Jump to content
Dogomania

Bez nadziei na godną starość? DS i DT na wagę złota!


Lotos

Recommended Posts

  • Replies 134
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]Ula[/B] tutaj jest wątek Tofika (Zgredka).
[url]http://www.dogomania.pl/threads/201951-Mia%C5%82em-by%C4%87-yorkiem-nie-uda%C5%82o-si%C4%99-%28-Zgredek-zosta%C5%82-Tofikiem-i-ma-wspania%C5%82y-DOM[/url]!
Może napisz do balny, Tofisiowej Pańci ukochanej. Ona potrafi pięknie opowiadać o maluchu. Uważam, że jest to wspaniała historia adopcji przez pół Polski. balbna wzięła Tofika widząc zaledwie jedno jego zdjęcie i mając pełną świadomość, że to wiekowy pies. Minął już rok od adopcji :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joanna83'][B]Ula[/B] tutaj jest wątek Tofika (Zgredka).
[url]http://www.dogomania.pl/threads/201951-Mia%C5%82em-by%C4%87-yorkiem-nie-uda%C5%82o-si%C4%99-%28-Zgredek-zosta%C5%82-Tofikiem-i-ma-wspania%C5%82y-DOM[/url]!
Może napisz do balny, Tofisiowej Pańci ukochanej. Ona potrafi pięknie opowiadać o maluchu. Uważam, że jest to wspaniała historia adopcji przez pół Polski. balbna wzięła Tofika widząc zaledwie jedno jego zdjęcie i mając pełną świadomość, że to wiekowy pies. Minął już rok od adopcji :)[/QUOTE]

Przejrzałam jego wątek to niesamowita historię myślę,że do PUPILI się nadaje jak najbardziej.Fajnie by było,żeby został napisany jeden może dwa lub trzy artykuły o adopcjach seniorów by zachęcić ludzi,zwrócić uwagę na ten problem.Już pisałam ale powtórzę 80% schroniska to są staruszki KOSZMAR CO?

Link to comment
Share on other sites

[B]psi,[/B] podaj tu wątek swego staruszka i wątek Sary, bo też gdzieś posiałam, a jest mi potrzebny do weny twórczej;). Postaram się coś sklecić o starych schroniskowych psiakach, tych adoptowanych i tych do adopcji, ale nie obiecuję, że coś z tego wyjdzie. Wrzucę to potem do Pupili i niech zdecydują, czy się nadaje i w jakiej formie - jednorazowo czy w odcinkach;). Jak mówiłam, pierwszą, ogólną część już mam:).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psi'][B]Sara w schronisku [/B]

[IMG]http://s1.pokazywarka.pl/i/931334/937264/sara.jpg[/IMG]

[B]Sara w swoim domku[/B] :)

[IMG]http://s1.pokazywarka.pl/i/931334/143185/sara1.jpg[/IMG][/QUOTE] Z tego co się orientuję Sara za TM.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joanna83'][B]bbgm[/B] jak za TM? :( [B]Dreag[/B] wiesz coś o tym? Pani Grażyna nie dzwoniła do Ciebie?[/QUOTE]
Nie dzwoniła, ale to nie ze mną się kontaktuje w sprawie Sary, więc się nie zdziwiłam tym faktem.
Skoro [B]bbgm[/B] tak mówi, pewnie ma informacje.
Wiem, że Sara miała nieoperacyjnego powiększającego się guza na brzuchu, nie był on ciekawy:shake:. Widziałam na własne oczy. Była konsultowana u wetów i żaden nie podjął się go ruszyć. Jedyne co można było, to, zapewnić jej dobre warunki życia i miłość, czego jej nie zabrakło.
Dowiem się, może za ten czas [B]bbgm [/B]napisze coś więcej.
Strasznie przykra wiadomość:-(.

edit:
Już wiem:-(. Zadzwoniłam. Sarunia w niedzielę miała problem z dojściem nawet do swojego posłania, położyła się na połowie, dalej nie dała już rady. W poniedziałek odeszła po cichutku...:-(
Guz rósł w zastraszającym tempie, duża jego część rozrastała się do wewnątrz:shake:.
Żegnaj Saruniu
[*], pół roku byłaś częśliwa. Tylko ...:-( i aż...:roll:
Dziękuję [B]p. Grażynie[/B], że się nią troskliwie zajęła i postanowiła dać jej miłość na ten ostatni czas.

Jednocześnie proszę od siebie, by teraz nie zawracać głowy p. Grażynie propozycjami wzięcia kolejnego psa, dowiedziałam się, że ona ma teraz inne bardzo poważne problemy...:shake:.

