Alba1986 Posted September 10, 2009 Author Share Posted September 10, 2009 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f96/szczecin-zaginela-suczka-mix-siberian-husky-146216/"]http://www.dogomania.pl/forum/f96/szczecin-zaginela-suczka-mix-siberian-husky-146216/[/URL] Link do wątku Zawiadomiłam już schronisko, jutro z samego rana pokręce się jeszcze w okolicy parku w którym zaginęła, może tam jeszcze wróci:-( Porozwieszam ogłoszenia wszędzie gdzie się da. Pozostaje mi czekać i mieć nadzieje, że się znajdzie:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alba1986 Posted September 10, 2009 Author Share Posted September 10, 2009 [size="4"][b]chwilowo galeria nieczynna do odwołania[/b][/size]:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted September 11, 2009 Share Posted September 11, 2009 trzymam kciuki i daj znac! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted September 11, 2009 Share Posted September 11, 2009 Podobno daje coś zostawienie czegoś z zapachem właściciela (jakieś noszone ubranie) w miejscu ucieczki (pies często wraca tam, gdzie ostatnio widział pana) i zostawienie tam żarcia, kilku smaków czy coś. Ktoś na dogo tak psa odnalazł, pies cały czas wracał tam, gdzie to ubranie - ale czy to poskutkuje, skoro Sasza u was w sumie niedługo była... Nie wiem :shake: Można spróbować. Dodatkowo ogłoszenia wywiesić najlepiej ze zdjęciem i obietnicą nagrody (jesli Sasza jest ciachnięta to warto to napisać, żeby ktoś nie zechciał sobie 'huskyego' do pseudo złapać :roll:), w zoologach i u wetów, weterynarzom zostawić zdjęcie psa i telefon... Jejku, nie wiem co jeszcze :shake: Przykro mi i współczuję, na pewno bardzo się martwisz. Trzymam kciuki za poszukiwania! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alba1986 Posted September 11, 2009 Author Share Posted September 11, 2009 [quote name='zmierzchnica']Podobno daje coś zostawienie czegoś z zapachem właściciela (jakieś noszone ubranie) w miejscu ucieczki (pies często wraca tam, gdzie ostatnio widział pana) i zostawienie tam żarcia, kilku smaków czy coś. Ktoś na dogo tak psa odnalazł, pies cały czas wracał tam, gdzie to ubranie - ale czy to poskutkuje, skoro Sasza u was w sumie niedługo była... Nie wiem :shake: Można spróbować. Dodatkowo ogłoszenia wywiesić najlepiej ze zdjęciem i obietnicą nagrody (jesli Sasza jest ciachnięta to warto to napisać, żeby ktoś nie zechciał sobie 'huskyego' do pseudo złapać :roll:), w zoologach i u wetów, weterynarzom zostawić zdjęcie psa i telefon... Jejku, nie wiem co jeszcze :shake: Przykro mi i współczuję, na pewno bardzo się martwisz. Trzymam kciuki za poszukiwania![/QUOTE] Co kilka godzin chodze do Parku gdzie mi uciekła:-( zawsze biore ze sobą Aresa w nadziei, że podejdzie chociaż do niego:-( Niestety nie ma tam po niej śladu, a od wczoraj nikt jej w okolicy nie widział:shake: Mała była przerażona i do tego zdezoriętowana i biegła na oślep:-( Mamy już przygotowany plakat, jest ogłoszona na 15 portalach, jej zaginięcie zgłosilismy w schronisku i w TOZie:-( Sasza jest wysterylizowana więc nikt z pseudo nie będzie miał z niej pożytku:-( Cały czas mam nadzieje, że złapią ją uczciwi ludzie, którzy odprowadzą ją do TOZu albo do schroniska. Dziękuje wszystkim za wsparcie:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted September 11, 2009 Share Posted September 11, 2009 Jeśli ktoś ją złapie to domyśli się, że jest pańska, skoro miała szelki i smycz.. i pewnie zgłosi znalezienie takiego psiaka. Zgłaszaliście zaginięcie do SM i na policję? Też przyjmują takie zgłoszenia. Trzymam kciuki non