*NADINE* - prosi o dom i o grosik na hotel i spłatę długu!

[wiosna]

[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.680752665301384.1073741869.175583302484992&type=1[/url] Album jest publiczny, więc powinno być widać nawet dla tych z Was, którzy stronią od facebooka. A jakby były kłopoty to dajcie znać, wkleję tu.

[lenka12]

[quote name='wiosna'][URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.680752665301384.1073741869.175583302484992&type=1[/URL] Album jest publiczny, więc powinno być widać nawet dla tych z Was, którzy stronią od facebooka. A jakby były kłopoty to dajcie znać, wkleję tu.[/QUOTE]
Tu niefacebookowa ;) Lenka :) Rzeczywiście zdjęcia widać.... Wiosna to czarodziejka :) :)

[Ra_dunia]

Konto podmienie i u siebie (poki jeszcze mam polskie) i na pierwszej... moze jakas dobra dusza trafi na Nadinke i postanowi ja wspomoc...?
Az ciezko uwierzyc jak dlugo ona juz czeka na swoj domek. Choc tak jak juz pisalam jakis czas temu, wedlug mnie Nadia czuje, ze jej dom jest przy Wiosnie... bezpieczna przystan... ale jak wszystkie i ta przystan potrzebuje wsparcia (miloscia sie nie wyzyje, choc nie wiadomo jak wielka by byla).

[__Lara]

Witaj Ra_dunia :) dawno Cię tu nie było :)

[agata51]

I ja, niefacebookowa, zdjęcia obejrzałam. Śliczności! Mam do Nadinki szczególną słabość. Ja ją widziałam. Pomagałam Patrykowi pakować do samochodu pabianicką Sarę(?) z przychówkiem, Nadia już tam była i miałam okazję rzucić na nią okiem. Do końca życia nie zapomnę tego widoku. Tak wystraszone psie dziecko widziałam tylko raz - był to nasz Fikuś. Wszyscy go kochaliśmy, nawet mój mąż, który przez 14 lat znosił cierpliwie ataki jego wściekłej agresji na swoje stopy (na szczęście tylko obute - jak zdążył wsunąć je w domowe laćki, to mu się upiekło) i wiecznie wyszczerzone kły. Da się wytrzymać, a nawet kochać. Polecam.

[agata51]

Nadinko, pokazuj się. Niektórzy lubią czarne.

[lenka12]

Wiem, że niektórzy lubią czarne :)ja sama jestem pod urokiem Nadii :) Aktualnie Nadia spędza czas na wybiegu, dobrze dogaduje się z dziećmi- kuszą Ją smakołykami :) i trochę jako doświadczona ciocia;) wychowuje rozbrykaną Kappę- szczeniak do adopcji u Wiosny.[quote name='agata51']Nadinko, pokazuj się. Niektórzy lubią czarne.[/QUOTE]

[agata51]

[quote name='lenka12']Wiem, że niektórzy lubią czarne :)ja sama jestem pod urokiem Nadii :) Aktualnie Nadia spędza czas na wybiegu, dobrze dogaduje się z dziećmi- kuszą Ją smakołykami :) i trochę jako doświadczona ciocia;) wychowuje rozbrykaną Kappę- szczeniak do adopcji u Wiosny.[/QUOTE]

Dziękujemy za wieści. Dobre są. Dzieci nie zjada i przekupić ją można smakołykami. To już coś! Powodzenia w wychowywaniu Kappy. Jestem spokojna - jest w dobrych rękach.

[lenka12]

Witam :) Nadia jako współwychowawczyni;) Kappy sprawdziła się idealnie, w zeszłym tygodniu mała Kappa pojechała do swojego domu,w którym już jest jeden szczeniak i teraz szleją we dwoje:) A Nadia dalej czeka na swojego człowieka i dom....[quote name='agata51']Dziękujemy za wieści. Dobre są. Dzieci nie zjada i przekupić ją można smakołykami. To już coś! Powodzenia w wychowywaniu Kappy. Jestem spokojna - jest w dobrych rękach.[/QUOTE]

[__Lara]

Gdyby nie wiosna to ciekawe co by z nią było - miała szczęście :)

[agata51]

Taaa, u wiosny pewnie więcej takich, co miały szczęście.

 

Uregulowałam do października. Nadia, do domu!

[lenka12]

Witam :) Mam niespodziankę, Wiosna na facebooku zrobiła bazarek ze zdjęciami naszych podopiecznych ( byłych i obecnych ), oczywiście jest tam też nasza czarna piękność :) Zapraszamy, każde zdjęcie oprawione w szklaną antyramkę. Pozdrawiam jesiennie :)