ala89 Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 Witam, mam nietypowe pytanie, kiedy mogę zacząć dopuszczać mojego yorka do suczek. Mój piesek to mały zboczeniec i gdy tylko zobaczy panią yorkową wariuję i ma tylko jedno w głowie. Słyszałam, że nie można za szybko dopuszczać psiaka, bo to dla niego nie dobre. Nie znam się na tym i chciałabym by ktoś mi poradził. Mój Borys ma 9 i pół miesiąca. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 [url]http://www.dogomania.pl/forum/f970/ile-pies-powinniwn-miec-zeby-go-dopuscisc-pierwqszy-raz-musi-skonczyc-rok-137221/[/url] [B]"Pies żeby go dopuścić pierwszy raz przede wszystkim powinien mieć uprawnienia hodowlane. Żeby je miał musi mieć trzy oceny doskonałe na wystawach (jedna co najmniej międzynarodowa lub klubowa). Oceny muszą być uzyskane powyżej 15 miesięcy życia."[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 [quote name='ala89'] Mój piesek to mały zboczeniec i gdy tylko zobaczy panią yorkową wariuję i ma tylko jedno w głowie.[/quote] Chcesz ulżyć pieskowi, to go wykastruj. W innym wątku napisałaś: [I]Okazało się że to był świerzb i prawdopodobnie miał go z hodowli.[/I][B] Z jakiej hodowli jest twój pies?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkomanka Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 pewnie pseudo:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Tak Ala, dopuść pieska jak już teraz ma tylko jedno w głowie - wtedy będzie jeszcze gorzej :shake: Ja mam wrażenie, że to raczej niektórym właścicielom tylko jedno w głowie - ciągle pytania kiedy dopuścić? kiedy zapłodnić? kiedy może mieć szczeniaki? Zero poważniejszego myślenia po co w ogóle dopuszczać, yorków jest dość, zwłaszcza tych z pseudohodowli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi82 Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 [quote name='ala89']Witam, mam nietypowe pytanie, kiedy mogę zacząć dopuszczać mojego yorka do suczek. Mój piesek to mały zboczeniec i gdy tylko zobaczy panią yorkową wariuję i ma tylko jedno w głowie. Słyszałam, że nie można za szybko dopuszczać psiaka, bo to dla niego nie dobre. Nie znam się na tym i chciałabym by ktoś mi poradził. Mój Borys ma 9 i pół miesiąca. pozdrawiam[/quote] pies raz dopuszczony bedzie czul wiekszy pociag do suczek pozatym zeby byl dopuszczony musi miec dojrzalosc-wyzej ktos podal ci dobry watek jesli nie chcesz zeby bylo gorzej-nie dopuszczaj go Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 Ala89 była ostatnio aktywna na forum dn. 21.09.2009, o godz 12:32, więc chyba mało ją obchodzą nasze wypowiedzi :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala89 Posted October 26, 2009 Author Share Posted October 26, 2009 Witam,przepraszam ze tak dlugo noe pisalam i dziekuje za rady. Bron boze nie mam zamiaru zarabiac na dopuszczaniu Borysa. Piesek byl kupiony do kochania i tak tez pozostanie. Nie potrzebne sa nie mile uwagi i komentarze bo po to jest forum zeby pytac i szukac odpowiedzi. Z kastracji raczej zrezygnuje gdyz mi go szkoda a i tak wydaje mi sie ze zmienia sie na lepsze i panuje baedziej nad instynktem. Jeszcze raz dzuekuje za pomoc pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gioco Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 [quote name='ala89']Z kastracji raczej zrezygnuje gdyz mi go szkoda a i tak wydaje mi sie ze zmienia sie na lepsze i panuje baedziej nad instynktem. Jeszcze raz dzuekuje za pomoc pozdrawiam[/QUOTE] Dlaczego Ci go szkoda? On nic a nic się nie zmieni i wciąż będzie taki sam jak przed kastracją. Jeżeli nie masz zamiaru rozmnażać go to nie kastrując szkodzisz mu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi82 Posted October 27, 2009 Share Posted October 27, 2009 [quote name='Gioco']Dlaczego Ci go szkoda? On nic a nic się nie zmieni i wciąż będzie taki sam jak przed kastracją. Jeżeli nie masz zamiaru rozmnażać go to nie kastrując szkodzisz mu.[/QUOTE] prawda: kastracja usunie problem z popedem,pozatym pies bedzie bardziej spokojniejszy-wiesz nie bedzie mu testosteron udezal do glowy pozatym pies nie czuje ze nie ma jajek ja teraz 2 listopada moja sunie shih tzu-miała byc w grudniu lub styczniu ale wyszły problemu hormonalne i przyspieszyliśmy to,a w grudniu tak przed swietami lub w pierwszym tygodniu stycznia daje do kastracji jamnika mamy...pozniej Lili jak osiagnie juz dojrzalosc to bedzie sterylizowana:nie bedzie maluszkow,nie bedzie chorob i komplikacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala89 Posted October 29, 2009 Author Share Posted October 29, 2009 A czy kastracja nie zmieni charakteru pieska, jego temperamentu. Moha znajoma miala suczke i po sterylizacji to nie ten sam pies. Zdziczal i stala sir leniwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi82 Posted October 29, 2009 Share Posted October 29, 2009 [quote name='ala89']A czy kastracja nie zmieni charakteru pieska, jego temperamentu. Moha znajoma miala suczke i po sterylizacji to nie ten sam pies. Zdziczal i stala sir leniwa.[/QUOTE] a to już moim zdaniem wina właściciela. Moja znajoma kastrowała psa miesiąc temu:uspokoił się,ale to dalej ten sam pies skory do zabaw,przytulania itp. taki zabieg wycisza pieska/suczke,ale jak właściciel nie pozwoli na rozleniwienie psa to bedzie ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.