Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 18.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

U mnie generalnie jest pełna kulturka z psami, jeden facet tylko mnie nieziemsko wkurza, żeby obok niego przejść muszę 20m odejść bo jego suki się na mojego rzucają i musi je zdążyć złapać :angryy: poza tym kiedyś komentował to że pies biegł przy rowerze, że to ja powinnam biec a pies pedałować:angryy: następnym razem zobaczył że szczur w przeciwieństwie do jego suk umie zrobić siad i zostać w tym siadze, od tej pory żadnych komentarzy:diabloti:
i tak najczęściej łazę po polu a nie po drodze, spokój mam przynajmniej :loveu:

Posted

[quote name='Unbelievable']U mnie generalnie jest pełna kulturka z psami, jeden facet tylko mnie nieziemsko wkurza, żeby obok niego przejść muszę 20m odejść bo jego suki się na mojego rzucają i musi je zdążyć złapać :angryy: poza tym kiedyś komentował to że pies biegł przy rowerze, że to ja powinnam biec a pies pedałować:angryy: następnym razem zobaczył że szczur w przeciwieństwie do jego suk umie zrobić siad i zostać w tym siadze, od tej pory żadnych komentarzy:diabloti:
i tak najczęściej łazę po polu a nie po drodze, spokój mam przynajmniej :loveu:[/QUOTE]

Szczur, rozumiem, że Twój pies?? :razz:

Posted

[B][FONT="Comic Sans MS"][SIZE="5"][COLOR="DarkRed"]Cześć ... [/COLOR][/SIZE][/FONT][/B][IMG]http://i25.tinypic.com/xauwx0.jpg[/IMG][IMG]http://i25.tinypic.com/xauwx0.jpg[/IMG][IMG]http://i25.tinypic.com/xauwx0.jpg[/IMG]

Posted

W kocnu dotarłam do domu:evil_lol:

Zacznijmy od tego, że kolega wyciągał mnie od początku tygodnia na jakis spacer, albo spotkanie, bo on siedzi caly czas w domu i mu sie nudzi:evil_lol:
No i tak jakos wyszło, ze pojechałam dzisiaj od rana, przy okazji jeszcze sciagnelismy jedna kolezanke z belgiem i tak sie szlajaliśmy cały dzien po włocławku z psami. Wszystko byłoby cudownie, bylby naprawde wspaniały dzien- powyglupialismy sie podwalaliśmy itp :lol:

Ale niestety cały ten udany dzień musiał zepsuć przyjazd Marcina:angryy:
Nie doyśc, ze najpierw kolega moj go prosil przez telefon, zeby przyjechał....
to jak juz w koncu przyjechal, to mnie standardowo oczywiscie olewał, zachowywał sie jakgdyby nic sie nie stało:angryy: :-(
Przez cały tydzien nie potrafił powiedzieć nawet przepraszam, myślałam sobie ze moze dzisiaj przyjedzie z kwiatkiem czy cos zeby przeprosic, a on nic- totalna olewka jak zawsze:shake:


Trzeba sie zaczac rozgladac chyba za nowym facetem:evil_lol:

Bo ten juz przegiął na całej linii....

Ale to jeszcze nie wszystko, chcial zebym z nim wracala i zapraszal mnie, wydzierajac sie z samochodu zebym wsiadła i jechala z nim:lol: bo jemu sie tylka nie chciało ruszyc i wysiąść....:shake:


Na koniec wystalam sie z menelami na dworcu, wymarzłam nieźle:shake: ale w koncu po całym dniu wrócilismy z kundlem do domu:loveu: gdzie czekała na nas paczka z szelkami rogza:p


Uciekam do wanny bo wymarzłam strasznie, a później chyba do łóżka, bo czuje sie okropnie.....:-(

Posted

dzieki dziewczyny:loveu:

chyba zaraz tak zrobie, ze wskocze do łóżeczka z Aresem, bo na pana M. nie mam co liczyc:-(
On już jest u mnie na straconej pozycji:angryy:



Zdjeć z dzisiaj za bardzo nie mam, malo co wyszlo:roll: wiekszosc przeswietlonych, albo poruszonych

Posted

Hej, wydaje mi się, że wasze nieporozumienia choć po części wynikają po prostu z innego funkcjonowania psychiki faceta i kobiety. Przeczytajcie sobie oboje "Mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus". To świetna książka (jak i inne z tej serii) i naprawdę dużo mi rozjaśniła w zachowaniu facetów ;)
Tak np. to, że on nie rozumie twoich potrzeb wynikać może nie ze złośliwości czy oziębłości. I vice versa zresztą. Oczywiście oprócz zrozumienia trzeba jeszcze chęci wyjścia naprzeciw drugiej stronie, ale czasem naprawdę trudno, nawet jak się chce, jak nie rozumie się drugiej osoby.

Posted

[quote name='Pestka']Hej, nieciekawie z M. ale moze zrozumie swój błąd..
A u nas też zimno, aż się nie chce wieczorami nosa wyściubić z domu..[/quote]
ech w to akurat wątpie? za duzo juz przykrości zrobił...


U nas to chyba zależy od nocy. Wczoraj byłam z Aresem na spacerze, po imprezce:diabloti: ok. 4.00 i było wmiare ciepło, a przed wczoraj kolo 23 to było super cieplutko, cisza, ponad godzine z nim chodziłam:loveu:

a dzisiaj znowu dla odmiany strasznie zimno:shake:


[quote name='as_kate']wrzucaj towar jak leci. u Ciebie nie widać, czy przeswietlone, czy nie. ;)
tak, pies nigdy nie zostawi człowieka. ;)[/quote]
zdjecia chyba jutro, bo dzisiaj juz mi sie nie chce:cool3:
i widac bylo strasznie, wiekszosc poszla do kosza.

Posted

[quote name='Marta_Ares']
zdjecia chyba jutro, bo dzisiaj juz mi sie nie chce:cool3:
i widac bylo strasznie, wiekszosc poszla do kosza.[/QUOTE]

wydłubałaś z aparatu kawałki karty i do kosza wyrzuciłaś :crazyeye:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...