Szarotka Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 Mam nadzieje, ze marlenka pomoze w kontakcie z Panem Jurkiem. Quote
marlenka Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 [quote name='Szarotka']Mam nadzieje, ze marlenka pomoze w kontakcie z Panem Jurkiem.[/QUOTE] Oczywiście ze pomogę , czy ja kiedykolwiek odmówiłam komus pomocy ???:) A korzystając z okazji że jest tu tyle fajnych ciotek zapraszam na watek szczeniorów [url]http://www.dogomania.pl/threads/184044-Nieszcze%C5%9Bcia-chodza-parami-Billa-i-Brutal-potrzebuj%C4%85-og%C5%82osze%C5%84-[/url]!!! zajrzyjcie prosze Quote
anhata Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 u mnie w okolicach też mamy sporo szczeniaków...cały czas ich przybywa..:/ ehh Quote
marlenka Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 Dziś dotarła do mnie karma , przychodze z pracy a tu stoi worek z karmą pod drzwiami . Umówiłam się z Pania co odebrała telefon Pana Jurka ze podjade do nich w niedziele . Mam zrobić zdjęcia tej suni co ja przygarnęli czy coś jeszcze mi ciotki zlecaja do wykonania :) Quote
marlenka Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 [quote name='anhata']marlenka pomiziaj, ucałuj psiaka[/QUOTE] Jasne że pomiziam , a z tym całowaniem nie wiem jak będzie ,zeby mi nosa nie odgryzł hihihi. Widziałam Toffino kilka razy u Jamora i wiem ze to spokojny pies. Musze ta karmę schowac bo mi sie Barak do niej dobiera łakomczuch jeden . Quote
Szarotka Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 [quote name='marlenka']Dziś dotarła do mnie karma , przychodze z pracy a tu stoi worek z karmą pod drzwiami . Umówiłam się z Pania co odebrała telefon Pana Jurka ze podjade do nich w niedziele . Mam zrobić zdjęcia tej suni co ja przygarnęli czy coś jeszcze mi ciotki zlecaja do wykonania :)[/QUOTE] Zrob zdjecia, bo mozna by sie skontaktowac z fundacja od Bernardynow, Anawa ma z nimi kontakt przez Borysa (chyba ) . Quote
marlenka Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 [quote name='Szarotka']Zrob zdjecia, bo mozna by sie skontaktowac z fundacja od Bernardynow, Anawa ma z nimi kontakt przez Borysa (chyba ) .[/QUOTE] Będę miała ze sobą 2 aparaty jakby w jednym padła bateria to drugi bo sobota i niedziela to dni gdzie bede kursowała między Boguszycami -Warką - kozienicami - radomiem i wszystko dal psów :) Quote
Madziek Posted April 24, 2010 Posted April 24, 2010 witajcie, uzupełniam rozliczenie Toffinka: było: [B]160 zł[/B] [B]-300 [/B]zł faktura za marzec (do dnia adopcji) zostało: [COLOR=DarkOrchid][B]- 140 zł [/B][/COLOR] przeraziło mnie to, że ktoś zrobił krzywdę panu Jurkowi i Toffinowi.... Quote
Szarotka Posted April 24, 2010 Posted April 24, 2010 [quote name='marlenka']Jutro jade do Toffika , beda foty :)[/QUOTE] To super, wreszcie bedzie wiadomo co sie dzieje. Quote
Lu_Gosiak Posted April 24, 2010 Posted April 24, 2010 [quote name='Madziek'].............. przeraziło mnie to, że ktoś zrobił krzywdę panu Jurkowi i Toffinowi....[/QUOTE] noo dokladnie...mam nadzieje, ze ten Ktos za to oberwal Quote
li1 Posted April 25, 2010 Posted April 25, 2010 Marlenka, dzieki ze jedziesz do Toffinka i jego nowej kolezanki. Czekam na Twoja relacje o apetycie Toffinka i czy panstwo K. moga zatrzymac bernardynke, jezeli bedziemy ja podkarmiac. Czy Toffi jest wykastrowany ? Czy bernardynka jest wykastrowana ? Zaszczepiona ? Quote
asik007 Posted April 25, 2010 Author Posted April 25, 2010 Li Toffinek nie jest wykastrowany. Myślałam nad tym i nadal myślę. Ale ponieważ za hotel Toffinkowy jeszcze muszę spłacić dług a wcześniej płaciłam za kilka miesięcy sama to nie bardzo miałam za co go ciachnąć. Teraz jak spłacę dług za hotel to będę zbierać na kastrację ale jak na złość nie mam samochodu bo rozwaliłam. No ale nic najpierw uzbieram kasę to później będziemy się martwić jak rozwiązać to logistycznie. Toffinek bardzo dziękuję za wpłaty- jesteście kochane. 150,- Anhata 10,- Agnieszka B. Quote
li1 Posted April 27, 2010 Posted April 27, 2010 Moze marlenka nie zdazyla podjechac do Toffinka i bernardynki ? Miala duzo innych psich odwiedzin w weekend. Quote
marlenka Posted April 27, 2010 Posted April 27, 2010 [quote name='li1']Moze marlenka nie zdazyla podjechac do Toffinka i bernardynki ? Miala duzo innych psich odwiedzin w weekend.[/QUOTE] Miałam , w sobotę w Boguszycach później u AnnyA w niedziele 3 miejsca gdzie psy . Ale udało mi się jechać do Toffika . Sprawa wyglada następująco ... widać ze Toffik jest kochany przez włascicieli , ale coś mu dolega . Pan był z nim u weta , dostał najpierw na odrobaczenie bo nie chciał jeśc . Wczoraj Pan Jurek był z nim u weta po raz kolejny ale wet był na wyjeździe , wiem że umówili sie na dzis . Toffik ma mieć robione badania . Zadzwonie i się dowiem . Problem jest w tym że żona Pana Jurka straciła prace i bardzo cieżko im teraz opłacic weta . Poprosiłam weta zeby nie brał od Pana Jurka pieniędzy więc musze opłacić badania Toffika , i tu licze na Wasze wsparcie :( bo sama mam zwierzyniec i teraz sterylki otów i kastracje poumawiane na ten wekend . Jesli ktos może wspomóc Toffika na opłacenie badań to bardzo proszę o wsparcie . Co do benka to suni nie było u Pana Jurka bo wziął ją jakis facet ze wsi ale miał ja oddac bo mu kury zjadała . Spróbuje pojechac za jakis czas do Toffika i zobaczyc Benię , choć moim skromnym zdaniem trzeba ja gdzieś umiescić bo Pan Jurek i jego zona nie dadzą sobie fizycznie rady z nią nie mówiąc o kosztach . Karma została dostarczona ... Quote
Szarotka Posted April 27, 2010 Posted April 27, 2010 Moze osoba prowadzaca watek zmienila by tytul na to, ze Toffis poszukuje pieniedzy na badania lub cos podobnego. Czy wiadmo ile pieniedzy potrzeba ?? Quote
li1 Posted April 27, 2010 Posted April 27, 2010 Tak, tytul trzeba zmienic. Ja postaram sie wspomagac karma. Zapytam sie szczegolowo jamora, co i jak jadl u niego Toffinek. Moze Toffinek zakochal sie w Bence, a teraz teskni za nia i dlatego nie je ? A Benka zapewne tez niewykastrowana. Quote
marlenka Posted April 27, 2010 Posted April 27, 2010 [quote name='Szarotka']Moze osoba prowadzaca watek zmienila by tytul na to, ze Toffis poszukuje pieniedzy na badania lub cos podobnego. Czy wiadmo ile pieniedzy potrzeba ??[/QUOTE] Same badania około 85 zł + koszt pobrania krwi ( nie wiem ile ) Wet ma podac mi kwote koło piątku . Prosze zmieńcie tytuł wątku , mam nadzieję że na badaniach sie skończy tzn. ze Toffinek dostanie lekarstwo i będzie po zabiegu . Jeśli ktos ma kaganiec pasujący na psiaka i moze go podarowac Toffino to bardzo prosze bo Pan Jurek jak chodzi z nim na spacery to ten chory koleś co mieszka niedaleko sie awanturuje ze pies bez kagańca chodzi , a ze ma nierówno pod sufitem to moze krzywdę zrobić nie tylko psu ale tez Panu Jurkowi ... Quote
Szarotka Posted April 28, 2010 Posted April 28, 2010 [quote name='marlenka']Same badania około 85 zł + koszt pobrania krwi ( nie wiem ile ) Wet ma podac mi kwote koło piątku . Prosze zmieńcie tytuł wątku , mam nadzieję że na badaniach sie skończy tzn. ze Toffinek dostanie lekarstwo i będzie po zabiegu . [B]Jeśli ktos ma kaganiec pasujący na psiaka i moze go podarowac Toffino to bardzo prosze bo Pan Jurek jak chodzi z nim na spacery to ten chory koleś co mieszka niedaleko sie awanturuje ze pies bez kagańca chodzi , a ze ma nierówno pod sufitem to moze krzywdę zrobić nie tylko psu ale tez Panu Jurkowi [/B]...[/QUOTE] Kaganiec lub pieniadze, ile kosztuje kaganiec ?? Sprawdze kto prowadzi watek. Quote
li1 Posted April 28, 2010 Posted April 28, 2010 Z tym sasiadem swirem to trzeba porozmawiac. Jak ma nierowno pod sufitem, to zawsze sie do czegos przyczepi. A powod do napasci znajdzie sie. Tylko ze z takim swirem ciezko gadac, poza tym mozna go, nie daj boze , rozloscic. Jest tu na dogo jakis psycholog/psychiatra co by doradzil ? Zapewne omijac z daleka. A moze wziac pod wlos i dobrym tortem ulaskawic ? Quote
Szarotka Posted April 29, 2010 Posted April 29, 2010 Wyslalam pw do zalozycielki watku. Mam nadzieje, ze przyjdzie i tytul zmieni. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.