funia Posted February 20, 2012 Posted February 20, 2012 To prawda jest jak obrazek !!!cudna !!! ps.A jutro zdjęcia kojca i budy ....załamka ...totalna ....jeszcze miesiać i nic nie zostanie ...z budy na pewno bo kojec powinien do lata ocaleć ... Quote
funia Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 (edited) Tak wygladała buda Kseni. [B] PRZED[/B] ....Ta jest identyczna .Zostały nawet zjedzone paski zakrywajace wejscie ..... [IMG]http://i42.tinypic.com/2urt9ig.jpg[/IMG] [B][SIZE="4"]Tak wyglada teraz [/SIZE][/B] [IMG]http://i43.tinypic.com/nyimgi.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/2aij045.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/v40b3p.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/fbdusg.jpg[/IMG] Edited February 21, 2012 by funia Quote
funia Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 A to zrobiła po 15 minutach od ostatniej foty ...obdarła aż do steropianu ....Wkurzona .ze poszłam do innych psów .... [IMG]http://i44.tinypic.com/3466c6c.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/l86jq.jpg[/IMG] [B]Zdjęć desek wkoło kojca juz wam i sobie oszczedzę ......[/B] Quote
Szarotka Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 Nasz Grom robil to samo u Czarodziejki............ Quote
funia Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 [B]trzymajcie kciuki jutro miedzy 8 a 10 rano !!!!![/B] Ps .Szarotko ,ona ma olbrzymi wybieg i non stop biega ....Nie znosi wogóle zamknięcia nawet na krótko .... Quote
Szarotka Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 To samo bylo z Gromem, chyba nie byl wcale zamykany. Teraz dziewczyny go przeniosly i jakos mu to na zdrowie wyszlo, bo myslalam, ze zostanie na dozywocie u Czarodziejki a ja bede do konca zycia lozyc na jego utrzymanie :):) Grom jeszcze robil kupy na dachu swojej budy :):) Trzymam kciuki jutro. Quote
Ladymonia0610 Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 [quote name='funia'][B]trzymajcie kciuki jutro miedzy 8 a 10 rano !!!!![/B] Ps .Szarotko ,ona ma olbrzymi wybieg i non stop biega ....Nie znosi wogóle zamknięcia nawet na krótko ....[/QUOTE] Trzymamy kciuki:) Quote
handzia Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 Jadę razem z funią, ona ma stresa okropnego dzisiaj cały dzień. Mam nadzieję, że nowy pan podoła wymaganiom Kseni (a Ksenia podpasuje nowemu koledze, owczarkowi). Bardzo byśmy chciały, żeby sunia odnalazła swoje miejsce. Kciuki bardzo potrzebne :smile: Quote
Marinka Posted February 21, 2012 Author Posted February 21, 2012 [quote name='handzia']Marinka, skrzynka zapchana :)[/QUOTE] już nie:) oczyściłam Quote
Marinka Posted February 22, 2012 Author Posted February 22, 2012 Trzymam mocno kciuki.... i bardzo się denerwuję jak przebiega wizyta... Quote
Marinka Posted February 22, 2012 Author Posted February 22, 2012 Kolejny już nie rozliczony bazarek: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/221579-Markowe-Ciuchy-Ksi%C4%85%C5%BCki-Bi%C5%BCuteria-Portfel-dla-Kseni.-ZAKO%C5%83CZONY%21ROZLICZAMY%21/page3"]http://www.dogomania.pl/threads/221579-Markowe-Ciuchy-Ksi%C4%85%C5%BCki-Bi%C5%BCuteria-Portfel-dla-Kseni.-ZAKO%C5%83CZONY!ROZLICZAMY!/page3[/URL] Moniu pisz do kupujących ... Quote
funia Posted February 22, 2012 Posted February 22, 2012 Byłyśmy z Ksenią ponad 2,5 godz w potencjalnym domu..... Niestety Ksenia wróciła z nami .. Pan bardzo pracował nad tym by go zaakceptowała ale jej reakcja była uwierzcie mi na słowo...nie fajna .... Byliśmy na polu na obcym terenie ,przy próbie podejscia Pana do KSeni następował atak z jej strony . O głąskaniu lub bliskim podejściu nie było mowy . Pan z mamą nie dawali za wygraną cały czas próbowaliśmy na spokojnie wyciszyć emocje Kseni ... Jest jeszcze coś ....Pan za miesiąc wyjezdza za granicę i psy zostają pod opieką żony i starszej pani ,która mimo wieku jest osobą zdecydowaną ,energiczną i kochającą psy .Jest syn 14 letni ,który ma uraz po pogryzieniu przez psa i niesttety nie popada w euforię na ich widok . JA osobiscie nie spałabym spokojnie w nocy zostawiając tam Ksenie chociaż oni nie wykluczali tego . Z psem pana nie było wiekszych problemów . Chciałabym napisać dużo bo targają mną ogromne emocje ,ale sama nie wiem jak odnieść się do sytuacji którą razeem z handzią miałam okazję widzieć . Wiem też.ze adopcja Kseni to nie bułka z masłem i mam dzisiaj doła ... Moze Handzia coś dopisze.....Albo pytajcie to będę odpowiadać . Quote
