JANOS Posted September 7, 2005 Share Posted September 7, 2005 Z błahych powodów ??? :evil: Nie będe rozwijał tematu .... ale może kiedyś na własnej skórze doświadczycie tych błahych powodów. :D Każdy jest mądry ... jak nie zna tematu i temat go nie dotyczy ...wtedy łatwo bagatelizować ... Wtedy atakujący są zawsze beeeeeee Zapewniam .... na takie reakcje pracuje się .... latami .... Ale rzeczywiscie ... wracajmy do piesków... Link to comment Share on other sites More sharing options...
ats Posted September 7, 2005 Share Posted September 7, 2005 tak, Zdecydowanie! człowiek po prostu musi zachowywać stałą czujność, jak mawiał ponoć Szalonooki Moody, tymczasem wracajmy do piesków. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ava Posted September 7, 2005 Share Posted September 7, 2005 [quote name='Draczyn']Chciałabym jezcze sprostować moją wypowiedż. Ze strony Zarządu Warszwskiego ZKP nigdy nie miałam żadnych przykrości, a wręcz przeciwnie, zostawałam wielokrotnie docniana i wynaradzana odznaczeniami i dyplomam uznania Mam równiż wielu przyjaciół wśród hodowców przez duże H, ale niestety hodowla 100 Pociech z Wrocławia nie daje nam żyć od moentu kiedy zaczęliśmy odnosić sukcesy hodowlane. Ma ona z uwagi na dawne sukcesy jeszcze duży autoryytet wśródniektórych sędziów i odowców i obecna sytuacja staje się trudna do wytrzymania. Dlatego bardzo wspólczuję wszystkim napastowanym i uważam, że takie sytuacje ni powinny mieć miejsca. Myślmy więcej o naszych psach amniej o personalnych rozgrywkach i niespełnionych ambicjach. Moim zdaniem nie tędy droga...........[/quote] Pani Krystyno jak na osobę nie lubiącą błota to umie nim Pani rzucić, a zwłaszcza gdy 100 pociech nieobecna tu nie może się bronić.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted September 7, 2005 Share Posted September 7, 2005 [quote name='Ava'][quote name='Draczyn']Chciałabym jezcze sprostować moją wypowiedż. Ze strony Zarządu Warszwskiego ZKP nigdy nie miałam żadnych przykrości, a wręcz przeciwnie, zostawałam wielokrotnie docniana i wynaradzana odznaczeniami i dyplomam uznania Mam równiż wielu przyjaciół wśród hodowców przez duże H, ale niestety hodowla 100 Pociech z Wrocławia nie daje nam żyć od moentu kiedy zaczęliśmy odnosić sukcesy hodowlane. Ma ona z uwagi na dawne sukcesy jeszcze duży autoryytet wśródniektórych sędziów i odowców i obecna sytuacja staje się trudna do wytrzymania. Dlatego bardzo wspólczuję wszystkim napastowanym i uważam, że takie sytuacje ni powinny mieć miejsca. Myślmy więcej o naszych psach amniej o personalnych rozgrywkach i niespełnionych ambicjach. Moim zdaniem nie tędy droga...........[/quote] Pani Krystyno jak na osobę nie lubiącą błota to umie nim Pani rzucić, a zwłaszcza gdy 100 pociech nieobecna tu nie może się bronić..[/quote]Jakoś dziwne ale nie widzę tu żadnego błota. Widzę że właczsz się do krytyki, więc przedstaw się z imienia i nazwiska, zgodnie z regulaminem tego forum. A na DOGOMANIE wszyscy mają wstęp olny i każdy może się bronić. Nie przyjmuję żadnej aninimowej krytyki i na takie posty nie będę odpowiadać. Anonimy to piękna rzecz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
