Kala - moja czarna lśniąca miłość :) + Viva ruda miłość :)

[gusia1972]

i jeszcze ... :)
[url]http://elfyourself.jibjab.com/view/1wEPdmL8hOQPPquv[/url]

i śpiewająco :)

[url]http://elfyourself.jibjab.com/view/RH4zxCB7oWhYEMo9[/url]

[ewelinka_m]

podczytuje od dłuższego czasu..i nadszedł czas,że muszę się ujawnić:cool3:

niesamowite,genialne,obłędne te świąteczne foty:loveu:

[url]http://global.images6.fotosik.pl/586/ea71e81511af92c2.jpg[/url]

[url]http://global.images6.fotosik.pl/586/b30d07e17b0af276.jpg[/url]

te mi się najbardziej podobają!

pozdrawiam :lol:

[gusia1972]

hey Ewelinka ! :) fajnie że się ujawniłaś :) witamy w galerii :)

[gusia1972]

a my już gonimy adoratorów :) znaczy się koniec cieczki :)
dziś mąż z nią wyszedł rano i jak na ulicy pogoniła jednego to aż się obudziłam zdziwiona że słyszę Kalę na ulicy :) kochana dziewcynka ;)

[Rinuś]

[I][B]ahhh te cieczki,,,dobrze że my nie mamy tego problemu :P[/B][/I]

[gusia1972]

nie jest tak źle :) tylko parę dni trzeba ja pilnować :) poza "tymi" dniami dziewczynka pięknie się odgania :)

[Iss]

Gusia no to fajnie macie, Lorena dostawała korby i wręcz pchała się do psów nie ważne czy to były "te" dni czy nie :( ta pierwsza jej cieczka była dla nas koszmarem, dobrze że była pierwszą i ostatnią:d

Nie myślisz o sterylizacji Kali ?

[gusia1972]

[quote name='Iss']
Nie myślisz o sterylizacji Kali ?[/QUOTE]
myślę :) ale na to mam czas jeszcze :) jeszcze parę badań przed nami aby mnie utwierdzić czy sterylizacja czy ... :)

[Iss]

myślisz o hodowlance ?

[gusia1972]

[quote name='Iss']myślisz o hodowlance ?[/QUOTE]
w zasadzie to ją już mam :) znaczy się nie byłam jeszcze w ZK pozałatwiać papierologii ... ale w między czasie pewne komplikacje nam wyskoczyły więc wszystko wstrzymałam i nie robię nic na razie w tym kierunku, ale mamy czas nic na siłę, cieszymy się sobą :)

[Iss]

ooo to nie spodziewałam się, że myślicie o hodowli , a jeśli można zapytać dlaczego taka myśl zakiełkowała ?
W jakim Kala jest teraz wieku ?

[gusia1972]

ta myśl miała długi proces, bardzo długi :) ciężko go opisać w jednym zdaniu :)
na początku nic nie miało być, potem spróbowaliśmy raz ją wystawić bo nas namówiono :) następnie wsiąknęliśmy w wystawy, bo i fajnie i oceny fajne :) wtedy zaczęła myśl kiełkować ...
potem wiele rozmów z różnymi znajomymi i nieznajomymi, najbardziej nawaniała nas hodowczyni Kali, jak się spotkaliśmy i ją zobaczyła :) Kala ma pewne cechy które chciałabym widzieć w innych psach, zewnętrzne i osobowościowe ... jakby jej dobrać fajnego partnera (pracującego), to byłby ciekawy miot, bo Kala ma pasję do pracy którą my akurat realizujemy w sporcie
miałam też pewnego rodzaju doświadczenie w odchowie maluchów, koleżanka ma hodowlę ausii i byłam w tym od początku :) wszystkie informacje chłonęłam :) maluchy (już 6-cio miesięczne) cały czas zresztą obserwuję i im dopinguję :) cudowne są :)
miałam więc marzenie :) które na razie jest wstrzymane :( Kala musi przejść jeszcze jedno badanie, powtórne :( jak się potwierdzi diagnoza to marzenie zrealizuję kiedy indziej z inną suką ...
a do tego czasu dalej się uczę i podpatruję :)

[Iss]

Aha , chyba u większości tak to kiełkuje. Sama niegdyś chciałam się w to bawić, ale odpuszczam sobie ...
Gusia mówisz tak jakby Kala była jakaś strasznei chora? co się dzieje ?:(

[gusia1972]

nie strasznie chora nie jest :) ale jest podejrzenie że może coś genetycznie nieść i dlatego muszę jeszcze raz ją przebadać i ustalić to do końca

[Iss]

cieszę się, że tak do tego podchodzisz:) szkoda, że niewielu tak robi:(
w każdym razie powodzenia, my konkurencji nie zrobimy:P

[gusia1972]

a ja lubię zdrową konkurencję :)

[Iss]

tak czy inaczej mamy dwa powody dla których nie będziemy z Wami stawały do konkurencji :))))

[gusia1972]

[quote name='Iss']tak czy inaczej mamy dwa powody dla których nie będziemy z Wami stawały do konkurencji :))))[/QUOTE]
o matko :) aż dwa ?? :)

[Kinia]

Mam nadzieję, że badania pokażą, że Kala nic w sobie "nie nosi" :)
W każdym bądź razie miot po Kali i jakimś fajnym pracującym labie byłby boski już sobie wyobrażam pokolenie flyballowych labów:lol:

[gusia1972]

[quote name='Kinia']Mam nadzieję, że badania pokażą, że Kala nic w sobie "nie nosi" :)
W każdym bądź razie miot po Kali i jakimś fajnym pracującym labie byłby boski już sobie wyobrażam pokolenie flyballowych labów:lol:[/QUOTE]
hehe Kinia, moja wyobraźnia przedstawiła mi całą drużynę czarnych nachajanych na piłkę labów :) dobre to ! :)

[Kinia]

[quote name='gusia1972']hehe Kinia, moja wyobraźnia przedstawiła mi całą drużynę czarnych nachajanych na piłkę labów :) dobre to ! :)[/QUOTE]

A ja oczami wyobraźni widzę wyjazd takiej czarnej ekipy na ME albo nawet MŚ :lol: "LabTeam" :lol:. Pewnie nawet w gazetach by o nich napisali:)

[Iss]

po pierwsze to Lorena jest wysterylizowana , a po drugie nie zamierzam się pchać w hodowlę , zresztą ona i tak ze względu na chorobę nie mogłab ybyć suką hodowlaną.

[Kinia]

Hej, mam pytanko do Ciebie;)
Czy Kala jak łapie frisbee to wygina się? wiesz, że głowę daje niżej i robi się taki łuk.
eM ostatnio zaczął mi tak robić i zastanawiam się czy można to jakoś utrwalić, oczywiście zależy to bardzo od moich rzutów, jeżeli dobrze mu rzucę i on w odpowiednim czasie wyskoczy to się wygina.

[Od-Nowa]

to "wygięcie" cię ćwiczy :cool3:
są specjalne ćwiczenia by to osiągnąć. naturalny talent do tego mają nieliczne >> patrz Lirutka :loveu::lol::loveu:
a gwarantuje to bezpieczny skok ;)

spytaj w swoim klubie ;)

[gusia1972]

oj Lirut - świrut to cała zdolna skocznie jest :)
Kali się zdarzy, ale nie jest to jej regułą

a ćwiczenie np jest takie : trzeba mieć coś takiego albo podobnego jak hopka do agility np - stoisz rozkrokiem nad przeszkodą i trzymasz dysk ... pies przeskakuje przez hopkę a Ty nie puszczasz dysku tylko ciągniesz nim psa do dołu - chwaląc oczywiście :) i to ćwiczy właśnie ten "łuk" i prawidłowe lądowanie :)

jakoś dal ludzi to opisałam ?? :D