tufi Posted March 30, 2005 Share Posted March 30, 2005 Pojawły się już pytania nt wystawiania naszych pociech w innym wątku. Ja mam z kolei pytanie, jak oduczyć młodego skakania w biegu na ringówce? :o Stać chyba w miarę potrafimy, ale w biegu Bigoch skacze do zabawki, patyka - a jak go schowam za plecami, to zaczyna mi sie plątać między nogami :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 30, 2005 Share Posted March 30, 2005 Ja także chętnie podglądnę podawane rady , bo po szkoleniu ,jak pan Oporny coś nauki zaczerpnie popróbowałabym z Ozzym na wystawie się pokazać . Ale to wszystko zależy czy oślouparty pokaże się z jakieś lepszej strony . Zanim kupiłam Ozzyego wystawy interesowały mnie tylko jako okazja do podziwiania piesków . Pozdrawiam Ala i OZZY Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted March 30, 2005 Share Posted March 30, 2005 Każdy pies inny, nam dużo dało szkolenie PT, po nim było zdecydowanie łatwiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staff-ka Posted March 30, 2005 Share Posted March 30, 2005 [quote name='tufi']Pojawły się już pytania nt wystawiania naszych pociech w innym wątku. Ja mam z kolei pytanie, jak oduczyć młodego skakania w biegu na ringówce? :o Stać chyba w miarę potrafimy, ale w biegu Bigoch skacze do zabawki, patyka - a jak go schowam za plecami, to zaczyna mi sie plątać między nogami :([/quote] [b]Tufi[/b] - bardzo chetnie Ci pokaze - co robić jak....... !!!!! Ale pewne nie wcześniej jak na warszawskiej podejżewam tak ??? :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted March 30, 2005 Author Share Posted March 30, 2005 Legionowo [klubowka] - debiut... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tom666 Posted March 30, 2005 Share Posted March 30, 2005 [quote name='tufi']Pojawły się już pytania nt wystawiania naszych pociech w innym wątku. Ja mam z kolei pytanie, jak oduczyć młodego skakania w biegu na ringówce? :o Stać chyba w miarę potrafimy, ale w biegu Bigoch skacze do zabawki, patyka - a jak go schowam za plecami, to zaczyna mi sie plątać między nogami :([/quote] Generalnie z bulterierem się na ringu nie powinno biec, tylko poruszać szybkim krokiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Złośnica Posted March 30, 2005 Share Posted March 30, 2005 [quote name='tom666']Generalnie z bulterierem się na ringu nie powinno biec, tylko poruszać szybkim krokiem.[/quote] o ile na betonie taki szybki spacer mi wychodził o tyle na byle jakim trawniku niekoniecznie :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staffik Posted March 30, 2005 Share Posted March 30, 2005 To czy pies biega przy nodze czy skacze to kwestia wyszkolenia. Pies robi to czego się wcześniej nauczył. Wierz mi niczego nie nauczysz go na ringu (wyszkolenie psa to nie kwestia jednorazowego pokazu). Pracuj z nim każdego dnia i myślę, że po kilku tygodniach zobaczysz efekty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staffik Posted March 30, 2005 Share Posted March 30, 2005 A co do biegania na ringu. Ja nie jestem profesjonalistą ale wydaje mi się, że każdy kto wystawia swoje psy powinien wiedzieć jakie tempo jest najbardziej korzystne dla jego psa. Bieg, może szybki marsz, to powinien ocenić ktoś kto się na tym zna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Na tyle co zaobserwowałam to z bullikami i faffikami większość szybko chodzi (ja też) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted March 31, 2005 Author Share Posted March 31, 2005 [quote name='staffik']To czy pies biega przy nodze czy skacze to kwestia wyszkolenia. Pies robi to czego się wcześniej nauczył. Wierz mi niczego nie nauczysz go na ringu (wyszkolenie psa to nie kwestia jednorazowego pokazu). Pracuj z nim każdego dnia i myślę, że po kilku tygodniach zobaczysz efekty.