Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 8.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='matrioszka2']Ostatnie - przecudne !:loveu:
Odpasłaś ją, koleżanko ...no, no, no ...
Ciocia, ale ta żaba to za dobrze nie ma , co ?:evil_lol:[/QUOTE]


Eee tam zaraz odpasłaś :evil_lol: Ona wprawdzie jest niewielka (zwłaszcza w porównaniu do mojej Saruni 40 kg:diabloti:), ale taka dobrze zbudowana, masywna, ma fajną klatę :cool3::evil_lol: Z resztą, muszę powiedzieć, że ze schroniska wyszła w całkiem niezłym stanie - tylko nieznacznie żeberka jej wystawały, a tak była taka całkiem całkiem ;)

A żaba to nie ma tak najgorzej - to jej ulubiona zabawka, wszędzie ją ze sobą zabiera - na każdy spacer, czy wyjście do ogrodu, nawet do posłania w sypialni o 2 w nocy (a piszczy przy każdym dotknięciu :mad:)

[IMG]http://img641.imageshack.us/img641/7595/obraz049w.jpg[/IMG]

Gorzej mają się towarzysze żaby :evil_lol::

[B]małpka [/B]
[IMG]http://img25.imageshack.us/img25/3606/piczka486.jpg[/IMG]

[B]jeżyk [/B]
[URL="http://img30.imageshack.us/i/piczka285.jpg/"][IMG]http://img30.imageshack.us/img30/4435/piczka285.jpg[/IMG][/URL]

[B]różowy piesek[/B] (zostało już tylko futerko :placz:)
[IMG]http://img138.imageshack.us/img138/7540/piczka762.jpg[/IMG]

[B]kurczak[/B]
[IMG]http://img38.imageshack.us/img38/1381/figa008.jpg[/IMG]


[B]Świnka [/B]ma czasami chwile wytchnienia :evil_lol:

[IMG]http://img191.imageshack.us/img191/7961/piczka822.jpg[/IMG]

Posted

Długi mamy u Cykora, niedługo trzeba będzie też dosłać pieniądze na Lilkę na jedzenie. Trzeba to najpierw spłacić. A Stefczyk nie wiem, na czym stanął.

Posted

[quote name='matrioszka2']Na Stefczyka mamy jakieś długi ? Myślałam, że tam była nadpłata, którą E-S miała odebrać.[/QUOTE]
Nie było nadpłaty - ja z pieniędzy, które dostałam od koleżanki, aby wpłacić na innego psa pokryłam dług gdyż Dyrektor nie sprawdzał mimo moich próśb przelewów i nie zrobił rozliczenia. Po wpłynięciu deklaracji jest na 0. Nie ma długu, nie ma nadpłaty.
Zack:
[URL="http://img248.imageshack.us/i/dsc7570.jpg/"][IMG]http://img248.imageshack.us/img248/29/dsc7570.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Buba :) Misiak puszysty, sunia, w poniedziałek sterylka, kanapowiec, grzeczna, słucha się nawet gdy jest bez smyczy.

[URL=http://img443.imageshack.us/i/dsc7659.jpg/][IMG]http://img443.imageshack.us/img443/486/dsc7659.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img52.imageshack.us/i/dsc7660w.jpg/][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/3889/dsc7660w.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img146.imageshack.us/i/dsc7661a.jpg/][IMG]http://img146.imageshack.us/img146/51/dsc7661a.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img532.imageshack.us/i/dsc7664.jpg/][IMG]http://img532.imageshack.us/img532/1428/dsc7664.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Nic nie rozumiem z tego, co piszesz o rozliczeniu. W każdym razie mamy dług za Cykora, musimy wykastrować Mańka i sterylkę Mani opłacić po cieczce, no i wspierać elinkę, u której jest Lilka - nie damy rady wyciągnąć kolejnego psa i utrzymać go póki co ze skarpety, bo i wpływów wielkich na nią nie ma. Jest tylko mój bazarek obecnie, z tego, co wiem, bo bazar matrioszki jest na Lilę właśnie.

Posted

Trudno, nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz. Ważne, żeby było jasne, że na Stefczyka nie ma długu. Ani nadpłaty. Niewiele tu do zrozumienia swoją drogą.
Ewa

Posted

[quote name='E-S']Trudno, nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz. Ważne, żeby było jasne, że na Stefczyka nie ma długu. Ani nadpłaty. Niewiele tu do zrozumienia swoją drogą.
Ewa[/QUOTE]

Dobrze, że nie ma - choć to niespotykane, że jest równo na zero.

