Jump to content
Dogomania

Siostra Misi juz w domu.


monika55

Recommended Posts

  • Replies 301
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='monika55']Wiesz?, Mili najbardziej by sie przydal DT. Trzeba by bylo ja nauczyc zyc w domu bo chyba nigdy go nie miala. Ona nie wie co to dobry czlowiek i dom.:placz:[/quote]


Oj Monia z DT ja odpadam :( Jakbym do domu przyprowadziła 3 pieska ... razem z całą trójką rodzice by mnie z domu wyrzucili :-( Ale... jeżeli mogłabvym się do czegos przydać... pisz, najlepiej na PW, jak bede w stanie postaram się pomóc... Zresztą zapytać się mnie zawsze można... nie gryze :razz: Chociaż niektórych (wiązanka) jak czytam tutaj jaką krzywde ŻYWEMU stworzeniu wyrządzili... chętnie bym :mad::olympic:

Link to comment
Share on other sites

Rozdzwonily sie telefony. Na jutro jestem umowiona z dwiema rodzinami w Jastrzebiu. Zobacze kto to, potem bede prosic kogos o wizyte przedadopcyjna. Jeszcze kilka osob z Krakowa i okolic chetnie by chcialo podobnego psa. Podam numery cioteczkom. Moze krakowskie psiaki skorzystaja.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo się cieszę, mam nadzieję, że Milunia znajdzie tym razem super domek. Bardzo ważna jest wizyta przedadopcyjna, żeby mieć 100% pewności.
Rozmawiałam przed chwilą z dorotą1 i zgodziła się sprawdzić domki. Będę jej towarzyszyć. Moniko, wyślij, proszę Dorocie, dane chętnych na pw, to posprawdzamy.

Link to comment
Share on other sites

Ja też myślę, że wizyta powinna być zanim oni przyjadą, bo jeżeli wizyta wypadnie dobrze, to od razu by Milunię zabrali, a tak to trzeba będzie potem organizować transport, bo chyba nie zostanie im wydana jutro bez wizyty przedadopcyjnej? Rozmawiałam z tamb i mogłybyśmy jutro po południu lub wieczorem odwiedzić te domy. Może udałoby się umówić na ich przyjazd na piątek lub sobotę, czyli po wizycie?

Link to comment
Share on other sites

Boję się tylko, żeby Mila nie trafiła np. na łańcuch, bo bez wizyty przedadopcyjnej nic nie jest pewne. Jedynym wyjściem w takiej sytuacji jest wydanie Mili, ale w towarzystwie kogoś od Was, tzn. ktoś powinien przyjechać tu z Milą do nowego domu i na miejscu podjąć ostateczną decyzję. Są jeszcze w rezerwie trzy numery telefonów osób z Krakowa, które chciały Milę. Nie wiem, co jeszcze można wymyśleć?

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam teraz z tamb i ona też uważa, że gdyby Mila została jutro wyadoptowana tym ludziom, co przyjadą, to koniecznie ktoś musiałby z nią tu przyjechać, a gdyby ten dom okazał się zły, to można by Milę umieścić w hotelu do czasu sprawdzenia tych trzech pozostałych.

Link to comment
Share on other sites

Rady od tamb (nie może teraz wejść na dogo).
Jeżeli ludzie będą mili i ciepli, wypytać ich, czy mieli psa, co się z nim stało itd. Wydać im Milę i zastrzec, że wkrótce będzie u nich wizyta poadopcyjna, że taka jest procedura i to jest dla dobra psa. Jeżeli ktoś pojedzie taki kawał drogi po Milę, to miejmy nadzieję, że robi to z potrzeby serca.
Jeżeli będzie jakiś cień wątpliwości, nie wydać i powiedzieć, że procedura jest taka: najpierw wizyta, potem adopcja i że pies po wizycie zostanie im dowieziony. My z tamb przeprowadzimy wizytę, a potem jeżeli wypadnie pozytywnie, trzeba będzie myśleć o transporcie.

Tamb mówi, że jest ważne by nie stracić dobrego domu. Trzeba z tymi ludźmi po prostu szczerze porozmawiać i wybadać no i zobaczyć jak Mila na nich zareaguje.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...