[/B]

Jak widze wkrotce zaczynasz kolejny wystawowy sezon. Powodzenia zycze i samego zlota :multi: [/QUOTE]
Na wszelki wypadek nic nie powiem, żeby nie zapeszyć ;) :D

Jak Majut? Oczko się goi, a po łasuchowaniu brzunio się skurczył?

Posted

Ale mieliśmy przygodę :shake:
Wyszliśmy na szybkie siku, ze względu na wiszący ogonek - bez ubranka, pomimo, iż lało i wiało, ale pomyślałam sobie, że przez te 5 minut nic się nie stanie.
Wychodzimy z klatki schodowej, patrzymy na śmietnik, który znajduje się dokładnie na przeciwko mojej klatki schodowej (niosłam śmieci sąsiadki), a tam... horda! 6 psów w typie owczarka, dużych, schroniło się przed deszczem i wiatrem... Na widok Derysia zrobiło się pospolite ruszenie, ja worek ze śmieciami porzuciłam na progu i świńskim truchtem odbiegłam od miejsca własnego zamieszkania, ciągnąc za sobą psa, który miał niewątpliwą ochotę na bliższy kontakt z "kolegami". "Koledzy", widząc porzucony pakunek, gremialnie rzucili się do penetracji, a my w pośpiechu oddalaliśmy się od własnej klatki schodowej. Nie wiem jak Deryś, ale ja zmartwiałam, bo nie zabrałam ze sobą komórki i nie wiedziałam, czy psy pozwolą nam na powrót do domu, a ja nie miałam jak zawiadomić Andrzeja co się dzieje...
Obeszliśmy blok dookoła, Derylek, o szlachetna pani (znaczy: o dziwo ;) ) z ogonkiem do góry, aż przyszło nam wrócić na podwórko... Na przywitanie wybiegła nam horda... W desperacji całkowitej krzyknęłam PÓDZIESZ! i... horda cofnęła się do śmietnika! :multi: Ja, na wszelki wypadek, obeszłam śmietnik szerokim łukiem, ponownie wrzasnęłam PÓDZIESZ! , a psy, na mój widok, porwały - każdy coś - z tego śmietnika i uciekły na górkę pod drzewo.
Doszłam do klatki, pozbierałam kompletnie rozwłóczone śmieci sąsiadki, wywaliłam je i poszłam spokojnie do domu. Ale co przeżyłam, to moje. Po powrocie strzeliłam sobie drina, na uspokojenie nerwów, a Derysiowi, tak pięknie stojący na spacerku ogonek, opadł :placz:
Już doszłam do siebie po tej przygodzie, więc idę spać :multi:

Zalewam kawkę w termosie - tu czarna fusiasta :morning: :morning: :morning: , w drugim termosie rozpuszczlaska :kaffee_2: :kaffee_2: :kaffee_2: , dla pijących inaczej w trzecim termosie herbatka :drinka: :drinka: :drinka:

Cukier jest w szafce, mleczko w lodówce, łyżeczki w szufladzie.

Miłego weekendu :)

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...