Jump to content
Dogomania

Hodowle Yorków - które?


kajka

Recommended Posts

Ja się zgadzam z Wind i Yorkiesem! Bakarat jest najbardziej znaną hodowlą, ale nie znaczy to, że najlepszą...

Nie ma rankingu hodowli, więc skąd wiadomo, że najlepsza? Np. w Warszawie jest hodowla yorków Top Ten. Mają importy z Kanady i USA. Ich psy są Int. Ch, Ch. Słowacji, Czech, Węgier, Luxemburga, Polski i wielu innych...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 64
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Byłam niedawno na kryciu w Czechach. Właścicielka hodowli wypowiadała się o tym co dzieje się w Polsce. Była zdziwiona, że u nas psy czarne, nie wybarwione jeszcze coś wygrywają, gdyż jest to dyskwalifikująca wada. "Niewybarwienie się" jest genem resecywnym, czyli ujawnia się tylko w homozygocie, a co zatym idzie, "czarny gen" ciągnie się w całej lini i nie można przewidzieć, kiedy się ujawni... Więc głupotą jest kojarzyć suke z psem czarnym, bo jeśli ich szczenięta nawet nie wyjdą czarne to będą miały gen heterozygotyczny, więc ich szczenięta mogą być czarne! A to powinno się zwalczać, jednak co robić, gdy mamy czarnych championów? Ponoć już dużo lepiej mieć psa za jasnego, srebrzystego, niż czarnego - niewybarwionego!

Link to comment
Share on other sites

Wita,witam po długiej nieobecności-szkoda, że koniec wakacji :cry:

Mój Szermi jest własnie z Bakaratu - ma 9 miesięcy;Kupiłam go baz szukania róznych hodowli- po prostu Bakarat był pierwszy w wyszukiwarce i blisko mam do Warszawy - piesio jest na szczęście kochany, zdrowy,pogpdny i pojętny , ale uparty ; tylko rzeczywiscie trochę mały-tak mi się zdaje-25 cm w kłębie, 2,3 kg-i faktycznie szczeka , ale nie jazgocze na wszystko i wszystkich.Wybarwia się raczej powoli, Ale jeżeli ktos chce psiaka o określonych "parametrach" to rzeczywiście polecam dokładne rozeznanie i poszukanie- co oczywiście wymaga czasu i cierpliwości.Doświadczenie uczy i pewnie jak kiedys bedę chciała drugiego psiaka to zatoczę większe koło.

A co do Pani Ani, to uważam, zę jest rzeczywiście miła i zna sie na psiakach i lubię kupować rózne drobiazgi w YC. Co do traktowania to nie wiem-ale Szermi jakoś tragicznie nie wyglądął jak go odbierałam, i otrzymałam opis jego charakteru itp.

A z drugiej strony to uważam, że podchodząc zupełnie nieświadomie do "posiadania psa w domu" trafiając na Bakarat miałam dużo szczęscia

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Zapomniałam napisać, że ta pani w Czechach tak samo mówiła o polskiej modzie skarłowacenia yorków...

Pani Ania jest faktycznie bardzo miła i chodzę do niej do York Centrum, bo na fryzowaniu yorczków zna się jak nikt!!!

Kajka, myślę, że nie musisicie jechać po psa aż do Warszawy. Na śląsku można znaleść wiele wartościowych hodowli!

Link to comment
Share on other sites

O to chodzi, że powinien być dyskwalifikujący, a nie jest!!! A co do wzorca to trzeba patrzyć na to z przymrórzeniem oka. Wzorzec mówi, że york ma nosić ogon TROCHE NAD LINIĄ GRZBIETU. I co z tego? Żaden york z tak noszonym ogonem nigdy nie wygrał, jeśli w konkurencji był inny pies noszący ogon "jak antenke" !!! Można to zobaczyć na każdej wystawie. Znane hodowczynie trzymają ogony swoim pupilom PIONOWO, a nie tak, jak mówi wzorzec. Jeśli ktoś czytał książkę M. Luli "Yorkshire terrier" może zobaczyć, że tam jako wada, jest pokazany krutki, wysokonożny york z pionowo podniesiony ogonem. Ale co zrobić, gdy takie psy właśnie wygrywają! Muszą być kwadratowe, wysokonożne i mieć ogon podniesiony prostopadle do lini grzbietu!!! Wzorzec swoje, a ludzie swoje!

