łamAga Posted November 13, 2012 Author Posted November 13, 2012 [quote name='magdabroy']Miłej pracy Kochana :)[/QUOTE] dziekuje bardzo :calus: Quote
Aleks89 Posted November 13, 2012 Posted November 13, 2012 A po co owczarkowi masa?ON ma być suchy ,skóra ,kości i mięśnie.To nie molos. A jak nie żre to niech nie żre.Czarek potrafił nie jeść NIC nawet i tydzień. Quote
łamAga Posted November 13, 2012 Author Posted November 13, 2012 [quote name='Aleks89']A po co owczarkowi masa?ON ma być suchy ,skóra ,kości i mięśnie.To nie molos. A jak nie żre to niech nie żre.Czarek potrafił nie jeść NIC nawet i tydzień.[/QUOTE] odpisze Ci jutro bo już muszę jechać :eviltong: Quote
angineuuka Posted November 13, 2012 Posted November 13, 2012 [quote name='Aleks89']A po co owczarkowi masa?ON ma być suchy ,skóra ,kości i mięśnie.To nie molos. A jak nie żre to niech nie żre.Czarek potrafił nie jeść NIC nawet i tydzień.[/QUOTE] głoduujesz go! zły człek! :evil_lol: Quote
Ptysiak Posted November 13, 2012 Posted November 13, 2012 Fajnie, że u Ibirki są takie poprawy :multi: Olek ma w sumie troszkę racji. Nawet Vet wczoraj mi powiedział, że lepiej by owczarek był nawet za chudy niż spasiony. Ciekawa jestem ile mój pies nie będzie jadł :roll: bo właśnie przestałam mu dosmaczać zupełnie a on przestał jeść zupełnie. Jeszcze trochę i będę jadła ukradkiem bo zaczyna siedzieć i patrzeć na mnie z takim błagalnym wzrokiem bym mu kawałek dała, że staje mi w gardle jedzenie. Ale suchego nie ruszy i już :/ Neronek przywyknie na pewno do hałasów a Qwendzia do tego, że Neron je w domu i przestanie się dobijać. :) Quote
Aleks89 Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 [quote name='Ptysiak']Fajnie, że u Ibirki są takie poprawy :multi: Olek ma w sumie troszkę racji. Nawet Vet wczoraj mi powiedział, że lepiej by owczarek był nawet za chudy niż spasiony. Ciekawa jestem ile mój pies nie będzie jadł :roll: bo właśnie przestałam mu dosmaczać zupełnie a on przestał jeść zupełnie. Jeszcze trochę i będę jadła ukradkiem bo zaczyna siedzieć i patrzeć na mnie z takim błagalnym wzrokiem bym mu kawałek dała, że staje mi w gardle jedzenie. Ale suchego nie ruszy i już :/ Neronek przywyknie na pewno do hałasów a Qwendzia do tego, że Neron je w domu i przestanie się dobijać. :)[/QUOTE] Niech nie żre dla ciebie taniej ,a jak będzie głodny to zeżre wszystko.Ja kładę miskę na 5min.I jeśli nie ma zainteresowania miska ląduje w szafce ,a następny posiłek jest 24h później :diabloti: Na mnie słodkie oczka ,popiskiwanie nie robi żadnego wrażenia ,a za żebranie opowiadam im bajkę o wężu "Ssssssspie....lać":evil_lol: DogLov-Qwende na czas karmienia uwiązać do drzewa ,niech żre z dala od drzwi ,Nerona zamknąc z miską w kiblu/kuchni skoro go tak wszystko rozprasza. Quote
Aleks89 Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 Niech nie żre dla ciebie taniej ,a jak będzie głodny to zeżre wszystko.Ja kładę miskę na 5min.I jeśli nie ma zainteresowania miska ląduje w szafce ,a następny posiłek jest 24h później :diabloti: Na mnie słodkie oczka ,popiskiwanie nie robi żadnego wrażenia ,a za żebranie opowiadam im bajkę o wężu "Ssssssspie....lać":evil_lol: Ale nie jestem taki zły chyba jednak ,bo czasem sam z siebie dosmaczam im karmę ,albo coś ugotuje.A zwykle i tak żrą coś na zasadzie "Barfa" DogLov-Qwende na czas karmienia uwiązać do drzewa ,niech żre z dala od drzwi ,Nerona zamknąc z miską w kiblu/kuchni skoro go tak wszystko rozprasza. Quote
