Jump to content
Dogomania

wakacje z cieczką :P


Recommended Posts

mialam podobna sytuacje jak tu opisana
pojechalam na wakcje na dzialke z moim psem a suka sasiada z dzialki obok miala cieczke
moja dzialka bardzo dobrze ogrodzona zeby pies nie wyszedl (a to pudel i przecisnie sie przez kazda szpare)
a sasiadow suka chodzila ciagle pod naszym plotem (jestemy plotem rodzieleni) i prowokowala mi psa :diabloti:
ja wiem ze ona nie robila tego specjalnie tzn nie rozumiala ze nie powina tak robic
i mialam po wakacjach
cale 2 tyg musialam z psem chodzic tylko i wylacznie na smyczy , slyszalam ciagle piszczenie (potrafil stac przy plocie i piszczec, wyc caly dzien)
az wkoncu spakowalam psa i wywiozlam do domu , a sama wrocilam
to bylo nie do wytrzymania
sasiedzi przywiezli ja z ta cieczka juz i dobzre wiedzieli ze my bedziemy na dzialce z psem
poprostu beszczelni ludzie, juz zwrocilismy im uwage i teraz dziwnym trafem suka znikla

co do pytania zalozycielki tematu
ja na jej miejscu (juz jako wlascicelka psa i suki) nie wyjechala bym
jesli suka dostala cieczke podczas wyjazdu a nie juz w domu to nie wasza wina , i nie musicie uciekac
jesli rzeczywiscie dbasz o to zeby nie bylo tak mocno tego zapachu , to nie twoj problem juz co ta kobieta zrobi ze swoim psem
moja sucz jest wysterylizowana , pies nadal ma jajka a ma 12 lat i nigdy nie byl dopuszczony , zawsze pilnowany , choc na cieczki reagowal starsznie i reaguje do tej pory :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']
sasiedzi przywiezli ja z ta cieczka juz i dobzre wiedzieli ze my bedziemy na dzialce z psem
poprostu beszczelni ludzie, juz zwrocilismy im uwage i teraz dziwnym trafem suka znikla
[/QUOTE]

Ale suka była przeciez na swojej posesji? Więc czemu masz pretensje do sąsiadów?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Ale suka była przeciez na swojej posesji? Więc czemu masz pretensje do sąsiadów?[/quote]

tak na swojej
ale nie odpowiednio zabezpieczonej , suka wychodzila sobie, lazila nam pod plotem .
raz nawet weszla nam na dzialke przez szpare w bramie (moj sie tam nie meiscil) zdazylam zlapac psa
nikt inny nie ma naokolo psa wiec zaden pies na szczescie jej nie zaplodnil , ale dla nas to byla starszna udreka

teraz mam tez suke , i jakby tylko jakis pies przeszedl na nasz teren to by skonczyl w jej pysku
a teren mamy zabezpieczony odpwoiednio dla naszych psow

Link to comment
Share on other sites

To faktycznie współczuję :razz:
Kiedy moja suka miała cieczkę, mieli do mnie pretensje zarówno sąsiedzi, z powodu psów (nie moich!) leżących pod klatką, jak i o dziwo właściciele psów puszczanych na samotne spacery - że do domu na noc nie wracają :cool3: Teraz mam sukę wyciętą, ale jak myślę, co będzie jak będę miała np. sukę hodowlaną to mi słabo :evil_lol:

Wakacje plus cieczka to faktycznie problem, ale moim zdaniem sam fakt, że suka ma akurat cieczkę nie jest powodem do powrotu z wyjazdu... Niestety są właściciele samców, którzy problemy z pupilem zwalają bez wyjątku na otoczenie - piesek wyje, bo tam wstrętna baba ma sukę z cieczką; innego pieska pogryzł bo tamten się krzywo patrzył; piesek obszczekał, bo dzieciak za szybko biegł :razz: Takim ludziom nie dogodzisz, niestety, bo nie dociera do nich, że tak naprawdę zachowanie ich psa to ich problem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']To faktycznie współczuję :razz:
Kiedy moja suka miała cieczkę, mieli do mnie pretensje zarówno sąsiedzi, z powodu psów (nie moich!) leżących pod klatką, jak i o dziwo właściciele psów puszczanych na samotne spacery - że do domu na noc nie wracają :cool3: Teraz mam sukę wyciętą, ale jak myślę, co będzie jak będę miała np. sukę hodowlaną to mi słabo :evil_lol:[/quote]

U mnie dokładnie to samo. Ludzie pełni pretensji, że bezpańskie psy non stop czatują pod bramą, niektórzy, że ich pupile znikają po samotnych spacerach. Jak sobie przypomnę pewną sytuację to aż głowa boli:roll:, kiedy to jeden samotnik wielkości niufka wdostał się na teren działki przez siatkę. W pewnym miejscu były ślady po pazurach (jakby się pies zapierał) i kłęby gęstej sierści pod siatką. Wszędzie na działce zostawione ślady po obecności intruza - kopanie, odchody, niszczone sprzęty. Niedługo sunia będzie sterylizowana i znikną wszystkie tego typu problemy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Impresja']To według ciebie powinnam teraz w środku urlopu wrócić do domu, bo suka dostała cieczkę? Przecież właściciel psa wszędzie może spotkac sukę z cieczka. W swojej okolicy gdzie mieszka też na pewno suki mają cieczki i co idzie wtedy ludziom uwagę zwracać żeby się wyprowadzili? Mówisz żeby wybrac miejsce gdzie nie ma ludzi z psami. Wiesz jesli się szuka miejsca na wakacje gdzie przyjmą Cię z psem to paczej jest dużo prawdopodobieństwo że będą tam inni ludzie z psami...[/quote]
Dokładnie,masz rację.Moja sytuacja w zeszlym roku była podobna z tym,że moja sucz nie miała cieczki ale też był malamut:diabloti:Byliśmy w dużym ośrodku nad jeziorem,lubię tam jeździć bo psy są tam tolerowane wszędzie i nawet do każdej knajpy można tam wejść z psem.Psów zawsze jest tam dużo.Kilka domków dalej mieli malamuta,pies cały czas był uwiązany do tarasu:angryy:I za każdym razem gdy przechodziliśmy malamut dostawał amoku na widok mojej suki.Czekałam tylko aż wyrwie balustradkę,albo sobie urwie głowę.Właściciele tylko się głupio śmiali,że taki ostry ten ich piesio i że żadnemu nie przepuści.Przestali się śmiać gdy im powiedziałam,że Kendo już dwa takie zjadła a ten będzie trzeci:evil_lol:Pieska już więcej nie wiązali do tarasu,nie wiem dlaczego:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...