Link to comment
Share on other sites

O to chodzi, że powinien być dyskwalifikujący, a nie jest!!!
Sorki, ale tego właśnie nie rozumiem. "Powinien" według kogo? Według obecnej mody? Mody się zmieniają -- jedyne, co jest stosunkowo stałe, to wzorzec. Więc ja nie traktowałabym go z przymrużeniem oka, tylko hodowałabym do wzorca, bez względu na to, co obecnie wygrywa (tak zresztą robię w swojej rasie).
Wzorzec mówi, że york ma nosić ogon TROCHE NAD LINIĄ GRZBIETU. I co z tego? Żaden york z tak noszonym ogonem nigdy nie wygrał, jeśli w konkurencji był inny pies noszący ogon "jak antenke" !!! Można to zobaczyć na każdej wystawie. Znane hodowczynie trzymają ogony swoim pupilom PIONOWO, a nie tak, jak mówi wzorzec. Jeśli ktoś czytał książkę M. Luli "Yorkshire terrier" może zobaczyć, że tam jako wada, jest pokazany krutki, wysokonożny york z pionowo podniesiony ogonem. Ale co zrobić, gdy takie psy właśnie wygrywają! Muszą być kwadratowe, wysokonożne i mieć ogon podniesiony prostopadle do lini grzbietu!!! Wzorzec swoje, a ludzie swoje!
Podejrzewam, że tutaj powodem są sędziowie, którzy są specjalistami od innych terrierów, a nie od yorków. Ja radziłabym poduczać tych sędziów, a nie dostosowywać się do ich błędów. Pies to nie tylko ogon, więc podejrzewam, że nie zawsze ten z najwyżej noszonym ogonem wygrywa.

Chyba będę w środę w Związku, więc jak nawinie się jakiś sędzia, to spytam się o ich opinię na temat przynajmniej koloru (a może i ogona też).

Link to comment
Share on other sites

Jestem ciekawa jak jest w rasie Kerry blue terrier. One też wybarwiają się z czarnego na stalowy. No i jak czarnem BLUE terrierowi idzie na wystawach?
No, na ten temat mogę się troszeczkę wypowiedzieć, a resztę może doda czapla.

Amerykański wzorzec kerraków jest niesłychanie dokładny i przejrzysty na temat koloru. Wylicza najrozmaitsze stadia kolorów, przez które przechodzą szczenięta i pisze, że kolor czarny u psa powyżej 18 miesięcy jest wadą dyskwalifikującą, natomiast poniżej 18 miesięcy jest dopuszczalny i nie powinien być traktowany jako wada (więc czarny kerry blue może ukończyć championat USA jeżeli zrobi to przed 18 miesiącem życia, co jest wg systemu USA możliwe!). Wzorzec FCI (któego nie znałam, a który w tej chwili sprawdziłam) jest mniej dokładny, choć również wymaga, żeby pies powyżej 18 miesięcy był wybarwiony. Niemniej kolor czarny nie jest tu wymieniony jako wada dyskwalifikująca, natomiast jest wyszczególniony w liście wad na końcu wzorca (czyli jest wadą poważniejszą niż odbieżności od wzorca, które nie są w ten sposób wyszczególnione).

Czyli w skrócie, barwa u kerraków jest traktowana przez wzorzec dużo poważniej i bardziej szczegółowo niż u yorków. Jak to się zamienia na oceny na ringu tu, w Europie, mogę tylko zgadywać. W Stanach na pewno zostają championami młode czarne psy -- kto wie, czy wszystkie się wybarwiają. Natomiast te najsłynniejsze (ostatnio przecudowny UK/Am Ch. Torum's Scarf Michael) są pięknie "blue".

Link to comment
Share on other sites

""...wzorzec sobie, a praktyka sobie. Od lat na żadnej wystawie nie może wygrać yorkshire terrier z ogonem wzorcowo noszonym za sobą, bo praktyka wystaw, aby ogon nosił - nieprawidłowo! - nad grzbietem"

Adam Jankowski "TAJEMNICE WYSTAW PSÓW"

A więc jak widzicie nie ja to sobie wymyśliłam...

Link to comment
Share on other sites

Czy tam też sędziował ktoś nie znający się na yorkach???
Lady, Ty mi powiedz, bo ja nie wiem, kto tam sędziował yorki Czy był to hodowca yorków?

Ale również chcę zauważyć, że ze zdjęcia z reguły nie wiele wynika... Oczywiście jeżeli widziałaś tę sunię na żywo, to inna sprawa.

No i chcę Cię jeszcze zapytać (bo się chcę czegoś nauczyć, nie próbuję tu krytykować!!!), skąd wynika, że york nie powinien być wysokonożny? Amerykański wzorzec, o ile pamiętam, nic nie mówi na ten temat (tylko chyba że "body compact", czy "short back" czy coś takiego, co raczej preferowałoby właśnie względnie wysokonożne psy), a FCI nie sprawdzałam.

Link to comment
Share on other sites

Można było tego uniknąć, gdyby nie robić championów z czarnych yorków.
No to tu mnie zgubiłaś. Na ile ja się znam na genetyce (a znam się bardzo kiepsko, niestety), to jeżeli jest to cecha recesywna, to nie da się tego wytępić po prostu nie używając w hodowli psów, które ukazyją tę cechę.
W książce o yorkach, napisanej przez sędiego, w dziale najczęstrze wady można przeczytać "Wysokonożny, kwadratowy york z pionowo noszonym ogonem..."
Ale z której części wzorca to wynika? Czy jest to interpretacją autora książki, czy też wynika to bezpośrednio ze wzorca? I co to znaczy "wysokonożny"? We wzorcu yorka nie ma nic na temat wzrostu! (W prawie wszystkich innych wzorcach jest!)
Link to comment
Share on other sites

No właśnie - wzorzec u yorków jest strasznie niedokładny i przez to mamy super mini karzełki i inne tym podobne rewelacje

No i niestety w tym przypadku się zgadzam z Lady :( We wzorcu jest że do hodowli mogą być dopuszczone psy ważące min. 1,4 kg i suki o wadze min 1,8kg więc "hodowcy" krzyżują ze sobą jak najmniejsze osobniki mieszczące się w tej skali i tak już mamy w naszym kraju z tymi miniaturkami :( Ale na całe szczęście wraca moda na "większe" yorki :D

Link to comment
Share on other sites

We wzorcu jest że do hodowli mogą być dopuszczone psy ważące min. 1,4 kg i suki o wadze min 1,8kg
Coooo?????? Yorkies, w którym wzorcu to wyczytałaś? Bo wszystkie, które ja sprawdzałam podają tylko maksymalną wagę, nie minimalną, więc ja zakładałam, że stąd bierze się problem! Czy możesz dać jakiś odnośnik do tej informacji?
Link to comment
Share on other sites

Hmmm ... tez nigdzie nie spotkalam dolnej, wzorcowej wagi yorka. Poza tym na wystawach dosc czesto pojawiaja sie karlowate yorki, ktore na oko waza nie wiecej anizeli 1,5 kg.

Odniose sie jeszcze do koloru. Wzorzec okresla pozadana barwe tej rasy, po czym nastepuje stwierdzenie, ze wszelkie odstepstwa sa traktowane jako wada lub blad. Czyli czarny grzbiecik nie jest wada/bledem nazwanym w definicji prawidlwego koloru, jednakze jako niepozadany wzorcowo ta wada/bledem jest.

Nie wiem czy mnie zrozumieliscie, ale jest to troche jak z zapisami w naszym ulomnym prawie, czyli wiecej nalezy domniemywac i wnioskowac z komentarzy do litery prawa anizeli z aktow zrodlowych.

pozdrawiam,

Link to comment
Share on other sites

Kilka pytań mi się nasuwa po lekturze Waszych, a zwłaszcza Lady wypowiedzi. Po pierwsze, co to znaczy "czarny, nie wybarwiony w ogóle"? Że ma czarny tylko grzbiet czy całość, łącznie z głową i łapami? Dalej, odnośnie ogona i długości łap. Przeczytałam co najmniej kilkanaście różnych opisów wzorca, i bardzo często spotykałam się ze stwierdzeniem, że owszem, zbyt wysokie (ale też zbyt krótkie) łapy są postrzegane jako wada, ale niemal wszędzie pisało, że najbardziej pożądana jest właśnie sylwetka zbliżona do kwadratu! Zbyt długi grzbiet i przy krótkich łapach nadaje yorkowi niepożądany, jamnikowaty wygląd (znowu z wzorca), chodzi o sylwetkę jak nabardziej proporcjonalną, a idealne u yorków są proporcje kwadratu... Oczywiście ma to być kwadrat wpisany w "wewnętrzny" obwód psa, czyli biegnący wzdłuż podbrzusza i wewnętrznej lini łap, czwarty bok tworzy podłoże. Ogon zaś według opisu i mojego rozumienia powinien być noszony nie za grzbietem, ale właśnie powyżej jego linii, z tym, że nie zupełnie pionowo, jak u sznaucerów, tylko pod lekkim kątem...

Oto co wyliczane jest jako wada we wzorcu dostępnym tu, na Dogomanii:

WADY

Strachliwy charakter.

Falowany lub zakręcony włos.

Włos szorstki lub miękki - wełnisty.

Kolor srebrno-błękitny.

Niejednolity kolor - rozwarstwienie.

Smolenia na głowie (czarne pasma na skroniach, przez środek głowy).

Kolor złoty sięgający dalej niż nasada czaszki.

Długa kufa.

Za krótka kufa (kocia twarz).

Wyłupiaste oko.

Za nisko osadzone uszy.

Pół-stojące uszy.

Wiszące uszy.

Nieregularne zęby (krzywe, nierówne).

Brak kompletu siekaczy.

Karpiowaty grzbiet.

Zapadnięty grzbiet (siodło).

Nisko osadzony ogon.

Płaskie, nie wysklepione żebra.

Lune łokcie.

Czyli prawdę powiedziawszy, kolor czarny nie jest wymieniony jako jedna z wad...

A to jeszcze standard rasy z jednej ze stron o yorkach:

Standard rasy

Pies mały, zwartej budowy ciała. Proporcje sylwetki psa widzianego boku zbliżone do kwadratu. Masa ciał do 3,2 obecnie uznano do 3,5 kg. Postawa dumna wyprostowana, wyróżniająca się pewnością siebie. Stawy ustawione prosto zdecydowanie. W ruchu łapy stawia prosto przed siebie, unosząc wysoko. Tylne łapy nie podkulone lecz wyprostowane, sprawiają wrażenie "napędu". Grzbiet zarówno w ruchu jak i w postawie idealnie prosty. Czaszka niezbyt zaokrąglona, niezbyt spłaszczona, kość potyliczna ledwie wyczuwalna. Szyja długa mocno osadzona, głowa noszona wysoko z gracją. Stop ( czoło ) lekko zaznaczony. Długość kufy proporcjonalna do długości czaszki ok. 1/3 długości. Nosek czarny niewielki posty, wyraźnie zakończony. Oprawa oczu czarna. Uszy stojące, blisko osadzone, cienkie, gładkie, u dorosłych osobników niemal całkowicie pozbawione owłosienia, zimne, cienkie, gładkie, w kolorze brunatno rdzawym. Oczy ciemne, proporcjonalne, niezbyt duże, spojrzenie zdecydowane, proste, odważne. Uzębienie pełne, symetryczne, zgryz nożycowy. Włos długi, gładki, ciężki, jedwabisty, zimny i śliski w dotyku. Naturalnie rozkłada się na boki tworząc charakterystyczny przedziałek od nosa aż po koniec ogona. Kolorystyka powinna być nasycona, z tym że przy skórze włos nieco ciemniejszy. Kolor właściwy - stalowy, połyskliwy " koks w słońcu", podpalanie dość ciemne złoto bez smoleń i przejaśnień.

Link to comment
Share on other sites

Flaire napisała:

Coooo?????? Yorkies, w którym wzorcu to wyczytałaś? Bo wszystkie, które ja sprawdzałam podają tylko maksymalną wagę, nie minimalną, więc ja zakładałam, że stąd bierze się problem! Czy możesz dać jakiś odnośnik do tej informacji?

Flaire sorki to było w komentarzu do wzorca tej rasy poszukam bo wydaje mi się że mam to w jakiejś książce o yorkach.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...