danka1234 Posted August 15, 2009 Posted August 15, 2009 Ja tez jestem dobrej myśli.To fajny psiaczek,żywotniejszy niz niejeden o połowe młodszy od niego.Na pewno znajdzie sie domek który go zechce przygarnąc do siebie.A tak swoją drogą nie wygląda na te 13 lat?:lol: Quote
GochaT Posted August 15, 2009 Posted August 15, 2009 dziewczyny on mnie takzrobił w konia , ja myślałam ,że on jest staruchem u schyłku życia a on jest tak rozbujany,że szok . U nas też cały czas chodził koło smyczy z puszorkami i bardzo się cieszył kiedy je brałam do ręki i wychodziłam z nim na spacer ( ale on cały czas chciac na spacerze ) tak za nim tęsknię ale cieszę się że jest szczęśliwy i ma kumpli Quote
stonka1125 Posted August 16, 2009 Posted August 16, 2009 [quote name='danka1234']A tak swoją drogą nie wygląda na te 13 lat?:lol:[/quote] wygląda(jest wyjatkowo fotogeniczny),moja czternastoletnia jamniczka wygladała lepiej od niego,on jest taki w brzuszku tłusciutki,ale pyszczydło ma strasznie kościste i te braki w uzębieniu,jak pije to mu woda bokami wylatuje,co nie zmienia faktu,że jest słodki i kochany,jeszcze pociągnie dziadyga jeden i ktos będzie miał masę radości z niego,najbardziej mnie rozśmiesza jak za furią łazi,ona taka wielka a on nie odpuszcza,smieszny mały pierdziel:loveu: Quote
danka1234 Posted August 16, 2009 Posted August 16, 2009 Trudno, wyglada jak wygląda ale jak jest taki mały,śmieszny pierdziel to i tak moze jeszcze kogoś zauroczy prócz Was i wyczai sobie fajny domek.:lol: Quote
__Lara Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 [quote name='Astaroth'][COLOR=black][FONT=Verdana]Przepraszam urwanie głowy mamy, wreszcie dojechały materiały na boksy i trochę mebli. Jamnior czuje się dobrze, trochę popiskuje ale wystarczy wygłaskać i przestaje. W poniedziałek mnie zdziwił bo w niedziele zdjęłam mu szeleczki, no bo po co mu jak na smyczy nie chodzi, a on w poniedziałek ściągną je z półki i zaczął z nimi chodzić i piszczeć, musiałam mu je założyć z powrotem. Jutro postaram się o jakieś fotki :)[/FONT][/COLOR][/quote] [B] Jamniki nie mogą chodzić w szelkach, gdyż szelki powodują deformację przedniej części kręgosłupa.Przeczytałam ostatnio w porządnej pozycji o jamnikach. [/B] Quote
taxelina Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 [quote name='__Lara'][B] Jamniki nie mogą chodzić w szelkach, gdyż szelki powodują deformację przedniej części kręgosłupa.Przeczytałam ostatnio w porządnej pozycji o jamnikach. [/B][/quote] i tutaj zdania sa podzielone - zobacz chociazby na grupie 4 na dogo temat o szelkach - szelki sa rozne a podobno nie ma zadnego doswiadczenia wykonanego i upublikowanego o tym ze szelki sa szkodliwe. Quote
Isadora7 Posted August 17, 2009 Author Posted August 17, 2009 [quote name='deer_1987']i tutaj zdania sa podzielone - zobacz chociazby na grupie 4 na dogo temat o szelkach - szelki sa rozne a podobno nie ma zadnego doswiadczenia wykonanego i upublikowanego o tym ze szelki sa szkodliwe.[/quote] Ale coś w tym jest, bo ja to wiem od lekarza, od hodowcy od którego miałam pierwszego jamnika i z wielu publikacji. Amiśka tez ma takie zdanie. Od razu powiem że tzw "szelki" o których pisałam na wątku Rambiego i Rudej to nie są szelki. [SIZE=1][COLOR=Silver]Mają jakąś mądra nazwę i jakoś mi nie wchodzi w głowę.[/COLOR][/SIZE] Rambo w nich chodzi, bo nie może w obroży tradycyjnej, dusi się a poza tym ciągnie jak pług. W zasadzie te szelki to taka obroża z dodatkiem na łapki. Musze kiedyś je sprytnie obfocić i pokazać. Praktycznie nie do kupienia, a już na pewno nie są znane w takich tworach sieciowych jak "Kakadu". Odrobina znajomości fizyki i układu sił dośrodkowych i widać że nie ma opcji aby działały na kręgosłup. Quote
taxelina Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 Hm szkoda ze nie pamietasz Ja mam te [URL]http://sherry-niunia.home.pl/sherry1/219.jpg[/URL] i jeszcze jedne do samochodu z pasem: [URL]http://sherry-niunia.home.pl/85.jpg[/URL] [URL]http://sherry-niunia.home.pl/43.jpg[/URL] Quote
Isadora7 Posted August 18, 2009 Author Posted August 18, 2009 [quote name='deer_1987']Hm szkoda ze nie pamietasz Ja mam te [URL]http://sherry-niunia.home.pl/sherry1/219.jpg[/URL] i jeszcze jedne do samochodu z pasem: [URL]http://sherry-niunia.home.pl/85.jpg[/URL] [URL]http://sherry-niunia.home.pl/43.jpg[/URL][/quote] Będe kupowała w najbliższych dniach bo mam zamówione, zachowam opakowanie. Quote
taxelina Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 Dobra a skad masz zamowione? z zoologa? I co sadzisz o tych co ja pokazalam? Quote
Isadora7 Posted August 18, 2009 Author Posted August 18, 2009 [quote name='deer_1987']Dobra a skad masz zamowione? z zoologa? I co sadzisz o tych co ja pokazalam?[/quote] Obejrze w domu Quote
GochaT Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 [quote name='__Lara'] [B]Jamniki nie mogą chodzić w szelkach, gdyż szelki powodują deformację przedniej części kręgosłupa.Przeczytałam ostatnio w porządnej pozycji o jamnikach. [/B] [/quote] No przestańcie , on tylko w tych szelkach spaceruje bo całe życie w nich spędził , tęskni po prostu a przecież nikt go nie prowadza w tych szelkach na smyczy , a nawet jakby to całe życie to trwało i zapewniam was oblukałam go - skrzywienia żadnego nie ma chyba że psychiczne. co do domku dzwonił facet z Krakowa , dzieci mu kazały ale tam jest 6-letnia jamniczka niewysterylizowana , a oni całymi dniami pracują, (mieszkanie w bloku) - myślę , że to nie jest dobry pomysł poczekamy jeszcze................................. Quote
Astaroth Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 [COLOR=black][FONT=Verdana]Zdjęłam mu szeleczki kilka dni temu bo sobie łapki jakoś tak dziwnie przekładał, na razie jest spokój, może o nich zapomni. Z dnia na dzień jest coraz lepiej, najpierw było oglądanie terenu i męczenie Furii, potem syndrom porzucenia (nawet jak szłam do toalety to siadał pod drzwiami i piszczał). Wygoniony z łóżka robił taką histerię że koniec świata, pewnie sąsiedzi słyszeli, a niestety cały czas w łóżku spać z nam nie może (ja się nie wtrącam do tego co on z Furią wyprawia cały dzień więc niech nam trochę prywatności zostawi ;) )[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] Ale teraz już jest coraz lepiej, powoli, powoli, delikatnie, nic na siłę i z Aresika robi się naprawdę grzeczny psiak. W niedziele Furia miała pierwszy w życiu atak padaczki, na szczęście dość łagodny. Wieczorem wpakowała się do łóżka no i żal nam jej było więc jej nie wygoniliśmy choć trochę miejsca zajmuje. Aresik podszedł, pokręcił się, popatrzył że nie ma gdzie się wepchnąć i poszedł grzecznie spać na fotel. Uparty to on jest nie powiem ale idzie się z nim dogadać, tzn. jest coraz bardziej skłonny do kompromisów :lol:[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jutro wkleję zdjęcia.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]A co do mieszkania z niewysterylizowaną sunią to hmmm staruszkowi wigoru nie brak i boję się że to się może skończyć potomstwem. [/FONT][/COLOR] Quote
