Jump to content
Dogomania

Sunia z wrośniętym łańcuchem - co najmniej od maja na trzech łapach!


hanek

Recommended Posts

[quote name='elik']Od lipca br. mamy konto PayPal więc ni ma już żadnego problemu z wpłatą obcych walut - druk KP nie będzie potrzebny :)[/QUOTE]
Znalazlam druk w necie pokwitowanie dla Panstwa zeby mogli sobie odpisac od dochodu i wplace to tak samo jak robilam juz w kilku przypadkach adopcji psow do Niemczech. Po co mam dawac zarabiac bankom jesli moge sama spieniezyc euro po kursie w kantorach a nie po kursach bankowych. Nawet jesli pieniadze nie wplyna od razu na konto nic nie stracimy a wrecz odwrotnie, zyskamy, bank i tak nie daje nam zadnych procent.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 214
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Alicja']Cieszę się z Tobą Ado , ze Tofisia dobrze poczuła sie w nowym domku ....smutno Ci zapewne ale jakże lżej na sercu że jest w takiej Rodzinie[/QUOTE]
Nie jest mi tak bardzo smutno jak uslyszalam takie wiesci, brakuje mi jej, Toffi byla Alfa dominantka, wiec przy kazdym ruchu na klatce, ona musiala tego dzioba drzec a oprocz tego byla takim malym adhd taka wiercipieta, stukajaca swoimi pazurkami po podlodze jak dama chodzaca w butach na obcasach. Tego mi brakuje, zapanowala dziwna cisza gdyz Megusia szczeknie kilka razy na dzien jak widzi psa, lisa, wiewiorke a jest na balkonie. Smutne jest to ze musze kilka miesiecy odczekac zeby ja jechac zobaczyc, a ja bym chciala juz.

Link to comment
Share on other sites

:multi:Alfa rzadzi, ale Panstwo sie nia zachwycaja, widza na kazdym kroku moja prace z Toffi. Zachowuje sie tak samo jak u mnie, cieszy sie i drze jape jak ma wychodzic na spacer. Spi na swoim poslaniu ktore dalam jej bo zachowalo jej zapachy, zapewne czuje sie bezpicznie majac swoje poslanko. Wieczorami siedzi na kanapie pomidzy Panstwem i oglada z nimi telewizor. Dzis pojechali na wycieczke.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']:multi:Alfa rzadzi, ale Panstwo sie nia zachwycaja, widza na kazdym kroku moja prace z Toffi. Zachowuje sie tak samo jak u mnie, cieszy sie i drze jape jak ma wychodzic na spacer. Spi na swoim poslaniu ktore dalam jej bo zachowalo jej zapachy, zapewne czuje sie bezpicznie majac swoje poslanko. Wieczorami siedzi na kanapie pomidzy Panstwem i oglada z nimi telewizor. Dzis pojechali na wycieczke.[/QUOTE]

miło się to czyta :), czyli Toffisia jest W DOMU :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']miło się to czyta :), czyli Toffisia jest W DOMU :)[/QUOTE]
Tak, zdecydowanie w swoim domu juz do koca jej zycia. W ubieglym roku jak przychodzila treserka do moich pupilow a ja juz wtedy wiedzialm ze nastapi dzien w ktorym bede musiala sie rozstac z moimi pupilami, doradzila mi wowczas zeby rozdzielic Megi i Toffi, ze one nie powinny byc razem. Alfa dominantka jest wreszcie jedynaczka i w/g mnie ona bedzie jeszcze grzeczniejsza nie muszac dzielic sie glaskami z drugim psem.

Link to comment
Share on other sites

kilka slow w jezyku niemieckim o adopcji Toffi. Linka przeslemy Panstwu do poczytania.