Edited by dreag
Link to comment
Share on other sites

Saruniu wiem, że odeszłaś kochana i tylko to jest ważne
[*]

Jakiś czas temu rozmawiałam z Panią Grażyną o tym, że Sara może odejść i wiem, że najbardziej bała się tego, że z powodu guza i bólu trzeba będzie Sarze kiedyś skrócić cierpienie. Mówiła, że każdy jej pies odchodził w domu, po cichu, zasypiał i tego chciała dla Sary.

Link to comment
Share on other sites

Śpij spokojnie psinko
[*] :(

Mimo, że Sara odeszła tak szybko, to jednak udało jej się pobyć jeszcze u boku człowieka, który ją kochał, troszczył się...

Dzwoniła dziś do mnie Pani Tofika. Z Tofisiem źle :( Ma niemalże nieustanne ataki duszności i kaszlu. Nie wychodzi sam na spacery, jest wynoszony. Roma boi się dokładnie tego samego o czym mówiła p. Grażyna, że kiedyś przyjdzie taki moment, że trzeba będzie pomóc odejść małemu, a ona nie znajdzie w sobie tyle siły...

Link to comment
Share on other sites

[B]Wątek Iwo[/B] [url]http://www.dogomania.pl/threads/203767-Iwo-(schroniskowy-Witalis)-zostaje-w-DT-na-DS-[/url]) o to prosiłaś [B]dreag[/B]

Dokładnie Sara odeszła przy człowieku a nie w schronisku i o to walczymy o godną starość dla tych psiaków.Jak napisałam na wątku Lucjana do końca będę próbowała znaleźć mu dom choć by na parę dni.

Link to comment
Share on other sites

[B]psi[/B], co ze zdjęciami? Myślałam, że puszczę dłuuuugaśny tekst;) w tym tygodniu, czekałam na stareńkie mordki, mówiłaś, że prosiłaś schron o info o takowych...Nie byłaś, czy panu kierownikowi nie zależy?

Edited by dreag
Link to comment
Share on other sites

[quote name='dreag'][B]psi[/B], co ze zdjęciami? Myślałam, że puszczę dłuuuugaśny tekst;) w tym tygodniu, czekałam na stareńkie mordki, mówiłaś, że prosiłaś schron o info o takowych...Nie byłaś, czy panu kierownikowi nie zależy?[/QUOTE]

byłam :) i wszystkoo na FB jest zajęła się tym fajna dziewczyna a ja trochę pomogłam ;)

[URL="https://www.facebook.com/pages/Schronisko-dla-Zwierz%C4%85t-w-Bia%C5%82ymstoku/119656464826354"]https://www.facebook.com/pages/Schronisko-dla-Zwierz%C4%85t-w-Bia%C5%82ymstoku/119656464826354[/URL]

tu znajdziesz sporo aha Alik wrócił z adopcji zaraz pogrzebie to wstawię fotkę Pani dom się spalił i oddała go z powrotem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dreag']Nie dzwoniła, ale to nie ze mną się kontaktuje w sprawie Sary, więc się nie zdziwiłam tym faktem.
Skoro [B]bbgm[/B] tak mówi, pewnie ma informacje.
Wiem, że Sara miała nieoperacyjnego powiększającego się guza na brzuchu, nie był on ciekawy:shake:. Widziałam na własne oczy. Była konsultowana u wetów i żaden nie podjął się go ruszyć. Jedyne co można było, to, zapewnić jej dobre warunki życia i miłość, czego jej nie zabrakło.
Dowiem się, może za ten czas [B]bbgm [/B]napisze coś więcej.
Strasznie przykra wiadomość:-(.

edit:
Już wiem:-(. Zadzwoniłam. Sarunia w niedzielę miała problem z dojściem nawet do swojego posłania, położyła się na połowie, dalej nie dała już rady. W poniedziałek odeszła po cichutku...:-(
Guz rósł w zastraszającym tempie, duża jego część rozrastała się do wewnątrz:shake:.
Żegnaj Saruniu
[*], pół roku byłaś częśliwa. Tylko ...:-( i aż...:roll:
Dziękuję [B]p. Grażynie[/B], że się nią troskliwie zajęła i postanowiła dać jej miłość na ten ostatni czas.

Jednocześnie proszę od siebie, by teraz nie zawracać głowy p. Grażynie propozycjami wzięcia kolejnego psa, dowiedziałam się, że ona ma teraz inne bardzo poważne problemy...:shake:.[/QUOTE] Problemy ma ogromne....P.Grażyna to ciocia chłopaka mojej siostry,więc jestem na bieżąco...

Link to comment
Share on other sites

Mam cynk: jutro Pani Janina z Porannego wstawi staruszki na pierwszą stronię Pupili :multi:, a na ostatniej będzie któraś z historii z happy endem. W kolejnych Pupilach znajdzie się po jednej szczęśliwej opowieści:loveu:. Tyle oficjalnie, a jakie to historie to sza! Będą w sumie cztery;). Zapraszam do lektury:lol:.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...