Ptysiak Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 Dzień dobry Aga :) [quote name='Aleks89']Niech nie żre dla ciebie taniej ,a jak będzie głodny to zeżre wszystko.Ja kładę miskę na 5min.I jeśli nie ma zainteresowania miska ląduje w szafce ,a następny posiłek jest 24h później :diabloti: Na mnie słodkie oczka ,popiskiwanie nie robi żadnego wrażenia ,a za żebranie opowiadam im bajkę o wężu "Ssssssspie....lać":evil_lol: Ale nie jestem taki zły chyba jednak ,bo czasem sam z siebie dosmaczam im karmę ,albo coś ugotuje.A zwykle i tak żrą coś na zasadzie "Barfa"[/QUOTE] U mnie miska stoi 10-15 minut i też zabieram. Bajki o wężu mu nie opowiadałam :evil_lol: ale i tak nic nie dostanie - będę twarda! (mam nadzieję) :evil_lol: To ja chyba jestem bardziej zła od Ciebie bo mu wcale ostatnio nie dosmaczam. Quote
Donvitow Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 U mnie psy dostają miski 1X dziennie. 5 minut i pusto w nich. Koty mają stale karmę i podjadają jak chcą. Nawet w nocy.:). I nie są spaślakami.:) Trzymam kciuki za Ibri. Rudy Maurycy też uwielbia pontony. Czasem wieczorem konieczne jest wyprowadzenie go z pontonu bo biedne pieski nie mają się gdzie położyć.:)))) Quote
agaga21 Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 [quote name='dOgLoV'] poza tym Ibri jest w rewelacyjnym stanie :multi: poprzednia kotka którą leczyli na dziąsełka przeżyła pół roku :-( futerko już też zaczyna ładnie odrastać :multi:[/QUOTE]trzymam kciuki by zdrowiała :) chudym psem się nie przejmuj jesli nie jest chorobliwie wychudzony. lepszy szczupły niż spasiony. moje psiska się ostatnio tak spały, że aż wstyd za to koty mam chude ale pewnie to dlatego, że rosną, bo dostęp do karmy mają stały. Quote
szalej Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 Kot jest piękny zawsze chciałam mieć takiego rasowca :) Ale trafił do nas burek z ulicy... gdybym wiedziała, że moge mieć kota to bym wzieła z hodowli, ale nie miałam serca tego oddać do schroniska był taki malutki i biedny... i tak został :P a wredny jest :P Quote
Donvitow Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 [quote name='szalej']Kot jest piękny zawsze chciałam mieć takiego rasowca :) Ale trafił do nas burek z ulicy... gdybym wiedziała, że moge mieć kota to bym wzieła z hodowli, ale nie miałam serca tego oddać do schroniska był taki malutki i biedny... i tak został :P a wredny jest :P[/QUOTE] Nie są wredne.:) Są niezależne.:) Quote
łamAga Posted November 14, 2012 Author Posted November 14, 2012 [quote name='Angi']głoduujesz go! zły człek! :evil_lol:[/QUOTE] Aleks to złe wcielone :evil_lol: powiedz ze o tym nie wiedziałaś :shake: [quote name='Ptysiak']Fajnie, że u Ibirki są takie poprawy :multi: Olek ma w sumie troszkę racji. Nawet Vet wczoraj mi powiedział, że lepiej by owczarek był nawet za chudy niż spasiony. Ciekawa jestem ile mój pies nie będzie jadł :roll: bo właśnie przestałam mu dosmaczać zupełnie a on przestał jeść zupełnie. Jeszcze trochę i będę jadła ukradkiem bo zaczyna siedzieć i patrzeć na mnie z takim błagalnym wzrokiem bym mu kawałek dała, że staje mi w gardle jedzenie. Ale suchego nie ruszy i już :/ Neronek przywyknie na pewno do hałasów a Qwendzia do tego, że Neron je w domu i przestanie się dobijać. :)[/QUOTE] Znam to skądś , Neron jest alergikiem pokarmowym i czesto miewa 24 godzinne głodówki , jak jeszcze mieszkałam z rodzicami to mama zawsze szła jeść do łazienki bo nie mogła znieść tego jak Neron na nia patrzy jak je :roflt: [quote name='Aleks89']Niech nie żre dla ciebie taniej ,a jak będzie głodny to zeżre wszystko.Ja kładę miskę na 5min.I jeśli nie ma zainteresowania miska ląduje w szafce ,a następny posiłek jest 24h później :diabloti: Na mnie słodkie oczka ,popiskiwanie nie robi żadnego wrażenia ,a za żebranie opowiadam im bajkę o wężu "Ssssssspie....lać":evil_lol: Ale nie jestem taki zły chyba jednak ,bo czasem sam z siebie dosmaczam im karmę ,albo coś ugotuje.A zwykle i tak żrą coś na zasadzie "Barfa" DogLov-Qwende na czas karmienia uwiązać do drzewa ,niech żre z dala od drzwi ,Nerona zamknąc z miską w kiblu/kuchni skoro go tak wszystko rozprasza.