Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

dzięki za wyjaśnienie
a powiedzcie -hodowcy robią tak często czy raczej unika się takich połączeń, np. żeby nie "zepsuć" tego długiego włosa?
Jaki jst trynd w ogóle w długich? Widziałam w Warszawie 9chyba wygrał psy) takiego puchacza, ze szok -jak pomeranian wyglądał.

Kolor to ja sobie chyba "wybrałam" najpopularniejszy buuu. Drugiego muszę jakiegoś oryginała wyszperać.
Tak strasznie chcę mieć suczkę, a wszyscy odradzają, straszą. Że horror pies i suka niewysterylizowane (przynajmniej do 8 r.ż hehe) w jednym domu, że bez sensu, że kłopot.

Na razie to tylko rozważania teoretyczne. Musimy z Paco zaliczyć sezon wystawowy, popatrzeć na psy, z hodowcami pogadać.

Choć jak widzę to jedna wielka loteria z tymi szczonami...No chyba że ma jakąś ewidentną wadę, w drugą strone trudniej prognozować jakby...:( A moze się mylę? est jakiś sposób? Bo hodowcy to o99% swoich szczonków mówią, ze bardzo obiecujące wystawowo :)

  • Replies 5.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='miumiu']dzięki za wyjaśnienie
a powiedzcie -hodowcy robią tak często czy raczej unika się takich połączeń, np. żeby nie "zepsuć" tego długiego włosa?
Jaki jst trynd w ogóle w długich? Widziałam w Warszawie 9chyba wygrał psy) takiego puchacza, ze szok -jak pomeranian wyglądał.

Kolor to ja sobie chyba "wybrałam" najpopularniejszy buuu. Drugiego muszę jakiegoś oryginała wyszperać.
Tak strasznie chcę mieć suczkę, a wszyscy odradzają, straszą. Że horror pies i suka niewysterylizowane (przynajmniej do 8 r.ż hehe) w jednym domu, że bez sensu, że kłopot.

Na razie to tylko rozważania teoretyczne. Musimy z Paco zaliczyć sezon wystawowy, popatrzeć na psy, z hodowcami pogadać.

Choć jak widzę to jedna wielka loteria z tymi szczonami...No chyba że ma jakąś ewidentną wadę, w drugą strone trudniej prognozować jakby...:( A moze się mylę? est jakiś sposób? Bo hodowcy to o99% swoich szczonków mówią, ze bardzo obiecujące wystawowo :)[/quote]
U chihuahua długowłosego wlos za obfity jest wadą .Według wzorca rasy. Chihuahua nie powinien mieć wlosów jednakowej długości. Powinien mieć piękną kryze( szczególnie samczyk) z przodu. Dłuższy włos na łopatkach,krótszy w kierunku okonka,,porteczki z tyłu, włoski na uszkach i gładkie włoski na główce. Włos o jednakowej długości i bardzo obfity wg. wzorca rasy jest dyskwalifikujący.

Posted

i znów wychodzi na to, ze sędziowie czasami jakby z wzorcami byli na bakier :(
Mi ten pies się bardzo podobał -taki puchatek. ale moja siostra (hodowca, właścicielka chi) i znajoma (hodowca m.in. chi) tez od razu mi powiedziały, że to jest wada.:shake:
No al może te konkretny piesek miał ta szatę "na granicy" dopuszczalności natomiast inne parametry idealne. Bo ja cążglę wierzę w obiektywizm sędziów. inaczej chyba bym się mały żuczek nie pchałą na salony, bez doświadczenia i "znajomości" :(

A jak juz podbijam wątek to chciała wam powiedzieć, ze jestem zakochana w swoim psie i chi en masse bez pamięci. Jeśli pamiętacie moje posty sprzed kilku m-cy gdy szukałam rasy dla siebie i brałam pod uwagę sama duże. Teraz smiać mi isę chce z tego, ze pisałam, ze olę parsona a nie JRT bo wyżzy hahaha. Ale wylądowałam. Ale to był jeden z lepszych zbieów okolicznosci w moim zyciu. to był wpsaniały wybór.

Ten pies jest niesamowity, to jeszcze szczon a mądry, kontaktowy, więź niesamowita. Zakochany w nas też bz pamięci. Łapie w lot wszystko. wyszedł ze 3 azy w swetrze, już skumał że sweter = spacer i dziś mi go w zębach przyniósł. I tak obsesyjnie kocha moje dzieci (i vice versa), wózka pilnuje, śpi z nimi, wariueje.
jest taką mega zadziorą i wzbudza absolutną sensację na spacerach.

