Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No pięknie - nikt Dzidka nie odwiedził od wczorajszego poranka :shake:.


Agnimus dzięki za wieści i za fotki, już wstawiłam do drugiego postu. Proszę również wrzucić nowości do ogłoszeń Kochane Dziewczyny :loveu:.

I Dzidka proszę odwiedzać, coby mu smutno nie było :cool3:, ja będę znowu w piątek.

Telefonów w sprawie Dzidziusia brak :cool1:. Na razie...

  • Replies 155
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Nie do końca bezterminowe - obecnie w pracy mam "sezon ogórkowy", jestem w Wawie i dużo pracuję z domu. Ale za chwilę mogą trafić się projekty wyjazdowe... I wtedy naprawdę ciężko będzie mi zorganizować opiekę nad Dzidkiem:(

A z dobrych wieści, to wygląda na to, że skończyliśmy antybiotykoterapię infekcji po-paluchowej (wczoraj ostatnia dawka), bo do tej pory walczyliśmy z kaszlem i katarem. Zostaje tylko doleczenie uszu, które były w mało ciekawym stanie - ale tutaj też znaczna poprawa:lol:

Posted

Nawet wakacje mogą być na wyrost. Tak naprawdę u mnie w pracy może się to zmienić w ciągu tygodnia - dwóch. I, że tak powiem, nie będę wiedziała nic więcej dopóki się nie dowiem (nie ma żadnych wiarygodnych zwiastunów).

[SIZE=1]A do tego, zważywszy na to, że nie mam swojego psa, to im dłużej u mnie posiedzi, tym trudniej będzię się z nim rozstać:/[/SIZE]

Posted

Dzidek...:loveu:
Będzie dom na bank, tylko, że w czasie swym... Nie umiem czekać na domy :shake:, ale co innego robić?
Dom musi być najlepszy z najlepszych, na całe Dzidziusiowe życie.

Posted

Dorzuciłam dzisiaj kilka fotek na picasie. Pogoda nie sprzyja zrobieniu nowych "outdoor'ów", więc dodałam takie robione telefonem. Jakością nie porywają, ale Dzidek na nich słodki, więc się dzielę:)

Buziaki podziękowania od Dzidka:*

Dla przypomnienia: [URL="http://picasaweb.google.com/do.adopcji/DzidziusZBoguszyc?authkey=Gv1sRgCJ-68fui_f7ARA#"]link do picasa[/URL]

Posted

Wyróżniona alegratka z nowymi fotkami.

[url=http://ale.gratka.pl/ogloszenie/2005520_wyglad_molosa_a_zachowanie_labradora.html]Wygląd molosa,a zachowanie Labradora. Dzidziuś szuka domu[/url]

Posted

Były dwa telefony w sprawie Dzidka. Przekazałam dane Agnieszce z O.Sz. do sprawdzenia. Pani z małym dzjeckiem - odpadła. Pan z domem w cetrum Warszawy do sprawdzenia.
Słowem Dzidek podoba się, tylko dom trzeba mu wybrać najlepszy z najlepszych.

Posted

Pani z małym dzieckiem pojechała na urlop, ma się odezwać jak wróci. Oczywiście, jeśli nadal będą chcieli pieska, to pokażemy im inne bidki:) Bardzo bym chciała im kogoś "sprzedać", więc oby się nie rozmyślili.

Co do pana z Warszawy, to w rozmowie tel okazało się, że pan mieszka jednak w Piotrkowie Tryb. (jeśli to ten sam - ale były tylko te 2 kontakty), a Wawie to ma dziewczynę. No więc znów jeden opiekun, który dodatkowo zapowiedział od razu, że pies na pewno 8h dziennie zostawałby sam.
Dzidek wytrzyma, ale na dłuższą metę to go szkoda. Po takim samotnym dniu łapie taką hiperaktywność, że sam nie wie, co ze sobą zrobić.

A przy okazji: proponowałabym zweryfikować w ogłoszeniach informację o tym, że może mieszkać z kotami. Jak się zadomowił, okazało się, że koty osiedlowe to dla niego taki wyzwalacz, że już kilkakrotnie fruwałam - ostatnio pół godziny temu ;) (jedyny bodziec, przy którym ciężko jest odwrócić jego uwagę i nad nim zapanować).

I jeszcze przekazuję buziaki od Dzidka :*

Posted

Dzidziuś pokaż się na 1szej

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/dzidzius-znowu-jest-bezdomny-szukamy-domu-w-przeciwnym-razie-wroci-do-boguszyc-141459/"][IMG]http://img32.imageshack.us/img32/3981/dzidek.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Dzidek wczoraj zaliczył pierwsze spuszczenie ze smyczy, na takim terenie pomiędzy posesjami, gdzie z 3 stron są płoty. Najpierw wpadł w krzaczory i nie reagował na przywoływania, dopiero jak doleciał do miejsca, w którym mnie zobaczył (a dokładniej moją rękę z ciastkiem), przybiegł cały uradowany. Trochę strachu mi napędził, ale i tak zaryzykowałam drugi raz (póki mam żarcie, mam siłę) - poszło trochę lepiej.

Nie wiem, czy to rozsądne: spuszczać ze smyczy uciekiniera- recydywistę, ale stwierdziłam, że skoro jest już u mnie miesiąc, to czas spróbować. Bo takie łażenie ciągle na sznurku, to na dłuższą metę nudne. A i nauczenie go przychodzenia (nie w domu i nie na lince treningowej) też może się przydać, nawet jakby przypadkowo uciekł czy coś...

Tradycyjne buziaki od Dzidka :eviltong: (ta emotka chyba lepiej pokazuje jego całusy ;))

Posted

Dzidkowy blues** o poszukiwaniu domu:

[URL="http://picasaweb.google.com/lh/photo/qYec7eGvz6DN5sPzpTd_rw?authkey=Gv1sRgCJ-68fui_f7ARA&feat=embedwebsite"][IMG]http://lh5.ggpht.com/_FzhS5fBwHSg/SndhzVIMvZI/AAAAAAAAA5M/iecEStuOdps/s144/blues%20bro.jpg[/IMG][/URL]

"Nie mam domku, psi mój los [tu-ru-ru-ru-ru]...
choć schronisku dałem prztyczka w nos [tu-ru-ru-ru-ru]...
Tymczas czasem nie jest zły [tu-ru-ru-ru-ru]...
ale de-es byłby lepszy [tu-ru-ru-ru-ru]..."

[SIZE=1][FONT=Arial]* Boguszyce, jakby ktoś nie wiedział, są pod Rawą Maz.
** Żaden Dzidek nie ucierpiał przy robieniu tego zdjęcia
[/FONT][/SIZE]

Posted

Mamy kolejny kontakt do pani zainteresowanej Dzidziusiem - pani pracuje w Warszawie, ale pod Łodzią ma dom, w którym cały czas ktoś jest.

Prosimy z Dzidkiem o trzymanie kciuków :cool3:

Posted

Byliśmy z Dzidkiem na rozmowie z zainteresowaną panią. Pani pracuje w Warszawie, więc spotkaliśmy się na miejscu, ale trafiłby docelowo do domu na obrzeżach Łodzi.

Dzidek pani się spodobał, ale musi jeszcze skonsultować go ze swoją mamą, która miałaby spędzać z nim większość czasu.

Nam spodobała się pani, ale będziemy prosić kogoś z Łodzi (pierwsza myśl: CC), aby sprawdził dom. Dzidek mieszkałby w domu z ogrodem, miałby z kim chodzić na spacery do lasu i cały czas ktoś z nim by był. Generalnie miałby to, co dla niego chcieliśmy :multi: A, i jeszcze to, że ludzie wcześniej mieli psy, nawet przygarniane (np. zsocjalizowali agresywnego pieska zabranego z łańcucha tak, że potem żył zgodnie z kotem itd.).

W poniedziałek mamy się z nią kontaktować w sprawie decyzji, może w tym czasie da się sprawdzić domek.

Dzidek, jak zwykle, przesyła buziaki (panią na powitanie też pocałował:lol:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...