stonka1125 Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 [quote name='Astaroth'][COLOR=black][FONT=Verdana]Wieczorem wpakowała się do łóżka no i żal nam jej było więc jej nie wygoniliśmy choć trochę miejsca zajmuje. Aresik podszedł, pokręcił się, popatrzył że nie ma gdzie się wepchnąć i poszedł grzecznie spać na fotel. [/FONT][/COLOR][/quote] u nas tez takie rotacje,te cierpiące sypiaja z nami:evil_lol:to znaczy obecnie lunka z kołnierzem wielkosci talerza do satki i śliwka(malutka,prosto po schronie to i cierpiąca,spi na poduszce miedzy naszymi głowami),nasze rezydentki maja nas w nosie i spią rozwalone na fotelach,jak nie było tymczasowych to nawet jak błagałam to nikt nie chciał z nami spać(ale na początku to wszyscy się pchali do wyra),a ja tak lubie futerko w łóżku,nawet własne koty już z nami nie spia bo obrazone:placz::placz::placz:a nasz soso jak znudzi go nasze towarzystwo to idzie do "swojego pokoju"i spi z moją mamą,cholera jedna nawet on nas porzucił... Quote
Isadora7 Posted August 18, 2009 Author Posted August 18, 2009 Astaroth współczuję padaczki u psiaka. Niestety teraz już musisz być na to przygotowana zawsze (pod ręką luminal). Mój Rambo ma padaczkę. W ubiegłym roku nie było tygodnia bez ataku. A zaczynało się od jednego na kilka miesięcy. Teraz od stycznia mam spokój. Zmiana lekarza, dobrana dawka leków i chyba towarzystwo Rudej. Ale wiem ze już zawsze będę czuwać. Tego się nie da wyleczyć, a padaczka i po roku czy dwóch przerwy może wybuchnąć i to ze zwiększoną siła. Koniecznie jak najszybciej dorwij się do dobrego weta. Quote
taxelina Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 I co Isadora sadzisz o tamtych co ja mam? bo nie npisalas :( pewnie zajeta bylas po pracy Quote
Isadora7 Posted August 19, 2009 Author Posted August 19, 2009 [quote name='deer_1987']I co Isadora sadzisz o tamtych co ja mam? bo nie npisalas :( pewnie zajeta bylas po pracy[/quote] Nie znam tych szelek, przyjrze sie im dokładniej dzisiaj powinnam miec chwile Quote
GochaT Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 [quote name='Astaroth'][COLOR=black][FONT=Verdana]Zdjęłam mu szeleczki kilka dni temu bo sobie łapki jakoś tak dziwnie przekładał, na razie jest spokój, może o nich zapomni. Z dnia na dzień jest coraz lepiej, najpierw było oglądanie terenu i męczenie Furii, potem syndrom porzucenia (nawet jak szłam do toalety to siadał pod drzwiami i piszczał). Wygoniony z łóżka robił taką histerię że koniec świata, pewnie sąsiedzi słyszeli, a niestety cały czas w łóżku spać z nam nie może (ja się nie wtrącam do tego co on z Furią wyprawia cały dzień więc niech nam trochę prywatności zostawi ;) )[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ale teraz już jest coraz lepiej, powoli, powoli, delikatnie, nic na siłę i z Aresika robi się naprawdę grzeczny psiak. W niedziele Furia miała pierwszy w życiu atak padaczki, na szczęście dość łagodny. Wieczorem wpakowała się do łóżka no i żal nam jej było więc jej nie wygoniliśmy choć trochę miejsca zajmuje. Aresik podszedł, pokręcił się, popatrzył że nie ma gdzie się wepchnąć i poszedł grzecznie spać na fotel. Uparty to on jest nie powiem ale idzie się z nim dogadać, tzn. jest coraz bardziej skłonny do kompromisów :lol:[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jutro wkleję zdjęcia.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]A co do mieszkania z niewysterylizowaną sunią to hmmm staruszkowi wigoru nie brak i boję się że to się może skończyć potomstwem. [/FONT][/COLOR][/quote] tak tak charakterek to on ma....................ale jest taki przymiluśny, że nie ma co się gniewać. Dziś rano dzwoniła pani z Poznania i ta sama akcja jamniczka w domu bez sterylki a nawet się ucieszyła ,że on taki ruchliwy bo by chcieli szczeniaczki więc sie pożegnałyśmy a ja Natalko czekam na zdjęcia a filmik to już bym była wniebowzięta Quote