Wszyscy, którzy się z nim zetkną zako****ą się od pierwszego wejrzenia (no mój dziadek jest trochę rozczarowany, bo sądził po tonach książek o szkoleniu jakie pojawiły się w moim domu , ze kupię owczarka -sam ma 4 ON-ka w swoim życiu, a lat ma 76 -więc sami widzicie -całe życie ON).

Mąż, który byl przeciwnikiem psa w domu wkrecił się mocno. kocha psa, chodzi z nim na spacery, nie może doczkać się wystaw i dał mi zielone swiatlo na drugą chiłkę - tu muszę powsciagnąć swoje zapędy -pamętacie jak bylo z Paco szast prast -nikt się nie zorientował i z dobka zrobił się zając w dodatku cały w buraczkach ;), teraz chcę starannie wybrać. Co nie znaczy, ze dkonalam złego wybory, bo nawet jakby nas na wystawach wyśmiali to i ak mam najlepszego psa na świecie :)

Dora, kończę mój grafomański manifest chiłkowy
wybaczcie mi
miumiu zakochana

Posted

[quote name='miumiu']i znów wychodzi na to, ze sędziowie czasami jakby z wzorcami byli na bakier :(
Mi ten pies się bardzo podobał -taki puchatek. ale moja siostra (hodowca, właścicielka chi) i znajoma (hodowca m.in. chi) tez od razu mi powiedziały, że to jest wada.:shake:
No al może te konkretny piesek miał ta szatę "na granicy" dopuszczalności natomiast inne parametry idealne. Bo ja cążglę wierzę w obiektywizm sędziów. inaczej chyba bym się mały żuczek nie pchałą na salony, bez doświadczenia i "znajomości" :(

A jak juz podbijam wątek to chciała wam powiedzieć, ze jestem zakochana w swoim psie i chi en masse bez pamięci. Jeśli pamiętacie moje posty sprzed kilku m-cy gdy szukałam rasy dla siebie i brałam pod uwagę sama duże. Teraz smiać mi isę chce z tego, ze pisałam, ze olę parsona a nie JRT bo wyżzy hahaha. Ale wylądowałam. Ale to był jeden z lepszych zbieów okolicznosci w moim zyciu. to był wpsaniały wybór.

Ten pies jest niesamowity, to jeszcze szczon a mądry, kontaktowy, więź niesamowita. Zakochany w nas też bz pamięci. Łapie w lot wszystko. wyszedł ze 3 azy w swetrze, już skumał że sweter = spacer i dziś mi go w zębach przyniósł. I tak obsesyjnie kocha moje dzieci (i vice versa), wózka pilnuje, śpi z nimi, wariueje.
jest taką mega zadziorą i wzbudza absolutną sensację na spacerach.

Wszyscy, którzy się z nim zetkną zako****ą się od pierwszego wejrzenia (no mój dziadek jest trochę rozczarowany, bo sądził po tonach książek o szkoleniu jakie pojawiły się w moim domu , ze kupię owczarka -sam ma 4 ON-ka w swoim życiu, a lat ma 76 -więc sami widzicie -całe życie ON).

Mąż, który byl przeciwnikiem psa w domu wkrecił się mocno. kocha psa, chodzi z nim na spacery, nie może doczkać się wystaw i dał mi zielone swiatlo na drugą chiłkę - tu muszę powsciagnąć swoje zapędy -pamętacie jak bylo z Paco szast prast -nikt się nie zorientował i z dobka zrobił się zając w dodatku cały w buraczkach ;), teraz chcę starannie wybrać. Co nie znaczy, ze dkonalam złego wybory, bo nawet jakby nas na wystawach wyśmiali to i ak mam najlepszego psa na świecie :)

Dora, kończę mój grafomański manifest chiłkowy
wybaczcie mi
miumiu zakochana[/quote]


:roflt: AMEN!

p.s. mi się również nie podobają puchatki, wolę jak cziłka długowłosa, ma krótszy włos na pleckach i główce, a tylko ogonek, kryza, portki i boczki dłuższe.

Posted

Witam!!!!
To jeszcze mi wytłumaczcie jak to jest z oczkami....Rita, Dexster, Tequila mają okrąglkutkie duże oczy a są chi. które mają troszkę mniejsze zupełnie inaczej osadzone....(zresztą przeglądam wiele ogłoszeń i widze dużo chi z małymi oczkami) Jak mają wyglądać oczki chihuachua?

Posted

[quote name='RitaGBD']Witam!!!!
To jeszcze mi wytłumaczcie jak to jest z oczkami....Rita, Dexster, Tequila mają okrąglkutkie duże oczy a są chi. które mają troszkę mniejsze zupełnie inaczej osadzone....(zresztą przeglądam wiele ogłoszeń i widze dużo chi z małymi oczkami) Jak mają wyglądać oczki chihuachua?[/quote]

Obiektywnie patrząc wydaje mi się, że Tekcia ma ciut przy wyłupiaste. Dodatkowo wydają się większe przez ciemniejsze włoski i skórę dookoła oczu.

We wzorcu jest napisane:

[B]"Oczy: [/B]duże, okrągławe, nie wyłupiaste, bardzo wyraziste, bardzo ciemne w kolorze. Oczy jaśniejsze są dopuszczalne lecz nie są cenione."

p.s. wszystko znów sprowadza się do tego, że ta rasa zanim zdąrzyła się porządnie ukształtować stała się modna i nagminnie rozmnażana.

Posted

A to jak już się tak przyglądamy.

To ja poruszę kwestię ogona.

We wzorcu jak wół jest napisane (oraz na światówce sędzina bardzo tego pilnowała!)

[B]"Wrażenie ogólne: [/B]jest to pies o krępym ciele, którego cechami najistotniejszymi są: głowa w kształcie jabłka i ogon średniej długości, który jest noszony wysoko i zagięty lub lekko zawinięty z końcem ogona skierowanym w stronę lędźwi."

Dodatkowo sędzina mówiła, że ogon ma być grubszy u nasady i stopniowo zwężać się na końcu (u polskich cziłek, albo ogon jest coraz grubszy na końcu przez nadmierne owłosienie, albo jest zawinięty jak u świnki - tak jak u Tekili).


Jak ma się budowa tej cziłałki:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/257/f60b63d4d756cc50.jpg[/IMG][/URL]


do tej:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/257/ab79c2acf7edbfd1.jpg[/IMG][/URL]


????????????????????????????????????????????????????????????????????

Posted

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/257/f60b63d4d756cc50.jpg[/IMG][/URL]


do tej:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/257/ab79c2acf7edbfd1.jpg[/IMG][/URL]

no widać różnice ale nie aż tak :lol: :lol: :lol: :eviltong: :eviltong: :eviltong:
ale tak na serio co do ogonka mój ma u nasady szeroki poten się zwęża i co i na końcu zawinięty na całego jak u kundelka ale tam pisze we wzorcu że może być zawinięty pisze na całego więc się nie martw że masz jak u świnki masz jak u chi ślicznego lepiej zawinięty niż taka kluseczka wisząca .

Posted

Witajcie
mnie też wreszcie udało się wsadzić filmik na serwer
oto Dexter w codziennej akcji .[URL]http://video.interia.pl/obejrzyj,film,32508,sortuj,,st,,pozycja,1,chihuahua_zagryzacz[/URL][URL="http://www.fotosik.pl/"][/URL]

Posted

[quote name='Sabi11'][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/257/f60b63d4d756cc50.jpg[/IMG][/URL]


do tej:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/257/ab79c2acf7edbfd1.jpg[/IMG][/URL]

no widać różnice ale nie aż tak :lol: :lol: :lol: :eviltong: :eviltong: :eviltong:
ale tak na serio co do ogonka mój ma u nasady szeroki poten się zwęża i co i na końcu zawinięty na całego jak u kundelka ale tam pisze we wzorcu że może być zawinięty pisze na całego więc się nie martw że masz jak u świnki masz jak u chi ślicznego lepiej zawinięty niż taka kluseczka wisząca .[/quote]

Przyjrzyj się dobrze zdjęciu ta pierwsza cziłałka sięgała swojej Pani do pół łydki, a uszami zachaczała już o kolana, miała wydłużoną budowę (jamnikowatą) ehhh szkoda, gadać. Mam nadzieję, że ta rasa się kiedyś porządnie ukształtuje.

