mwijatak Posted September 1, 2006 Posted September 1, 2006 Co do terenów to jestem za Kabatami - kawał lasu, jest gdzie łazić, wisełka też niezły pomysł tylko nie bardzo orientuję się w jakimś konkretnym miejscu. Lepiej żeby odezwała się osoba, która tam spaceruje. Aaa, zapomniałam dodać, że nam niestety pasuje tylko niedziela. Quote
doddy Posted September 1, 2006 Posted September 1, 2006 Mi termin łobojętny ;) Teren: Nad Wisłą to koło Jagielońskiej na Żeraniu jest fajna łąka, koło mostu. Tam jakieś szkolenia rano się odbywają ale ogólnie poste pole z reguły jest więc tam psiaki by mogły biegać. Jeszcze od Pauliny mogę sie dowiedzieć gdzie zawsze chodzą nad Wisłę, bo mają jakieś nie psiowe miejsca i nie proludzkie. A Kabaty: Jest takie pole za Dembego, na który wychodzi ktoś raz na 500 lat i z reguły spotyka się częsciej konia lub krowę niż psy :diabloti: Quote
mwijatak Posted September 1, 2006 Posted September 1, 2006 To ja proponuję niedzielę koło południa :) Za to miejsce mnie łobojętne:diabloti: Quote
Usia Posted September 9, 2006 Posted September 9, 2006 Ja tez sie pisze na spacerek ja tyz chce :) tylko u mnie problem bo mój malamut to facet i jak to kazdy facet bywa zazdrosny wiec musze uwazac na towarzystwo <czyt. psy> wiec zanim sie umówie musze wiedziec kto bedzie zewzgledu na tego bydlaka lubiacego :mad: Quote
Gruszenka Posted September 10, 2006 Posted September 10, 2006 My spacerujemy nad wisłą. Jest świetne miejsce po drugiej stronie wisły, czyli mojej praskiej. Z kilometr trasy a potem ogromniasty taki jakby placyk przy wiśle. Zero ludzi, zero psów. My to trochę tacy samotni się tam czujemy więc zmieniliśmy kierunek na błonie, tam są watachy przyjaznych i innych psów.To kto się pisze na wisłę? Quote
mwijatak Posted September 14, 2006 Posted September 14, 2006 Czy ktoś się wybiera na imprezę "Z psem za pan brat" ? W niedzielę 17.09 od 11 do 17 na Polach Mokotowskich:p Quote
karlaaa Posted September 14, 2006 Posted September 14, 2006 [quote name='mwijatak']Czy ktoś się wybiera na imprezę "Z psem za pan brat" ? W niedzielę 17.09 od 11 do 17 na Polach Mokotowskich:p[/quote] Jak się wyrobimy to może MY :lol: Quote
Usia Posted September 14, 2006 Posted September 14, 2006 my tez bedziemy jesli pogoda dopisze <-ale jak narazie wszystko wskazuje na to ze sie nic nie zmieni,wiec pewnie bedziemy:multi: :multi: Quote
Gruszenka Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 My na pewno będziemy, już dzisiaj byliśmy, ale dla Gucia to trochę za ciepło. Jeśli zobaczycie zziajanego psa na skórzanych szelkach i niebieską smyczą, zainteresowanego zapachem każdego psa, ocierającego się o nogi każdego przechodnia, to będzie mój skarb. Czarny, podpalany, z zawinietym ogonem i głową pitbulla, z długimi łapami i muskulaturą konia. Quote
Usia Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 nas od razu mozna poznac po tych bydlakach tylko powieccie mi o której to sie zaczyna i konczy i ewentualnie o której sie psiaki spotykaja?? bo my tak na spotkanie bardziej z psiakami niz na festyn Quote
Agama Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 USIA impreza jest od 10 do 18 ale pola sa pojemne-zawsze miejsca dosyc:lol: Quote