stonka1125 Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 bazarek na pierdziela [url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/kubeczki-dzbanuszki-kolczyki-koraliki-na-jamniczego-staruszka-144724/#post12826630[/url] Quote
Isadora7 Posted August 20, 2009 Author Posted August 20, 2009 [quote name='stonka1125']bazarek na pierdziela [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/kubeczki-dzbanuszki-kolczyki-koraliki-na-jamniczego-staruszka-144724/#post12826630[/URL][/quote] Ide obejrzeć bazarek Quote
Astaroth Posted August 21, 2009 Posted August 21, 2009 [COLOR=black][FONT=Verdana]co usiądę żeby zdjęcia wrzucić to albo prądu nie ma albo dogo nie działa, zaraz postaram się nadrobić.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Filmik mówisz, hmm wygonie jutro rano psy do ogrodu jak będzie słońce i coś spróbuję nagrać, ale Aresik to ostatnio albo śpi albo dręczy Astorka, to pierwsze raczej za nudne na film a drugie trzeba by ocenzurować :eviltong:[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ach bo Wy jeszcze nic nie wiecie, bo tu istna telenowela się rozgrywa. Aresik już zrezygnował z Furii i teraz jest zakochany w Astorku. Nie wiem czy to przez jej oziębłość czy kwestia wzrostu przesądziła, ale widać wielkość ma większe znacznie niż płeć. Najpierw nowa miłość Aresa była niezbyt zachwycona tym faktem, ba w pewnym momencie musiałam zamykać Astorka w domu albo w samochodzie bo już się biedak nie miał gdzie schować i groziło awanturą, ale wtedy nasz Casanowa urządzał taką histerię że koniec świata. Jednak do wczoraj Astorek patrzy na swojego wielbiciela przychylniejszym okiem. Nie wiem tylko co to będzie w niedziele bo babcia TZta wreszcie wychodzi ze szpitala i już nie może się doczekać kiedy będzie mogła adoptować Astorka. [/FONT][/COLOR] Quote
Astaroth Posted August 21, 2009 Posted August 21, 2009 [FONT=Verdana]Aresik:[/FONT] [FONT=Verdana][URL=http://img181.imageshack.us/i/aresw.jpg/][IMG]http://img181.imageshack.us/img181/7320/aresw.th.jpg[/IMG][/URL][/FONT] [FONT=Verdana]Aresik pomaga przy budowie boksów:[/FONT] [FONT=Verdana][URL=http://img38.imageshack.us/i/arespomagaprzyboksach.jpg/][IMG]http://img38.imageshack.us/img38/1038/arespomagaprzyboksach.th.jpg[/IMG][/URL][/FONT] [FONT=Verdana]Nakryty na kopaniu dołków:[/FONT] [FONT=Verdana][URL=http://img25.imageshack.us/i/nakrytynakopaniu.jpg/][IMG]http://img25.imageshack.us/img25/4118/nakrytynakopaniu.th.jpg[/IMG][/URL][/FONT] [FONT=Verdana]Brudasek:[/FONT] [FONT=Verdana][URL=http://img90.imageshack.us/i/brudas.jpg/][IMG]http://img90.imageshack.us/img90/4163/brudas.th.jpg[/IMG][/URL][/FONT] Quote
Astaroth Posted August 21, 2009 Posted August 21, 2009 [FONT=Verdana]Nosek:[/FONT] [FONT=Verdana][URL="http://img30.imageshack.us/i/nosek.jpg/"][IMG]http://img30.imageshack.us/img30/3639/nosek.th.jpg[/IMG][/URL][/FONT] [FONT=Verdana]I z profilu:[/FONT] [FONT=Verdana][URL="http://img216.imageshack.us/i/profilt.jpg/"][IMG]http://img216.imageshack.us/img216/8660/profilt.th.jpg[/IMG][/URL][/FONT] [FONT=Verdana]"I już daj mi spokój bo śpię”[/FONT] [FONT=Verdana][URL="http://img17.imageshack.us/i/zasypiam.jpg/"][IMG]http://img17.imageshack.us/img17/86/zasypiam.th.jpg[/IMG][/URL][/FONT] Quote
Isadora7 Posted August 21, 2009 Author Posted August 21, 2009 Dobrze, ze Wam się trafił taki pomocnik. Bez tego ani rusz:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.