Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No cóż. Rozumiem ubierac psa bo komus sie to podoba, ale ubierac go dlatego ,że tyle kosztował to już uważam za snbobizm. :cool3: :oops: :shake:
Poza tym uważam ze pies to pies i naprawde nie potrzebuje ubran, nawet chihuahua. Nie sądze ,aby kiedys ubierano psy w szmatki i jakoś przeżyły?
No ....wyjatek mogą stanowic naprawde niskie temeratury. Póki co takich jeszcze w tym roku nie było
My wszyscy uwielbiamy naszego Felixa, dogadzamy mu i rozpieszczamy go , ale w dalszym ciągu to jest pies. I niech tak zostanie. ;)



Oj wywołam chyba wielka dyskusję i głosy oburzenia:angryy: :angryy: :angryy:
Zaznaczam jednak ,że to jest moje zdanie i nie kiniecznie wszyscy muszą sie z nim zgadzać


pozdrawiam was serdecznie

  • Replies 5.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='RitaGBD'][COLOR=red][B]No jasne że nie lalka :mad: !!! Ubieramy jak im zimno a że przy okazji ubranko ma aplikacje czy, kapturek, zapeniam cię ze to psu nie przeszkadza a ładnie wygląda:loveu: .Niechcemy ubierać swoch psów w czarne brzydkie szmaty niby dlaczego..:angryy: ?A swoją drogą czy nie masz przy spódnicy falbanki albo innej ozdoby na ciuchu.. ????? Jak tak to po co?:crazyeye: [/B][/COLOR][/quote]
no nie wiem czy nie przeszkadza majtający sie kaptur, falbanki, czy inne pompony...Pff.
Nie mówie o czarnych brzydkich szmatach,..jest tyle mozliwosci,ze naprawde mozna wybrac cos wygodnego,z ladnego materialu, bez zbędnych ozdóbek.
Nie wydaje mi się żeby np pomponiki były psu do szczęścia potrzebne.
Ja jestem człowiekiem, a pies jest psem. nie widzisz róznicy?

Posted

[quote name='Sabi11']No jasne popieram w 100 % ja uwielbiam sama aplikacje falbaneczki to i czemu pies ma nie mieć tego u nas w Polsce słabo rynek rozwinięty jest dla psów w porównaniu np z USA tam to dopiero się prześcigają we falbaneczkach i innych drobiazgach , do nas to też dojdzie już niebawem to czemu my nie mamy być pierwsze tylko mamy być całkowiecie zacofane , co my trzeci świat czy co ??????????[/quote]

o tak ! właśnie! Ubierzmy nasze psy , i pokazmy Ameryce ze nie jestesmy gorsi!
Myślisz ze jak Twoj pies idzie po ulicy w sweterku z falbankami, to się czuje fajniejszy?-..wątpie.

Posted

[quote name='Sabi11']Jeju to Ty chodzisz jeszcze w kufajce i walonkach ??????
no bo po co inne pierdoły .[/quote]
Nie widzisz różnicy między psem a człowiekiem?
Moze naucz go jeszcze jeść łyżką i widelcem, zeby mu smutno nie bylo ?

Posted

[quote name='moon_light']Nie widzisz różnicy między psem a człowiekiem?
Moze naucz go jeszcze jeść łyżką i widelcem, zeby mu smutno nie bylo ?[/quote]


popieram Cię moon_light


A tak na marginesie, Sabi, masz śliczną córeczkę , więc naprawde masz kogo stroić.

Posted

[quote name='moon_light']no nie wiem czy nie przeszkadza majtający sie kaptur, falbanki, czy inne pompony...Pff.
Nie mówie o czarnych brzydkich szmatach,..jest tyle mozliwosci,ze naprawde mozna wybrac cos wygodnego,z ladnego materialu, bez zbędnych ozdóbek.
Nie wydaje mi się żeby np pomponiki były psu do szczęścia potrzebne.
Ja jestem człowiekiem, a pies jest psem. nie widzisz róznicy?[/quote]
[COLOR=red]Moja droga... nie ubałabym swojego psa w nic co by mu krepowało ruchy albo przeszkadzało zapewniam. Nie zawsze ładny materiał nadaje się na takie zimno jak jest dzisiaj...nawet jeżeli nie ma [B]zbędnych ozdóbek.[/B]A to rozumiem ......lubisz ozdóbki !!!!!!!!!![/COLOR]

Posted

[quote name='dorbin']No cóż. Rozumiem ubierac psa bo komus sie to podoba, ale ubierac go dlatego ,że tyle kosztował to już uważam za snbobizm. :cool3: :oops: :shake:
kurcze może i źle napisałam albo mnie źle zrozumiałaś , ubiaram nie dla tego że tyle kosztował ale skoro za niego tyle dałam to i na ubranka się znajdzie , a ja nie wiem jak twój psinco ale mój to się trząs już jak było + 18 , tak bardzo że myslałam że może chory, a teraz to nawet nocha nie wystawi za drzwi , czy twój lata bez ubranka po polu ????? może włochate mają lepiej mają własnie ocieplaczki futerkowe mój tego nie ma .
:razz: :razz:

Posted

[quote name='dorbin']popieram Cię moon_light


A tak na marginesie, Sabi, masz śliczną córeczkę , więc naprawde masz kogo stroić.[/quote]
:lol:

Sabi- masz pieknego psa, ktory nie potrzebuje upiększaczy:lol: byle cieplo w doopke bylo

Posted

[quote name='dorbin']popieram Cię moon_light


A tak na marginesie, Sabi, masz śliczną córeczkę , więc naprawde masz kogo stroić.[/quote]
Bardzo dziękuję za kąplement jest bardzo miły na prawdę :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:
ale ją też stroje , a Dexter jest jej psem więc ona gdzie widzi ciucha to mu kupuje ma swoje pieniądze i ja się ciesze że wydaje swoje kieszonkowe dla swojego psa .

Posted

NARESZCIE- nareszcie coś się ruszyłyście nie mówicie tylko o chorobach i smutkach macie o czym gadać i super- super , teraz tu jest fajniej jakaś duskusja coś się dzieje weselej na tym naszym chi - forumku . Jasne że gnąbią nas choroby i nasze psinki też dopada , i to jest bardzo smutne i nie tak powinno być na tym świecie . Ale jak jest jakiś inny temat to też jest fajniej o czymś pogadać .
A psa od ludzi odróżniam psy poprstu są kochańsze .

Posted

[quote name='Sabi11']NARESZCIE- nareszcie coś się ruszyłyście nie mówicie tylko o chorobach i smutkach macie o czym gadać i super- super , teraz tu jest fajniej jakaś duskusja coś się dzieje weselej na tym naszym chi - forumku . Jasne że gnąbią nas choroby i nasze psinki też dopada , i to jest bardzo smutne i nie tak powinno być na tym świecie . Ale jak jest jakiś inny temat to też jest fajniej o czymś pogadać .
A psa od ludzi odróżniam psy poprstu są kochańsze .[/quote]

[COLOR=#ff0000][B]Masz racje!!!!!!! Ostatnio było bardzo smutno na forum ( biedne psiaczki,dużo zrdówka życzymy)... Teraz proszę aż wrze takie sensacje wzbudziły ubranka..[/B][/COLOR]

Posted

[quote name='moon_light']:lol:

Sabi- masz pieknego psa, ktory nie potrzebuje upiększaczy:lol: byle cieplo w doopke bylo[/quote]
ma ciepło w dupkę a przy okzaji falbaneczki :razz: :razz:
:eviltong: :eviltong: a my mamy rozrywkę . Czy nikt z was nie chodzi na wystawy nie widzicie jak np. yorkowcy stroją swoje psy jakie stoliki mają pieknie przygotowane prześcigają się w wystrojach tych urządzeń wystawowych . ;) ;) tak czy siak wszystko i tak traktujemy z przymrużeniam oka . :lol: :lol: :lol:
To zabawa dla nikogo nie szkodliwa a i pośmiać jest się z czego , czy nie zabawniej jak pies jest śmiesznie ubrany czy jak przechodzi jakiś człowiek obok nas i się uśmiecha, może i uśmiech jest ironiczny albo szczery ale za każdym razem to jedna sekunda życia więcej .

Posted

No to jesteśmy z Felixem wyjatkiem
Fekix sie trzęsie , owszem ale tylko ze strachu a nie z zimna
Ubiegłą zime był jeszcze szczeniaczkiem , a przezył bez ubranek

Po prostu jest psem
Kochanym nade wszystko:oops:

Posted

[quote name='dorbin']No to jesteśmy z Felixem wyjatkiem
Fekix sie trzęsie , owszem ale tylko ze strachu a nie z zimna
Ubiegłą zime był jeszcze szczeniaczkiem , a przezył bez ubranek

Po prostu jest psem
Kochanym nade wszystko:oops:[/quote]
[COLOR=red][/COLOR]
[COLOR=#ff0000][B]No to faktycznie ..... Rita trzęsie się tak z zimna jakby kostki miały jej się zaraz rozsypać. Jeszcze po przyjściu do domu długo drży.... No powiedz jak jej nie ubrać polarka?????[/B][/COLOR]

Posted

[quote name='Sabi11']ma ciepło w dupkę a przy okzaji falbaneczki :razz: :razz:
:eviltong: :eviltong: a my mamy rozrywkę . Czy nikt z was nie chodzi na wystawy nie widzicie jak np. yorkowcy stroją swoje psy jakie stoliki mają pieknie przygotowane prześcigają się w wystrojach tych urządzeń wystawowych . ;) ;) tak czy siak wszystko i tak traktujemy z przymrużeniam oka . :lol: :lol: :lol:
To zabawa dla nikogo nie szkodliwa a i pośmiać jest się z czego , czy nie zabawniej jak pies jest śmiesznie ubrany czy jak przechodzi jakiś człowiek obok nas i się uśmiecha, może i uśmiech jest ironiczny albo szczery ale za każdym razem to jedna sekunda życia więcej .[/quote]
[B]Sabi11[/B] - generalnie jestem przeciw strojeniu naszych psiaków z różne tam takie... Być może wiąże się to z tym, że moje psiaki (najpierw sznaucery olbrzymy, a obecnie - basenji) nie miały i nie mają ubranek na zimę. W duże mrozy po prostu skracam spacerki i/lub wychodzć częściej.
Ale jak zobaczyłam Dexterka w tym czymś różowym, to wymiękłam...

A z tym uśmiechem i sekundą życia więcej - ładnie powiedziane. I krzywdy tym nikomu się nie robi...:lol:
Pzdr.

Posted

[quote name='Asiaczek'][B]Sabi11[/B] - generalnie jestem przeciw strojeniu naszych psiaków z różne tam takie... Być może wiąże się to z tym, że moje psiaki (najpierw sznaucery olbrzymy, a obecnie - basenji) nie miały i nie mają ubranek na zimę. W duże mrozy po prostu skracam spacerki i/lub wychodzć częściej.
Ale jak zobaczyłam Dexterka w tym czymś różowym, to wymiękłam...

A z tym uśmiechem i sekundą życia więcej - ładnie powiedziane. I krzywdy tym nikomu się nie robi...:lol:
Pzdr.[/quote]
uwieżcie mi jedno przeżyłam chorobę u psa ogromną wiele lat każdy jak patrzył na mojego psa nie śmiał się lecz płakał -
6 lat tak było któregoś dnia mój Maxik odszedł od nas na zawsze . Chcę zmienić teraz wszystko wole aby ludzie patrząc na zwierzaczka mieli radochę a nie źal w sercu patrząc i nie mogąc pomóc nic a nic , widząc Maxika ze szczęsliwym pycholkiem bawiącym się całymi dniami tak jak by był zdrowym szczeniaczkiem nie przyszło by mi do głowy żeby mu skrócić życie . Bardzo kochaliśmy go .

A widzisz wymiękłaś i o to chodz na pewno się pojawił uśmiech
czy nie ???na twej twarzy , o to chodzi pies jak pies bez ubrania mało smiesznie wygląda , a moim zdaniem chi jest stwozone do rozśmieszania , uśmiechu pies bez ubrania na nikim prawie nie wymusi no chyba że na swoim właścicielu wtedy to dla nas właścicieli jest zabawne i śmieszne ale inni ???????? przejdą obojętnie , a wiecie jaką mam zabawe jak niosę Dextera w różowej torbie wszyscy pytają - to dziewczynka tak ???? a ja mówie nie chłopak i teraz mała konsternacja i masa śmiechu potem , takie spacerki sa bardzo przyjemne .

Posted

[quote name='moon_light']Jak podajecie Figaro proszki? bo my z wodą na łyżeczce, i grzecznie łyka.[/quote]
Figaro dostaje tylko Luminal, kroję mu tą 1/8 i wkładam w kawałek kiełbaski, wybredna bestia z niego, więc wędlinkę trzeba co jakiś czas zmieniać, ale jak kot jest w pobliżu albo Mika (standard gdy wyczują mięsko :evil_lol:) to nie ma problemu i je wszystko :evil_lol:
[quote name='moon_light']Ostatnio oprócz typowych ataków padaczki (on nie ma torsji, tylko dostaje jakby skórcz mięśni, i leciutko drży) doszły takie jakby "halucynacje". Bidulek kłapie w powietrzu zębami, kreci główką, traci swiadomosc.[/quote]
Figara ataki były słabe. Nie tracił przytomności, nie miał szczękościsku ani bezwiednego oddawania moczu czy stolca. Był lekki ślinotok i skurcze mięśni przy kręgosłupie i w nóżkach. Atak trwał zwykle około 5 minut. Reagował na bodźce w czasie ataku, kiedy się do niego mówiło reagował, odwracał główkę w stronę mówiącego. Nie warczał, nie szczekał, poataku był bardzo skory do zabawy. Od chyba dwóch miesięcy nie było żadnego ataku :multi:


Co do ubranek, nigdy żaden pies w moim domu nie miał ubranka. I na razie nie zanosi się na to, żeby któryś miał mieć. Figaro bardzo dobrze znosi zimno, nie przeszkadza mu, gdy wychodzimy szaleje wśród śniegu, wszędzie go pełno, nie jest mu zimno. A swoją drogą gdy wyszedł na śnieg popatrzyłam na niego i mi się przypomniała reklama jakiegoś płynu do firanek :evil_lol: Spadł śnieg, a mój Figaro taki szary :evil_lol:

Posted

[quote name='Loona']Figaro dostaje tylko Luminal, kroję mu tą 1/8 i wkładam w kawałek kiełbaski, wybredna bestia z niego, więc wędlinkę trzeba co jakiś czas zmieniać, ale jak kot jest w pobliżu albo Mika (standard gdy wyczują mięsko :evil_lol:) to nie ma problemu i je wszystko :evil_lol:

Figara ataki były słabe. Nie tracił przytomności, nie miał szczękościsku ani bezwiednego oddawania moczu czy stolca. Był lekki ślinotok i skurcze mięśni przy kręgosłupie i w nóżkach. Atak trwał zwykle około 5 minut. Reagował na bodźce w czasie ataku, kiedy się do niego mówiło reagował, odwracał główkę w stronę mówiącego. Nie warczał, nie szczekał, poataku był bardzo skory do zabawy. Od chyba dwóch miesięcy nie było żadnego ataku :multi:


Co do ubranek, nigdy żaden pies w moim domu nie miał ubranka. I na razie nie zanosi się na to, żeby któryś miał mieć. Figaro bardzo dobrze znosi zimno, nie przeszkadza mu, gdy wychodzimy szaleje wśród śniegu, wszędzie go pełno, nie jest mu zimno. A swoją drogą gdy wyszedł na śnieg popatrzyłam na niego i mi się przypomniała reklama jakiegoś płynu do firanek :evil_lol: Spadł śnieg, a mój Figaro taki szary :evil_lol:[/quote]
Ja jak muszę coś podać jakiś lek to wsadzam w pasztetówe nie ma siły nie wywąchają .
Skoro nie ma tak silnych ataków to mam nadzieje że mu kiedyś całkiem przejdzie trzymam kciuki za Was .
Co do ubranek jak ma futro i to wspaniałe ho ho jakie:loveu: , to jasne że mu ciepełko ja mam jeszcze lhasa apso jemu jest zawsze gorąco on na śniegu może spać jak są mrozy to nie chce wracać za nic do domu jest w swoim żywiole ale w lecie oj siedzi pod schodami cały czas bo tam najchłodniej .
Pozdrawiem i mocno mocno trzymam za wyzdrowienie dla wszystkich chorych psiaków .

Posted

[quote name='Sabi11']NARESZCIE- nareszcie coś się ruszyłyście nie mówicie tylko o chorobach i smutkach macie o czym gadać i super- super , teraz tu jest fajniej jakaś duskusja coś się dzieje weselej na tym naszym chi - forumku . Jasne że gnąbią nas choroby i nasze psinki też dopada , i to jest bardzo smutne i nie tak powinno być na tym świecie . Ale jak jest jakiś inny temat to też jest fajniej o czymś pogadać .
A psa od ludzi odróżniam psy poprstu są kochańsze .[/quote]
Brawo!!!!!!!!!!!!!!! Zgadzam się w 100% z tym ostatnim zdaniem. Ubranka dla pieska są cudne pn. to które widziałam w Zabrzu.

Posted

Ilu właścicieli tyle zdań na temat ubranek..Każdy na swój gust i to dobrze. Najważniejsze żeby nam się psy zdrowo chowały.Człowiek zawsze sobie jakoś da rade a zwierzak nie potrafi powiedzieć co go boli...

Posted

[quote name='RitaGBD']Ilu właścicieli tyle zdań na temat ubranek..Każdy na swój gust i to dobrze. Najważniejsze żeby nam się psy zdrowo chowały.Człowiek zawsze sobie jakoś da rade a zwierzak nie potrafi powiedzieć co go boli...[/quote]
lub że mu zimno :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Posted

No to wracam do chi-konwersacji :)

Ubranka... Nie mam nic przeciwko ubieraniu psów w celu ochrony przed zimnem. Ale ubueranie to co innego niż przebieranie. Przykład? W zagranicznym sklepie z ubrankami znalazłam bardzo ładne sweterki i kubraczki, np. [URL]http://www.glamourdog.com/chpisw.html[/URL] , ale znalazłam też... suknie ślubną, której celu istnienia nie jestem w stanie zrozumieć - [URL]http://www.glamourdog.com/cldr.html[/URL] :roll:
Tak więc swetry, kubraczki, polarki, kurteczki przeciwdeszczowe - zdecydowanie tak, jeśli psu są rzeczywiście potrzebne i mu nie przeszkadzają. Ozdobniki w stylu jakiejś naszywki, pomponika czy małej falbanki - czemu nie? Psu to rzeczywiście nie robi różnicy, ale przecież my, właściciele jesteśmy ludzmi i mamy jakiś zmysł estetyczny, który podpowiada nam, w czym psu ładnie. Wg mnie ten kto ubiera psa w sweterek z kapturkiem i naszytym serduszkiem wcale nie robi tego, żeby pokazać że go stać na coś takiego, czy żeby zaimponować (są "elementy", które tak robią ale nie wszystkich to dotyczy!) Lubimy, kiedy jest ładnie. Czy to coś złego? Chyba nie.

Zasada "co za dużo to nie zdrowo" wciąż obowiązuje. Trzeba znać umiar. sukienka z milionem falban i ciągnącą się za psem woalką to już przebranie a nie ubranko.

Posted

[quote name='Psiara&Nusia']No to wracam do chi-konwersacji :)

Ubranka... Nie mam nic przeciwko ubieraniu psów w celu ochrony przed zimnem. Ale ubueranie to co innego niż przebieranie. Przykład? W zagranicznym sklepie z ubrankami znalazłam bardzo ładne sweterki i kubraczki, np. [URL]http://www.glamourdog.com/chpisw.html[/URL] , ale znalazłam też... suknie ślubną, której celu istnienia nie jestem w stanie zrozumieć - [URL]http://www.glamourdog.com/cldr.html[/URL] :roll:
Tak więc swetry, kubraczki, polarki, kurteczki przeciwdeszczowe - zdecydowanie tak, jeśli psu są rzeczywiście potrzebne i mu nie przeszkadzają. Ozdobniki w stylu jakiejś naszywki, pomponika czy małej falbanki - czemu nie? Psu to rzeczywiście nie robi różnicy, ale przecież my, właściciele jesteśmy ludzmi i mamy jakiś zmysł estetyczny, który podpowiada nam, w czym psu ładnie. Wg mnie ten kto ubiera psa w sweterek z kapturkiem i naszytym serduszkiem wcale nie robi tego, żeby pokazać że go stać na coś takiego, czy żeby zaimponować (są "elementy", które tak robią ale nie wszystkich to dotyczy!) Lubimy, kiedy jest ładnie. Czy to coś złego? Chyba nie.

Zasada "co za dużo to nie zdrowo" wciąż obowiązuje. Trzeba znać umiar. sukienka z milionem falban i ciągnącą się za psem woalką to już przebranie a nie ubranko.[/quote]

[FONT=Arial]I to jest podsumowanie naszej duskusji dokładnie : TAK !!!!!![/FONT]
[FONT=Arial]My zwolennicy ubranek zgadzamy się z tobą w 100% a nawet więcej!!!![/FONT]
[FONT=Arial]Cóz może być złego w tej kamizelce, a taką ma Rita :[URL]http://katalog.szafadlapsa.info/modele/kamizelki/4.htm[/URL] i w takim kubraczku.....[url]http://katalog.szafadlapsa.info/modele/kamizelki/7.htm[/url][/FONT]

Posted

[quote name='Psiara&Nusia']No to wracam do chi-konwersacji :)

Ubranka... Nie mam nic przeciwko ubieraniu psów w celu ochrony przed zimnem. Ale ubueranie to co innego niż przebieranie. Przykład? W zagranicznym sklepie z ubrankami znalazłam bardzo ładne sweterki i kubraczki, np. [URL]http://www.glamourdog.com/chpisw.html[/URL] , ale znalazłam też... suknie ślubną, której celu istnienia nie jestem w stanie zrozumieć - [URL]http://www.glamourdog.com/cldr.html[/URL] :roll:
Tak więc swetry, kubraczki, polarki, kurteczki przeciwdeszczowe - zdecydowanie tak, jeśli psu są rzeczywiście potrzebne i mu nie przeszkadzają. Ozdobniki w stylu jakiejś naszywki, pomponika czy małej falbanki - czemu nie? Psu to rzeczywiście nie robi różnicy, ale przecież my, właściciele jesteśmy ludzmi i mamy jakiś zmysł estetyczny, który podpowiada nam, w czym psu ładnie. Wg mnie ten kto ubiera psa w sweterek z kapturkiem i naszytym serduszkiem wcale nie robi tego, żeby pokazać że go stać na coś takiego, czy żeby zaimponować (są "elementy", które tak robią ale nie wszystkich to dotyczy!) Lubimy, kiedy jest ładnie. Czy to coś złego? Chyba nie.

Zasada "co za dużo to nie zdrowo" wciąż obowiązuje. Trzeba znać umiar. sukienka z milionem falban i ciągnącą się za psem woalką to już przebranie a nie ubranko.[/quote]
I super o to mi chodziło jasne ja też bym nie ubrała psa czy suni w suknie ślubną czy fraczek dla psa ,cylinderek czy welon jasne ,ale ubranka z delikarnymi ozdobami czemu nie zawsze fajnie wyglądają a nie przeszkadzają nic a nic, a przy okazji ocieplają :multi: :multi: :multi: :multi:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...