Jump to content
Dogomania

Owoce


POMPONI

Recommended Posts

Z tego, co wiem owoce są dobre dla piesków, ale:
"[B]Winogrona i rodzynki
[/B] Mogą spowodować u psa śmiertelne uszkodzenie nerek.
Dawki śmiertelne to:2 winogrona/1 kg masy ciała psa
6 rodzynek/1 kg masy ciała psa
Wyobraźmy więc sobie co może się stać gdy 10 kg jamnik dorwie się do paczki z rodzynkami,które pańcia trzyma w najniższej szafce kuchennej.
Objawy pojawiają się średnio po 12 godzinach.Są to:
-wymioty
-biegunka
-otępienie
-odwodnienie
-częstomocz
Jeśli dojdzie do uszkodzenia nerek to pies ma marne szanse na przeżycie."

Czytałam również, że śmiertelną trucizną dla psów może być [B]awokado[/B]:
"[FONT=Verdana](zarówno owoce jak i liście - ze względu na trujący dla zwierząt persin). Zatrucie objawia się biegunką i wymiotami. Ptaki i gryzonie są szczególnie wrażliwe na zatrucie tą rośliną, do wyżej wymienionych objawów mogą dolączyc trudności z oddychaniem i zbieraniem płynów naokoło serca. Zatrucie może prowadzić do śmierci. [/FONT]"

Niewskazane są też niektóre warzywka i tu info dla tych, którzy chcą poprawić kolorki swoim kitom buraczkami:
"[B]Szpinak, burak czerwony, rabarbar[/B]
Nie sa toksyczne, ale zwierają duża ilosc kwasu oxalic. Czynnika, który zaburza wchłanianie wapnia, a wiec nie należy psu podawać zbyt często."

Nie wiem na ile są prawdziwe te informacje, ale więcej o wskazaniach i zakazach żywieniowych można przeczytać tu:
[URL="http://www.medwet.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=374&Itemid=127"]Med-Wet Gabinet Weterynaryjny, weterynarz Ziemowit Kudła - badania, profilaktyka, porady - "Zakazane psie/kocie menu"[/URL]
albo na dogo:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f503/warzywa-owoce-37691/[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ashi uwielbia jabłka, banany (jego ulubiony przysmak, nawet paróweczki cielęce przegrywają z bananami :diabloti: ) i śliwki :lol: z warzyw na widok marchewki aż mu ślinka cieknie ;) buraczki też lubi, tylko że dostaje je raz na miesiąc :razz: I żadnych sensacji żołądkowo-jelitowych po owockach nie ma. :cool1:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

miałam na myśli papki owocowo-warzywne, niekoniecznie surowe i właśnie starte. podobno gotowane lub przynajmniej zblanszowane i zmiażdżone są najlepiej przyswajalne.
nie pytałam cię o suplementację ani sposób żywienia, ale skoro wypisałaś, to z mojej strony dodałabym do tego wszystkiego żwacze.
codziennie zjada całą przewidzianą dawkę chrupek? jeśli nie, to wykreśl sobie słowo 'zbilansowana', przynajmniej w dziennym zakresie.
po emotce wywnioskowałam, że zależy ci, aby jednak te roślinki jadł.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yulquen']miałam na myśli papki owocowo-warzywne, niekoniecznie surowe i właśnie starte. [B][COLOR="Red"]podobno[/COLOR][/B] gotowane lub przynajmniej zblanszowane i zmiażdżone są najlepiej przyswajalne.
nie pytałam cię o suplementację ani sposób żywienia, ale skoro wypisałaś, to z mojej strony dodałabym do tego wszystkiego żwacze.
codziennie zjada całą przewidzianą dawkę chrupek? jeśli nie, to wykreśl sobie słowo 'zbilansowana', przynajmniej w dziennym zakresie.
po emotce wywnioskowałam, że zależy ci, aby jednak te roślinki jadł.[/QUOTE]

Możesz wyjaśnić dlaczego akurat żwacze?

Link to comment
Share on other sites

żwacze wołowe swego czasu polecił mi hodowca ONów jako jeden ze sposobów uzupełnienia flory bakteryjnej, zachwalane ze względu na zbawienne działanie na układ pokarmowy. mają duży wpływ na trawienie psów żywionych karmą komercyjną, sporo psów wyprowadził z sensacji żołądkowych dzięki żwaczom.
u nas sprawdzone, przestaje jeść ziemię i odpadki. na apetyt w niektórych przypadkach też działają, Angelika w którymś poście wspominała, że Gin obraził się na miskę ;)
co do podkreślonego 'podobno' - gdzieś wyczytałam z tym podgotowanym, sprawdziłam: po zmiękczonej papce warzywno-owocowej mój robi mniejsze kupki niż po zupełnie surowej, ale to dotychczas jedyna analiza :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Angelika_Roser'][CENTER][FONT=Comic Sans MS][B]Próbowałam z ciekawości mu dawać starte i nie smakowało mu, papek nie robie bo nie mam potrzeby. Mały je karme a ona jest już dobrze zbilansowana. Dostaje też Flawitol dwa razy w tygodniu po jednej tabletce plus Effa oil codziennie, to tego Artroflex.[/B][/FONT][/CENTER]

[/QUOTE]

Angelika a co to Effa oil ? Kurcze ciekawe czemu nasz wet nie zaleca nam tyle tych roznych specyfikow, a wy Angelika to tak sami z siebie czy wet wam wlasnie zalecal, my jedynie co teraz podajemy to tran.

Link to comment
Share on other sites

To bardzo dobry preparat na sierść i skórę;
[URL="http://www.krakvet.pl/olie-preparat-witaminowy-poprawiajacy-wyglad-siersci-psow-kotow-30ml-p-5089.html"]Efa Olie - preparat witaminowy poprawiający wygląd sierści dla psów i kotów 30ml[/URL]

polecałabym też: kerabol.omegan,gammolen

Link to comment
Share on other sites

A moge to stosowac bez konsultacji z wetem ? Wiecie nasz weterynarz to jak ja przychodze to zawsze pyta co nowego w necie wyczytalam :evil_lol:, co chce zastosowac u Shirai'a, identycznie jest tez z moim lekarze jak zaproponowalam zebym bralam zamiast sterydow, leki bardziej oczyszczone co oczywiscie w necie sie naczytalam :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shirai - Koki']A moge to stosowac bez konsultacji z wetem ? Wiecie nasz weterynarz to jak ja przychodze to zawsze pyta co nowego w necie wyczytalam :evil_lol:, co chce zastosowac u Shirai'a, identycznie jest tez z moim lekarze jak zaproponowalam zebym bralam zamiast sterydow, leki bardziej oczyszczone co oczywiscie w necie sie naczytalam :diabloti:[/QUOTE]

Spokojnie możesz to dawać psu bez konsultacji ze swoim weterynarzem.Moje wszystkie dostają ,podaję im na zmianę.Jestem zadowolona z okrywy włosowej moich psów,zamówiłam u koleżanki w Stanach oryginalny furminator,wtedy będe jeszcze szczęśliwsza...;):diabloti:

Link to comment
Share on other sites

kaki może z raz na oczy widziałam, więc nie pomogę, pomarańcze musisz sprawdzić; ja mam wkodowane, że cytrusy mogą uczulać, więc wchodziłabym z nimi ostrożnie i obserwowała. do suszonych dodam jeszcze, że rodzynki wykluczone (zatrucie), chociaż o winogronach to chyba wszyscy wiedzą...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...