Wind Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 Czy Wy tez czujecie, ze moglibyscie zasnac na stojaco? :roll: Rany, jestem tak spiaca, ze zaraz wskakuje do lozka, zamotam sie koldra i utne sobie drzemke :cool3: Pies w robocie wiec nie mam wyrzutow, ze nadmiernie sie w domu lenimy :evil_lol: No to jak? Sjestujemy? :razz: Kolorowych popoludniowych senkow :loveu:
bajadera Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Oj chyba nie sjestuję. Własnie skończyłam robote w pracy, gdzie zasuwałam przy stole laboratoryjnym głównie na stojąco. A teraz powinnam iść do domu, ale jak patrzę za okno, to mi się nie chce ruszyć ! Tam czeka dalsza robota :diabloti: [/COLOR][/SIZE][/FONT]
bogula Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 A u nas przedarło się słonko! Livka sjestuje po seruszkach z marchewką. Dzisiaj będziemy się focić!:cool1:
Ali26762 Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 Heyka :) I znowu ciemno... Jak ja nie lubię listopada :shake: [quote name='INA']moja nazywa się " śledz w pierzynce"- [B]Ali[/B] wymienimy się przepisami:razz: :cool3: Zrobie taką z ryżem albo taką z orzechami[/quote] Przepis na śledzia pod pierzynką mam, robiłam i bardzo mi smakuje. Ale moja "pierzynka" jest bez ryżu i bez orzechów. Mogę Ci wysłać przepis, nie ma żadnego problemu. Może połączymy i wyjdzie dopiero mega pychota :D [quote name='borsaf'][B]Ali,[/B] jak dobrze, ze tylko przepis wysłałaś. Jedna taka wysłała rolmopsy do Holandii.... nazywala sie Chmielewska Joanna....i cała z tego chryja sie zrobiła:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote] PAMIĘTAM !!! Uwielbiam Chmielewską, szczególnie jej początki, mam prawie wszystkie książki (prawie, oprócz dwóch poradników i tej dla dzieci), mam wiele w wersji elektronicznej :multi: Bardzo odpowiada mi humor tej pani, fajnie czyta się jej książki, choć ostatnie może już nie mają tej lekkości. Ale, mimo wszystko, każdą czytam. [quote name='INA']w takiej sałatce to raczej jest posmak śledzia czyli niewiele śledzia w śledziu:razz:[/quote] Dokładnie. Więcej "śmieci" niż śledzia, dlatego mówię o "sałatce" :) [quote name='Wind'][B]Ali,[/B] Dzieki wielkie za przepisik! Jutro wyprobuje to danko, bo wszystkie ryby (od sledzia po wegorza) uwielbiam :loveu: O ile moge sie obejsc bez miesa (wieprzowiny w ogole nie jadam) o tyle bez ryb ani rusz! A czy te sledzie moge kupic takie a'la Matijas, czy nie bardzo :roll: [/quote] Możesz, ja właśnie takie kupuję. Najbardziej popularne tacki jakie są w sklepach :)
coztego Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='Ali26762'] I znowu ciemno... Jak ja nie lubię listopada :shake:[/QUOTE] A u nas się ałkowicie rozchmurzyło, piękne błękintne niebo :multi: [QUOTE]Przepis na śledzia pod pierzynką mam, robiłam i bardzo mi smakuje. Ale moja "pierzynka" jest bez ryżu i bez orzechów.[/QUOTE] Ja też mam przepis na śledzia "pod pierzynką", robi się je z buraczkami. Jest to chyba najlepsza sałatka śledziowa jaką jadałam :eating: Jeśłi ktoś sobie życzy przepisik to służę :razz: A teraz idę zjeść obiadek, bo już mnie skręca po lekturze walijczyków :evil_lol: Dzisiaj żurek :p
zadziorny Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 Taka "apetyczna" ta lektura? :hmmmm: :niewiem:
Ali26762 Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='coztego']Ja też mam przepis na śledzia "pod pierzynką", robi się je z buraczkami. Jest to chyba najlepsza sałatka śledziowa jaką jadałam :eating: Jeśłi ktoś sobie życzy przepisik to służę :razz: [/quote] Ja mam bez buraczków... Słuchajcie, a może założymy sobie temacik kulinarny, co?
bogula Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 Właśnie wróciłyśmy ze spacerku---ile cmokania! zachwytów! wiele osób kuma, że to dziecko po Fafiku...; ile jednak nas ludzi znało... [B]nitencja, bo![/B] publicznie zawołam ;"kocham was!", za to, że mam Waszą sunię:loveu: ; normalnie--żyję!
