Aleks89 Posted October 26, 2012 Posted October 26, 2012 To wychodzisz w takim momencie i tak go pozdrawiasz ,żeby mu się odechciało do tych drzwi zbliżać na 3metry jak są zamknięte:diabloti:nagrać ci zj...be dla psa i wysłać na płycie? Niech ktoś co 10-20min wygląda przez okno i go opr za stanie pod drzwiami.Po paru dniach mu się odechce i problem z głowy.Nienawidzę jak pies coś wymusza na mnie ,czy żarcie ,czy wode ,czy cokolwiek.Ma czekać aż łaska pańska na niego spłynie i mnie nie wk....ć. Quote
łamAga Posted October 26, 2012 Author Posted October 26, 2012 [quote name='Aleks89']To wychodzisz w takim momencie i tak go pozdrawiasz ,żeby mu się odechciało do tych drzwi zbliżać na 3metry jak są zamknięte:diabloti:[B]nagrać ci zj...be dla psa i wysłać na płycie?[/B] Niech ktoś co 10-20min wygląda przez okno i go opr za stanie pod drzwiami.Po paru dniach mu się odechce i problem z głowy.Nienawidzę jak pies coś wymusza na mnie ,czy żarcie ,czy wode ,czy cokolwiek.Ma czekać aż łaska pańska na niego spłynie i mnie nie wk....ć.[/QUOTE] podać Ci adres ?? :eviltong: Sebastian go zjeb.......e , chwila jest spokoju i od nowa to samo :shake: Quote
Aleks89 Posted October 26, 2012 Posted October 26, 2012 Żeby sie ktoś nie podniecił za bardzo ,że psy głodze i chodzą spragnione.To chodzi mi o to ,że jak mi Lucas tańcuje pod lodówką sambe czy inną lambadę ,bo "umiera" z głodu to w tym momencie zostaje odesłany na miejsce.I dostanie jeść za 10-15min jak MI SIĘ ZACHCE mu dać. To za słabo widocznie.:diabloti:Ja sie domyślam ,że Neron jest uparty w swoich działaniach ,więc im bardziej on uparty i krnąbrny tym wy mniej mili dla niego za takie zachowanie. Ja mówię RAZ ,za drugim razem się frunie. Quote
łamAga Posted October 26, 2012 Author Posted October 26, 2012 [quote name='Aleks89']Żeby sie ktoś nie podniecił za bardzo ,że psy głodze i chodzą spragnione.To chodzi mi o to ,że jak mi Lucas tańcuje pod lodówką sambe czy inną lambadę ,bo "umiera" z głodu to w tym momencie zostaje odesłany na miejsce.I dostanie jeść za 10-15min jak MI SIĘ ZACHCE mu dać. To za słabo widocznie.:diabloti:[/QUOTE] Qwenda własnie tanczyła za żarciem , żarcie było gorące , to w tym czasie zdazyła do domu sie dobijać z 15 razy , wchodzila patrzyła na miske i z powrotem :angryy: żarcie poszło na taras to stała pod tarasem i darła morde :angryy: naucz tybetana żeby nie wariował jak nie chcesz mu dac tego co chce to jesteś dobry ;) Quote
Aleks89 Posted October 26, 2012 Posted October 26, 2012 G...no by dostała do żarcia gdyby sie tak zachowywała.Luc na widok miski czasem szaleje to ja robie pierdut miską na blat okraszam to łaciną podwórkową i siadam do kompa.:evil_lol:Przy drugim podejściu siedzi zaśliniony jak knur ,ale ani drgnie. Quote
łamAga Posted October 26, 2012 Author Posted October 26, 2012 [quote name='magdabroy']Hej Aga ;)[/QUOTE] hejka ;) [quote name='Aleks89']G...no by dostała do żarcia gdyby sie tak zachowywała.Luc na widok miski czasem szaleje to ja robie pierdut miską na blat okraszam to łaciną podwórkową i siadam do kompa.:evil_lol:Przy drugim podejściu siedzi zaśliniony jak knur ,ale ani drgnie.[/QUOTE] ale Luc nie jest tybetanem ! tybetana mozesz co jedynie nauczyć ze ma usiasc i podac łape pod warunkiem ze masz w rece cos do jedzenia , ale słuchać Cie na pewno nie bedzie ! spytaj naklejki , na pewno potwierdzi :eviltong: Quote
Aleks89 Posted October 26, 2012 Posted October 26, 2012 No tak oczywiście ,ale uleganiem psu przy jego najaraniu na coś tylko pogłebiacie problem.Ja bym jej dał żreć dopiero gdyby zamknęła ryj i sie chociaż troche uspokoiła nawet gdyby to miało być 2dni później. Poza tym mówiliśmy o ONku Neronie i jego dobijaniu się do drzwi.:cool3: Quote
łamAga Posted October 26, 2012 Author Posted October 26, 2012 [quote name='Aleks89']No tak oczywiście ,ale uleganiem psu przy jego najaraniu na coś tylko pogłebiacie problem.Ja bym jej dał żreć dopiero gdyby zamknęła ryj i sie chociaż troche uspokoiła [B]nawet gdyby to miało być 2dni później[/B]. Poza tym mówiliśmy o ONku Neronie i jego dobijaniu się do drzwi.:cool3:[/QUOTE] podejrzewam ze to nie nastapiło by nigdy ;) Nerona pewnie by sie tak dało nauczyć , czas pokaże ;) Quote
Karro Posted October 26, 2012 Posted October 26, 2012 Hej! Tak dawno u Was nie byliśmy, że aż wstyd... Pozdrawiamy! :) Quote