elżbietarusos Posted September 7, 2005 Share Posted September 7, 2005 100 POciech świetnie sobie radzi z obsługą komputera. Nie mam wątpliwości, iż doskonale orientuje się kto i gdzie o nim pisze. Draczyn zaś zna tą hodowlę długo i " szczęśliwie " Ja także doświadczyłam krytyki na Forum ze strony 100 Pociech zupełnie niezasadnej. Niektórzy lubią tak dla sportu dokopać innemu , a im mniej ten inny się broni , tym bardziej lubią dokopać Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ava Posted September 7, 2005 Share Posted September 7, 2005 Co do podawania nazwiska to jakoś nie widzę ustępu w regulaminie forum, który mówiłby coś na ten temat. A z drugiej strony nazwisko podała tylko Pani więc nie widzę powodu dla którego powinnam się przedstawić. I nie musi Pani przyjmować moich słów krytyki, chodziło mi tylko o zaznacznie faktu, że Pani również potrafi krytykować inną hodowlę, nie wiem czy slusznie czy nie więc nie będę się na ten temat wypowiadać, ale "rzuca Pani w nas kamieniem sama nie będąc bez winy". Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted September 7, 2005 Share Posted September 7, 2005 [quote name='Ava']Co do podawania nazwiska to jakoś nie widzę ustępu w regulaminie forum, który mówiłby coś na ten temat. A z drugiej strony nazwisko podała tylko Pani więc nie widzę powodu dla którego powinnam się przedstawić. I nie musi Pani przyjmować moich słów krytyki, chodziło mi tylko o zaznacznie faktu, że Pani również potrafi krytykować inną hodowlę, nie wiem czy slusznie czy nie więc nie będę się na ten temat wypowiadać, ale "rzuca Pani w nas kamieniem sama nie będąc bez winy".[/quote]Nie sądzę , aby oderator Marek z Gromem nie znał regulaminu. To no przypomniał o tym na poprzedniej stronie. Wkogo i kiedy rzucałam kamieiami. Ja tylko wystąpiłam w obronie innych, których tu atakowano. Widzę, że łótnia jest Twoim żywiołe i nie potrafisz rozmawiać nie obrażając. Serdecznie wspólczuję Link to comment Share on other sites More sharing options...
elżbietarusos Posted September 7, 2005 Share Posted September 7, 2005 Nie widzę powodu krytykowania Draczyn. Nie sądzę Avo byś ją znała ,bo jeśli by tak było to wiedziałabyś , że Draczyn przeważnie usiłuje łagodzić wszelkie kłótnie. Wasze środowisko jest jednak wyjątkowo oporne. Wróć Draczyn do nas , daj spokój molosom. Teraz już wiesz dlaczego zrezygnowałam z hodowli dogów , choć to moja ukochana rasa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted September 7, 2005 Share Posted September 7, 2005 [quote name='elżbietarusos']Nie widzę powodu krytykowania Draczyn. Nie sądzę Avo byś ją znała ,bo jeśli by tak było to wiedziałabyś , że Draczyn przeważnie usiłuje łagodzić wszelkie kłótnie. Wasze środowisko jest jednak wyjątkowo oporne. Wróć Draczyn do nas , daj spokój molosom. Teraz już wiesz dlaczego zrezygnowałam z hodowli dogów , choć to moja ukochana rasa.[/quote]Tak teraz rozumiem. Normalnemu człowiekowi trudno jest się obracać w takim towarzystwie Link to comment Share on other sites More sharing options...
