borsaf Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Niebywałe!!! Na weszterierach nikogo nie było od 8 rano!!! Na pielgrzymke do Warszawy sie szykują?? A swoja droga ,to nie zazdroszczę Warszawiakom poruszania sie po mieście w dniu wizyty Papieża. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadziorny Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Bylim, bylim tylko dogo od rana strajkowała :mad: :diabloti: :shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga_ostaszewska Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 [B]Sto lat dla Alexa! :new-bday: Funka: [/B]Witam serdecznie... tyle o Tobie słyszałam, że jest mi ogromnie miło spotkac Ciebie u nas na Dogo! [B]Wind: [/B]Ja też mam nadzieje, ze juz niebawem rozruszam suczydlo ;) A co do milosci... to JESTEM WRESZCIE SZCZESLIWA! Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 [B]Aga-o[/B] cieszę sie z Twojego szczęścia. W orszaku ślubnym całe rycerstwo Rz-plitej pójdzie, a za nimi wszystkie teriery z dogo hihihi Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga_ostaszewska Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 [quote name='borsaf'][B]Aga-o[/B] cieszę sie z Twojego szczęścia. W orszaku ślubnym całe rycerstwo Rz-plitej pójdzie, a za nimi wszystkie teriery z dogo hihihi[/quote] JASNE! Inaczej byc nie może! :cool3: Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Wielkie przwprosiny, zapomnialam dodać, że honorowe teriery z Maleństwem na czele tudzież Mela też biora udzial w uroczystości! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Funka Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 [quote name='borsaf']Wielkie przwprosiny, zapomnialam dodać, że honorowe teriery z Maleństwem na czele tudzież Mela też biora udzial w uroczystości![/quote] Puchniemy z Melą z dumy! :Cool!: I jeszcze raz dziękujemy za miłe przywitanie :) Ale, żeby nie było - ja miałam sunieczkę, jak Ali zrobi mi podpis, to pokażę. [SIZE=1]Tyle, że nie terierka.[/SIZE] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 [quote name='aga_ostaszewska'] [B]Wind: [/B]Ja też mam nadzieje, ze juz niebawem rozruszam suczydlo ;) A co do milosci... to JESTEM WRESZCIE SZCZESLIWA![/QUOTE] [B]Aga,[/B] Tak trzymac :loveu: Nie ma to jak rownowaga i spelnienie we wszystkich obszarach zycia ... wszak nie sama praca czlowiek zyje :cool3: :loveu: A my dzisiaj zaskakiwalysmy nasza trenerke obedience nadmiarem energii u Majuta :cool3: Majut zawsze ma bardzo, bardzo wiele energii, ale dzisiaj przeszedl sam siebie :evil_lol: No i dostalysmy pochwale za idealny kontakt podczas "rownaj" :loveu: Nie tylko wzrokowy, ale rowniez lopatka psa-noga przewodnika :-) Jestesmy wyjatkowo szczesliwe, bo rzeczywiscie zasluzylysmy uczciwa praca na dobre slowo i czujemy ze podazamy we wlasciwym kierunku :-) Natomiast z kwadratem bylo gorzej i wracamy do precyzyjnych pomocy :p W. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bos Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Ja do kompa doskakuję teraz jak mi maturzystka pozwoli.......:evil_lol: Teraz mam chwilę więc na szybko pozdrowienia dla wszystkich [B]Wind [/B], oglądnąłem resztę zdjęć z Bytomia wg twego wskazania.....no jest co oglądnąć...........:loveu: :multi: Ja ciekaw jestem na ile mi starczy cierpliwości do dalszego focenia...............Muszę wyszukiwać teraz takie imprezy na których trza będzie się uczyć..........:lol: :evil_lol:.:diabloti: :cool3: :cool3: Ooooo już mnie gonią ....... ja to mam teraz przesr.....z tym kompem . no trudno , tak