łamAga Posted October 26, 2012 Author Posted October 26, 2012 [quote name='understandme']Hej! Tak dawno u Was nie byliśmy, że aż wstyd... Pozdrawiamy! :)[/QUOTE] hejka :multi: Quote
*Magda* Posted October 26, 2012 Posted October 26, 2012 Ja zaraz zmykam spać, więc miłej ostatniej nocki Aga ;) Quote
Ptysiak Posted October 26, 2012 Posted October 26, 2012 Dobry wieczór Aga :) Rozpieściłaś psy i macie teraz co chcieliście :diabloti: Quote
łamAga Posted October 26, 2012 Author Posted October 26, 2012 Ja tez juz zmykam wiec dziekuje i miłej nocki ;) Magda na Pw odpisze Ci jutro bo juz nie zdaze ;) Quote
Naklejka Posted October 27, 2012 Posted October 27, 2012 Coś ty! Jetsan się słucha, nie zawsze, ale jednak ;) Nie ulegam mu, przez to ostatnio rzadko kiedy stawia opór. A siada bez żarcia, na spacerze również, jak nie chce, to dostaje po mordzie, albo docisnę mu zad i siedzi. Do błota też nie wejdzie, jak wydre na niego mordę. Jedzenie sępi, czasem drzwi drapie, ale to wina rodziny, która mu ulega. Quote
łamAga Posted October 27, 2012 Author Posted October 27, 2012 [quote name='Ptysiak']Dobry wieczór Aga :) Rozpieściłaś psy i macie teraz co chcieliście :diabloti:[/QUOTE] ojjjj tak :evil_lol: [quote name='Ptysiak']I dobranoc :evil_lol:[/QUOTE] [quote name='Ptysiak']A teraz dzień dobry :evil_lol:[/QUOTE] dobranoc i dzień dobry i niebawem dobry wieczór :eviltong: [quote name='Naklejka']Coś ty! Jetsan się słucha, nie zawsze, ale jednak ;) Nie ulegam mu, przez to ostatnio rzadko kiedy stawia opór. A siada bez żarcia, na spacerze również, jak nie chce, to dostaje po mordzie, albo docisnę mu zad i siedzi. Do błota też nie wejdzie, jak wydre na niego mordę. Jedzenie sępi, czasem drzwi drapie, ale to wina rodziny, która mu ulega.[/QUOTE] eeeeee toi musisz miec jakas podróbę :eviltong: Quote
łamAga Posted October 27, 2012 Author Posted October 27, 2012 Pogodę mamy rewelacyjną , wprost cudowną :roll: gnioty robione przez szybę w oknie ;) [IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09464.jpg[/IMG] [IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09467.jpg[/IMG] [IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09468.jpg[/IMG] [IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09469.jpg[/IMG] [IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09470.jpg[/IMG] [B]cdn .....[/B] Quote
łamAga Posted October 27, 2012 Author Posted October 27, 2012 [IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09471.jpg[/IMG] [IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09473.jpg[/IMG] [IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09474.jpg[/IMG] [IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09475.jpg[/IMG] ;) Quote
Naklejka Posted October 27, 2012 Posted October 27, 2012 a u mnie tylko deszcz pada :eviltong: Jetsan to tybetan z krwi i kości, trzeba było go widzieć jak był młodszy i się z nim ciaćkaliśmy :eviltong: Na smyczy też miałam problem go utrzymać, ale oberwał z dławika i problem się zmniejszył (bo na psy nadal zwrac uwagę, ale trzymam go za dławik jednym palcem). Teraz wyprowadzam prawie 70kg na smyczach i nie latam za nimi jak szmata, chociaż chcieliby się przywitać z każdym psem. Kiedyś na spacerach nie reagował na żadne komendy, skupiłam się na [I]siad[/I] i na siłę go sadzałam, aż się nauczył :eviltong: Szarpałam się z nim by go wrzucić do kojca, czy zagonić na tył ogrodu, teraz nie mam z tym problemów, do kojca wchodzi ładnie, ale na smyczy, a do tyłu idzie na komendę. Nie wolno mu atakować gości i ich męczyć, jedno słowo i Jetsan przerywa swoje zachowanie. Ogólnie na [I]nie wolno[/I] ładnie reaguje :eviltong: Quote
łamAga Posted October 27, 2012 Author Posted October 27, 2012 U nas Qwenda jest bardzo uparta i jak czegos chce to nie odpuści , tak długo bedzie chodzić jęczeć skamleć drapać aż nie dostanie tego co chce a jezeli chodzi o gości to "swoich" wita radosnie ale przez minute potem ma ich głęboko gdzies ale jezeli do płota zblizy sie ktos "obcy" kogo nie zna to piana z pyska i nie idzie za cholere jej uspokoić :shake: Quote
łamAga Posted October 27, 2012 Author Posted October 27, 2012 [quote name='Izabela124.']Chyba u każdego dziś śnieg[/QUOTE] tylko żeby padał sam śnieg a nie z deszczem to było by super :roll: nawet zdjec na dworze zrobić nie można bo aparat mógł by z tego nie wyjść :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.