ats Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 Skończmy juz z tym, proszę, bo to żenujące. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ida_marcowa Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 Dzien dobry drogim Panstwu! Mowi Ida Marcowa. Stracilam cos? Wystarczy nie byc przez pare dni na forum, a tu tak wilgotno sie robi... U la la... :wink: Moze najpierw odniose sie do sympatycznych buldozkowcow, ktorych goscimy w temacie "bullmastiff". Och, jakze azzdroszcze Wam, ze nie macie w swojej pieknej rasie problemow! Ze jest tak cicho i spokojnie... Tylko ze moj telegraf bez klipdruta mowi mi, ze jest calkiem inaczej... Ze jak sie tylko przblizy, to az nagromadzone emocje szumia.... Drogie Panie Krystyno i Elzbieto! Same widzicie, ze Was boli. Boli Was jeszcze wspomnienie, jak to nieladnie ktos Was potraktowal (bez personalnych odniesien, bron Boze, Panie Adamie - opieram sie na tym, co uslyszalam). A wiec jak mozecie nie rozumiec bolu bullmastiffowcow? Ktorych okreslona osoba publicznie okresla mianem "chorych psychicznie", "nienormalnych", "te psy sa na sterydach", czy wreszcie (uwaga - to dobre) "abstrakcja hodowlana" itp, itp, itp... Nie odmawiajcie innym praw, ktore same sobie przyznalyscie! Pani Krystyna mowi, ze lubi bronic slabszych. A wiec moze i ja to czynie?... A propos, pani Krystyno - podoba sie pani reklama produktu, ktory zjada jakies dziecko, a w rzeczywistosci wcale nie zna smaku produktu? Bo ja mysle, ze w najlepszym razie, jesli nie oszustwo, to jest to - po prostu nieetyczne. Aha, i jeszcze jedno. Bardzo celny byl ten ostatni strzal o tym, ze "normalny nie wytrzyma w naszym towarzystwie". Bardzo wykwintny. Elegancki. Opanowany. Cos mi jednak stanowczo przypominal... A wiec moze, tak Dla Dobra Publicznego, pojsc za ta rada? Pozdrawiam serdecznie, Ida Marcowa Link to comment Share on other sites More sharing options...
elżbietarusos Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 Ciekawe co autor chciał przez to powiedzieć ? Co ? Właściwie nie ma to większego znaczenia. Każdy walczy z konkurencją jak umie . Ja tego typu zapasom , mówie nie, bez wzgledu na to czy dotyczą one buldożków czy molosów. Wszyscy jesteśmy hodowcami i złe imię koleżanki od bulmastifów uderza też we mnie. Funkcjonuje potem w społeczeństwie że hodowca to prostak , cham i oszust. Ja się pod tym nie podpisuję. Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 Od jakiegoś czasu po cichutku sobie śledzę tę dyskusję. Zdania właściwie nie mam, bo nie znam osobiście żadnegioz zaangażowanych w to hodowców, w ogóle molosy nie są mi jakoś szczególnie bliskie, nie znam się na nich, nie znam tzw. "środowiska"... Jeśli jednak faktycznie hodowca podszywał się pod zachwyconego przyszłego nabywce to... jest to żenujące! :shock: Delikatnie mówiąc 0X I doskonale rozumiem, czemu inni hodowcy nie potrafią przejść nad takim zachowaniem do porządku dziennego... Może więc jednak osoby krytykujące tu ich postawę najpierw zgłębiłyby sedno sprawy? Same piszecie, że byłyscie ofiarą nierzetlenego i chamskiego postępowania konkurencji, może tu też jest podobna sytuacja? Wymieniacie tę konkurencyjną hodowlę z nawy. Czemu więc jednocześnie nie dajecie takiego prawa innym, pozwalacie sobei na bardzo niewybredne uwagi, uważacie się za jedynych sprawiedliwych? :niewiem: Link to comment Share on other sites More sharing options...
