łamAga Posted August 12, 2014 Author Posted August 12, 2014 [quote name='Yuki_']Mówił wam ktoś że jesteście zboczone? :evil_lol:[/QUOTE] My ????? ależ skąd , my kiedyś bylyśmy zboczone , aż sie dziwie że sie uspokoiłyśmy , Magda aż musiała RedRoom założyć żebyśmy nie świntuszyły na wątkach :lol: [quote name='magdabroy']Dobry wieczór :) Aguś, ja też miałam 3x pobieraną krew ;) Ale mój "syropek" smakował jak sok z czerwonych winogron :) Co do migdałków, to ja w wieku 7 lat miałam usuwany "trzeci" migdał na żywca. Tydzień później, pod całkowitym znieczuleniem, usunęli mi pozostałe dwa migdałki ;) Nie wiem jak jest teraz, ale wtedy zawsze usuwało się "trzeci" migdałek na żywca ;)[/QUOTE] gdyby glukoza smakowała jak sok z czerwonych winogron to bym mogła mieć to badanie co miesiąc robione :evil_lol: Coś własnie słyszałam na temat tych trzecich migdałków i usuwania ich na żywca :roll: grrr :roll: [quote name='*Monia*']:mdleje::mdleje::mdleje: temat igieł i dentystów-sadystów mnie osłabia... Po glukozie myślałam że po raz pierwszy w ciąży pawia puszczę. Udało mi się jakoś wytrzymać, ale piłam w łazience nad umywalką :roll: Jak tam samopoczucie? Dawno o to nie pytałam :evil_lol:[/QUOTE] ja piłam na korytarzu , jeden koles na mnie dziwnie patrzył ale chyba wiem dlaczego , musiałam mieć zajebistą minę :diabloti: samopoczucie masakr , ale co tam , jeszcze tylko 3 miechy :roll: i tak mam chyba lepiej , moja bratowa co wieczór płacze bo już nie może wytrzymac ciąży .... [quote name='marta1624']Hejka Aga ;)[/QUOTE] hejka ;) [quote name='unikatowydiament']popołudniowe dzień dobry :)[/QUOTE] Hejka ;) Quote
łamAga Posted August 12, 2014 Author Posted August 12, 2014 [quote name='Yuki_']Dobry wieczór ;)[/QUOTE] hejka ;) ale wcale nie dobry :roll: byłam cały dzień poza domem , na wsi , i teraz nie mogę oddychać :roll: nawet krople mi nie pomagają :placz: Quote
łamAga Posted August 12, 2014 Author Posted August 12, 2014 [quote name='Yuki_']Kurczę, współczuję :roll: :placz:[/QUOTE] dzięki ;) zaraz się pójde wykąpać zakropie nos jeszcze raz i moze to prześpie jakoś bo się qurwa udusić idzie , najchętniej bym sie jutro z domu nie ruszała żeby mi te pyłki z organizmu wyparowały ale musze jechać rate zapłacić :mad: Quote
łamAga Posted August 12, 2014 Author Posted August 12, 2014 [quote name='Yuki_']Mąż nie może? A przelew?[/QUOTE] Mąż nie ma czasu a przelewom nie ufam , takie rachunki wolę płacic osobicie gdzie dostanę papierek z potwierdzeniem wpłaty ;) Quote
maxishine. Posted August 12, 2014 Posted August 12, 2014 [quote name='dOgLoV']Mąż nie ma czasu a przelewom nie ufam , takie rachunki wolę płacic osobicie gdzie dostanę papierek z potwierdzeniem wpłaty ;)[/QUOTE] :mdleje: [COLOR=#ffffff][SIZE=1]yes[/SIZE][/COLOR] Quote
*Monia* Posted August 12, 2014 Posted August 12, 2014 [quote name='dOgLoV'] ja piłam na korytarzu , jeden koles na mnie dziwnie patrzył ale chyba wiem dlaczego , musiałam mieć zajebistą minę :diabloti: samopoczucie masakr , ale co tam , jeszcze tylko 3 miechy :roll: i tak mam chyba lepiej , moja bratowa co wieczór płacze bo już nie może wytrzymac ciąży .... [/QUOTE] Pewnie miałaś minę jak Mania jedząca jabłko :evil_lol: No to już bliziutko. I coraz chłodniej będzie ;) Pod koniec kiepsko się śpi bo brzuchol przeszkadza. Ja sobie kołdrę podkładałam, owijałam się kocem i spałam powykręcana żeby choć trochę wypocząć. Ale warto było się trochę pomęczyć :cool3: Miłego wieczoru :) Quote
łamAga Posted August 12, 2014 Author Posted August 12, 2014 [quote name='*Monia*']Pewnie miałaś minę jak Mania jedząca jabłko :evil_lol: No to już bliziutko. I coraz chłodniej będzie ;) Pod koniec kiepsko się śpi bo brzuchol przeszkadza. Ja sobie kołdrę podkładałam, owijałam się kocem i spałam powykręcana żeby choć trochę wypocząć. Ale warto było się trochę pomęczyć :cool3: Miłego wieczoru :)[/QUOTE] Już sobie wyobrażam jak jej buziuchne wykręca :evil_lol: U mnie nie chodzi raczej o fizyczne dolegliwości bo brzusio mam mały więc spokojnie na boku mogę spać , psychika raczej mi siadła ale po porodzie PODOBNO wróci do normy ;) dziękuje i wzajemnie ;) Quote
marta1624 Posted August 12, 2014 Posted August 12, 2014 Aga ja tylko przelewom ufam :D Nie masz się co bać, przez przelew też chyba powinnaś mieć potwierdzenie ;) A alergii współczuję, mój tata teraz ma takie ataki że wygląda jak ćpun :roll: Quote
łamAga Posted August 12, 2014 Author Posted August 12, 2014 [quote name='marta1624']Aga ja tylko przelewom ufam :D Nie masz się co bać, przez przelew też chyba powinnaś mieć potwierdzenie ;) A alergii współczuję, mój tata teraz ma takie ataki że wygląda jak ćpun :roll:[/QUOTE] Niby tak , ale mam ostatnią ratę więc już pojade do tego banku , może jutro nie będzie tak zle ;) No ja wyglądam też jak ćpun i to w ciąży :evil_lol: ciekawe co sobie ludzie myślą jak mnie widzą :lol: Quote
maxishine. Posted August 12, 2014 Posted August 12, 2014 [quote name='dOgLoV']No ja wyglądam też jak ćpun i to w ciąży :evil_lol: ciekawe co sobie ludzie myślą jak mnie widzą :lol:[/QUOTE] Nie dość że ćpunka to jeszcze w ciąży. Albo na odwrót :evil_lol: Quote
*Monia* Posted August 12, 2014 Posted August 12, 2014 [quote name='dOgLoV']Już sobie wyobrażam jak jej buziuchne wykręca :evil_lol: U mnie nie chodzi raczej o fizyczne dolegliwości bo brzusio mam mały więc spokojnie na boku mogę spać , psychika raczej mi siadła ale po porodzie PODOBNO wróci do normy ;) dziękuje i wzajemnie ;)[/QUOTE] wykręca, ale dalej pcha do buzi i ssie :evil_lol: Ja brzucha do 9go miesiąca prawie nie miałam, a i tak mi było niewygodnie. Co do psychiki to jeszcze jakiś czas po porodzie hormony trzymają, po kilku tygodniach jak się wszystko unormuje powinno być dużo lepiej ;). Quote
lucky23 Posted August 13, 2014 Posted August 13, 2014 Witamy się! ;) [IMG]http://i58.tinypic.com/24142hd.jpg[/IMG] Zostawiamy ślad i wpadnijcie do nas ;) Quote
Małgonia Posted August 13, 2014 Posted August 13, 2014 Wstawaj! Ja już od 4 nie spie! Ćwicz już powoli mamuska :D Quote