Posted

Zanim wstawię swoje zdjęcia, chciałabym podać kilka informacji, które uzyskałam u kierownika.Najpierw o stronie technicznej; kierownik planuje przebudowę , a konkretnie powiększenie schroniska.Sterylki/kastracje ruszyły pełną parą.Zrobiono ich już 30.W salce pooperacyjnej teraz jest m.in.Milva oraz suczka bez ogonka (podobna do Basi).Wykastrowany jest też m.in. uciekający malamut oraz amstaff, o który tutaj bój toczono.Przez tydzień po - nie chciał jeść.W końcu podeszli go kocimi puszkami.Zapytałam o niego, bo byłam przekonana, że psa już nie ma.Kierownik powiedział, że on z budy nie wychodzi; trzeba około 10 minut walczyć, żeby go z niej wyciągnąć.I to trzeba użyć sposobu, żeby nie ugryzł.Dano go do ogólnego boksu, ale zagryzł jakiegoś psa, więc wrócił do izolatki.Kierownik łudził się, że pies złagodnieje po kastracji, ale nic z tego.Pies będzie uśpiony.

Powierzchnia każdej izolatki ma być powiększona.Salka pooperacyjna wygląda bardzo ładnie.Czyściutko.W klatkach do zadań specjalnych kocyki, poduszeczki.
Nikt nie był uprzedzony o naszym przyjeździe.Wizytę w schronisku złożył również weterynarz.

Posted

Miło byłoby, szanowne panie, gdybyście się ustosunkowały do dalszej części wypowiedzi ladyS. Mamy długi, dobrze byłoby je spłacić zanim się wyjmie następnego psa... Nie?

Super, że są sterylki i kastracje! To największe koszty, teraz już w razie czego będzie z górki przy ewentualnym wyciąganiu czegokolwiek.

Posted

Masz rację, odejdą duże koszty.Można u kierownika zamówić sterylkę/kastrację na wskazanego psa.
Akurat do schroniska zawitała rodzinka ; szukała psa nie małego i nie za wielkiego. I między innymi kandydatką do adopcji ( i sterylizacji w poniedziałek) jest amstaffka (ta kolorowa od jednego szczeniaczka, co siedziała po porodzie w boksie dla agresywnego).

Co do długów - trzeba spłacić.Wiadomo.Dla Lilki przekazałam 100 zł na weterynarza i 20 zł na transport (mimo, że transport w ogóle był mój) oraz szelki za 14 zł.Bazarek skończył mi się dzisiaj.Jest 162,90 zł.Dla Lilki.Kupiłam kalendarzyki za 15 zł.Więc razem z mojej strony - 311,90 zł.
Nie policzę tych kopert bąbelkowych :cool3:

Posted

Jeśli mam być całkiem szczera to zupełnie nie poczuwam się do partycypowania w zobowiązaniach, które powstały bez mojego czynnego czy biernego udziału i nie uważam, aby wyrażenie "my mamy długi" obejmowało także i moją osobę. Ja deklarowałam pomoc dla Mani, Mańka, Zuzanki. Tyle.
Ukłony dla szanownych pań.
Ewa

Posted

[quote name='E-S']Jeśli mam być całkiem szczera to zupełnie nie poczuwam się do partycypowania w zobowiązaniach, które powstały bez mojego czynnego czy biernego udziału i nie uważam, aby wyrażenie "my mamy długi" obejmowało także i moją osobę. Ja deklarowałam pomoc dla Mani, Mańka, Zuzanki. Tyle.
Ukłony dla szanownych pań.
Ewa[/QUOTE]

Więc powinno obchodzić Cię stwierdzenie, że Mania i Maniek muszą mieć zabiegi kastracyjne - i na nie nie ma pieniędzy.

Swoją drogą - trzeba ścignąć Stefczyka, bo na wątku Zuzanki pobieżnie doliczyłam się 400 zł wpłat od osób, które napisały, ile wpłaciły - a Tobie napisali, że wpłynęło 350... Więc powinni już byli zaksięgować do dziś następne wpłaty.

Posted

[quote name='ladySwallow']Więc powinno obchodzić Cię stwierdzenie, że Mania i Maniek muszą mieć zabiegi kastracyjne - i na nie nie ma pieniędzy.[/QUOTE]

Masz coś do mnie? Bo nie rozumiem skąd te paternalistyczne tony.
Przyjmij do wiadomości fakt, że nie jestem w żadnym stowarzyszeniu czy komitywie a swoje zobowiązanie jasno i klarownie przedstawiłam na wątku. Nigdy nie deklarowałam pokrycia jakichkolwiek zabiegów u któregokolwiek psa. Deklarowałam pomoc w utrzymaniu. Przeniosłam deklaracje moje i męża z Zuzanki ogólnie na psy z Nowodworu - w sumie 70 zł/mies.
Racz więc łaskawie odstosunkować się ode mnie i zająć tym zbieraniem pieniędzy na zabiegi.

Ewa

Posted

Mnie w tym momencie chodzi o Stefczyka - napisali Ci, że doszło 350 zł, a zostało wysłane na pewno 400 - więc się nie doliczyli. Trzeba dopytać, czy doszła reszta. Nikt nie każe Ci płacić za inne psy - napisałam, jak wygląda sytuacja skarpety i że z niej nie ma możliwości dopłacenia w tej chwili do następnego psa. Tyle.

Posted

ale ta ruda Buba cudna!!!!!
Mogę jej kilka ogłoszeń zrobić, ale na kogo podać namiar?

Co do waszych kłopotów finansowych to nie do końca to rozumiem, bo gdy kilkakrotnie oferowałam swoją pomoc bazarkową, tylko zaznaczałam, że sama nie chcę ich wystawiać tylko przesłać fotki i pytałam czy mogę się podpiąć pod bazarek matrioszki, moje posty pozostały całkowicie bez echa oprócz bodajże elik, która zaproponowała wystawienie. Cały czas czekałam na odpowiedź czy ktoś zechce dopiąć je do swojego bazarku. Prosiłam też o maila do którejś z Was. Zero odpowiedzi.

Posted

[quote name='Rodzice Maciusia :)']ale ta ruda Buba cudna!!!!!
Mogę jej kilka ogłoszeń zrobić, ale na kogo podać namiar?

Co do waszych kłopotów finansowych to nie do końca to rozumiem, bo gdy kilkakrotnie oferowałam swoją pomoc bazarkową, tylko zaznaczałam, że sama nie chcę ich wystawiać tylko przesłać fotki i pytałam czy mogę się podpiąć pod bazarek matrioszki, moje posty pozostały całkowicie bez echa oprócz bodajże elik, która zaproponowała wystawienie. Cały czas czekałam na odpowiedź czy ktoś zechce dopiąć je do swojego bazarku. Prosiłam też o maila do którejś z Was. Zero odpowiedzi.[/QUOTE]

Bo nie ma sensu dopinać się do bazarku, który się kończy - trzeba wystawić nowy. Mail: [email][email protected][/email] Wyślij zdjęcia z opisami i proponowanymi cenami.

Posted

[quote name='ladySwallow']Mnie w tym momencie chodzi o Stefczyka - napisali Ci, że doszło 350 zł, a zostało wysłane na pewno 400 - więc się nie doliczyli. Trzeba dopytać, czy doszła reszta. Nikt nie każe Ci płacić za inne psy - napisałam, jak wygląda sytuacja skarpety i że z niej nie ma możliwości dopłacenia w tej chwili do następnego psa. Tyle.[/QUOTE]
Nie, bynajmniej, nie pisałaś, że z niej nie ma możliwości dopłacenia ze skarpety w tej chwili do następnego psa - pisałaś, że nie wiesz czy można brać kolejnego psa skoro są długi na Stefczyka - zresztą nawet gdyby były to nie Twoje tylko na moje nazwisko wszystko poszło, prawda?
A o dopłacanie ze skarpety na kolejnego psa nikt Cię nie prosił.
Posty skierowane do mnie o treści, że powinno mnie zainteresować, że nie ma pieniędzy na sterylkę Mani i Mańka - to niby co to jest ? I czemu akurat mnie ma to jakoś szczególnie, bardziej niż innych interesować? Sugestia finansowa jest jasna, więc nie ściemniaj.

Tyle na ten temat bo to nie ma najmniejszego sensu. Nie jesteś tutaj żadnym szefem czy szeryfem Lady Swallow, ani moim, ani niczyim. I moimi pieniędzmi zarządzać nie będziesz ani nie nakłonisz czy odwiedziesz mnie do/od niczego. Zapewniam. Swoje deklaracje też realizuję bez pośredników. I kończę tą dyskusję.

Natomiast błękitno-szary kudłaczek Zack jest teraz w dobrym stanie, dużo lepszym niż zaraz po przyjęciu na kwarantannie, tylko kudły jeszcze brudniejsze, Grzegorz ma mu kłak doprowadzić - spróbować przynajmniej - do jako-takiego porządku, ma zaplanowaną kastrację i jak już będzie ciepło - strzyżenie. Nie ma lokatorów, z psami jest OK, krzywda mu się żadna nie dzieje, radzi sobie chłopak, więc nie ma potrzeby go wyciągać.
Kaukaz z ostatnich zdjęć na picasa - dzisiaj jeszcze idzie do nowego domu.
Ewa

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...