Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

To wychodzisz w takim momencie i tak go pozdrawiasz ,żeby mu się odechciało do tych drzwi zbliżać na 3metry jak są zamknięte:diabloti:nagrać ci zj...be dla psa i wysłać na płycie?
Niech ktoś co 10-20min wygląda przez okno i go opr za stanie pod drzwiami.Po paru dniach mu się odechce i problem z głowy.Nienawidzę jak pies coś wymusza na mnie ,czy żarcie ,czy wode ,czy cokolwiek.Ma czekać aż łaska pańska na niego spłynie i mnie nie wk....ć.

Posted

[quote name='Aleks89']To wychodzisz w takim momencie i tak go pozdrawiasz ,żeby mu się odechciało do tych drzwi zbliżać na 3metry jak są zamknięte:diabloti:[B]nagrać ci zj...be dla psa i wysłać na płycie?[/B]
Niech ktoś co 10-20min wygląda przez okno i go opr za stanie pod drzwiami.Po paru dniach mu się odechce i problem z głowy.Nienawidzę jak pies coś wymusza na mnie ,czy żarcie ,czy wode ,czy cokolwiek.Ma czekać aż łaska pańska na niego spłynie i mnie nie wk....ć.[/QUOTE]

podać Ci adres ?? :eviltong:

Sebastian go zjeb.......e , chwila jest spokoju i od nowa to samo :shake:

Posted

Żeby sie ktoś nie podniecił za bardzo ,że psy głodze i chodzą spragnione.To chodzi mi o to ,że jak mi Lucas tańcuje pod lodówką sambe czy inną lambadę ,bo "umiera" z głodu to w tym momencie zostaje odesłany na miejsce.I dostanie jeść za 10-15min jak MI SIĘ ZACHCE mu dać.

To za słabo widocznie.:diabloti:Ja sie domyślam ,że Neron jest uparty w swoich działaniach ,więc im bardziej on uparty i krnąbrny tym wy mniej mili dla niego za takie zachowanie.
Ja mówię RAZ ,za drugim razem się frunie.

Posted

[quote name='Aleks89']Żeby sie ktoś nie podniecił za bardzo ,że psy głodze i chodzą spragnione.To chodzi mi o to ,że jak mi Lucas tańcuje pod lodówką sambe czy inną lambadę ,bo "umiera" z głodu to w tym momencie zostaje odesłany na miejsce.I dostanie jeść za 10-15min jak MI SIĘ ZACHCE mu dać.

To za słabo widocznie.:diabloti:[/QUOTE]

Qwenda własnie tanczyła za żarciem , żarcie było gorące , to w tym czasie zdazyła do domu sie dobijać z 15 razy , wchodzila patrzyła na miske i z powrotem :angryy: żarcie poszło na taras to stała pod tarasem i darła morde :angryy: naucz tybetana żeby nie wariował jak nie chcesz mu dac tego co chce to jesteś dobry ;)

Posted

G...no by dostała do żarcia gdyby sie tak zachowywała.Luc na widok miski czasem szaleje to ja robie pierdut miską na blat okraszam to łaciną podwórkową i siadam do kompa.:evil_lol:Przy drugim podejściu siedzi zaśliniony jak knur ,ale ani drgnie.

Posted

[quote name='magdabroy']Hej Aga ;)[/QUOTE]

hejka ;)

[quote name='Aleks89']G...no by dostała do żarcia gdyby sie tak zachowywała.Luc na widok miski czasem szaleje to ja robie pierdut miską na blat okraszam to łaciną podwórkową i siadam do kompa.:evil_lol:Przy drugim podejściu siedzi zaśliniony jak knur ,ale ani drgnie.[/QUOTE]

ale Luc nie jest tybetanem !

tybetana mozesz co jedynie nauczyć ze ma usiasc i podac łape pod warunkiem ze masz w rece cos do jedzenia , ale słuchać Cie na pewno nie bedzie !

spytaj naklejki , na pewno potwierdzi :eviltong:

Posted

No tak oczywiście ,ale uleganiem psu przy jego najaraniu na coś tylko pogłebiacie problem.Ja bym jej dał żreć dopiero gdyby zamknęła ryj i sie chociaż troche uspokoiła nawet gdyby to miało być 2dni później.
Poza tym mówiliśmy o ONku Neronie i jego dobijaniu się do drzwi.:cool3:

Posted

[quote name='Aleks89']No tak oczywiście ,ale uleganiem psu przy jego najaraniu na coś tylko pogłebiacie problem.Ja bym jej dał żreć dopiero gdyby zamknęła ryj i sie chociaż troche uspokoiła [B]nawet gdyby to miało być 2dni później[/B].
Poza tym mówiliśmy o ONku Neronie i jego dobijaniu się do drzwi.:cool3:[/QUOTE]

podejrzewam ze to nie nastapiło by nigdy ;)

Nerona pewnie by sie tak dało nauczyć , czas pokaże ;)

Posted

Coś ty! Jetsan się słucha, nie zawsze, ale jednak ;) Nie ulegam mu, przez to ostatnio rzadko kiedy stawia opór.
A siada bez żarcia, na spacerze również, jak nie chce, to dostaje po mordzie, albo docisnę mu zad i siedzi. Do błota też nie wejdzie, jak wydre na niego mordę.
Jedzenie sępi, czasem drzwi drapie, ale to wina rodziny, która mu ulega.

Posted

[quote name='Ptysiak']Dobry wieczór Aga :)

Rozpieściłaś psy i macie teraz co chcieliście :diabloti:[/QUOTE]

ojjjj tak :evil_lol:

[quote name='Ptysiak']I dobranoc :evil_lol:[/QUOTE]

[quote name='Ptysiak']A teraz dzień dobry :evil_lol:[/QUOTE]

dobranoc i dzień dobry i niebawem dobry wieczór :eviltong:

[quote name='Naklejka']Coś ty! Jetsan się słucha, nie zawsze, ale jednak ;) Nie ulegam mu, przez to ostatnio rzadko kiedy stawia opór.
A siada bez żarcia, na spacerze również, jak nie chce, to dostaje po mordzie, albo docisnę mu zad i siedzi. Do błota też nie wejdzie, jak wydre na niego mordę.
Jedzenie sępi, czasem drzwi drapie, ale to wina rodziny, która mu ulega.[/QUOTE]


eeeeee toi musisz miec jakas podróbę :eviltong:

Posted

Pogodę mamy rewelacyjną , wprost cudowną :roll:

gnioty robione przez szybę w oknie ;)

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09464.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09467.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09468.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09469.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09470.jpg[/IMG]

[B]cdn .....[/B]

Posted

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09471.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09473.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09474.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC09475.jpg[/IMG]

;)

Posted

a u mnie tylko deszcz pada :eviltong:

Jetsan to tybetan z krwi i kości, trzeba było go widzieć jak był młodszy i się z nim ciaćkaliśmy :eviltong:
Na smyczy też miałam problem go utrzymać, ale oberwał z dławika i problem się zmniejszył (bo na psy nadal zwrac uwagę, ale trzymam go za dławik jednym palcem). Teraz wyprowadzam prawie 70kg na smyczach i nie latam za nimi jak szmata, chociaż chcieliby się przywitać z każdym psem.
Kiedyś na spacerach nie reagował na żadne komendy, skupiłam się na [I]siad[/I] i na siłę go sadzałam, aż się nauczył :eviltong:
Szarpałam się z nim by go wrzucić do kojca, czy zagonić na tył ogrodu, teraz nie mam z tym problemów, do kojca wchodzi ładnie, ale na smyczy, a do tyłu idzie na komendę.
Nie wolno mu atakować gości i ich męczyć, jedno słowo i Jetsan przerywa swoje zachowanie. Ogólnie na [I]nie wolno[/I] ładnie reaguje :eviltong:

Posted

U nas Qwenda jest bardzo uparta i jak czegos chce to nie odpuści , tak długo bedzie chodzić jęczeć skamleć drapać aż nie dostanie tego co chce a jezeli chodzi o gości to "swoich" wita radosnie ale przez minute potem ma ich głęboko gdzies ale jezeli do płota zblizy sie ktos "obcy" kogo nie zna to piana z pyska i nie idzie za cholere jej uspokoić :shake:

Posted

[quote name='Izabela124.']Chyba u każdego dziś śnieg[/QUOTE]

tylko żeby padał sam śnieg a nie z deszczem to było by super :roll: nawet zdjec na dworze zrobić nie można bo aparat mógł by z tego nie wyjść :roll:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...