[SIZE=3]Ich freue mich riesig für unsere Toffi! Sie hat eine Superfamilie gefunden. Hier ein paar Worte über Toffi´s neues Zuhause. Unsere Maus wohnt jetzt schön im Grünen, in einem Haus mit Garten und hat sogar eine hübsche neue Freundin: schwarz-weiße Katze Lola. [/SIZE]
[SIZE=3]Beide Eheleute sind Zahnärzte. Die Dame des Hauses arbeitet beruflich nicht mehr und engagiert sich stark im Tierschutz, unter anderem arbeitet sie ehrenamtlich im Berliner Tierheim. Sie ist auch die Hauptbezugsperson für Toffi, wenn ihr Mann arbeitet.[/SIZE]
[SIZE=3]Herr des Hauses steht früh auf und dann gibt es gleich das erste Gassi gehen mit Toffi. Mittags hat er eine lange Pause in der Praxis und kommt nach Hause. Abends, wenn ganze Familie vereint auf der Couch sitzt, genießt Toffi die tollsten Kuschelmomente. Sie bekommt von allen Seiten Streicheleinheiten und fühlt sich wie im siebten Himmel. [/SIZE][FONT=Wingdings, serif][SIZE=3][/SIZE][/FONT][SIZE=3] [/SIZE]
[SIZE=3]Es ist schön, dass Toffi´s Familie Erfahrung mit aktiven Hunden hat und weißt wie man mit ihnen umgehen muss. Sie haben gesehen wie viel Spaß Toffi Übungen und Training machen und wollen sie weiter beibehalten. [/SIZE]
[SIZE=3]Unser Liebling wird dort geliebt und umsorgt. Ich denke Toffi hat jetzt IHR Platz auf der Erde gefunden und bleibt dort für immer [/SIZE][FONT=Wingdings, serif][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[SIZE=3]Uns bleibt eigentlich nur der ganzen Familie viel Gesundheit und Glück mit dem neuen Familienmitglied zu wünschen! [/SIZE]
[SIZE=3]Ich möchte euch noch informieren, dass unsere Stiftung eine Spende von 200,00 EUR + 30,00 EUR für Toffi´s Geschirr von dem Ehepaar bekommen hat. Vielen Dank! [/SIZE][FONT=Wingdings, serif][SIZE=3][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Dzis tez Pani zadzwonila, jak zwykle z dobrymi wiadomosciami, krotko Tofisia nie miala apetytu, moglo to byc spowodowane tesknota lub upalem, ( u mnie tez czasami nie dojadala swojej porcji). Apetyt wrocil, tym bardziej ze Tofisia przestawiana jest z karmy suchej na puszkowa. Krople p/w kleszczowe przestaly juz dzialac wiec zlapala kleszcza pod okiem. Ja bym nie dala rady wyjac jej kleszcza bez kaganca, szarpala sie jak opetana, trzeba bylo dwoje ludziow do wyciagniecia kleszcza, wobec powyzszego Pan kazal isc do weta bo nie chcial stracic zaufania Tofi. Jakiez bylo moje zdziwienie jak Pani poinfomowala mnie ze Tofisia zachowala sie calkiem spokojnie i nie potrzebny byl kaganiec. Zaliczyla tez juz 2 godzinny pobyt w domu sama, niczego nie zniszczyla i byla grzeczna a na powitanie oczywiscie darla jape z radosci, (pewnie na pol wsi). specjalnie dla Tofi Panstwo zalozyli tez wykladzine na schody, bo sa dosc strome. Nie tylko Toffi jest szczesliwa ale i ja tez.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata Balu']Kiedy zdjęcia z nowego domu?[/QUOTE]
Poczekaj, nawet nie uplynelo jeszcze dwa tygodnie, Panstwo tez byli w stresie, starajac sie zabezpieczyc ja jak tylko mogli. Choc Toffi byla zarejestrowana a safe animal, musieli ja przeniesc do niemieckiej bazy, gdyz w razie tfu, tfu zaginiecia, nie dogadali by sie po polsku. Pozostalo tylko ubezpieczyc Toffi i to juz bedzie komplet. Mysle ze wszystkie ewentualne niespodzianki juz za nimi, wiec doczekamy sie fotek.

Link to comment
Share on other sites

nowe wiadomosci o Toffi,

Hallo Frau Jolanta,
vielen Dank für den Link. Wir haben uns alle Fotos von Toffi runtergeladen und auch die Berichte übersetzt. Kinga hat uns auch das geschickt. Nochmals vielen Dank,
Toffi geht es gut. Sie ist uns schon sehr ans Herz gewachsen. Einen Ausflug nach Bad Saarow zu meinem alten Vater hat sie auch schon mitgemacht. Auch den Kater dort bei meinem Vater hat sie freundlich begrüßt wie unsere Katze Lola.
Am Samstag war im Tierheim ein Fest "Tag der offenen Tür". Ich war mit Toffi dort. Sie fand das wohl ganz interessant. Jedenfalls war sie ganz cool. Es waren viele ehemalige Tierheimhunde mit ihren neuen Besitzern zu Besuch gekommen. Ich kannte ja viele Hunde noch und es freut mich sehr, wenn ich sehe wie gut es den Tieren nach der Vermittlung geht.
Wir haben Toffi auch schon ein kleine Weile allein gelassen und haben es auch aufgenommen. Ein bisschen hat sie geweint, dann war Ruhe, dann wieder. Aber es wird schon werden. Sie muß erst lernen. dass wir wiederkommen. Wir üben.....
Mit der Futterumstellung hat es auch gut geklappt. Ich gebe jetzt ein wenig Nassfutter jeden Tag dazu. Mit einem Löffel habe ich angefangen und ein bisschen Reis und auch Trockenfutter, natürlich weniger dann.
Ganz herzliche Grüße

Das Tierheim Ladeburg ist unter [URL="http://www.tierheim-ladeburg.de"]www.tierheim-ladeburg.de[/URL] zu finden.

Po krotce, przetlumacze:
Podziekowania za przeslanie linka do tego watku, wszystkie zdjecia z watku Panstwo sobie zgrali wraz z historia przetlumaczona przez Kinge. Toffi ma sie dobrze, zajela tez calkowice serca Panstwa. Byla z Pania w odwiedzinach u Pani Taty, z kocurem przywitala sie tez poprawnie. Zaliczyla tez z Pania wizyte w schronisku, gdyz byl zoganizowany dzien otwarty, Toffi czula sie tam calkiem swobodnie i obserwowala wszystko z wielkim zainteresowaniem. Na dzien otwarty przyjechalo sporo psow ktorymi opiekowala sie obecna wlascicielka Toffi, z swoimi nowymi wlascicielami. Tak jak ja sie ciesze z adopcji Toffi, tak samo i nasza Pani ucieszyla sie ogromnie widzac swoich podopiecznych szczesliwych. Po trochu przyzwyczajaja tez Panstwo zostawania w domu samej, z wlaczonym dyktafonem, troche Toffi poplakiwala, ale sadza ze jak sie przekona ze Panstwo do niej wracaja to przestanie plakac podczas ich krotkiego wyjscia z domu. Po trochu tez przestawiaja toffi na mokra karme, zeby miala urozmaicenie a nie tylko sucha dostawala (jak u mnie w wiekszosci byla na suchej karmie). U samego dolu jest podany link schroniska w ktorym Pani jest wolontariuszka, jestem wstepnie umowiona z Pania na wizyte w tym schronisku, w celu porownania warunkow bytowych zwierzat do schroniska w Polsce. Doczytala sie na stronie ze jest tam zatrudnionych 7 osob i dochodzacych 20 wolontariuszek na 60 psow. Wyobraznia dziala sama po przeczytaniu tej wiadomosci.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']ostatnie zdanie mnie zaskoczyło ...żeby u nas tak mogło być ( dotyczy schroniska)


Fajnie że u Tofisi tak dobrze .[/QUOTE]
Nawet w schroniskach, gdzie pracuja ludzie z empatia i zapewne chcialy by zwierzat uchylic nieba, nie maja szans przy takich ilosciach psow, i tak malym zatrudnieniu osob. Wiem tez ze w tamtym schronisku jest basen kapielowy dla psow, az sie nie moge doczekac wizyty w schronisku.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

U Tofisi nadal wszystko w najlepszym porzadku, mialam mozliwosc ja wczoraj zobaczyc lecz stanowczo sprzeciwilam sie spotkaniu, boje sie ze to jeszcze za wczesnie. Wczoraj umowilam sie z Swaantje na wizyte w schronisku w Ladeburg. Obszar na ktorym znajduje sie schronisko to byly obszar na ktorym za czasow komuny stacjonowalo rosyjskie wojsko. W 1991r. obszar ten udalo sie wykupic istniejacej org. pro zwierzecej "Niederbarnim" e.v. Od momentu nabycia obszaru stopniowo sie go przystosowuje na potrzeby zycia zwierzat bezdomnych. Obszar ten jest podzielony na dwie czesci po dwoch stronach ulicy. Jedna czesc mozna ja nazwac robocza zarabiajaca na siebie. Na tym obszarze zyja zwierzeta gospodarskie i konie odebrane z interwencji.
Jest wydzielony duzy plac na ktorym odbywaja sie w weekendy tresury psow dla osob z zewnatrz (odplatnie) zas dla psow schroniskowych w dni robocze. Jest tez hotel dla zwierzat domowych dla osob prywatnych (odplatnie) Znajduje sie tez gabinet wet. dla zwierzat schroniskowych, niemniej wet przyjmuje rowniez prywatne osoby a raczej ich pupili, jest tez mieszkanie wynajmowane osobie ktora jest zarzadca na tym terenie, ostatni obiekt na tej czesci to zaklad fryzjerski dla psow schroniskowych i dla psow osob prywatnych, mozna tez sobie zamowic fryzjerke do domu na ostrzyzenie swojego pupila. Gospodarnosc w kazdym centymetrze. Nastepnie przemiescilysmy sie na druga polowe obszaru. Tutaj jest budynek administracyny w ktorym znajaduja sie sala z kawiarnia na spotkania z pracownikami i wolontariuszami (wyposazona z darow rzeczowych przekazanych przez ludzi), toalety dla personelu i odwiedzajacych, pomieszczenie dla malych zwierzat jak kroliki, swiniki morskie, chomiki itp. wszystko wyposazone perfekcyjnie, wszedzie czysciutko. Nastepny budynek jest przeznaczony dla psow raczej mniejszych, krotkowlosych, tutaj psiaki mieszkaja po dwa w jednym pomieszczeniu, z mozliwoscia wyjscia na wybiegi ktore znjaduja sie z tylu budynku, odzielone od siebie plotem (bezpiecznym). W sumie jest tam 12 boksow, ktore zajmuja 24 psy. Kolejna czesc to raczej kojce zewnetrzne ktore z przodu maja pelne zadaszenie, sciany boczne, (psy nie maja mozliwosci widziec sie) w srodku znajduje sie buda a z tylu wyjscie na wybieg, tutaj psy widza sie jak wyjda na wybieg. W tej czesci schroniska psy umieszcane sa pojedynczo. Nie policzylam tych kojcow,ale napewno od 20 -30, jest tez budynek kwarantanny, nastepny budynek to kociarnia dla kotow domowych, tez z wyjsciem na zewnatrz, a w jednym pomieszczeniu znajduje sie dwa lub wiecej kotow w zaleznosci jak sie akceptuja, ale nie zauwazylam 5 kotow w jednym pomieszczeniu. Jest tez kociarnia dla kotow wolnozyjacych, jest to odzielony niewielki zadaszony i zabezpieczony teren przed opadami atmosferycznymi na ktorym stoja budki dla kotow, i regularnie podawana karma. Organizacja pod kazdym wzgledem perfekcyjna. Wczoraj bylo chyba z 40 wolontariuszy, parking pelny. Wolontariusze to rodziny z malymi dziecmi okolo 2 lat, rodziny z starszymi dziecmi w wieku szkolnym podstawowym, mlode pary, single, rencisci. Kazdy wolontariusz ma raczej swoich podpiecznych, ale bywaja psy ktore maja wiecej niz jednego wolontariusza. Nie ma mozliwosci azeby pies nie zostal nie wyprowadzony.
Pies ktory opuszcza kojec, zawiesza sie na jego kojcu specjalnie przygotowany gadzet, jest to znak dla wolontariuszy ze ten pies byl juz wyprowadzony. Na kazdym kojcu znjaduje sie dokladny opis psa, plec, wiek, data przybycia do schroniska, czy oddany, czy odlowiony, czy zostawiony gdzies przy sklepie. Spacer z psami tez jest dokladnie opracowany, duze polacie obszaru lesnego, podzielone na kwatery, na ktorym pies moze zostac spuszczony z smyczy, wybiegac sie do woli, porzucac mu zabawki. Wchodzac na taka kwatere tez jest gadzet do zawieszenia sygnalizujacy ze wybieg jest juz zajety. Poznalam wiele wspanialych ludzi, ktorym bylam przedstawiana jako DT Toffi, (Toffi znaja juz osobiscie, gdyz regularnie jezdzi do schroniska z Swaantje) ale rowniez wszyscy wiedzieli ze dzialam w org. na terenie Polski. Mialysmy tez krotka przerwa na kawe z ciastem (upiekla jedna z wolontariuszek). Poruszylam temat org. niemieckiej HHP, o ktorej z obecnych nikt nie slyszal, powiedzialam ze ta org. przywozi do Niemiec miesiecznie kilkadziesiat psow, nie tylko z Polski a los wielu z nich po dojechaniu do Niemczech jest nieznany. Zdziwilam sie jak uslyszalam ze czesc z tych zwierzat moze trafiac do laboratoriow lub innych doswiadczen, przeciez ja nie wspomnialam o tym ani slowem. Afery z przekretami finansowymi org. dzialajacych na terenie Niemiec to codziennosc, walka z nimi tak samo trudna jak i w Polsce. Przyjechalam do domu zmeczona, jednak pod duzym wrazeniem i marzeniem o takim schronisku w Polsce, tak wspaniale zorganizowanym, bo choc mamy kilka schronisk w Polsce ktore mozna nazwac europejskimi, to do takiej zorganizowanej dzialalnosci, nawet w tych schroniskach daleka droga.