mwijatak Posted September 17, 2006 Posted September 17, 2006 Ja czytałam, że zaczyna się o 11 i trwa do 17:diabloti: My będziemy, ale jestesmy śpiochy, więc zaczynamy się dopiero zbierać :D Pewnie dotrzemy na 13. Będziemy z mało owłosioną rudą seterką w czerwonej, skórzanej obroży:p Być może dołączy do nas mix bernardyna a jego ciężko nie zauważyć:razz: Quote
Imanca Posted September 17, 2006 Posted September 17, 2006 [FONT=Georgia][COLOR=Purple]A ja będę z moim żółtym potworem. Tylko nie wiem na którą godzinę dotrę - pewnie około 13.[/COLOR][/FONT] Quote
Usia Posted September 17, 2006 Posted September 17, 2006 my pewnei dotrzemy na 14-15 bo jeszcze obiad psy musza wszamać,Jak by ktoś chciał to wyszukiwac malamuta i małej która ciagle szczeka i gryzie duzego :) a no i mnie roztrzepanej blondynki ;) Quote
mwijatak Posted September 17, 2006 Posted September 17, 2006 My się dopiero zbieramy:evil_lol: Pewnie koło 15 powinnismy być na miejscu. Quote
Czoko Posted September 18, 2006 Posted September 18, 2006 Byłyśmy tam trzy godziny ale nikogo nie znam i wszystkich przegapiłam z tym że o 13:30 już poszłyśmy do domu. Dogomania wcale mi się nie włączała i nie znałam żadnych szczegółów. Quote
mwijatak Posted September 18, 2006 Posted September 18, 2006 MY byliśmy z godzinkę. Nikogo znajomego nie spotkaliśmy:shake: Niestety bardzo nie podobała mi się ta impreza:roll: Stwierdziłam, że bardziej to był festyn dla dzieci niż dla psów:angryy: , więc szybko się zmyliśmy. Spotkaliśmy pare ciekawych piesków, które chciały sie bawić z naszą lalką, ale nawet nie było gdzie spuścić psy żeby się pobawiły :| Quote
Gruszenka Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [Jestem podobnego zdania, po powrocie do domu musiałam wybiegać Gucia na łące psiej, bo na polach to same dzieci były prawie. Quote
Usia Posted September 22, 2006 Posted September 22, 2006 ja była przerazona tym co sie działo na polach pełno psów a dodatku duzo było psów które rzucały sie na moje i co oczywiscie zaden nie miał kaganca . Ja jesli wiem ze mój mamut moze sie rzucić nosze ze soba zawsze kagance -bezmyslnosc ludzka.:angryy: Quote
mwijatak Posted September 22, 2006 Posted September 22, 2006 Widzę, że zdania jednogłośne. Bardzo brzydką reklamę zrobiło sobie pedigree tym festynem. Słyszałam, że w innych miastach było o wiele lepiej, ale chyba nie pomyśleli, że Warszawa to jest jednak duże miasto i będzie bardzo duzo psów :roll: Nadal mam niemiłe wspomnienia... Psica pewnie, bo nie dość, że dużo ludzi i psów to jeszcze niemiłosierny hałas. Quote
Gruszenka Posted September 23, 2006 Posted September 23, 2006 Jeszcze jedno mogę dodać, cały czas apelowali przez megafon żeby sprzątać po psie bo wysoki mandat grozi, a koszy doliczyłam się dwóch. Wprawdzie nie miałam z tym problemu, ale nawet papierosa nie było gdzie zgasić, powinni postawić jakieś kosze, bo nie uśmiecha mi się paradować z psią kupą przez całe pola. Quote
