anovi Posted July 27, 2005 Posted July 27, 2005 O jej! Jak by tak moje dożyczki na dworze !!! Co one by tam biedne robiły?? Chyba by się zapłakały na śmierć... i ja też :cry: Hop! Amonku do góry... Dla Amonka dobry domek i wielkie serduszko jest potrzebne... Quote
Marta Chmielewska Posted July 27, 2005 Posted July 27, 2005 Pytałam bo nie wiem co to za pies, jesli jest agresywny to nikt go w domu trzymał nie będzie. Dlatego pytam, nie bardzo mam kiedy poczytać tyle stron jest na jego temat. Pytam własnie wśród znajomych, być może ktoś go weźmie ale to kwestia najmniej tygodnia. Wszystko w ich rękach, czy się zdecydują na tak dużego psa po przejściach. A swoją drogą szukam psa do pilnowania, do kojca. Macie cos ciekawego? U nas w Goleniowie są, ale jak częśc pewnie wie, mamy problemy z odbijaniem psów, chcą za jednego 100 zł a z wielu względów mało kto się godzi zapłacić taką cenę. I jest to zrozumiałe przy ilości psów jaka nie ma domu. Quote
staralur Posted July 27, 2005 Posted July 27, 2005 [quote name='Marta Chmielewska']Pytałam bo nie wiem co to za pies, jesli jest agresywny to nikt go w domu trzymał nie będzie. Dlatego pytam, nie bardzo mam kiedy poczytać tyle stron jest na jego temat.[/quote] Marta ,ale w temacie jest napisane, ze chodzi o doga :roll: Pozatym zapewniam Cię ,że nikt nie pozwoli, zeby Amon czy jakikolwiek inny dog trafił do kojca czy na dwór. Każdy kto zna psychikę dogów( i oczywiscie jest miłośnikiem zwierząt) wzdrygnąłby się na taki pomysł. Oczywiscie, ze nie będzie łatwo, ale niejeden dog z problemami znalazł dom i trzymamy kciuki, żeby z Amonkiem było tak samo. Po prostu wymaga doświadczonego opiekuna, który wyprowadzi Go na prostą i poradzi sobie. No to się rozpisawszy Quote
Marta Chmielewska Posted July 27, 2005 Posted July 27, 2005 Jasne, nie neguję. Znam też dogi przy budzie i w kojcach. U nas w rejonie są. Nie mało. Nie zapominajcie, że to miały być psy obronne. Dobry ciepły kojec, duży, z miękko wysłaną budą i stały dostęp do mieszkania jest chyba lepszy niż schronisko. Ale, mam nadzieję że trafi do dobrego domu i już w nim pozostanie, bo wiele lat życia mu nie zostało. Popytam. Szkoda, żeby się marnował. Quote
staralur Posted July 27, 2005 Posted July 27, 2005 [quote name='Marta Chmielewska']Jasne, nie neguję. Znam też dogi przy budzie i w kojcach. U nas w rejonie są.[/quote] :eek2: Jakoś nie wierzę, że ktos kupuje psa za ponad 3tys. zł, zeby stał przy budzie 0X Zapewne mówimy o psach nierasowych. Lepiej się położę, bo słabo mi się robi :roll: P.S. Buda na dworzu nawet ogrzewana to i tak dla doga nie do przetrwania- to nie kaukaz czy pies z sierścią powtarzam. Nie mówiąc już o tym, że psychika psa mocno by na tym ucierpiała, bo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, a nie dostępu czasem do wnętrza. A chodzi nam o to, żeby psu było dobrze. Quote
daga10011 Posted July 27, 2005 Posted July 27, 2005 ja sobie nie wyobrazam zadnego psa w budzie lub kojcu :-? .Ale doga juz zwlaszcza nie :o .Jak u mnie byl Bronx przez kilka dni-wyl pod drzwiami....Ja swoje puszczam do ogrodu i one wrocic nie chca-a on wolal z nami,w domku posiedziec :) .dogi to kanapowce kochane-nie wyobrazam sobie takiego delikatnego psa na lancuchu trzymac :( ..albo w kojcu :cry: Amon-trzymam kciuki za domek z ciepla kanapa i ludzmi ktorzy Cie beda kochac :P Quote
pewna Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 "Znam też dogi przy budzie i w kojcach. U nas w rejonie są. Nie mało." Przykre to, że właściciele tak traktuję te wspaniałe psy. To świadczy o ich nieodpowiedzialności. Żaden pies nie powinien spedzać swoich dni przywiązanym do budy. Kojce, owszem, w miarę rozsądku - odpowiednia wielkość, warunki i nie dla każdego psa. Niektórym się wydaje, że jak pies jest większy to dawaj do pilnowania, do budy. Może Ci ktorzy tak uważają sami powinni zamienić się z takim psem i posiedzieć i zobaczyć jak różowo mają takie psy. "Dobry ciepły kojec, duży, z miękko wysłaną budą i stały dostęp do mieszkania jest chyba lepszy niż schronisko." Przepraszam, ale co to znaczy stały dostęp do domu??? Nie bardzo rozumiem. Czy ma się nauczyć psa pukać i powiedzieć mu, że jak będzie miał ochote pobyć z nami w domu to niech puknie i powie - jestem przyszedłem na chwilkę. "już w nim pozostanie, bo wiele lat życia mu nie zostało" - Boże przecież Amon ma dopiero 2 lata i całe życie przed nim. Prawdą jest, że dogi żyją krócej, ale w dobrych warunkach dożywają nawet 13 lat. Wiedząc o tym, że dogi bardziej są podatne na różne dolegliwości tym bardziej potrzebują prawdziwego domu. Jak daga napisała "Jak u mnie byl Bronx przez kilka dni-wyl pod drzwiami....Ja swoje puszczam do ogrodu i one wrocic nie chca-a on wolal z nami,w domku posiedziec " - to jest właśnie dog, mały "syjamek", ktory tak potrzebuje do życia swojego opiekuna, że każdą chwilę chciałby z nim spędzać. Są rasy, które uwielbiają życie na zewnątrz, wolność, ale dog to nie ta rasa. Amonku trzymam kciuki, byś znalazł prawdziwy, ciepły dom, dom w którym będziesz równoprawnym członkiem rodziny. Hop do góry Quote
pewna Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 Marta, a co to znaczy "Szukam ładnego, dużego psa, który może mieć wredowaty charakterek ale żeby nie gryzł innych psów" Wredowaty charakter, przyznam się szczerze, że jeżeli tak piszesz to niedobrze mi sie robi. Ładnego dużego psa, a co te brzydzsze to nie będą się nadawały. To ma być pies, tak przynajmniej rozumiem - ładny, duży dla szpanu, no i groźny by odstraszać. Pies ma stanąć w obronie swoich domowników, ale nie ma atakować bez potrzeby i rzucać się na wszystko co nie zdąży uciec. Nie znam Cię Marta, wybacz to co napiszę, ale ja bym Ci nie powierzyła psa, żadnego. Quote
BarbaraMaria Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 :angel: :angel: :angel: :angel: :angel: :angel: Do góry piesku, na 1 stronkę żeby szybciej ciebie ktoś pokochał!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
staralur Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 Ja myślę ,że na łancuch najlepszy byłby dog arlekin - pomyslcie tylko jak idealnie komponowałby się z zieloną trawą :lol: :lol: I jaki klimat rustykalny - jak krówka na pastwisku- dla mnei miodzio :bigok: Quote
pewna Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 No skoro arlekinek ma robić za krówke, to proponuję nie jednego, a kilka. Przynajmniej będzie całe stadko i klimacik rustykalny bedzie ciekawszy. Zawsze to milej widzieć stadko niż pojedynczego osobnika :lol: no i w stadku raźniej Quote
Dika Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 Kostek spóźnione ale szczere i serdeczne podziękowania za odwiedziny u Maluszka i za pieszczotki i ... proszę o więcej odwiedzin w miare oczywiście wolnego czasu :)))))))))))))) Amon potrzebuje takich Babeczek ;)))))))))))) Quote
staralur Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 [quote name='pewna']No skoro arlekinek ma robić za krówke, to proponuję nie jednego, a kilka. Przynajmniej będzie całe stadko i klimacik rustykalny bedzie ciekawszy. Zawsze to milej widzieć stadko niż pojedynczego osobnika :lol: no i w stadku raźniej[/quote] Pozatym jaki to szpan :D Mało kto ma krowy w przydomowym ogródku,a w miescie to wogóle bylby bajer w szeregowcowym ogródku taka atrakcja :drinking: Quote
Kostek Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 wiadomosc dla Was dziewuszki: [color=violet][size=6]JUTRO BEDE U AMONKA I JAK ZWYKLE SIE WYCALUJEMY I WYGLASZCZEMY[/color][/size] ale cicho bo moj TZ mnie zabije :wink: Quote
pewna Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 Kostek, wycałuj i usciskaj mocno od nas Amonka. powiedz mu, ze trzymamy kciuki i szukamy mu cały czas domku. Dowiedz sie czy może coś się zmieniło, może jest już ktos, może ktoś z dzwoniących do schroniska, ktoś kto bedzie mógł go wziąć. obyś miała dobre wiadomości dla nas jak wrócisz od Amonka. Quote
daga10011 Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 ode mnie tez wycaluj :) :) :) .Amon to moj faworyt-gdyby nie niechec mojego meza do tej rasy :oops: :oops: :oops: Pozwolilam sobie ukrasc fotke z podpisu Lagunki do bannerka-mam nadzieje,ze sie nie obrazi na mnie :oops: Quote
staralur Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 Kostek wspaniałe wieści, ale wiesz - my Cię kryc nie będziemy, że znowu byłaś u Pana Amona, obściskiwałaś się z Nim i całowałaś 8) Daga Ty krnąbrne dziewuszysko - jak znam Magdę to [b]napewno[/b], powtarzam [b]napewno[/b] przerobi Cię na miazgę za ta potworną kradzież :lol: Quote
daga10011 Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 o matko juz sie boje :oops: :D .Ale chcialam ten banner wkleic w podpis na innym forum-i nie wyszlo :-? :cry: a na dogo o amonku juz chyba wszystcy wiedza :cry: Quote
staralur Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 Coś niestety wiem o banerkach, a raczej problemach z ich zamieszczaniem poza dogo, bo albo nie można zdjęć w podpisach albo nie wolno html uzywać :roll: A nie wchodzi wklejenie samego zdjecia Amonka a pod spodem osobno linku do tematu? Quote
daga10011 Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 no wlasnie nie-chodzi mi o dogs....link jest,ale trzeba go skopiowac :roll: .no ale chociaz fote udalo mi sie wstawic..na molosach foty wogole nie da sie wstawic :-? ...mi sie nie chce wierzyc,ze Amon tak dlugo domu szuka :cry: :cry: :cry: Quote
daga10011 Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 a moze by tak jakies ogloszenie z fota sklecic i porozklejac gdzie sie da????????Porozwieszalam juz Helge w toruniu-moze jego tez? :oops: Quote
staralur Posted July 29, 2005 Posted July 29, 2005 No tak, tylko, że jedyny namiar jaki możemy podac w takim ogłoszeniu to Paluch, a wtedy zachodzi obawa, że weźmie Amonka ktoś o kim nic nie będziemy wiedzieć :-? Chyba, że na Paluchu potencjalnych chetnych kierują do dziewczyn, które od poczatku rozmawiały z ludxmi chetnymi na Amona. Quote
BarbaraMaria Posted July 29, 2005 Posted July 29, 2005 [quote name='staralur']No tak, tylko, że jedyny namiar jaki możemy podac w takim ogłoszeniu to Paluch, a wtedy zachodzi obawa, że weźmie Amonka ktoś o kim nic nie będziemy wiedzieć :-? Chyba, że na Paluchu potencjalnych chetnych kierują do dziewczyn, które od poczatku rozmawiały z ludxmi chetnymi na Amona.[/quote] Oj, nie pomyślałam. Basia Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.