Edited by Ada-jeje
lliterowka
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzis tez zadzwonila Swaantji aby opowiedziec mi o wczorajszym spotkaniu w innym miejscu z inna org. Byl to dzien otwarty ktory odbywa sie 2 razy w roku, na to spotkanie przyjezdzaja wlasciciele z adoptowanymi wczesniej psami z danej org. Bylo okolo 100 psow, wsrod nich jedna adoptowana z org. Pro Animals, Toffi. Toffi juz pilnuje swoja nowa Pania, bywa ze chodzi juz bez smyczy. Rowniez na tym spotkaniu Toffi wypadla wzorowo. Obecni byli zaskoczeni ze Toffi jest u Panstwa tak krotko, a ma tak duze zaufanie. Ja nie jestem zdziwiona zachowaniem Toffi. Ktory pies spedzajac tak duzo czasu z swoja Pania, nie zaakceptowal by szybko nowej wspanialszej sytuacji.
Toffi jest wspaniala nauczycielka w schronisku dla psow ktore sie boja, szybko ich rozrusza zaprasza do zabawy a pieski grzecznie ida za Toffisia. :lol::multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']Toffisia wyniosła dobre nauki z twojego domu :)[/QUOTE]
Toffi chetnie wykonywala na spacerach polecenia, traktowala to jako zabawe, a ja to wykorzystywalam zeby utrwalac polecenia, a Swaantji to podtrzymuje. Ogromnie sie ciesze z tej adopcji. Toffi tam naprawde dostaje dobry wycisk pozytywnym tego slowa znaczeniu. 2 x w tygodniu do schroniska na kilka godzin, wraca zapewne dobrze umeczona a tego jej bylo potrzeba. Niestety ja jej tego zagwarantowac nie moglam.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Dawno nie pisalam o Tofisi i to nie dlatego ze zapomnialam, bo przynajmnie raz w miesiacu dzwoni Swaantje i powtarza zawsze to samo, z Tofisia wszysko w najlepszym porzadku. Niespodzianka jaka zrobili mi Swnaatje i Peter, w postaci CD ktory otrzymalam 6 stycznia, a sa to zdjecia Tofisi z ronego okresu czasu, z podkladem muzycznym. Dzieki CD mialam okazje spedzic kilka minut znow z Tofisia, wiadomo ze z radosci i sczescia jakie spotaklo Tofisie nie dalam rady powstrzymac sie od lez. Oczywiscie byly to lzy szczescia.
Bardzo chcialam podziekowac Swaantje i Petrowi za wspaniala opieke jaka zapewniaja naszej Toffi.
Alicjo wyslalm Ci kilka zdjec Toffi z prosba o wstawienie na watek, niestety calego CD nie potrafie przeslac.
[B]LIEBE SWAANTJE UND PETER, ich mochte mich herzlich bedanken fur die CD mit Tofis Foto.
[/B]

Edited by Ada-jeje
literowka
Link to comment
Share on other sites

Cudowny szczęśliwy psiak :loveu:[CENTER]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images55.fotosik.pl/211/e8818323fbad94b2.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images52.fotosik.pl/212/e3741766633cba57.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images51.fotosik.pl/211/3906266d5a993d45.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images53.fotosik.pl/211/7624b2bf2d8e4860.jpg[/IMG][/URL]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images53.fotosik.pl/211/654fe26cb207963f.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images53.fotosik.pl/211/93a541ac80779858.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images51.fotosik.pl/211/bc893207482da205.jpg[/IMG][/URL]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...