[/quote] Moj Drogi - a czy Ty myslisz, ze ja sie z choinki urwalam? Wiecej nic nie napisze, choc jezyk mnie swierzbi :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Tufi :B-fly: spokojnie przeciez staffik to "amator" (patrz liczba postów) i nie jest w pełni doinformowany ale ja zakładam, że intencje miał dobre ... :D pozdrowionka :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Złośnica Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 ojj...też miałam ten problem na początku, zwłaszcza jak pies jest wkręcony na jakąś zabawkę. Statyke robiłam na piłeczkę lub smaczek, a bieganie równe przy nodze zaczynałam od dynamicznego marszu z komendą "równaj". Spróbuj poćwiczyć marsz lub bieg, ale bez "wkretaka". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted March 31, 2005 Author Share Posted March 31, 2005 Hmm - czyli na wystawe biore plecak - stoimy - wyciagam zarcie, pileczke, ringo, kosc gumowa i aport - a pozniej wszystko myk do plecaczka i biegamy 8) Dzieki za konstruktywna porade - pocwicze bez "dopalaczy" :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajko Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Ja małego uczyłam stania/ wystawiania się, generalnie nie lubię jak przy bullowatych przestawia się im nogi, lubię, jak same z siebie tak stoją. Mały z genami dostał dobre kątowanie, więc stoi ślicznie, tylko że na początku śliczne stanie trwało 2s :roll: no i ćwiczyliśmy w domu, na dworku, czekają na windę, tylko stój i żeby nie przestawiał stóp. No i idzie nam nieźle, chociaż potrafi stanąć jak pierdoła, co szczególnie na fotkach wychodzi (wychylony do przodu, bo coś tam zobaczył, itp itd). Z bieganiem gorzej. Zazwyczaj idę obok niego, bo jak podbiegam, to znaczy, że lecimy jak wariaci i zaczynają się barany wersja max... (z kolei na agility potrzebuję, żeby szybciutko biegał, więc nie chcę tego ubijać). Ale odkąd ćwiczymy komendę 'noga' jest lepiej, choć daleko droga przed nami. Plus tego taki, że w większości opisów ma wpis o dużym temperamencie 8) Niestety jak wychodzimy do porównania z sukami, to mały będąc gwałcicielem w okresie burzy hormonalnej zapomina o wszystkim, nie istnieje piłka, smakołyk, nic... bo panienki są obok... ale to też mam nadzieję wyćwiczyć w końcu :-? Tufi, ja mam taką saszetkę zapinaną w pasie, są tam smakołyki i zabawki. Łatwo się wyjmuje, a jednocześnie nie jest opluta cała kieszeń. Plus wystarczy, że stoję z ręką za plecami, a mały się pręży, bo wie, że coś dobrego może spaść :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted March 31, 2005 Author Share Posted March 31, 2005 [quote name='Sajko'] Niestety jak wychodzimy do porównania z sukami, to mały będąc gwałcicielem w okresie burzy hormonalnej zapomina o wszystkim, nie istnieje piłka, smakołyk, nic... bo panienki są obok... ale to też mam nadzieję wyćwiczyć w końcu :-? [/quote] łomatko, te rude chyba takie zboczenstwa maja we krwi, bo Bigos zamiast spacerowac z bull-kolezankami, to je tez gwalci - niewazne nawet, od ktorej strony :oops: [quote name='Sajko'] Tufi, ja mam taką saszetkę zapinaną w pasie, są tam smakołyki i zabawki. Łatwo się wyjmuje, a jednocześnie nie jest opluta cała kieszeń. Plus wystarczy, że stoję z ręką za plecami, a mały się pręży, bo wie, że coś dobrego może spaść :D[/quote] Tez mysle o takim czyms, bo widywalam juz na ringach - ale tam sie nie zmieszcza jego zabaweczki 8) A jak mlody stoi, to patrzy mi sie prosto w oczy - taki zakochany jest :wink: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 [quote name='tufi'] [quote name='Sajko'] Tufi, ja mam taką saszetkę zapinaną w pasie, są tam smakołyki i zabawki. Łatwo się wyjmuje, a jednocześnie nie jest opluta cała kieszeń. Plus wystarczy, że stoję z ręką za plecami, a mały się pręży, bo wie, że coś dobrego może spaść :D[/quote] Tez mysle o takim czyms, bo widywalam juz na ringach - ale tam sie nie zmieszcza jego zabaweczki 8) A jak mlody stoi, to patrzy mi sie prosto w oczy - taki zakochany jest :wink: :lol:[/quote] Jeżeli potrzebujesz większej to w sklepach sportowych można dostać takie [b]na pasku[/b], tam jest dużo miejsca na wszystko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Złośnica Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 wydaje mi się...przynajmniej ja ta zrobiłam...że lepiej wkręcić psa na jedną konkretną zabawkę niż taskać w plecakach 10 różnych :roll: a torebeczka mała na pasku tzw. "nerka" służy mi tylko na smaczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajko Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Mi służy na smakole, piłkę na sznurku (do agility i w chwilach nudy do morderstw) i piszczącego jeżyka (tego, którego w panice szukałam w Katowicach :wink: ). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Złośnica Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 [b]sajko[/b] Tobie się to wszystko mieści bo to jest w wersji mini :lol: :lol: :lol: 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted March 31, 2005 Author Share Posted March 31, 2005 Ja tez sie kiedys zdecyduje na jedna zabawke 8) Ale nie wiem, co na to Bigos :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Jak tak sobie poczytałam to pomału dochodzę do wniosku ,że ja to się chyba na wystawy nie nadaję / :oops: tzn z moim psem, bo prędzej wykończę się psychicznie niż w pracy / a tam to mam jak w banku /. Ala Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Ala nie przesadzaj mysleże tak jak z każdą nowością musicie razem z Ozzim sie oswoic z wystawianiem i podpatrywac trochę :D A wszystko bęzie OK! Ozzy ma tyle uroku wszystkiego szybko sie nauczy o Tobie nie wspomnę bez stresu :D :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Ja nie przesadzam ja już się stresuję jak to moje wypłowiałe cudo przebrnie przez szkolenie. On jest taki rozkoszny ....jak spi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
musia Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 No, ja po pierwszej wystawie też nie byłam zachwycona. Psiur , który normalnie nie skacze tam dał pokaz w czasie oceny. Przed ocenami spokojnie biegał. Ale od tego czasu na porannym spacerze (6 rano) mam taki krótki trening. Zamieniam smycz na ringówkę. Daję "noga" , krótko chwytam i idziemy. Najpierw wolno, potem trochę szybciej. Dalej lekko biegamy - tutaj zasłyszane "kłus" (hasło -nieważne - może być "cip, cip") . Kilka rundek w biegu (tu ja mam zaduszkę , szczyl nie). Gdy podskakuje - krótkie szarpnięcie do tyłu "nie" - "popraw" i dalej bieg. Dzisiaj na spacerze, już w fazie biegu sam z siebie patrzył w moja stronę , może nie tak wysoko jak u "zawodowych " handl... ale jakoś tak chciał współpacować w kontakcie. Moze zawile tłumaczę :oops: Bieg (po okręgu czy przekątnej) kończymy postawą albo hasłem "pokarz zęby" Narazie sama sprawdzam , bo nikt o tej porze z łóżka nie wychodzi. I tak codziennie od wystawy w Katowicach, przynajmniej do Opola, gdzie może zanotujemy postęp w wystawianiu się. Duza też zasługa osób , które to robia na wystawach - JH. Kasi , która zaczynała z nim . Gosi - znanej z husky i posokowców, która przed oceną wzięła go do przebieżki. No i kochanej Carr, która wspierała mnie w niedzielę pomocnym wybieganiem ringowym. A był to jej dzień wystawowy i sama miała dużo na głowie. Dziewczyny dziękuję. A wracając do ćwiczeń. te ringowe i PT robimy po solidnym wybieganiu lub spacerze ok.2, 5 km x2.( te ostatnie już w trakcie - oczywiscie po odpoczynku) Nie ma wtedy większej ochoty na podskakiwanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.