[/QUOTE] Masz racje w tym co piszesz z tym że w praktyce to nie wyglada tak kolorowo , Qwendi jest psem niezaleznym , robi co uważa w danym momencie za słuszne i nie ma że nie wolno , jest tak uparta że bedzie robiła wszystko by dopiąć swego a utargać takie bydlątko żeby przypiąć je do drzewa tez nie jest takie proste :eviltong: [quote name='Ptysiak']Dzień dobry Aga :) U mnie miska stoi 10-15 minut i też zabieram. Bajki o wężu mu nie opowiadałam :evil_lol: ale i tak nic nie dostanie - będę twarda! (mam nadzieję) :evil_lol: To ja chyba jestem bardziej zła od Ciebie bo mu wcale ostatnio nie dosmaczam.[/QUOTE] hejka ;) U nie tak jak pisalam , Qwenda ma miskie brana po paru minutach ale Neron w domu u rodziców ma miske z jedzeniem ciągle pełną co nie jest dobre :shake: a dosmaczane tez ma bo sąsiad z sąsiadka przynosza mu codziennie skórki i chrzasteczki :angryy: no tak się uparli na Nerona że sami nie zjedzą a mu przyniosa , w ogóle sąsiadka jest fajna , czasami przychodzi do nas siada w przedpokoju na podłogę i siedzi tak z 30 min i głaska Nerona i mu coś tam opowiada :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: ciekawe co ona zrobi jak Neron wyląduję na stałe u nas :lol: Quote
łamAga Posted November 14, 2012 Author Posted November 14, 2012 [quote name='Donvitow']U mnie psy dostają miski 1X dziennie. 5 minut i pusto w nich. Koty mają stale karmę i podjadają jak chcą. Nawet w nocy.:). I nie są spaślakami.:) Trzymam kciuki za Ibri. Rudy Maurycy też uwielbia pontony. Czasem wieczorem konieczne jest wyprowadzenie go z pontonu bo biedne pieski nie mają się gdzie położyć.:))))[/QUOTE] U nas koty rządzą pontonem , Qwendi sobie w nim leży przychodzi pepsia wciska się do niej wtedy Qwendii oburzona wstaję i idzie sie położyć na dywanik albo w ogóle wynosi sie na dwór :evil_lol: [quote name='agaga21']trzymam kciuki by zdrowiała :) chudym psem się nie przejmuj jesli nie jest chorobliwie wychudzony. lepszy szczupły niż spasiony. moje psiska się ostatnio tak spały, że aż wstyd za to koty mam chude ale pewnie to dlatego, że rosną, bo dostęp do karmy mają stały.[/QUOTE] Qwenid tez przybrała na masie i do tego porosła futrem więc teraz ywgląda na prawd ejak takie szczenie niedziwedzia :evil_lol: [quote name='szalej']Kot jest piękny zawsze chciałam mieć takiego rasowca :) Ale trafił do nas burek z ulicy... gdybym wiedziała, że moge mieć kota to bym wzieła z hodowli, ale nie miałam serca tego oddać do schroniska był taki malutki i biedny... i tak został :P a wredny jest :P[/QUOTE] ja jestem zdania że koty powinny wychowywac się we dwójkę wiec nic straconego :cool3: [quote name='Donvitow']Nie są wredne.:) Są niezależne.:)[/QUOTE] ale złośliwe troszkę są ;) [quote name='magdabroy']Dobry wieczór Aguś :)[/QUOTE] dobry wieczór ;) Quote
Naklejka Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 Robisz z Qwendi potwora nie do ogarnięcia :eviltong: Nie wiem jakim cudem znam suki po PT, skoro tybetan w ogóle się nie słucha ;) Trzeba mieć na niego sposób i czasem ostro pokazać kto ma ładzę :diabloti: Mama się zawsze ze mnie śmieje, że ja taka mała, chuda i pomiatam tak wielkim psem i on biedny się mnie słucha :diabloti: Jak chcesz psa uwiązać, to to robisz, a nie odpuszczasz bo piesek się buntuje, są niezależne i uparte, to fakt, ale to nie znaczy, że nie mają się podporządkowywać wtedy kiedy tego wymagam. Może sama z siebie nie pójdzie pod drzewo na komendę i nie poczeka aż ją upniesz, ale jak ją złapiesz na smycz, zaprowadzisz, przywiążesz powinna to zaakceptować w mniejszym lub większym stopniu ;) Ja od Jetsa nie wymagam 100% posłuszeństwa, bo to nie owczar, jest niezależny i to szanuję, ale są pewne granice.... To taki mój wywodzik na temat posłuszeństwa MT :evil_lol: Quote
łamAga Posted November 14, 2012 Author Posted November 14, 2012 [quote name='Naklejka']Robisz z Qwendi potwora nie do ogarnięcia :eviltong: Nie wiem jakim cudem znam suki po PT, skoro tybetan w ogóle się nie słucha ;) Trzeba mieć na niego sposób i czasem ostro pokazać kto ma ładzę :diabloti: Mama się zawsze ze mnie śmieje, że ja taka mała, chuda i pomiatam tak wielkim psem i on biedny się mnie słucha :diabloti: Jak chcesz psa uwiązać, to to robisz, a nie odpuszczasz bo piesek się buntuje, są niezależne i uparte, to fakt, ale to nie znaczy, że nie mają się podporządkowywać wtedy kiedy tego wymagam. Może sama z siebie nie pójdzie pod drzewo na komendę i nie poczeka aż ją upniesz, ale jak ją złapiesz na smycz, zaprowadzisz, przywiążesz powinna to zaakceptować w mniejszym lub większym stopniu ;) Ja od Jetsa nie wymagam 100% posłuszeństwa, bo to nie owczar, jest niezależny i to szanuję, ale są pewne granice.... To taki mój wywodzik na temat posłuszeństwa MT :evil_lol:[/QUOTE] Nie no Qwendi jest do ogarnięcia ale ja nie mam zamiaru się z nią szarpac , po prostu wywalam ja za drzwi domu i już , mi nie przeszkadza że ona się tam miota za nimi żeby wejśc do domu ale Nerona to rozprasza ;) dzisiaj jak ją chciałam złapać , żeby Sebastian otwarł brame i wyjechał samochodem to ona na mój widok od razu zrobiła siad i zaczęła prosić dwoma łapkami żeby ją zabrać ze sobą a jak ją chciała złapać za obroże to ona na glebę na plecy i ani drgie , i weź tu sie teraz z nią szarp :eviltong: Quote
Naklejka Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 A myślisz, ze co ja nieraz z Jetsanem robiłam jak nie chciał się ruszyć? Teraz wie, że opór nie ma większego sensu, bo i tak nie wygra. Wiadomo, czasem się zaprze, nie posłucha, ale zdarza się to rzadko, zresztą i tak zawsze stanie na moim ;) Quote
Ptysiak Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 Ogólnie mnie się osobiście wydaje, że to nie chodzi tak do końca o rasę. Może jestem w błędzie bo nie miałam nigdy TM. Ale każdy pies jest inny. Do każdego trzeba wiedzieć jak "podejść". Moja Luna była szalona i niby nie do okiełznania a jednak... ;) Ptysiek jak mu popuszczę też robi co chce ale... wystarczy jedno głośne "E" i pies chodzi jak tik tak. Kolka mamy robi z Rodzicami co chce. Dlaczego jak ja z nią jestem na spacerze nie rzuca się na wszystkie szczekające psy a z mamą tak? Quote
Naklejka Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 No właśnie, to zależy od podejścia- Jetsan słucha się tylko mnie i mamy, Arni tylko mnie, resztę słucha wybiórczo, bo to ja jestem nr 1 :evil_lol: Rasa swoje robi, bo owczar to nie to sam co MT... Angi, a Ty jedziesz do Kato? Bo ja chyba też chca. Quote
*Magda* Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 Miłej pracy Aguś ;) Ja uciekam spać :) Quote
łamAga Posted November 14, 2012 Author Posted November 14, 2012 [quote name='magdabroy']Miłej pracy Aguś ;) Ja uciekam spać :)[/QUOTE] dziękuję :loveu: kolorowych :loveu: odpisze wam wszystkim jutro bo dzisiaj jestem jakaś taka roztrzaskana i nie mogłam się skoncentrować na większej ilości wątków :eviltong: Quote
Ptysiak Posted November 14, 2012 Posted November 14, 2012 Miłej pracy Agniesia :loveu: Kiedy jedziecie do Katowic i na co bo ja chyba nie w temacie :/?? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.