łamAga Posted August 13, 2014 Author Posted August 13, 2014 [quote name='*Monia*']wykręca, ale dalej pcha do buzi i ssie :evil_lol: Ja brzucha do 9go miesiąca prawie nie miałam, a i tak mi było niewygodnie. Co do psychiki to jeszcze jakiś czas po porodzie hormony trzymają, po kilku tygodniach jak się wszystko unormuje powinno być dużo lepiej ;).[/QUOTE] Na pewno jej smakuje :lol: jak wytrzymam te 9 miesiecy to po porodzie pare tygodni też powinnam wytrzymać :lol: [quote name='marta1624']Hejka Aguś ;)[/QUOTE] Hejka ;) [quote name='lucky23']Witamy się! ;) [IMG]http://i58.tinypic.com/24142hd.jpg[/IMG] Zostawiamy ślad i wpadnijcie do nas ;)[/QUOTE] Witamy w naszych skromnych progach ;) i zapraszamy częściej :lol: [quote name='Panna Cotta']Wstawaj! Ja już od 4 nie spie! Ćwicz już powoli mamuska :D[/QUOTE] Hejka ;) Ja prawie całą noc nie przespałam , tak miałam zawalony nos , już z wyrzutami sumienia zakropiłam go 2 razy otrivinem i nic nie puściło , dzisiaj rano jak byłam w mieście to kupiłam otrivin dla dzieci i juz też dwa razy kropiłam i nic , kupiłam też wode morską disnemar i przemywam co chwile nią nos moze mi te pyłki troche wymyje bo się chyba uduszę :mad: jak dzisiejszej nocy nie prześpie to chyba pojade jutro do Ostrzeszowa do tej pani alergolog bo się wykoncze i nerwowo i psychicznie :roll: Quote
Dioranne Posted August 13, 2014 Posted August 13, 2014 Witamy się po raz pierwszy w galerii! :smile: Podglądamy od dłuższego czasu, ale dopiero teraz się ujawniamy. Też jestem alergiczką i dla urozmaicenia mam jeszcze astmę, ale na całe szczęście jakoś się to u mnie uciszyło. W przedszkolu byłam chyba najczęściej chorującym dzieciakiem, a teraz 'da się żyć'. Jak są pyłki to jedynie częściej kicham, a poza tym nic. Wszystko dzięki temu, że trafiłam na dobrą lekarkę, bez tego pewnie nadal co po chwila leżałabym w łóżku, dusiła się itp. Także trzymam kciuki, żeby ta wstrętna alergia aż tak mocno Cię nie męczyła. ;) Quote
łamAga Posted August 13, 2014 Author Posted August 13, 2014 [quote name='Dioranne']Witamy się po raz pierwszy w galerii! :smile: Podglądamy od dłuższego czasu, ale dopiero teraz się ujawniamy. Też jestem alergiczką i dla urozmaicenia mam jeszcze astmę, ale na całe szczęście jakoś się to u mnie uciszyło. W przedszkolu byłam chyba najczęściej chorującym dzieciakiem, a teraz 'da się żyć'. Jak są pyłki to jedynie częściej kicham, a poza tym nic. Wszystko dzięki temu, że trafiłam na dobrą lekarkę, bez tego pewnie nadal co po chwila leżałabym w łóżku, dusiła się itp. Także trzymam kciuki, żeby ta wstrętna alergia aż tak mocno Cię nie męczyła. ;)[/QUOTE] Witamy :lol: u mnie to wszystko jest tym bardziej wkurzające że ja nigdy nie miałam problemu z alergią , dopiero od 4 lat mam alergie i to bardzo silną a leków brać nie mogę , jak siedzę w domu to jest " w miarę " ale jak juz jestem gdzieś poza miastem albo chociaż na ogródku to później 2 dni jest horror :roll: no ale nic , jakoś musze te 2-3 miesiace jeszcze się przemeczyć , najwyzej nie będe wychodziła z domu nigdzie dalej jak do miasta ;) Quote
łamAga Posted August 13, 2014 Author Posted August 13, 2014 [quote name='marta.k9080']dobry :)[/QUOTE] hejka ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.