elżbietarusos Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 Mnie nie przekonały argumenty co do winy jednego z hodowców. Materiał przedstawiony na Forum miał charakter plotkarski. Ja jeśli kogoś krytykuję zbieram materiał dowodowy , jeśli go nie mam milczę . Jesli masz wątpliwości co do faktów dotyczących pana ze 100 Pociech zajdź na moją stronę i przejrzyj dział refleksje. Czy Beżyk znalazł nowy dom? Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 Tes sam adres e-mail to chyba dowód, a nie poszlaka? :wink: A refleksje czytałam :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 [quote name='elżbietarusos']Mnie nie przekonały argumenty co do winy jednego z hodowców. Materiał przedstawiony na Forum miał charakter plotkarski. Ja jeśli kogoś krytykuję zbieram materiał dowodowy , jeśli go nie mam milczę . Jesli masz wątpliwości co do faktów dotyczących pana ze 100 Pociech zajdź na moją stronę i przejrzyj dział refleksje. Czy Beżyk znalazł nowy dom?[/quote]Możesz także wejść na forum 100pociech i przeczytać sobie w pogaduchach ostatni rozdział sprzeczki hodowców, czy też ostatnio Wystawy Mlada Bolesław, my mamy dowody i to nie są żadne plotki ani domysły. Hodowca sam za sibie mówi zwalczająć autorytetem sędziego wszystie psy, które nie pochodzą z jegohodowli. Inne hodowle buldożków jak do tej pory zgodnie wspólpracją. Takie fałszywe reklamy też się u nas zdażają n "mam najlepsze psy w Euopie, co jest nieprawdą, ale o takie drobne sprawy nie będziemy się przecież awanturować, boto naszym zdaniem byłoby dziecinne i nikomu nie potrzebne. Warto chyba przemyśleć - czy warto Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 Ja mam taką jedną brzydką cechę - straszną mi frajde sprawia patrzeć sobie z boku, jak się inni kłócą :oops: :lol: [b]Elżbieto[/b], tak, Beżyk znalazł dom :multi: [url=http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=25787&postdays=0&postorder=asc&start=165]Tutaj[/url] możesz sobie o tym poczytać i zobaczyć jego zdjęcia z nowym "panciostwem" :wink: A mnie się oczywiście czasem łezka kręci, że już go nie ma :( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 [quote name='"asher"']Ja mam taką jedną brzydką cechę - straszną mi frajde sprawia patrzeć sobie z boku, jak się inni kłócą :oops: :lol: A mnie odwrotnie, sprawia to dużą prykrość ichyba nienajlepiej świadczy o nas - hodowcach :boom: :boom: :boom: :scared: :scared: :scared: :scared: Link to comment Share on other sites More sharing options...
elżbietarusos Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 Asher jest błyskotliwa. Trafnie znajduje słabe punkty rozmówców. Myślałam Asher , że jesteś starszą panią ( dużo w Tobie mądrości życiowej ) a ze zdjęć wynika , że niezła z Ciebie laseczka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek z Gromem Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 Ava specjalnie dla Ciebie [b]3. Jeśli chcesz przedstawić opinię na temat kogoś/czegoś, niech będzie to opinia oparta na Twoich osobistych doświadczeniach. Każda inna jest niewiarygodna, ponieważ może być nieprawdziwa. A jeśli krytykujesz kogoś/coś w sposób jednoznacznie identyfikujący (np. z pełnego imienia i nazwiska/pełnej nazwy), nie męcz się. To i tak moze zostac usunięte, bo dogomania anonimowej krytyki nie uznaje. [/b] Drugi raz przypominam temat nosi nazwę "Bullmastiff" jak nic sie nie zmieni bede zmuszony zamknąć temat. Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 8, 2005 Share Posted September 8, 2005 [quote name='Marek z Gromem']Drugi raz przypominam temat nosi nazwę "Bullmastiff" jak nic sie nie zmieni bede zmuszony zamknąć temat.[/quote]Nieeeee!!!! Nie rób mi tego!!!! Ostatnio mi wszystkie ulubione kłótliwe tematy zamykają :placz: :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
JANOS Posted September 9, 2005 Share Posted September 9, 2005 [quote]Jeśli jednak faktycznie hodowca podszywał się pod zachwyconego przyszłego nabywce to... jest to żenujące! Delikatnie mówiąc I doskonale rozumiem, czemu inni hodowcy nie potrafią przejść nad takim zachowaniem do porządku dziennego... [/quote] Wreszcie ktoś dostrzegł o co tutaj chodzi .... Link to comment Share on other sites More sharing options...
ats Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 byłam dzis na wystawie w wawie i widziałam pieknego bullmastiffa - jak ze snu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsode Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 [quote name='ats']byłam dzis na wystawie w wawie i widziałam pieknego bullmastiffa - jak ze snu.[/quote] Hmm @ats baaaardzo wyczerpująca informacja :wink: jaki, skąd, zdjątka - to jest to 8) Link to comment Share on other sites More sharing options...
ats Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 tsode! Na widok psa zdębiałam i... nie zrobiłam zdjęcia :roll: w dodatku właściciel był zajęty, bo na jego psa własnie ktoś napadał;), więc nawet nie podchodziłam. Pies wydał mi sie idealny - pręgus, mocny kolor, doskonała głowa... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts