Jump to content
Dogomania

Kudłacze w potrzebie - wątek dyskusyjny - PROSZĘ O NIE CYTOWANIE ZDJĘĆ


Recommended Posts

Posted

[quote name='Dogo07']A która to ta Pusia tam trafiła ? Jakaś mała ?
Ale żeby golden, myślałam że to łagodne psy.[/QUOTE]

W parku jak jestem ze swoim psem i mam smakołyki w kieszeni to namolnie latają za mną goldeny :diabloti: Na żarcie są takie. Goldenka tej pani jest bardzo łagodna, niestety jak w grę wchodzi jedzenie to się tak zachowuje, cóż zrobić.

Pusia:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/174147-Pusia-jestem-sliczna-i-co-z-tego-Pomocy[/url]

Posted

[quote name='leni356']To jest kwestia przepraszam że się tak wyrażę - pazerności goldenki na jedzenie. Cavalierka jej pozwala wyciągać sobie nawet z paszczy, Pusia nie i jest problem. Pani wypadły z kieszeni smakołyki i się goldenka o nie pobiła, przy przygotowywaniu jedzenia już zaczyna burczeć. Widać ze goldenka nie chce zrobić jej krzywdy, bo jest potem bardzo zestresowana i ma przygaszony wzrok, niemniej jednak o jedzenie walczy jak smok :shake:
Papryczko, może porozmawiasz z panią i poradzisz jej coś co można zrobić? Podam na pw jej email albo telefon
Może znacie też jakiegoś behawiorystę z okolic Tychów? może ktoś by pomógł?[/QUOTE]

ja się tak amatorsko zajmuję psim zachowaniem, bo z zawodu jestem niepraktykującym psychologiem i mnie to zwyczajnie pasjonuje ;) ale sama uczę się czytając i słuchając. u psów jedzenie to oznaka władzy - najpierw jedzą samiec i samica alfa, jak oni skończą, to dopiero psy najniżej w hierarchii, na końcu szczeniaki i psy ich pilnujące. tak jest w wilczych sforach i choc kiedyś uważałam, ze współczesnych psów to nie obowiązuje, to jak u swoich psów wprowadziłam kilka wilczych zasad, to się wiele problemów rozwiązało samoistnie.
Pani od razu polecę książkę "zapomniany język psów" [url]http://merlin.pl/Zapomniany-jezyk-psow-Jak-zrozumiec-najlepszego-przyjaciela-czlowieka_Jan-Fennell/browse/product/1,265281.html[/url] - napewno jej się przyda, bo trochę to tak wygląda, że goldenka jest przewodnikiem, musi jeśc pierwsza, a z nowym psiakiem jeszcze nie mają ustalonych pozycji i się próbują... ja mam psy po szkoleniu i jednak małej rasy, więc u mnie nigdy nie było jakoś drastycznie... ja chętnie pomogę, najlepiej mailowo, bo będę mogła się zastanowić i odpisać - na tyle, na ile będę wiedziała jak pomóc.
Powiem Wam tyle: mam grzeczne, ułożone psiaki, które chodzą bez smyczy, bo się świetnie słuchają, znają dużo komend i na nie reagują, ale jak zaczęłam robic pozorowane jedzenie (z tej książki właśnie - że po przygotowaniu jedzenia najpierw ja udaję ze jem z ich misek, a dopiero później im daję) to się małe lekko irytowały, że jak to... i po 2 tygodniach stosowania tego widzę, że nam się zdecydowanie hierarchia wyprostowała, a psiaki słuchają się mnie a nie mała ogląda na starszą a starsza momentami głuchnie ;)
no i się rozpisałam, a behawiorysty nie znam, ale to można poszukac :) kiedyś słyszałam nawet, że podobno jest taki telefon, gdzie można zadzwonic i porozmawiac :)

Posted

Dzięki Papryczko. Z tym podawaniem jedzenia jej pierwszej to chyba niewiele będzie można zdziałać, bo ona chce oprócz swojego zjeść jeszcze 10 innych porcji mimo że dostaje sporo. Chyba coś na zatrzymanie łaknienia ;)

Posted

[quote name='leni356']Dzięki Papryczko. Z tym podawaniem jedzenia jej pierwszej to chyba niewiele będzie można zdziałać, bo ona chce oprócz swojego zjeść jeszcze 10 innych porcji mimo że dostaje sporo. Chyba coś na zatrzymanie łaknienia ;)[/QUOTE]

nie ma tak ;) pies musi wiedzieć, na co sobie może pozwolić. jak nie ma przewodnika to sam się nim staje, a to dla niego niedobre i stresujące bo nie może podołać temu zadaniu... każdy ma swoją miskę i trzeba na początku pilnować, żeby nie było podjadania. jak jest dobra hierarchia i mówisz 'nie wolno' to psiak to doskonale rozumie :) ale jej pierwsze to w sensie, że właścicielka ma udawać, że pierwsza je ;) bo najpierw je samica alfa :D

Posted

Biedna Pusia. I co teraz z nią będzie ?
Ale skoro tylko przy jedzeniu robi się niebezpiecznie to może uda się to Pani jakoś opanować ? Przecież psy jedzą tylko raz lub dwa razy dziennie, wiec cały dzień suni nie grozi raczej niebezpieczeństwo.

Posted

[quote name='Dogo07']Biedna Pusia. I co teraz z nią będzie ?
Ale skoro tylko przy jedzeniu robi się niebezpiecznie to może uda się to Pani jakoś opanować ? Przecież psy jedzą tylko raz lub dwa razy dziennie, wiec cały dzień suni nie grozi raczej niebezpieczeństwo.[/QUOTE]

Ja myślę że dla Pusi to stres - nie dość że wiele przeszła (miała śrut w nosku, więc ktoś do niej strzelał..), potem schronisko, a teraz nei ma nawet spokoju przy jedzeniu. Ona tam jest krótko, nie zdążyła się przyzwyczaić, a na pewno taki pies po przejściach potrzebuje spokoju.. Ona jest śliczna, nie sądzę żeby był problem z domkiem. Myślę tylko o tym co jest dobre dla Pusi

Posted

[quote name='Dogo07']Ale do czasu znalezienia domku Pusia tam zostaje tak ?
Eh , szkoda, że się nie udało.[/QUOTE]

Tak, zostaje na razie u nich. Ale domku trzeba szukać intensywnie, bo Pusia miała rankę po ostatniej akcji goldenki :shake:

Posted

Musze wejść na wątek Pusi bo nic o nie nie wiem, czy jest mała ? Czy zdrowa, zaszczepiona ? Pewnie tak.
Nie wiem czy dziewczyny od Pusi wznowiły jej ogłoszenia.
Bo jest ta pani od obrachu87, co pisała PapryczkaChili, to może tam by sunie zaproponiwać ?!
Co o tym myślisz Leni ?

Posted

[quote name='Dogo07']Musze wejść na wątek Pusi bo nic o nie nie wiem, czy jest mała ? Czy zdrowa, zaszczepiona ? Pewnie tak.
Nie wiem czy dziewczyny od Pusi wznowiły jej ogłoszenia.
Bo jest ta pani od obrachu87, co pisała PapryczkaChili, to może tam by sunie zaproponiwać ?!
Co o tym myślisz Leni ?[/QUOTE]

też tak rozmawiałysmy o tej pani od obarczus. myślę, ze jej by się spodobała Pusia, bo ona jest zjawiskowa!!!!

Posted

[quote name='Dogo07']Musze wejść na wątek Pusi bo nic o nie nie wiem, czy jest mała ? Czy zdrowa, zaszczepiona ? Pewnie tak.
Nie wiem czy dziewczyny od Pusi wznowiły jej ogłoszenia.
Bo jest ta pani od obrachu87, co pisała PapryczkaChili, to może tam by sunie zaproponiwać ?!
Co o tym myślisz Leni ?[/QUOTE]

Jeśli możesz napisać do Obarczuś i zaproponować różne psiaki to super, ja już muszę zmykać. Pusia jest w Tychach, może na razie szukać domku na południu? jest małej wielkości, nie ma wznowionych ogłoszeń, na wątku na pewno Monika coś napisze jak się pojawi na dogo. Ja jeszcze czekam na nowe zdjęcia od pani - dzisiaj - i dopiero zrobimy ogłoszenia, bo teraz wygląda dużo lepiej po kąpielach i zabiegach pielęgnacyjnych. To wstrzymajmy się do wieczora, no i poczekajmy też na Monikę

Posted

[quote name='PapryczkaChili']też tak rozmawiałysmy o tej pani od obarczus. myślę, ze jej by się spodobała Pusia, bo ona jest zjawiskowa!!!![/QUOTE]

A domek już sprawdzony?

Posted

[quote name='PapryczkaChili']nie ma tak ;) pies musi wiedzieć, na co sobie może pozwolić. jak nie ma przewodnika to sam się nim staje, a to dla niego niedobre i stresujące bo nie może podołać temu zadaniu... każdy ma swoją miskę i trzeba na początku pilnować, żeby nie było podjadania. jak jest dobra hierarchia i mówisz 'nie wolno' to psiak to doskonale rozumie :) ale jej pierwsze to w sensie, że właścicielka ma udawać, że pierwsza je ;) bo najpierw je samica alfa :D[/QUOTE]

Tak, masz rację, generalnie większość problemów z psami jest wynikiem podejścia właściciela

Posted

[quote name='Dogo07']A ta pani co dzwoniła do obraczus to skąd jest ? A domek chyba dopiero do sprawdzenia ?[/QUOTE]

tak dogo, ale podobno bardzo zdecydowana na Lisię... trzeba spróbowac. obarczus Ci wszystko powie, bo ja tylko z nią pisałam. Lisia jest piękna, ale Pusia tak samo zjawiskowa, więc może Pani nie będzie rozczarowana..