Szarotka Posted February 22, 2012 Posted February 22, 2012 Funiu nic sie nie przejmuj. Ja mam w piwnicy kotke, ktora jest u mnie ponad miesiac i nie daje sie do tej pory poglaskac. Stroi do mnie miny i sie przymila, ale sie poglaskac nie da. Quote
funia Posted February 22, 2012 Posted February 22, 2012 [quote name='Szarotka']Funiu nic sie nie przejmuj. Ja mam w piwnicy kotke, ktora jest u mnie ponad miesiac i nie daje sie do tej pory poglaskac. Stroi do mnie miny i sie przymila, ale sie poglaskac nie da.[/QUOTE] Madzia ,ale Ksenia to przy kocie pikuś .....Ona jest nieprzewidywalna ..... Quote
Szarotka Posted February 22, 2012 Posted February 22, 2012 [quote name='funia']Madzia ,ale Ksenia to przy kocie pikuś .....Ona jest nieprzewidywalna .....[/QUOTE] No tak ma wieksze zeby, chociaz maly kot Szamanek goni Maya syczac i machajac lapka :):) Quote
handzia Posted February 22, 2012 Posted February 22, 2012 [quote name='funia']Madzia ,ale Ksenia to przy kocie pikuś .....Ona jest nieprzewidywalna .....[/QUOTE] Raczej kot przy Kseni to pikuś :evil_lol: Quote
Szarotka Posted February 22, 2012 Posted February 22, 2012 [quote name='handzia']Raczej kot przy Kseni to pikuś :evil_lol:[/QUOTE] Nie powiem tego Szamankowi:):) co jest ciekawe, ze Maya innemu psu to sobie w kasze dmuchac nie da, a do kota czuje respekt :):) A tu macie pogromce podhalanow :):) [IMG]http://i40.tinypic.com/155ot4i.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/qyeqs0.jpg[/IMG] Quote
handzia Posted February 22, 2012 Posted February 22, 2012 Śliczny kociak, wierzę, że kot potrafi czasem pogonić psa :lol: U mnie na osiedlu jest taki jeden czarny kocur :diabloti:, jak się wypręży, to moje psy zwiewają gdzie pieprz rośnie :evil_lol: Quote
Szarotka Posted February 22, 2012 Posted February 22, 2012 On narazie nie jest pelnych wymiarow, ma chyba 7 lub 8 miesiecy. Wzielam go jako kota terapeute, bo chcialam zaadoptowac jego macoche i tak jakos zostal :):) Quote
ulvhedinn Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 Jak mam być szczera, to wolałaby łapać gołymi rękami taką wkurwioną Ksenie, niż pacyfikować wkurwionego kota ;) Żaden pies mnie nie urządził tak, jak niektóre [I]kotecki...... [/I] Quote
Szarotka Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 No tak zadrapania po kocie sa bardzo nieprzyjemne .......... Quote
Marinka Posted February 23, 2012 Author Posted February 23, 2012 Jestem zrozpaczona... u Kseni dominuje wilk i jego dzikość...Jednak przypadek Handzi pokazuje, że da się ją poskromić...tylko na to trzeba czasu. Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby pan wraz z rodziną odwiedzał Ksenię regularnie, aby mogła się z nimi oswoić, obyć. Jednak to nie zawsze jest możliwe... Quote
Szarotka Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 Ciotki nie panikujcie. Zajrzyjcie na watek Groma, ktory tez zjadal budy, robil kupy na dachu itp. Ciotki wziely go do specjalistki i sie chlopak opamietywuje: [url]http://www.dogomania.pl/threads/133889-Wystraszony-pi%C4%99kny-ONek-Grom-o-sarnich-oczach.Brakuje-deklaracji[/url]! Quote
Marinka Posted February 23, 2012 Author Posted February 23, 2012 [quote name='Szarotka']Ciotki nie panikujcie. Zajrzyjcie na watek Groma, ktory tez zjadal budy, robil kupy na dachu itp. Ciotki wziely go do specjalistki i sie chlopak opamietywuje: [url]http://www.dogomania.pl/threads/133889-Wystraszony-pi%C4%99kny-ONek-Grom-o-sarnich-oczach.Brakuje-deklaracji[/url]![/QUOTE] A czy Grom atakował znienacka inne psy? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.