stop :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sebriel Posted September 11, 2009 Share Posted September 11, 2009 A może do Radia zgłosić? i poprosić by nadali komunikat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alba1986 Posted September 11, 2009 Author Share Posted September 11, 2009 [quote name='zmierzchnica']Jeśli ktoś ją złapie to domyśli się, że jest pańska, skoro miała szelki i smycz.. i pewnie zgłosi znalezienie takiego psiaka. Zgłaszaliście zaginięcie do SM i na policję? Też przyjmują takie zgłoszenia. Trzymam kciuki non stop :-([/QUOTE] Mam nadzieje, że sobie jej nie przywłaszczy:-( Ona jest bardzo nieufna i lekliwa, przeważnie pierwsza myśl na widok obcego to uciec jak najdalej:shake: Nie zgłaszaliśmy jeszcze na policje ale nad strażą miejską się zastanawiamy:roll: [quote name='Sebriel']A może do Radia zgłosić? i poprosić by nadali komunikat?[/QUOTE] Nad radiem też myślimy:-( Wstawimy też ogłoszenie w prasie takiej jak "Kurier Szczeciński" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarnulka Posted September 11, 2009 Share Posted September 11, 2009 Tak mi przykro z powodu Saszy i mam nadzieje ze sie znajdzie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baski_Kropka Posted September 11, 2009 Share Posted September 11, 2009 Biedna, doskonale wiem co przechodzisz. W Wigilie Bożego narodzenia 2 lata temu nasz tymczasowicz, przerażony, panicznie bał się ludzi szczegolnie mężczyzn a już o grupach ludzi wole nie wspominać wpadął w ataki paniki potrafił nawet ugryźć. Siostra poślizgnęła się na zlodowaciałym chodniku smycz automatyczna wyleciała jej z ręki a psiak uciekł siną w dal gonilismy go szukaliśmy az do późnego wieczora, kolacje wigilijną zjedliśmy dopiero o 20. Psiak był u nas dopiero 3 dni, a wrócił zaraz po tym jak uciekł ( co się okazało) pod klatke i zaszył się w kszakach czekając na nas. Też był SH z syndromem kenelowym i ogolnym lękiem do świata :( Ale przybiegł więc i Saszka się znajdzie. On leżał 5 godzin w krzaczkach i czekał na nas pod blokiem, a my w lesie i nad jeziorem szukalismy tyle czasu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunshine Posted September 11, 2009 Share Posted September 11, 2009 Saszka też z pewnością wróci do was;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alba1986 Posted September 12, 2009 Author Share Posted September 12, 2009 Wiemy ze widziano ją na placu Szyrockiego a póżniej tego wieczoru w okolicach Lidla przy ul. Witkiewicza. Dzięki temu wiemy w jakim kierunku zmierza :D Z miejsca z którego uciekła wszystkie nasze punkty odniesiena wskazują na to że zmierza do TANOWA. Punkty odniesienia są dość odległe a czas w jaki je pokonała jest krótki więc może już tam być. Z tego co patrze to między tymi miejscami ( rondem a lidlem) w bliskiej odległości są tory kolejowe czyli raczej pobiegła nimi i raczej nie wybiera otwartych i pełnych ludzi terenów. Niestety dalej nikt więcej jej nie widział bo za Witkiewicza jest niedaleko do Wojska Pol. a dalej jest już droga lasem do TANOWA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted September 12, 2009 Share Posted September 12, 2009 Ciekawe co jej w tym łebku siedzi :shake: Dobrze, że znacie kierunek, może będzie łatwiej dzięki temu ją znaleźć... Cały czas trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
