Kajusza Posted November 4, 2011 Posted November 4, 2011 ehhh, to już nie mam pomysłu co Ci podpowiedzieć :-( Quote
agnieszka32 Posted November 4, 2011 Posted November 4, 2011 No tego to bym się nie spodziewała :crazyeye: Kurczę, ale masz problem, naprawdę współczuję... :shake: Quote
agaga21 Posted November 4, 2011 Author Posted November 4, 2011 no jest problem ale pewnie niedługo będę na dłużej "uziemiona" w domu. może wtedy problem się trochę wyciszy. teraz już mam praktycznie nawyk sprawdzania psiego posłania rano i wieczorem. przyzwyczaiłam się też że co 2-3 dni wrzucam do pralki psie koce. martwi mnie tylko co będzie jak ja będę w szpitalu te 3 dni po porodzie. nie chciałabym wracać do domu i od razu brać się za sprzątanie, pranie, "odkażanie" podłóg itp. karol w ogóle nie ma węchu, więc jak się coś psom przydarzy to on na pewno nie wyczuje, no chyba że wdepnie i pomoczy skarpetkę:evil_lol: Quote
agaga21 Posted November 4, 2011 Author Posted November 4, 2011 [URL]http://littlefriendsphoto.com/index2.php#/gallery1/1/[/URL] wymiękłam! jakie tam są zdjęcia!!!!!!!!!!:crazyeye::crazyeye: Quote
bira Posted November 4, 2011 Posted November 4, 2011 Zdjęcia powalające:crazyeye: Piękne :-) A co do Morrisa... naprawdę współczuję. Nie będzie lekko, szczególnie jak się młoda urodzi. Zapomniałam, że w Pl trzy dni w szpitalu po porodzie się leży. Chyba bym sobie w głowę strzeliła:roll: Quote
fonia123 Posted November 4, 2011 Posted November 4, 2011 [url]http://littlefriendsphoto.com/index2.php#/gallery1/1/[/url] mistrzowskie foty podwodne :D Quote
Donvitow Posted November 5, 2011 Posted November 5, 2011 Już nie długo nie będziesz wychodziła z domu i upilnujesz gamonia. A zamiast pampersa- klamerka. Quote
agaga21 Posted November 5, 2011 Author Posted November 5, 2011 :placz::placz::placz::placz::placz:[B] zobaczcie![/B] [url]http://www.dogomania.pl/threads/217288-Niewidomy-przera%C5%BCony-szczeniak-spaniel-po-wypadku-b%C5%82aga-o-pomoc!?p=17946643#post17946643[/url] [IMG]http://img511.imageshack.us/img511/3834/p1320966.jpg[/IMG] [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/6505/p1320952.jpg[/IMG] piesek jest całkiem ślepy, to tego ma brzydko złamaną łapkę, która sama się zrasta a powinna być pewnie zoperowana:placz::placz: maluch jest przerażony, wtula się w człowieka jak dziecko i trzyma się łapkami. za kilka dni ma być przeniesiony do boksu zewnętrznego z budą!!! on tego nie przeżyje!:placz::placz::placz::placz::placz::placz: [B]ZNACIE KOGOŚ OD SPANIELI?????????? GDZIE SZUKAĆ RATUNKU??? TO JESZCZE PSIE DZIECKO!!!!!!!![/B] Quote
agaga21 Posted November 5, 2011 Author Posted November 5, 2011 i kolejny!!!:placz::placz: stary, ślepy, głuchy! nie wie gdzie jest, co sie z nim dzieje...:placz::placz: [url]http://www.dogomania.pl/threads/217294-Staruszek-mix-terier-ze-zmasakrowanym-okiem!-G%C5%82uchy-i-%C5%9Blepy-czeka-na-%C5%9Bmier%C4%87!!-POMOCY!?p=17947211#post17947211[/url] [IMG]http://img254.imageshack.us/img254/501/p1330056.jpg[/IMG] [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/9325/p1330058.jpg[/IMG] Quote
bira Posted November 5, 2011 Posted November 5, 2011 Agaga, skąd Ty ich bierzesz... Serce się kraja... Quote
Tengusia Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 [quote name='agaga21'] po czym morris podnosi łapę i sika do etny miski!:crazyeye::crazyeye::crazyeye::mad::mad: już 2 razy go na tym przyłapałam! [/QUOTE] przepraszam ale to rzeczywiscie gamon pelna morda :lol::lol::lol: Quote
Oscar Patric Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 witamy się cieplutko i spokojnej nocki życzymy:) Quote
agaga21 Posted November 7, 2011 Author Posted November 7, 2011 [quote name='bira']Agaga, skąd Ty ich bierzesz... Serce się kraja...[/QUOTE]takich przypadków na dogo jest na pęczki...a ile jest takich bidusiów, o których nikt nie wie, które odchodzą bez pomocy? :( [quote name='Tengusia']przepraszam ale to rzeczywiscie gamon pelna morda :lol::lol::lol:[/QUOTE]nie przepraszaj. to gamoń nad gamonie [quote name='unikatowydiament']witamy się cieplutko i spokojnej nocki życzymy:)[/QUOTE]dzięki. moje nocki ostatnio bezsenne. mam nadzieję że dziś trochę pośpię bo już niedługo zacznie mi się nocne wstawanie do dzidziusia a już teraz chodzę półprzytomna. dzisiaj pieseczki zostały same w domu aż 2 razy. rano na 3,5 godziny cała trójka a po południu na 2 godziny etna z morrisem. [B]NIC NIE ZNISZCZYŁY:multi: NIGDZIE NIE NASIKAŁY:multi: NIC NIE ZBROIŁY![/B]:multi: nie dałam smaczków, kanapę i dywan zastawiłam krzesłami, wszystko uprzątnęłam z zasięgu mordek, drzwi zastawiłam, żeby nie drapały. tylko luna miała wejście na kanape między krzesłami ale ona nie ma takich zapędów by zdjąć koc czy poduche i pogryźć. jedynie co to kocyk na posłanku jeden był skopany a drugi przeniesiony w inne miejsce(więc morris znów się wyprowadzał-jak na początku:evil_lol::evil_lol::evil_lol:) Quote
chita Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 [quote name='agaga21'] [B]NIC NIE ZNISZCZYŁY:multi: NIGDZIE NIE NASIKAŁY:multi: NIC NIE ZBROIŁY![/B]:multi: [/QUOTE] cisza przed burzą:evilbat: Quote
Kajusza Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 [quote name='agaga21']takich przypadków na dogo jest na pęczki...a ile jest takich bidusiów, o których nikt nie wie, które odchodzą bez pomocy? :( [B]DOKŁADNIE, ILE TAKICH TRAGEDII NIKT NIE WIDZI :-([/B] dzisiaj pieseczki zostały same w domu aż 2 razy. rano na 3,5 godziny cała trójka a po południu na 2 godziny etna z morrisem. [B]NIC NIE ZNISZCZYŁY:multi: NIGDZIE NIE NASIKAŁY:multi: NIC NIE ZBROIŁY![/B]:multi: nie dałam smaczków, kanapę i dywan zastawiłam krzesłami, wszystko uprzątnęłam z zasięgu mordek, drzwi zastawiłam, żeby nie drapały. tylko luna miała wejście na kanape między krzesłami ale ona nie ma takich zapędów by zdjąć koc czy poduche i pogryźć. jedynie co to kocyk na posłanku jeden był skopany a drugi przeniesiony w inne miejsce(więc morris znów się wyprowadzał-jak na początku:evil_lol::evil_lol::evil_lol:)[/QUOTE] no to gratuluje :-) Quote
agaga21 Posted November 7, 2011 Author Posted November 7, 2011 [quote name='chita']cisza przed burzą:evilbat:[/QUOTE]ciotka, jak cię palnę...........:mad::mad::mad::mad::mad::evil_lol::evil_lol: Quote
bira Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 [quote name='agaga21']takich przypadków na dogo jest na pęczki...a ile jest takich bidusiów, o których nikt nie wie, które odchodzą bez pomocy? :( [/QUOTE] Myślę, że kilka razy więcej... [quote name='agaga21']dzisiaj pieseczki zostały same w domu aż 2 razy. rano na 3,5 godziny cała trójka a po południu na 2 godziny etna z morrisem. [B]NIC NIE ZNISZCZYŁY:multi: NIGDZIE NIE NASIKAŁY:multi: NIC NIE ZBROIŁY![/B]:multi: nie dałam smaczków, kanapę i dywan zastawiłam krzesłami, wszystko uprzątnęłam z zasięgu mordek, drzwi zastawiłam, żeby nie drapały. tylko luna miała wejście na kanape między krzesłami ale ona nie ma takich zapędów by zdjąć koc czy poduche i pogryźć. jedynie co to kocyk na posłanku jeden był skopany a drugi przeniesiony w inne miejsce(więc morris znów się wyprowadzał-jak na początku:evil_lol::evil_lol::evil_lol:) [/QUOTE] Gratulacje. Oby tak dalej :-) Quote
agaga21 Posted November 7, 2011 Author Posted November 7, 2011 [quote name='Kajusza']no to gratuluje :-)[/QUOTE] [quote name='bira'] Gratulacje. Oby tak dalej :-)[/QUOTE] trzymajcie kciuki żeby już im tak zostało, chociaż ja się za bardzo na to nie nastawiam, bo wiele razy już tak było że nic i grzeczne a następnego dnia coś znowu zmalowały. niestety przy 3 psach to chyba trzeba przyjąć za normę, że czasem coś się dzieje. ostatnio morris zjadł mi sweter ale to moja wina była bo zostawiłam sweter na kanapie (za bałaganiarstwo się płaci) byle już tylko nie sikały! Quote
agnieszka32 Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 [quote name='agaga21']trzymajcie kciuki żeby już im tak zostało, chociaż ja się za bardzo na to nie nastawiam, bo wiele razy już tak było że nic i grzeczne a następnego dnia coś znowu zmalowały. niestety przy 3 psach to chyba trzeba przyjąć za normę, że czasem coś się dzieje. ostatnio morris zjadł mi sweter ale to moja wina była bo zostawiłam sweter na kanapie (za bałaganiarstwo się płaci) byle już tylko nie sikały![/QUOTE] Zawsze to jest nasza wina - albo nie schowamy butów, albo nie zamkniemy drzwi, albo nie pochowamy pościeli... itd :diabloti::diabloti::diabloti::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
agaga21 Posted November 7, 2011 Author Posted November 7, 2011 [quote name='agnieszka32']Zawsze to jest nasza wina - albo nie schowamy butów, albo nie zamkniemy drzwi, albo nie pochowamy pościeli... itd :diabloti::diabloti::diabloti::evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] taaaaak....albo drzwi i ościeżnice nie takie jak sie psu podobają, albo kanapa stoi nie w tym miejscu gdzie powinna:diabloti::diabloti::diabloti: wiesz coś na ten temat:diabloti: Quote
agnieszka32 Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 [quote name='agaga21']taaaaak....albo drzwi i ościeżnice nie takie jak sie psu podobają, albo kanapa stoi nie w tym miejscu gdzie powinna:diabloti::diabloti::diabloti: wiesz coś na ten temat:diabloti:[/QUOTE] Drzwi były faktycznie brzydkie, kanapy do wymiany, buty niemodne, a materac w sypialni - wyleżały :evil_lol::evil_lol::evil_lol: I to też wszystko moja wina :diabloti: Quote
agaga21 Posted November 8, 2011 Author Posted November 8, 2011 za mną kolejna nieprzespana noc. nie zmrużyłam oka nawet na 5 minut. Quote
bira Posted November 8, 2011 Posted November 8, 2011 Współczuję... Na kiedy masz termin? Ja przed samym porodem też nie spałam kilka nocy, tragedia. Dopiero jak Biania wylazła wreszcie się wyspałam. Quote
ageralion Posted November 8, 2011 Posted November 8, 2011 A moze psiaki czuja nadchodzaca zmiane w domu, zblizajacy sie porod? Mnie czesto zaskakuje psia intuicja i to bardzo. Wspolczuje bezsennosci, przechodzilam przez to przez polowe ciazy. Znalam doskonale program w TV miedzy 3 w nocy a 9 rano :mdleje:A jak juz mialam checi sie przespac, to sasiedzi wiercili w scianach, gowniarze pod oknme szaleli na skuterach, albo jakis debil dzwnil domofonem lub puszczal muzyke na caly regulator :angryy: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.