Ela_hryckiewicz Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [B] Witajcie !!![/B] Właśnie wróciłam z pracy i melduje, pogoda dziś była piękna ciepło i świeciło słoneczko Cud miód :loveu: Mieszkam tylko 100 km od Poznania i na bank będzie superowo. [B]Bogula[/B] już widze Twojego uśmiechniętego pychola, ciesze się Twoim szczęściem. Pozdrowienia od mojego małego :cool3: jamochłona tak zwanego przez [B]Ali[/B] zarazka. Zaczynam mieć skurcze w żołądku :mad:
Ela_hryckiewicz Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 aaaaaaa i jeszcze jedno miejcie litość tyle do czytania :mad: co niektórzy idą spać o 7 rano a inni wstają o 5 rano co jest grane :mad: nie mogę się połapać kto wstaje a kto idzie spać :cool3: :crazyeye:
Flaire Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 [quote name='Ela_hryckiewicz']Zaczynam mieć skurcze w żołądku :mad:[/quote]Dopiero zaczynasz??? Ja jestem ciężko chora... :-(
Wind Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [B]Ali,[/B] Powoli zabieram sie za salatke. Skrobnij mi tylko ile dokladnie tego octu na litr wody :roll: Jestem okropnym antytalentem kulinarnym i kazda precyzyjna wskazowka bedzie na wage zlota. I jeszcze jedno, czy ogorki kiszone obieram ze skorki, czy tez nie. [B] Flaire,[/B] Moja ciotka lekarka mawia, ze przeziebienie mozna zablokowac konska dawka rutyny i cynku. Blokuje to przenikanie wirusow i bakterii miedzy komorkami. Nie mniej, najlepiej wszystko wylezec ... A moze grzaniec z gozdzikami? Czasau na chorowanie raczej malo wiec kazdy sposob jest dobry :cool3: [B]bogula,[/B] No dobra, a zdjecia?
bos Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='bogula']Właśnie wróciłyśmy ze spacerku---ile cmokania! zachwytów! wiele osób kuma, że to dziecko po Fafiku...; ile jednak nas ludzi znało... [B]nitencja, bo![/B] publicznie zawołam ;"kocham was!", za to, że mam Waszą sunię:loveu: ; normalnie--żyję![/quote] ........no to jak Was tyle ludzi znało......to zapewne ktoś zrobił Wam zdjecie ze spacerku.......... Dawaj foty.....przechero jedna..:evil_lol: ...i nie marudź..:cool3:...bo jak nie, to Ci zrobimy z ukrycia....:eviltong:...i przedstawimy w nienajlepszym świetle.....:eviltong: :eviltong: :eviltong: :evil_lol: ;)
Nitencja Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 Bogula to raczej powinnas kochac Roxy i Alexa gdyby nie oni ,.... i czekamy na zdjecia :loveu: Magda ja uwazam ze mimo najszczerszych checi w gotowanym jedzeniu nie ma tylu skladnikow odzywczych potrzebych psu. Kiedys gotowalam a teraz ze wzgledu na tyle psow lepiej mi dawac sucha karme i mam mniej problemow z psami na suchej niz jak gotowalam.
Ibolya Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='Ela_hryckiewicz']aaaaaaa i jeszcze jedno miejcie litość tyle do czytania :mad: co niektórzy idą spać o 7 rano a inni wstają o 5 rano co jest grane :mad: nie mogę się połapać kto wstaje a kto idzie spać :cool3: :crazyeye:[/quote] [COLOR=Blue]heyka :multi: Nie mogłam dziś rano z Wami kawki wypić, bo dogo strajkowało, ale [/COLOR][COLOR=Blue]byłam z Wami [/COLOR][COLOR=Blue]wirtualnie :user: a w pracy ani chwili wolnej nie miałam, coby drugą kawkę zaliczyć, ale podczytywałam :czytaj: Was. [B]Ela_h[/B] no, masz rację z tym chodzeniem spać i wstawaniem :evil_lol: Dziś w nocy ruch był na dogo okropny :comp26:, dość powiedzieć, że o g. 1.30 jeszcze priv-y i emile latały po łączach :evil_lol: Koniec - końców, kładłam się o 2 w nocy :angryy:, z perspektywą konieczności wstania najpóźniej o 5.30,więc uradziłyśmy, że Ali zostanie na posterunku, coby mnie obudzić, na wszelki wypadek, gdybym miała zamiar zaspać :mad: I, wyobraźcie sobie, że ta [B]Dobra Kobieta[/B] doczekała do rana i punktualnie o 5.30 zadzwoniła z pobudką :handy: :helo: [B]Ali[/B] jeszcze raz bardzo Ci dziękuję :mdleje::mdleje::mdleje::iloveyou: mam wrażenie, że musiałaś dzwonić nie jeden raz :oops: [/COLOR]
Ibolya Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='Nitencja']Bogula to raczej powinnas kochac Roxy i Alexa gdyby nie oni ,.... i czekamy na zdjecia :loveu: Magda ja uwazam ze mimo najszczerszych checi w gotowanym jedzeniu nie ma tylu skladnikow odzywczych potrzebych psu. Kiedys gotowalam a teraz ze wzgledu na tyle psow lepiej mi dawac sucha karme i mam mniej problemow z psami na suchej niz jak gotowalam.[/quote] [COLOR=Blue]A najlepsze jest, jak weci radzą "karmić szczeniaczka normalnie, wszystkim" a jako uzupełnienie podawać suchą karmę :mad: [B]bogula gdzie foty :???:[/B] [/COLOR]
zadziorny Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='Nitencja'] Magda ja uwazam ze mimo najszczerszych checi w gotowanym jedzeniu nie ma tylu skladnikow odzywczych potrzebych psu. Kiedys gotowalam a teraz ze wzgledu na tyle psow lepiej mi dawac sucha karme i mam mniej problemow z psami na suchej niz jak gotowalam.[/quote] Dokładnie tak :roll:. Mojemu pierwszemu psu gotowałem jedzonko, natomiast welshe są już wyłącznie na suchej karmie :cool3:. I nigdy więcej gotowania żarełka dla piesów nie będzie :shake: :mad:.
coztego Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='zadziorny']Dokładnie tak :roll:. Mojemu pierwszemu psu gotowałem jedzonko, natomiast welshe są już wyłącznie na suchej karmie :cool3:. I nigdy więcej gotowania żarełka dla piesów nie będzie :shake: :mad:.[/QUOTE] A moja jest na gotowanym i nie zamieniłabym na suche :razz: :evil_lol: [B]bogula[/B], Livka chyba szybko zacznie towarzyszyć Ci wszędzie :)
Ela_hryckiewicz Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='coztego']A moja jest na gotowanym i nie zamieniłabym na suche :cool3: [/QUOTE] zawsze byłam zwolenniczką gotowanego jedzenia, i wydając szczenięta zalecałam gotowane jedzenie ...... ale zmieniłam pogląd suche ma jednak zasób wszystkich związków odżywczych no i wygoda. Można równieą urozmaicać jedzenie poprzez dodatki twarożek wołowina marchewka jakłuszko (a złodzieje i złodziejki co ukradną ze stołu) :evil_lol: przy 3 welszach i mojej pracy gotowanie staje się niemożliwe.:mad:
Ali26762 Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 Ja właśnie gotuję. Wczoraj kupiłam ścinki wołowe i wołowe serducho, pomieliłam to na grubych oczkach w maszynce, poporcjowałam i zamroziłam. A dzisiaj gotuję kurzęcze serducha z warzywami, zaraz dosypię makaron, doleję trochę oliwy z oliwek i jak wystygnie ten nabój, to też go poporcjuję i zamrożę :) A teraz z innej beczki - słuchajcie, może ktoś, kto będzie jechał autem, albo ma blisko, przytarga na wystawę jednorazowe talerze, widelce i ze dwie łyżki? I chleb? Myślę, że dwa bochenki wystarczą... Nie chce mi się smyczyć tego pociągiem, a na czymś i z czymś te sałatki (moją i [B]INY[/B]) trzeba będzie zjeść. Kto chętny?
Ibolya Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 [COLOR=Blue]Heyka :multi: Melduję się na kawce, zapraszam wszystkich :multi: [B]bos[/B] jesteś ? kawa z rana jak śmietana :evil_lol: w stolicy mafii sucho!! i ciepło !! [B]Ali[/B] to ja się zgłaszam do tych talerzy :evil_lol: Miłego dnia. [/COLOR]
Nitencja Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 o a co tu tak malo postow od wczoraj ;-) bogula jak nocka minela - hmm to juz tydzien jak Livka wtargnela Wam do domku :)
Nitencja Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 kochani wybaczcie , ale ja jestem w stanie przywiezc chipsy i ciasteczka kupne :oops: kucharka ze mnie nedzna - no chyba ze supki Vifon :cool3:
bogula Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 Siemka! noc mineła spoko:cool3: .Kawa wypita.foty zacznę robic dzisiaj, bo cyfrówka dotarła wczoraj przed północą;) .Pogoda sprzyja a ponoć tylko dzisiaj.
bajadera Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Słońce świeci, kawa zrobiona.[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Niech ta pogoda wytrwa do piatku rano, bo ja dziś piorę stado, a w piatek wystawiam ![/COLOR][/SIZE][/FONT]
Recommended Posts