Posted

[quote name='Sabi11']Witajcie
mnie też wreszcie udało się wsadzić filmik na serwer
oto Dexter w codziennej akcji .[URL]http://video.interia.pl/obejrzyj,film,32508,sortuj,,st,,pozycja,1,chihuahua_zagryzacz[/URL][/quote]

:lol: :lol: :lol: słoooodki :lol: :lol: :lol:

Posted

[quote name='Sabi11']
no widać różnice ale nie aż tak :lol: :lol: :lol: :eviltong: :eviltong: :eviltong:
ale tak na serio co do ogonka mój ma u nasady szeroki poten się zwęża i co i na końcu zawinięty na całego jak u kundelka ale tam pisze we wzorcu że może być zawinięty pisze na całego więc się nie martw że masz jak u świnki masz jak u chi ślicznego lepiej zawinięty niż taka kluseczka wisząca .[/quote]

A i zapomniałam. Chodzi o zawinięcie nad grzbiet, które jest dozwolone (zawinięcie równolegle do kręgosłupa). Natomiast nie mile widziane jest zawinięcie ogonka na którąś stronę (na bok = nie równolegle do kręgosłupa) tak jak ma Tekila. Chociaż często też jej się ogonek pod wpływem emocji pięknie prostuje nad grzbiecik idelanie.

Oczywiście nie myślcie sobie, że ja tak ją traktuje "obrazowo" :lol: Mi tam wszystko jedno jak wygląda :lol: bo i tak razem z Erką są najpiękniejsze na świecie :loveu: . Chodzi mi raczej o to, że czasem sobie lubie pogrzebać we wzorcu :eviltong: i przyrównywać.

Wiele Poznańskich cziłałek daleko miało do wzorca :shake: Na szczęście w końcu wygrały na prawdę ładne, wzorcowe cziłki (cały czas mówię o krótkowłosych bo dlugowłosych prawie nie widziałam)

Posted

[quote name='olcha']Przyjrzyj się dobrze zdjęciu ta pierwsza cziłałka sięgała swojej Pani do pół łydki, a uszami zachaczała już o kolana, miała wydłużoną budowę (jamnikowatą) ehhh szkoda, gadać. Mam nadzieję, że ta rasa się kiedyś porządnie ukształtuje.[/quote]

hihihi OLCHA jasne że widać z daleka ogromną róznice ta druga naprawdę jest doskonała a ta pierwsza ihihih prawie nie przypomina chi ja żartowałam :eviltong: :eviltong: , mnie brakło odwagi żeby zabrać Dextera na światówkę
szkoda przynajniej bym widziała tą śmietankę .

Posted

[quote name='olcha']A i zapomniałam. Chodzi o zawinięcie nad grzbiet, które jest dozwolone (zawinięcie równolegle do kręgosłupa). Natomiast nie mile widziane jest zawinięcie ogonka na którąś stronę (na bok = nie równolegle do kręgosłupa) tak jak ma Tekila. Chociaż często też jej się ogonek pod wpływem emocji pięknie prostuje nad grzbiecik idelanie.

Oczywiście nie myślcie sobie, że ja tak ją traktuje "obrazowo" :lol: Mi tam wszystko jedno jak wygląda :lol: bo i tak razem z Erką są najpiękniejsze na świecie :loveu: . Chodzi mi raczej o to, że czasem sobie lubie pogrzebać we wzorcu :eviltong: i przyrównywać.

Wiele Poznańskich cziłałek daleko miało do wzorca :shake: Na szczęście w końcu wygrały na prawdę ładne, wzorcowe cziłki (cały czas mówię o krótkowłosych bo dlugowłosych prawie nie widziałam)[/quote]

Jeju Tekilcia cudna jest i tak na nią patrz jak na cudko swoje, nie ma idelanego psa na tym świecie jak ma ciałko idelane to z zębami kłopot jak tu i tu doskonałe to znowu nie lubi wystaw albo muszą takiego na dragach wystawiać aby ruszył z miejsca hihihi zawsze coś ,ideały tylko w bajkach są:loveu: :loveu: :loveu: ale jasne zawsze się zdarzają ideały sama widziała takie cudka że szok i to w Polsce ,mnie to osobiście najbardziej podobają sie włoskie z jadnej z hodowli tamtejszej chciłam kupić od nich ale nie udało się tranzakcaja zakończona niepowodzeniem .
I nie chodziło tu o pieniądze bo byłam przygotowana i wiedziałam ile, ale po 2 mies pisania z nimi wysyłania im zdjęc domu i w jakich warunkach u mnie żyją psy zaakceptowali mnie , nagle pies którego ja miałam kupić jest na filipinach i już , nawet nie starali sie wyjaśnić tego , tak się wściekłam że szok i kupił mi mąż na otarcie łez Dextusia i uważam że jest najpiękniejszy na świecie - a drobne ustarki jakie ma bo ma na pewno jakieś ,nie istotne są nawet nie wiem co mogło by być nie tak dowiem się na pewno jak zaczniemy wystawy od przyszłego roku , choś jak byliśmy na wystawie z Zabrzu to sędzia był nim zachwycony a ja jeszcze bardziej :loveu: :loveu: teraz jak tylko nas śnieg nie zasypie pojedziemy 2 grudnia do Nowej Rudy jeszcze nadal klasa szczeniaczków .

