macharadza Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 Wiem ze to nie ten dzial ale mojemu Długowlosemu owczarkowi niemieckimu weszlo cos do nosa cos podobnego do zboza lecz mniejsze pies kichal i wbilo mu so się jeszcze bardziej teraz lezy i kicha nie wiem co robić a wet od 17...:placz::placz::placz::placz::placz::placz: Quote
CHI Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 Jeśli nie masz gumowej gruszki (takiej do wyciągania katru z nosa dla dziecka - mozna kupić w aptece) to spróbuj dużą strzykawką - tylko bez igły - wyssać mu to coś A może to tylko podrażnienie jak coś powąchał? powodzenia Quote
Saite Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 Takie kłosy bywają bardzo zdradliwe ponieważ łatwo się wbijają. Można próbować coś takiego np. delikatnie i ostrożnie wypłukać, ale nie ma gwarancji, że zamiast wypłynąć nie wbije się bardziej albo nie przemieści. Nie ma w Twojej miejscowości jakiegokolwiek innego weta, który byłby dostępny szybciej niż od 17? Pewnemu znajomemu mi psu, gdy wbił się taki kłos pomógł niestety dopiero wet i odpowiednie narzędzia. Quote
macharadza Posted July 27, 2009 Author Posted July 27, 2009 o0 nie wiem co sie stało ale w tej chwili przestał kichać:multi: ale to chyba mu nie wypadlo ;/ dobra dzieki za pomoc ale samo przeszło Quote
Saite Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 Dla spokoju sumienia wybrałabym się jednak na Twoim miejscu do weta, by obejrzał psinkę. Wbity kłos ( o ile to faktycznie był taki kłos) może przestać drażnić, gdy się odpowiednio głęboko wbije w tkankę, ale potem generuje to duże problemy i trzeba takie miejsce rozcinać i czyścić. Quote
fankafanty Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='Saite']Dla spokoju sumienia wybrałabym się jednak na Twoim miejscu do weta, by obejrzał psinkę. Wbity kłos ( o ile to faktycznie był taki kłos) może przestać drażnić, gdy się odpowiednio głęboko wbije w tkankę, ale potem generuje to duże problemy i trzeba takie miejsce rozcinać i czyścić.[/quote] Zgadzam się z [B]Saite[/B]. Mojej suczce wbił się taki kłos do oka. Pocięta była cała gałka oczna, wetka bała się, że trzeba będzie amputować. Na szczęście oko udało się uratować i psina widzi. Ja bym nie bagatelizowała i poszła do weta. Quote
Della Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 kurcze nie wiedzialam ze taki jeden kłos moze narobic tyle problemow :/ Quote
psiulka Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='Della']kurcze nie wiedzialam ze taki jeden kłos moze narobic tyle problemow :/[/quote] Oj może. Koleżanka miała właśnie taki sam przypadek, jej pies 'wchłonął' nosem zwykły kłos. Nie dała rady sama mu wyciągnąć i skończyło się operacją, na szczęście wszystko się udało i z całego zdarzenia został tylko zakrwawiony kłos. Quote
Della Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 Aha...to musze powiedziec moim pieskom, zeby uwazaly do czego nos wkladaja :p Quote
DAGA1505 Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 i jak tam piesek?jak ten kłosek nie wypadł mógł się wbić albo tylko przemieścić dalej nie bagatelizowała bym tego bo może wdać się jakieś paskudstwo im szybciej wizyta u weta tym lepiej.Dziwne że nie ma u was weta który przyjeżdża w nagłych wypadkach,ja w święto 3 maja wzywałam weta i przyjechał w pól godziny aby zszyć łapke mojemu pieskowi-zawsze warto wziąść nr tel weta Quote
Sock Posted August 7, 2009 Posted August 7, 2009 Może to wykichał xD Fajnie że się dobrze skończyło :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.