as_kate Posted September 12, 2009 Share Posted September 12, 2009 Ojej! No to i my trzymamy kciuki, nie mam pojęcia, jesteśmy z Wami i mamy nadzieję! Wierzymy, że się odnajdzie. Będziemy na bieżąco. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiunia Posted September 13, 2009 Share Posted September 13, 2009 O kurcze ale wiadomość:shake:trzymam kciuki za odnalezienie Saszy:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dariette. Posted September 13, 2009 Share Posted September 13, 2009 Jejku, Saszko, wracaj do swoich pańciów szybko :(. Trzymam mocno kciuki, żeby suczka się znalazła!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alba1986 Posted September 13, 2009 Author Share Posted September 13, 2009 Dzisiaj razem z narzeczonym odbyliśmy trase z Głębokiego do Bartoszewa. Dowiedzieliśmy się, że wczoraj ok. godziny 12 widziano Sasze niedaleko karczmy znajdującej się przy stadionie Arkonii. Wedłóg naszych obliczeń jutro powinna się pojawić w okolicach Pilchowa. Dziennie pokonuje podobne dystanse. Wciąż unika ludziBardzo prosimy ludzi, którzy spacerują w okolicach Arkońskiego i Głębokiego aby zwracali szczególną uwage czy jej tam nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted September 13, 2009 Share Posted September 13, 2009 Trzymam kciuki, tylko tyle mogę :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarnulka Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 [B]My też trzymamy kciuki żeby Saszka wróciła cała i zdrowa..[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dora Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Mysle ze sunia ostatecznie odnajdzie sie w Tanowie, to jest bardzo madra i sprytna psina i da sobie rade,jak dostane telefon od tych z Tanowa to dam ci znac, bo powiem szczerze ze tak w terenie bedzie ja trudno zlapac, wiec najlepszym rozwiazaniem bedzie jak dojdzie do Tanowa i tam ja sie zlapie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alba1986 Posted September 16, 2009 Author Share Posted September 16, 2009 [B]Nadal brak wieści[/B]:-( Nikt jej nie widział ani nawet nie słyszał o takim psie:-( Nadal szukamy, chodzimy po okolicach głębokiego rozwieszamy plakaty w tamtej okolicy i czekamy aż ktoś się odezwie. Teraz chodzi sporo grzybiarzy, Sasza jest charakterystyczna, w końcu ktoś musi ją zauważyć:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted September 16, 2009 Share Posted September 16, 2009 Mam nadzieję, że w końcu ją ktoś zauważy... Suczka pobiegła razem ze smyczą? Trzymam kciuki ciągle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alba1986 Posted September 16, 2009 Author Share Posted September 16, 2009 [quote name='zmierzchnica']Mam nadzieję, że w końcu ją ktoś zauważy... Suczka pobiegła razem ze smyczą? Trzymam kciuki ciągle.[/QUOTE] Sasza uciekła razem ze smyczą ale dwa dni później według ludzi którzy ją widzieli już jej nie miała. Prawdopodobnie ją przegryzła albo ktoś widząc, że się zachaczyła po prostu smycz odpioł, nie wiedząc, że suczka ucieknie. Na razie się tylko domyślamy bo nikt od tamtej pory jej nie widział:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted September 16, 2009 Share Posted September 16, 2009 trzymam kciuki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted September 16, 2009 Share Posted September 16, 2009 [quote name='Alba1986']Sasza uciekła razem ze smyczą ale dwa dni później według ludzi którzy ją widzieli już jej nie miała. Prawdopodobnie ją przegryzła albo ktoś widząc, że się zachaczyła po prostu smycz odpioł, nie wiedząc, że suczka ucieknie. Na razie się tylko domyślamy bo nikt od tamtej pory jej nie widział:shake:[/quote] Z jednej strony to i lepiej, bo jakby się gdzieś w lesie zaczepiła i nie była w stanie odczepić to byłoby niewesoło :shake: Sasza, wracaj do domu :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.