Posted

Ja się nie kontaktowałam z obraczus.
A domku byłoby szkoda, gdyby pani jednak nie zechciała Pusi.

Natomiast widziałam suczki podobne do Lisi, na wątku renia13, tam gdzie domek wybrał Szejka z Łodzi.
Bo tam domek chciał niewielką suczkę i takie wklejano na wątek.

Posted

[quote name='Dogo07']Ja się nie kontaktowałam z obraczus.
A domku byłoby szkoda, gdyby pani jednak nie zechciała Pusi.

Natomiast widziałam suczki podobne do Lisi, na wątku renia13, tam gdzie domek wybrał Szejka z Łodzi.
Bo tam domek chciał niewielką suczkę i takie wklejano na wątek.[/QUOTE]

Dogo, domek nie sprawdzony, ale myślę, że warto działac. ja nie pomogę, bo nie mam żadnego doświadczenia i poprostu jestem w pracy i nie mam jak... ale moim zdaniem warto zaproponowac Pani 3-4 psiaki, żeby mogła zobaczyc. za dużo nie, bo nie wybierze i się rozmyśli...

Posted

[quote name='PapryczkaChili']leni, nie wiem, ale jak przyniosłam szczeniaka do domu, to moja starsza sunia też ją mocno ustawiała. była zazdrosna, agresywna, a to suka z pseudo więc mimo, że shih to jakby amstaff... ;) fakt, że ta rasa akurat z zębami nie startuje, ale warczenie, szczekanie i ganianie małej było na porządku dziennym... myślę, że spokojnie zrobiło się po jakiś 2 miesiącach... z tym, ze nie było niebezpiecznie nigdy, bo ja nawet wolnego nie brałam tylko po 3-4 dniach zostawiałam już psiaki same jak szłam do pracy. konkludując: może im trzeba trochę czasu i ludzkiej ręki ;) bo wiesz, jak to z tą hierarchią jest... jak goldenka uważa, że jest alfa to w tym jest problem, a nie w tym, że się nie dogadają... ?
ale to tylko taka moja uwaga, bo właścicielka lepiej zna sytuację i swoje siły...[/QUOTE]
Zgadzam sie z Toba, tym bardziej, ze Pani dopuszcza do syt. gdzie psy jedzą i mogą do siebie podchodzić :crazyeye: to jak goldenka ma nie bronić swojego! Miałam taką sukę na DT, z którą moja się scierała w nowym domu też były jatki, ale teraz jest ok. Tylko nowi właściciele nie prowokowali: na pocz. zero żarcia razem, zero rzucania psom jednej piłki, zero wszystkiego co jest zapalnikiem do bójek. Najłatwiej jest oddać.

Posted

[quote name='zerduszko']Zgadzam sie z Toba, tym bardziej, ze Pani dopuszcza do syt. gdzie psy jedzą i mogą do siebie podchodzić :crazyeye: to jak goldenka ma nie bronić swojego! Miałam taką sukę na DT, z którą moja się scierała w nowym domu też były jatki, ale teraz jest ok. Tylko nowi właściciele nie prowokowali: na pocz. zero żarcia razem, zero rzucania psom jednej piłki, zero wszystkiego co jest zapalnikiem do bójek. Najłatwiej jest oddać.[/QUOTE]

albo [B]nagradzac sytuacje, w których są razem[/B]...ja tak ze swoimi robiłam - zabawa, ok, ale razem, jedzą w pewnej odległości od siebie i zawsze na swoim miejscu, nie ma podjadania i jak daję jednej to drugiej też. to naprawdę jest do zrobienia, ale tutaj jest sytuacja, że lepiej chyba będzie poszukac lepszego domku, to był dt z opcją ds... na 3 psy to już trzeba miec wiedzę na ten temat, co robic i jak pracowac i budowac relacje z tyloma psami. i to człowiek musi byc przewodnikiem a nie pozwalac, zeby inne psy były.
Polecam książkę ta co wcześniej, naprawdę tak gorsze przypadki były opisane i się dało dogadac psy w prosty sposób.

Posted

[quote name='zerduszko']Zgadzam sie z Toba, tym bardziej, ze Pani dopuszcza do syt. gdzie psy jedzą i mogą do siebie podchodzić :crazyeye: to jak goldenka ma nie bronić swojego! Miałam taką sukę na DT, z którą moja się scierała w nowym domu też były jatki, ale teraz jest ok. Tylko nowi właściciele nie prowokowali: na pocz. zero żarcia razem, zero rzucania psom jednej piłki, zero wszystkiego co jest zapalnikiem do bójek. Najłatwiej jest oddać.[/QUOTE]

zerduszko, goldenka nie broni swojego jedzenia, tylko kradnie Pusi, a Pusia nie oddaje i na tym tle są spęcia. Pusia już była uryziona. Generalnie macie rację - goldenka ma wysoką pozycję w hierarchii i stąd pozwala sobie na wszystko

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...