Imanca Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 [COLOR=Purple][FONT=Georgia]Nie liczyłam koszy, ale nie byłam zachwycona całością. Pamiętam jak byłam 2 lata temu (albo nawet 3??). Wtedy była tylko jedna impreza tego dnia - czyli psia impreza, która odbywała się na głównej łące, że tak powiem, tam gdzie teraz był "koncert". W miejscu gdzie był piknik dla psów było miejsca mało, nie było możliwości, żeby psa spuścić ze smyczy, żeby się wybiegał. Kupy to na moich oczach ani jeden człowiek nie posprzątał po swoim psie, nie mówiąc o tym ile kup zostało na trawniku, bo dumny pan się nie schyli posprzątać. I co z tego, że dawali zbieracze, skoro w naszym kraju przemówi do rozsądku tylko mandat, o których mówili głośno, ale jakoś nie było tego widać. Akcja recyklingu była chyba nie na miejscu, bo po odejściu ludzie rzucali za/pod/obok siebie śmieci np. po piwie - i wtedy mandatu też nie było oczywiście, bo policja konna do zdjęć pozowała z dziećmi!! Do tego był hałas na co nie lubię narażać mojego psa - mała przyjemność takie ryki z głośników dla mnie a co dopiero dla niej. No już nie mówiąc o tym, że ludzie to tam chyba z psami ściagali na właśnie psie miasteczko i nie umieli znaleźć odpowiedniego miejsca. Bo z tego co widziałam większość ludzi była tam z psami i wątpie, że przywlekli je na pokaz recyklingu. My dziewczynkę spuściliśmy ze smyczy - poszliśmy na tyły na polankę i porzucaliśmy frisbeekiem. Ale my mamy blisko, współczuję tym co jechali z daleka. [/FONT][/COLOR] Quote
Perfetia Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 My z naszymi Ponami poszłyśmy z samego ranka, tzn. koło 10 :cool3: - jeszcze nie było za dużo ludzi i na pikniku psim było nawet całkiem miło. Jak zaczęło się zagęszczać przeniosłysmy się do lasu kabackiego.. :roll: Aczkolwiek trochę mnie złości akcja pt. "zadbaj mądrze o swojego psa, karm go pedigree" . [quote name='Imanca'] [FONT=Georgia][COLOR=purple]Akcja recyklingu była chyba nie na miejscu, bo po odejściu ludzie rzucali za/pod/obok siebie śmieci np. po piwie - [/COLOR][/FONT][/quote] Popieram w pełni - BARDZO nie na miejscu ! My też mieszkamy blisko, jesteśmy na Polach codziennie - również i na porannym spacerze. [B]Takiego syfu w poniedziałek rano jak po akcji sprzątanie świata nie było po żadnej innej niedzielnej imprezie od marca tego roku! :angryy: [/B] Quote
Tofik Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='Imanca'][COLOR=Purple][FONT=Georgia]Kupy to na moich oczach ani jeden człowiek nie posprzątał po swoim psie, nie mówiąc o tym ile kup zostało na trawniku, bo dumny pan się nie schyli posprzątać. [/FONT][/COLOR][/quote] :evil_lol: to znaczy że mnie nie widziałaś :evil_lol: nawet udało mi się skorzystać z zestawu jaki na miejscu dostałam- szkoda że młoda dziewczyna, która nam to wcisnęła nie pokazała jak się "to" używa. a ile się śmietnika naszukałam :angryy: przez pół pola przeparadowałam z torebką :razz: ale udało się co do całej imprezy, to niedociągnięć było całkiem sporo, przede wszystkim miejsca było za mało.:shake: ale moja sucz nie narzekała- pooglądała sobie szczeniaczki najróżniejszych ras, spróbowała sił na torze przeszkód i bardzo jej to się podobało.:p Quote
Gruszenka Posted September 30, 2006 Posted September 30, 2006 Jedyne co mi się podobało, to to że była to świetna okazja do socjalki: dzieci, mnóstwo psów, ludzie, konie, samochody. Sam tor przeszkód był ...no cóż łatwy: Gucio przechodził przez te WIELKIE przeszkody, poza tym dla każdego jedno okrążenie, Gucio był w 7 niebie ale brakowało mu tunelu, opony itd. Wszędzie były okropne kolejki więc niewiele skorzystaliśmy. Pedigree Gucio karmić nie będę z wiadomych względów. Na pocieszenie oddałam mu pół swojego loda. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.