Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 497
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='A&S']elizo mogę w razie czego podawać twój telefon?[/quote]


No tak, nawet trzeba.

Powiem tak - wątek założyłam dla spokoju sumienia,że zrobiłam wszystko co mogłam - liczyłam, że może zdarzy się cud - cuda jak wiemy nie zdarzają się zbyt często, ale wolałam spróbować.

Bezradność osłabia - rano wyciągnęłam stamtąd Piksika - psa, którego jakiś skur... przywiązął w kagańcu do drzewa w lesie z miskami i kartką, że "Piksik szczepiony, pilnujcie go, bo może zwiać ....". Jemu się udało, znalazl dom od razu - miałam jeden w zanadrzu.

Jak zobaczyłam oczy tej suni postanowiłam spróbować :placz:

Posted

Matko, to straszne:placz:
A swego czasu pamiętam, [SIZE=2]Marlena:) miala miejsce na podwórku....może akurat coś się da zrobić....Niestety, nie wiem jaka teraz jest u niej sytuacja - pisał ktoś do niej?
[/SIZE]

Posted

Założycielka m.in tego wątku:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f553/wracamy-w-nowym-skladzie-spajk-crystal-myszaste-nimfiaste-takie-tam-xp-62977/?highlight=marlena[/url]
Zaglądałam na wątki, gdzie pomagała, dlatego przyszła mi do głowy taka myśl:roll:

Posted

[quote name='BasiaD']Nawet gdyby sie powiedziało że do domu???:placz:[/quote]

Ale co i komu chciałaś tak mówić ?

Sunia była do wyciągnięcia od hycla bez problemu - tylko nie było miejsca dokąd ją zabrać ... Teraz już pewnie odwieźli ją do Dymin.

A masz jakąś propozycję jakby się okazało, że nie pojechała ?

Posted

[quote name='A&S']elizo. a może znajdziemy kogoś, kto wyadotpuje stamtąd sunię? Albo zgłosi się jako właściciel psa? Nie wiem cokolwiek? Może nie poddawajmy się szybko...[/quote]

Ale kogo znaleźć ? I gdzie ją zabrać ?

Przecież od początku wątku problem stanowi brak miejsca dla niej.

Wiecie ile ja mam takich jak ona, brzydszych, ładniejszych, większych i mniejszych namierzonych u nas na ulicy :placz: ?

A teraz znikam - jadę sprawdzić - mam nadzieję - dobry dom i zawieźć tam inną sunię.

Posted

Niestety mogę tlko zmykać z podkulonym ogonem... Do domu jejj wziąć nie mogę, nie mam też nikogo na oku ktoby mógł.. Ale bardzo mi jej żal.. Mogę tez zaproponować pomoc finansową, na hotelik czy płatny DT... Nie wime też nic na temat schroniska w Dyminach .. Taka ze mnie dogomaniaczka.. Ale ja jestem kociara nie psiara i mam trochę uratowanych koni, psów, najmniej kotów na swoim koncie..Ciągle mam nadzieję, że sunię uratujesz.. Bo nadzieja umiera ostatnia...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...