Posted

[quote name='olcha']:lol: :lol: :lol: słoooodki :lol: :lol: :lol:[/quote]
Dziękuję bardzo ---- ale jak mogło by być inaczej przecież mamy rodzeństro :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:

Posted

Figaro jest po krótkowłosej mamie i długowłosym tacie, jak widać sierść ma niezłą, jest kryza (zawsze mniej okazała na wiosnę i jesień) porteczki, pióropusz na ogonie i zawsze zawija na grzbiecik. W jego przypadku nie widać za specjalnie czy jest rownoległy czy nie, bo piórka się przestawiają na jedną stronę grzbiecika :evil_lol: Co do koloru, wyjątkowo niepraktyczny :evil_lol: Biały z brązowymi łatami to tragedia jest przy domu z podwórkiem, niezatrawionym za spejalnie :evil_lol: Ale jest mój najkochańszy, nawet brudny :loveu:

Posted

[QUOTE]Figaro jest po krótkowłosej mamie i długowłosym tacie[/QUOTE]

Blaircia również ma różnowłosych rodziców ;)
tata- krótkowłosy, mama- długowłosa.
Po urodzeniu były wątpliwości co do długości włosa,
ale teraz wiadomo na 100%, że Blaircia odziedziczyła długowłosowatość
po mamie, a po tacie budowę ciała.
Charakter zaś chyba po przydomku :diabloti: ;)

Posted

[quote name='madziaaa']Blaircia również ma różnowłosych rodziców ;)
tata- krótkowłosy, mama- długowłosa.
Po urodzeniu były wątpliwości co do długości włosa,
ale teraz wiadomo na 100%, że Blaircia odziedziczyła długowłosowatość
po mamie, a po tacie budowę ciała.
Charakter zaś chyba po przydomku :diabloti: ;)[/quote]
U mnie identyko tatuś krótkowłosy mamusia długowłosa a syneczek ----krótkowłosy ---- zawsze totolotek :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ale tu nie było wątpliwośći co do długości włoska co do budowy ciałka jeju nie wiem ?????? nie przyglądałam się rodzicą aż tak .

Posted

[QUOTE]co do budowy ciałka jeju nie wiem ?????? nie przyglądałam się rodzicą aż tak .[/QUOTE]

ja się dokładnie przyglądałam, ale niestety tylko zdjęciom taty Blair. Mamę widziałam na żywo ;)
wg mnie i sędziów, którzy oceniali ją już Blair jest jak najbardziej wzorcową sunią, co mnie bardzo cieszy :loveu:
problem jest tylko niekiedy z ogonem, bo dla niej naturalne jest, że ogonek sztywo stoi pionowo, a nie opada na grzbiet.. na ringu jednak, gdy Małej się zachce, ogon jest noszony prawidłowo :eviltong:

Posted

Oto kilka zdjęć Rituli...ta to ma zacięcie do obgryzania psich kosteczek..
[IMG]http://images1.fotosik.pl/270/f5a6a1a8bed7eee9.jpg[/IMG]
[IMG]http://images2.fotosik.pl/261/45c2fcca8758e913.jpg[/IMG]
[IMG]http://images3.fotosik.pl/261/a109a48f3ab13fa2.jpg[/IMG]
[IMG]http://images1.fotosik.pl/270/e54db5530c4f6a2a.jpg[/IMG]
[IMG]http://images2.fotosik.pl/261/ba73f18e4f4e9719.jpg[/IMG]

Posted

Śliczna rita
Mój ma chyba etap nieksztaltnego nastolaka.
Wygląa jak głupi heheh -zero proporcji...Uszy na boki, oczy małe, ogon na bok, łapy dlugie i chude, głównie siusiak wyeksponowany, zębów polowę brak (właśnie wyrosly stałe kikutki) -no mówię wam szkaradzieństwo
:)

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...