Lecter(*) Etna-PIGbullka,Morris-CaneCundel,Lucynka-szczurzynka,Kruszynka-burbulinka

[jonQuilla]

[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]na to ciasto to i ja bym się skusiła...nawet na kupne :oops:
dobrej zabawy Wam życzę dziewczęta :cool3: grzecznie tam! ;)[/B][/COLOR][/FONT]

[ania z poznania]

[quote name='agnieszka32']Tylko, że ja naprawdę jestem chora - gorączka prawie 40 stopni i chore gardło ... ;)
[/QUOTE]

Agnieszko, współczuję! Od czterech tygodni walczę, zapalenie zatok, gardła i katar, dopiero teraz z tego wychodzę....

[Alicja]

chińszczyzna z ryżem ;) smaczne i pożywne


aniu napisz przepis na ciastko :)

[agnieszka32]

[quote name='Alicja']chińszczyzna z ryżem ;) smaczne i pożywne


aniu napisz przepis na ciastko :)[/QUOTE]

Uwielbiam chińszczyznę!:multi:

Aniu - ja też poproszę o przepis - nie po to, żebym ciasto piekła :evil_lol:, ale dam mamie - na pewno dla mnie ciacho upiecze :diabloti:

[baster i lusi]

często piekę takie ciasto:0,5 kg maki,5 żółtek,15 dkg cukru pudru,3-4 łyżki kwaśnej śmietany,łyżeczka proszku dopieczenia i na czubek noża amoniaku.zagnieśc ciasto podzielic na dwie częsci.Blaszkę prostokatną wyłożyc ciastem ,posmarowac powidłem a na to wyłożyc ubitą z 5 białek .białka ubic na sztywno pod koniec dodac 3/4 szkl.cukru kryształu.wyłozyc na ciasto i posypac siakanymi orzechami włoskimi.tak samo upiec drugi placek.KREM:2 szklanki mleka zagotowac z 3/4 szkl.cukru .1szkl.mleka 5 żółtek i 2 łyżki mąki ziemniaczanej ,2 łyzki mąki pszennej i cukier waniliowy dobrze wymieszac i dodac do gotujacego się mleka ugotowac budyń.utrzrec mikserem kostkę masła i dodawac po łyzce zimnego budyniu.pezełożyc placki budyniem .pyszne szczególnie na drugi dzień

[agnieszka32]

[quote name='baster i lusi']często piekę takie ciasto:0,5 kg maki,5 żółtek,15 dkg cukru pudru,3-4 łyżki kwaśnej śmietany,łyżeczka proszku dopieczenia i na czubek noża amoniaku.zagnieśc ciasto podzielic na dwie częsci.Blaszkę prostokatną wyłożyc ciastem ,posmarowac powidłem a na to wyłożyc ubitą z 5 białek .białka ubic na sztywno pod koniec dodac 3/4 szkl.cukru kryształu.wyłozyc na ciasto i posypac siakanymi orzechami włoskimi.tak samo upiec drugi placek.KREM:2 szklanki mleka zagotowac z 3/4 szkl.cukru .1szkl.mleka 5 żółtek i 2 łyżki mąki ziemniaczanej ,2 łyzki mąki pszennej i cukier waniliowy dobrze wymieszac i dodac do gotujacego się mleka ugotowac budyń.utrzrec mikserem kostkę masła i dodawac po łyzce zimnego budyniu.pezełożyc placki budyniem .pyszne szczególnie na drugi dzień[/QUOTE]

Baster i lusi - chyba żartujesz? Ja jak tylko to czytam, to ciary mnie przechodzą, a jak bym miała to robić, to... już chyba wolałabym spędzić cały dzień z bach..., tzn dzieciakami :diabloti: w przedszkolu :roll:.
Ten przepis jest bardziej skomplikowany, niż ustawa o podatku od towarów i usług :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[baster i lusi]

[quote name='agnieszka32']Baster i lusi - chyba żartujesz? Ja jak tylko to czytam, to ciary mnie przechodzą, a jak bym miała to robić, to... już chyba wolałabym spędzić cały dzień z bach..., tzn dzieciakami :diabloti: w przedszkolu :roll:.
Ten przepis jest bardziej skomplikowany, niż ustawa o podatku od towarów i usług :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]
oj żałuje ze tak daleko mieszkam bo bym was rozpieszczała moimi ciachami.w skali trudnosci wykonania 1-5 to 2

[agnieszka32]

[quote name='baster i lusi']oj żałuje ze tak daleko mieszkam bo bym was rozpieszczała moimi ciachami.w skali trudnosci wykonania 1-5 to 2[/QUOTE]

Jak dla mnie w skali 1-5 to 10 :diabloti:
A tak naprawdę, to czy 1, czy 5, albo 10 - to dla mnie nie ma znaczenia, tak samo nie potrafiłabym upiec 1, jak i 5 :evil_lol:

[ania z poznania]

O, Grażynko, to muszę zrobić!

A moje jest takie:
4jajka ubić z 1szkl. brązowego cukru, dodać pół szkl. oliwy, 2szkl. mąki zmieszanej z 1 łyżeczką proszku do pieczenia i 1 łyżeczką sody. Dodać 6 średnich pokrojonych jabłek, 2 szkl. posiekanych orzechów i 1 szkl. rodzynek (można pół szkl. rodzynek i pół fig, daktyli). Piec 45 minut.

[Alicja]

Aga , pieczenie nie takie trudne ;) . Ja pierwsze ciasto upiekłam w wieku 23 lat chyba .... wcześniej tylko z babcią pierniczki i ciasteczka maslane tworzyłam

[agnieszka32]

[quote name='ania z poznania']O, Grażynko, to muszę zrobić!

A moje jest takie:
4jajka ubić z 1szkl. brązowego cukru, dodać pół szkl. oliwy, 2szkl. mąki zmieszanej z 1 łyżeczką proszku do pieczenia i 1 łyżeczką sody. Dodać 6 średnich pokrojonych jabłek, 2 szkl. posiekanych orzechów i 1 szkl. rodzynek (można pół szkl. rodzynek i pół fig, daktyli). Piec 45 minut.[/QUOTE]

Noooo, z tym to może i dałabym radę :cool3:
A jabłka jak trzeba pokroić, na talarki, czy drobniej? A można nie dawać rodzynek? A w jakiej temperaturze piec? Piekarnik ma być nagrzany?

[chita]

[quote name='agnieszka32']Jak dla mnie w skali 1-5 to 10 :diabloti:
A tak naprawdę, to czy 1, czy 5, albo 10 - to dla mnie nie ma znaczenia, tak samo nie potrafiłabym upiec 1, jak i 5 :evil_lol:[/QUOTE]


Cos ty Agus, ja te "1" pieke az dym leci...:diabloti:kupujesz taki fajny kartonik w sklepie, mieszasz z jajkiem i szklanka mleka i voila:evil_lol: domowy kuch jak sie patrzy:diabloti:

[jonQuilla]

[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]A ja potrafię zrobić wiele ciast w następujący sposób.
Zazwyczaj idę na korytarz, ubieram buty ewentualnie kurtkę (zależy od pory roku) po czym udaję się do najbliższej cukierni. Tam spędzam chwilę na rozmyślaniu jakie ciasto tego dnia zrobię, po czym wyjmuję pieniądze z kieszeni i je robię. Następnie wracam do domu z gotowym i pysznym ciastem :loveu: Zazwyczaj zajmuje mi to ok. 15/20 minut. Umiem w ten sposób upiec niemalże wszystko :cool3:[/B][/COLOR][/FONT]

[agnieszka32]

[quote name='Alicja']Aga , pieczenie nie takie trudne ;) . Ja pierwsze ciasto upiekłam w wieku 23 lat chyba .... wcześniej tylko z babcią pierniczki i ciasteczka maslane tworzyłam[/QUOTE]

Alicja, ja kiedyś piekłam codziennie inne ciasto, kiedy jeszcze mieszkałam u rodziców - miałam wtedy ok 16 lat i pieczenie było moją pasją! Każdy, nawet najtrudniejszy wypiek mi wychodził, do dziś zachowałam mój zeszyt z przepisami.
Później mi się coś namieszało i jak pomyślę o pieczeniu, gotowaniu, garach, sprzątaniu, to... wsiadam do samochodu, jadę do restauracji, a po drodze do cukierni "U Sowy":diabloti::evil_lol:

[ania z poznania]

[quote name='chita']:diabloti:kupujesz taki fajny kartonik w sklepie, mieszasz z jajkiem i szklanka mleka i voila:evil_lol: domowy kuch jak sie patrzy:diabloti:[/QUOTE]
Aga, jak tę ustawę rozumiesz, to przepis też :diabloti:!
Chita, moją koleżankę, programistkę komputerową, przerasta nawet to ciasteczko z kartonika :evil_lol:

[agnieszka32]

[quote name='chita']Cos ty Agus, ja te "1" pieke az dym leci...:diabloti:kupujesz taki fajny kartonik w sklepie, mieszasz z jajkiem i szklanka mleka i voila:evil_lol: domowy kuch jak sie patrzy:diabloti:[/QUOTE]

[quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]A ja potrafię zrobić wiele ciast w następujący sposób.
Zazwyczaj idę na korytarz, ubieram buty ewentualnie kurtkę (zależy od pory roku) po czym udaję się do najbliższej cukierni. Tam spędzam chwilę na rozmyślaniu jakie ciasto tego dnia zrobię, po czym wyjmuję pieniądze z kieszeni i je robię. Następnie wracam do domu z gotowym i pysznym ciastem :loveu: Zazwyczaj zajmuje mi to ok. 15/20 minut. Umiem w ten sposób upiec niemalże wszystko :cool3:[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]

Buahahahahaaha, dziewczyny, błagam, nie wytrzymam ze śmiechu
:roflt::roflt::roflt:

[agnieszka32]

[quote name='ania z poznania']Aga, jak tę ustawę rozumiesz, to przepis też :diabloti:!
Chita, moją koleżankę, programistkę komputerową, przerasta nawet to ciasteczko z kartonika :evil_lol:[/QUOTE]

Aniu, ustawy to dla mnie pikuś :diabloti:, ale ciasta, zupy i inne kuchenne sprawy mnie po prostu ... odrzucają :roll:

A ciasto z kartonika nie zawsze wychodzi - no, chyba że sernik na zimno - ale nawet to umiem schrzanić - zalałam je ciepłą galaretką :evil_lol:

[chita]

[quote name='ania z poznania']
Chita, moją koleżankę, programistkę komputerową, przerasta nawet to ciasteczko z kartonika :evil_lol:[/QUOTE]

Łoj, to dobrze, podniosłas mnie na duchu:eviltong::diabloti:

a cista od Sowy sa poprostu pysznnneeee! ja to za kostke wiosenną dam sie pokroic:lol:

[ania z poznania]

A mi się tak marzy tort orzechowo- makowy, ale to na święta....

Chita, lecę nasz bazarek robić! Zaraz link wstawię!

[chita]

[quote name='ania z poznania']A mi się tak marzy tort orzechowo- makowy, ale to na święta....

Chita, lecę nasz bazarek robić! Zaraz link wstawię![/QUOTE]

:loveu:

aniu jak sie uporasz z szaliczkami, mozesz wystawic torcik orzechowo-makowy na bazarku:loveu::cool3:

[ania z poznania]

Zapraszamy na bazarek:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/196677-Bazarek-fotograficzny-na-pomoc-psiakom-%29-III-Edycja-Kalendarzowa-do-6.12?p=15761639#post15761639[/url]

[agaga21]

poszłam na chwilę trochę dom ogarnąć a wy tyyyle nagadałyście!!!:crazyeye:[quote name='agnieszka32']Tylko, że ja naprawdę jestem chora - gorączka prawie 40 stopni i chore gardło ... ;)

A Ty mnie nie kuś, bo Ci kiedyś niespodziankę zrobię - adres mam :diabloti:[/QUOTE]biedna ty moja! :shake:
nie odgrażaj się tylko przyjeżdżaj!

[quote name='ania z poznania']

Upiekłam, takie inne, jesienne, z jabłkami, orzechami i brązowym cukrem. A kalorii nie ma prawie wcale :cool1:[/QUOTE]jaaaasne! prawie wcale:evil_lol:

[quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]:oops:
dobrej zabawy Wam życzę dziewczęta :cool3: grzecznie tam! ;)[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]
my zawsze bardzo grzeczne jesteśmy
[quote name='Alicja']chińszczyzna z ryżem ;) smaczne i pożywne
[/QUOTE]
nie umiem dobrej chińszczyzny robić
[quote name='agnieszka32']
Aniu - ja też poproszę o przepis - nie po to, żebym ciasto piekła :evil_lol:, ale dam mamie - na pewno dla mnie ciacho upiecze :diabloti:[/QUOTE]:evil_lol:

[quote name='baster i lusi']często piekę takie ciasto:0,5 kg maki,5 żółtek,15 dkg cukru pudru,3-4 łyżki kwaśnej śmietany,łyżeczka proszku dopieczenia i na czubek noża amoniaku.zagnieśc ciasto podzielic na dwie częsci.................[/QUOTE]jak widzę, że trzeba "zagnieść" to już odpada. nie zagniatam ciast z założenia. te co się zagniata sa trudne.

[quote name='chita']Cos ty Agus, ja te "1" pieke az dym leci...:diabloti:kupujesz taki fajny kartonik w sklepie, mieszasz z jajkiem i szklanka mleka i voila:evil_lol: domowy kuch jak sie patrzy:diabloti:[/QUOTE]a mi z kartonika zawsze zakalec wychodzi

[quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]A ja potrafię zrobić wiele ciast w następujący sposób.
Zazwyczaj idę na korytarz, ubieram buty ewentualnie kurtkę (zależy od pory roku) po czym udaję się do najbliższej cukierni. Tam spędzam chwilę na rozmyślaniu jakie ciasto tego dnia zrobię, po czym wyjmuję pieniądze z kieszeni i je robię. Następnie wracam do domu z gotowym i pysznym ciastem :loveu: Zazwyczaj zajmuje mi to ok. 15/20 minut. Umiem w ten sposób upiec niemalże wszystko :cool3:[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]powiem ci, że mamy podobne zdolności:evil_lol:

[quote name='ania z poznania']moją koleżankę, programistkę komputerową, przerasta nawet to ciasteczko z kartonika :evil_lol:[/QUOTE]nie jest jedyna, którą to przerasta...

[jonQuilla]

[quote name='agaga21']
nie jest jedyna, którą to przerasta...[/QUOTE]

[FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]dokładnie...najlepiej to innych krytykować :obrazic:
[/B][/COLOR][/FONT]


:evil_lol::evil_lol:

[Alicja]

[COLOR=Navy][B]A tu nadal kulinarnie ;)[/B][/COLOR]

[Migori]

A bedą fotaski ze spotkania na szczycie ?