Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='marta.k9080']biedny :-(:glaszcze:[/QUOTE]

teraz sie położyl i zasnął ....

[quote name='Angi']rozwalił se fifola. A nie macie gdzieś coś, o co mógł sobie rozwalić?[/QUOTE]

nie raczej nie :shake:

Posted

jak rany nie są głębokie, to aż tak bym się nie bała. Jednak weta i tak bym odwiedziła... Fifol to jednak szczególne miejsce :D

kolejny powód, by nie mieć samca w domu :evil_lol:

Posted

niech polezy jeszcze z godzine i zobaczymy co bedzie jak wstanie , jak sie przespi to emocje mu opadną i fifolek zmaleje a jak nie zmaleje to znaczy ze ma tak mocno spuchnięty nie od podniecenia tylko od rany ..... to ostatni samiec jakiego mamy w domu ( ze zwierząt ) ....

Posted

[quote name='dOgLoV']niech polezy jeszcze z godzine i zobaczymy co bedzie jak wstanie , jak sie przespi to emocje mu opadną i fifolek zmaleje a jak nie zmaleje to znaczy ze ma tak mocno spuchnięty nie od podniecenia tylko od rany ....[B]. t[/B]o ostatni samiec jakiego mamy w domu [B]( ze zwierząt ) ....[/QUOTE][/B]
:evil_lol: jak podkreśliłaś :P

Posted

Ojej, biedny psiak :(

Wet odebrał w końcu?
Kurcze, ciężko chyba czekać z tym do jutra, bo nawet nie wiadomo czy może robić siku :roll:

P.S.
Mojej zgody nie macie :eviltong: Aga się pochwali, jak przyjdzie na to czas :eviltong:

Posted

Odebrał jest w Elblągu , kazał dac mu coś przeciwbólowego i robić zimne okłady , całą podłogę mam od krwi bo zamiast leżec to łazi a krew mu cały czas sączy , legowisko od krwi , on od krwi zaraz oszaleje , ale łazi już normalnie , tylko z kładzeniem sie ma problemy , i wali od niego jak od "kryjącego psa" wydaje nam sie że chciał Qwende pokryć a ona mu się wyszarpnęła i mu fifolka uszkodziła .... ehhhh

Posted

[quote name='dOgLoV']tak :roll:

a Qwenda jak głupia cały czas łazi obok niego i chce go "tam" lizać ....[/QUOTE]

Niech go lepiej nie próbuje lizać, bo się chłopak podnieci :diabloti:

A wet powiedział, co macie mu dać przeciwbólowego? bo paracetamolu dostać nie może :shake:

Posted

[quote name='magdabroy']Niech go lepiej nie próbuje lizać, bo się chłopak podnieci :diabloti:

A wet powiedział, co macie mu dać przeciwbólowego? bo paracetamolu dostać nie może :shake:[/QUOTE]

miałam jeszcze jedną tabletkę co dostawał jak miał problem z tym dyskiem to mu dałam , kotom nie można dawać a pies ?? hmmm chyba w bardzo duzej ilosci nie moze dostać paracetamolu ale w malej dawce można , musiał by dostać 3,5 tyś mg zeby mu zaszkodziło tak na poważnie ....

Posted

[quote name='magdabroy']Kurcze, ja bym się bała dać paracetamol w każdej ilości. Jakbym nie miała innej możliwości, to pewnie bym dała ;)[/QUOTE]

Nie posiadam tego leku bo sama jestem na niego uczulona , ale z zalecenia lekarza bym mu dała ;)

Guest wolfheart
Posted

puściłabym chate z dymem jakby takie coś mi się tam zalęgło:-o

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...