będzie do wtorku......a potem ........:loveu: :p :eviltong: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ali26762 Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Heyka :) Ależ miałam paskudny dzień - na początek spóźniłam się do szkoły przez cholerne korki. Po pożarze ciężko mi się wydostać z domu, bo wszystko pozagradzane, objazdy porobione, na drodze do szkoły też remont i ruch wahadłowy. Na dodatek w drodze powrotnej zachciało mi się przedostać przez wysoki krawężnik na tory tramwajowe i podpiąć pod pantograf... Nie wiem jak to się stało, ale szorowałam podwoziem przez kawał tego krawężnika, myślałam, że coś sobie pod autem uszkodziłam, ale chyba nie, bo wróciłam do domu, przekazałam samochód chłopu, który dotarł nim do Gdyni i nawet wrócił :D Ale co się strachu najadłam to moje. No i [B]Gosi[/B], bo razem wracałyśmy z placu. Chyba się przeziębiłam w tym Słupsku, bo coś mnie dzisiaj łamie i w gardle szczypie. Byłam na polowaniu z terierem - upolowaliśmy syrop i tabletki na gardło w zaprzyjaźnionej aptece :) A tak w ogóle to jeśli w tym zdaniu [quote name='aga_ostaszewska'][B]gdyby nie Wy to nie wystawaiałabym mojej suki i nie poznałabym tylu wspaniałych ludzi![/B][/quote] zmienię "suki" na "psa", to podpisuję się pod powyższym ręcami i nogami :D [quote name='Wind'] Ten pozar, ktory przedstawilas na zdjeciach chyba dotknal kazdego :-( Dla mnie Gdansk a wlasciwie Stare Miasto, zawsze kojarzy sie z piekna wieza Kosciola sw. Katarzyny ... Strasznie bylo mi smutno patrzac na relacje z tej katastrofy :-( BTW mam nadzieje, ze Neptun wciaz ma sie dobrze ...[/quote] To prawda, niezwykle smutne wydarzenie. Mieszkam blizutko, wszystko widziałam z okien, z balkonu. Koło tego kościoła biegnie nasza trasa spacerowa z Derysiem. Jak z nim idę, to widzę ludzi, którzy przystają, patrzą w górę. Przy kościele jakby czas się zatrzymał. Ulica jest całkowicie zamknięta, nawet dla pieszych. Cisza, spokój... Udostępniłam swoje fotki koledze, widziałam, że [URL="http://www.wirtualny-gdansk.pl/gal/index.php?cat=10"]umieścił je tutaj[/URL], są tam też fotki mojego kolegi. Przy Neptunie byliśmy chwilę przed pożarem razem z [B]Agusią[/B] i [B]Mikołajem[/B]. Wtedy stał, [B]Aga[/B] ma nawet zdjęcie przy nim. Mam nadzieję, że nic mu się do tej pory nie stało ;) [quote name='Wind']reportaz z Wystawy cudny! Wiele pochwal otrzymalas, ale na kazda solidnie zasluzylas! Po wygranych wystawowych, czekam teraz na wygrane sportowe :cool3: Nie odpuszcze tak latwo ;-)[/quote] Reportaż jest dziełem Andrzeja i Mikołaja, więc to ich zasługa. Oni pstrykali fotki. A wygranych sportowych to raczej nie będzie... Postanowiłam nie startować w zawodach. Do szkoły chodzić będziemy, ale wyłącznie dla przyjemności :) [quote name='borsaf']W orszaku ślubnym całe rycerstwo Rz-plitej pójdzie, a za nimi wszystkie teriery z dogo hihihi[/quote] Jeśli będzie ślub, to Deryl melduje się na rozkaz! :) [B]Mikołaja[/B] bardzo polubiłam, sympatyczny, z poczuciem humoru chłopak, sprawia, że naszej [B]Agnieszce[/B] tak oczy błyszczą jak gwiazdy na niebie :D Już za samo to go lubię! Sam też wpatrzony w [B]Agę[/B] jak w obraz. A poza tym bardzo nieskomplikowany w jedzeniu - co dostanie to zje i jeszcze pochwali :D Będę trzymać kciuki za trwałość ich uczucia! :) [B]Funia[/B] - będzie bannerek z Melą, Tyldzią i Sabunią :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Wszystkiego najlepszego dla Alexa ! Wind,zdjecia jak zwykle swietne :kciuki: A Malenstwo dzisiaj zostalo pogryzione,ot co. Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 [B]Carr[/B] Jak? Kto? Napisz więcej bo nie usnę. Pomiziaj biedne Maleństwo! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ali26762 Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Maleństwo dało się pogryźć? Kto się ośmielił? Pisz, [b]carr[/b], co mu się stało! Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Kochani,Malenstwo dalo sie pogryzc,bo Malenstwo to naprawde lagodne ciele (jak widac na swoje nieszczescie).On chyba jeszcze nigdy nie ugryzl psa w starciu,jesli cos to uderza zebami.Napastnikiem zas byl bernenczyk,ktory dodatkowo zaatakowal go od tylu,gdy Maluch przebiegal przy rowerze kolo jego posesji,na ktora wjezdzal wlasciciel :diabloti: Zas ow pan tegoz czworonoga ani myslal przeprosic,spytac czy Malec bardzo ucierpial i czy moze jakos pomoc.A gdzie tam,wzial psa i sie schowal za plot.Zas aby bylo zabawniej (tak jakby mi bylo brak adrenalinki w zyciu)akurat dzisiaj zapomnialam komorki,tak wiec po pogryzieniu Malec lazl poturbowany i pogryziony jeszcze ok.3-4km do domu co mu na pewno dobrze nie zrobilo.Efekt jest taki,ze chlopak lezy smutny,krwawi z przedniej prawej lapy,a jak sie porusza to jak kaleka,wciaz popiskujac.No i nie ukrywam,ze jest gorzej niz myslalam.Jesli do jutra sie nie poprawi to wizyta u weta nas nie ominie :placz: BTW.Przepraszam za mozliwy brak skladni,ale choc mialo to miejsce kilka godzin temu to wciaz mna telepie,gdy popatrze na apatycznego Malucha :angryy: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ali26762 Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 O mój Boże! Biedne Maleństwo! Na wszelki wypadek idź z nim jutro do weta, niech go zobaczy fachowiec. A facet od agresora świnia, nie ubliżając tu świni! Wymiziaj biedusia od ciotki Ali :) I pisz jutro z samego rana jak się czuje i jak noc minęła, pliz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 [B]Carragan[/B] Bardzo mi smutno sie zrobilo. Nasze kochane Maleństwo! Jak masz arnike w jakiejkolwiek postaci to przykładaj, homeopatyczna daj do dziuba, z nalewki mozna okłady robić, jeszcze maść z arnika istnieje. To dobry środek na wszelkie skaleczenia. No, p.bólowo to zwykle daja czopik pyralginy i to p.gorączkowo tez działa. Napisz jutro, jak tam Maleństwo sie czuje. Mocno, mocno wymiziaj i ucałuj od cioteczki Borsaf i Regona Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Ali,Malec w imieniu ciotki wymiziane :) Jesli zas idzie o weta to pewnie sie wybiore,zas wowczas na pewno wezme rachunek.Dla wlasciciela od bernenczyka,a co. Borsaf,niestety niczego z arnika obecnie u mnie nie uswiadczysz :( Jakos takos,zawsze wszystko jest,gdy nie jest potrzebne,a gdy sie ma przydac to akurat nie ma :roll: Co do przeciwbolowego to raczej nie bede go niczym faszerowac,aby mu sie szalenstw nie zachcialo :roll: BTW.A tak w ogole to fajnie,ze jest takie forum,bo mozna sobie ponarzekac i powkurzac na ludzka glupote :gent: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 [B]carragan,[/B] Ucaluj i wymiziaj Malenstwo ... Mam nadzieje, ze szybko dojdzie do siebie ... A rachunki zbieraj i oddaj temu panu ... do natychmiastowego uregulowania oczywiscie :p Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fritz Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 usciski dla biednego Maleństwa... Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga_ostaszewska Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 [quote name='Daisy1310'][B]Ali[/B], aż się zarejestrowałam :) żeby Ci publicznie na Forum pogratulować :multi: Wyściskaj Korkodyla raz jeszcze od ciotki zza morza i ucałuj prosto w szurpatą mordę. Pięknie się spisał , jestem z niego dumna !!! Ps: Witam wszystkich serdecznie :)[/quote] [B]Daisy: [/B]Witam Ciebie na Dogo, teraz będziemy mogły uciąć sobie rozmowę nie tylko na skyp'ie ale też na forum! Kochana angielska Gosiu, witaj nam na foroum i zagladaj jak najczęściej! Ps. Masz cudwoną mordke w aviatarku? Czyzby to kolejny honorowy terier w naszym gronie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadziorny Posted May 25, 2006 Share Posted May 25, 2006 Witajcie :lol: Ja już przy kawce :kaffee_2:, a i pogoda zapowiada się dzisiaj słoneczna :multi: Oba moje piesy są już wyskubane do gołego :eviltong:, więc na razie nie mam z nimi roboty i mogę nieco odetchnąć :roll: :cool3: :multi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted May 25, 2006 Author Share Posted May 25, 2006 Ja się szykuję do pracy... Ciekawe jak dzisiaj będzie z dojazdem do centrum... Ale jutro mam prawie wolne! :multi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ibolya Posted May 25, 2006 Share Posted May 25, 2006 [COLOR=Blue]Heyka Ja też już przy kawce. Też się zastanawiam, jak dojadę do pracy. Na szczęście jadę dosyć wcześnie i dojeżdżam od strony Pruszkowa tylko do Pl. Starynkiewicza, tak że prawie nie wjeżdżam do Wa-wy i mam nadzieję, że jakoś się uda. Zobaczymy, gorzej może być z powrotem, ale to będzie raczej późno i może znowu sie uda. A jutro, niestety, pracuję :-( [COLOR=Red]Spóźnione życzenia wszystkiego najlepszego, zadowolenia z piechów i w ogóle dla wszystkich dogomaniackich Joann[/COLOR] :multi: W radio mówią, że będzie padać i już się zaczęło chmurzyć, :-( a jak byłam z pieskami, to jeszcze słoneczko świeciło. Miłego czwartku Dogomaniacy. [/COLOR] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted May 25, 2006 Share Posted May 25, 2006 Dzisiejszy dzien najlepiej przesiedziec tam gdzie sie mieszka ;) Przynajmniej tak jest w Warszawie :cool3: Zaplanowalam wiec sobie spotkania towarzyskie i maly remont komputera. Postanowilam, ze po zasilaczu, ktory wazy chyba "tone" :evil_lol: dokupie maluszkowi drugi twardy dysk, abym miala gdzie upychac foty ;) Potem czeka mnie jeszcze reinstalacja wszystkiego i pewnie po wielu godzinach ciezkiej pracy znowu pojawie sie na Dogo :evil_lol: Natomiast co do spotkan towarzyskich to pewnie przesiakniete beda nuta szkolen obediencowych i tym co robic absolutnie nalezy, oraz czego lepiej sie wystrzegac :cool3: Jednym slowem, szkolenie na sucho :mad: Czy macie juz problemy z namolnymi komarami? Po ostatnim treningu w Laskach, ktory nomen omen totalnie polozylam, nie mowiac juz o tym, ze stratowalam przeszkode i mam potezna sliwkowa wybroczyne na rece, wrocilam dokumentnie podziabana przez komarzyce. I stalo sie to pomimo natarcia Off-em w kremie i bardzo obfitym opryskiwaniem Off-em w spray'u :( Marek mowi, ze ten Off i tak zadzialal, bo przeciez mam miejsca bez ukaszen :evil_lol: Milego dnia Wszystkim i do napisania po komputerowej rewolucji :razz: W. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nitencja Posted May 25, 2006 Share Posted May 25, 2006 Carragan wymiziaj biedaka od nas wszystkich. A wlascicielowi bernenczyka zrob kolo d.........y . Straz miejska, rachunek od weta czy ma polise na psa i dlaczego pies byl poza posesja :angryy: NIE PODARUJ !!!!!!!! Aga dobrze ze jestes szczesliwa :) A ja juz po kawie i psychicznie zabieram sie do dlubania psiakow na Leszno :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts