monika55 Posted October 2, 2009 Author Share Posted October 2, 2009 Miluniu, do gory. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia2 Posted October 2, 2009 Share Posted October 2, 2009 Trzeba robić ogłoszenia i robić, mając nadzieję,że to pomoże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 2, 2009 Share Posted October 2, 2009 jak tylko znów znajde wiecej niz 20 minut na kompa zaczne robic ogłoszenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 4, 2009 Share Posted October 4, 2009 dziendobry z ranka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 4, 2009 Share Posted October 4, 2009 oj Milko Milko...ja wiem ze sie kiedys doczekasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magnesiatko Posted October 4, 2009 Share Posted October 4, 2009 Hmm... Dziewczyny czy mogę się na coś przydać? Tzn moge coś dla Misi zrobić? Na chwilę teraźniejszą pomoc finansowa nie wchodzi w grę... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 4, 2009 Author Share Posted October 4, 2009 Wiesz?, Mili najbardziej by sie przydal DT. Trzeba by bylo ja nauczyc zyc w domu bo chyba nigdy go nie miala. Ona nie wie co to dobry czlowiek i dom.:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magnesiatko Posted October 4, 2009 Share Posted October 4, 2009 [quote name='monika55']Wiesz?, Mili najbardziej by sie przydal DT. Trzeba by bylo ja nauczyc zyc w domu bo chyba nigdy go nie miala. Ona nie wie co to dobry czlowiek i dom.:placz:[/quote] Oj Monia z DT ja odpadam :( Jakbym do domu przyprowadziła 3 pieska ... razem z całą trójką rodzice by mnie z domu wyrzucili :-( Ale... jeżeli mogłabvym się do czegos przydać... pisz, najlepiej na PW, jak bede w stanie postaram się pomóc... Zresztą zapytać się mnie zawsze można... nie gryze :razz: Chociaż niektórych (wiązanka) jak czytam tutaj jaką krzywde ŻYWEMU stworzeniu wyrządzili... chętnie bym :mad::olympic: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 5, 2009 Author Share Posted October 5, 2009 Ja to rozumiem. Wiec chyba tylko moc ogloszen. Moze na Naszej Klasie. Ja sie tam nie umiem poruszac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 5, 2009 Share Posted October 5, 2009 Najbliższe ogłoszenie w Dzienniku Polskim w Krakowie, powinno być Mili. Nie wiem kiedy, może już jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 5, 2009 Share Posted October 5, 2009 ja jak tylko znajde czas musze porobic nowe Dziekujemy ze jestes magnesiatko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 6, 2009 Author Share Posted October 6, 2009 Milunia pokaz sie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 6, 2009 Share Posted October 6, 2009 odwiedze Milke kochaną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 7, 2009 Share Posted October 7, 2009 Mila jest dzisiaj w Dzienniku Polskim w Krakowie.:thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 7, 2009 Author Share Posted October 7, 2009 Rozdzwonily sie telefony. Na jutro jestem umowiona z dwiema rodzinami w Jastrzebiu. Zobacze kto to, potem bede prosic kogos o wizyte przedadopcyjna. Jeszcze kilka osob z Krakowa i okolic chetnie by chcialo podobnego psa. Podam numery cioteczkom. Moze krakowskie psiaki skorzystaja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 7, 2009 Share Posted October 7, 2009 Bardzo się cieszę, mam nadzieję, że Milunia znajdzie tym razem super domek. Bardzo ważna jest wizyta przedadopcyjna, żeby mieć 100% pewności. Rozmawiałam przed chwilą z dorotą1 i zgodziła się sprawdzić domki. Będę jej towarzyszyć. Moniko, wyślij, proszę Dorocie, dane chętnych na pw, to posprawdzamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 7, 2009 Share Posted October 7, 2009 Ale super!! Monika tylko tą wizyte to zanim przyjada to moze zrobic bo ludzie mnie tam wyklną ze darmo przyjechali a ja psa nie dam!:placz:.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted October 7, 2009 Share Posted October 7, 2009 Ja też myślę, że wizyta powinna być zanim oni przyjadą, bo jeżeli wizyta wypadnie dobrze, to od razu by Milunię zabrali, a tak to trzeba będzie potem organizować transport, bo chyba nie zostanie im wydana jutro bez wizyty przedadopcyjnej? Rozmawiałam z tamb i mogłybyśmy jutro po południu lub wieczorem odwiedzić te domy. Może udałoby się umówić na ich przyjazd na piątek lub sobotę, czyli po wizycie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 7, 2009 Author Share Posted October 7, 2009 Ja nie mam namiarow na te osoby. Pamietam tylko numer telefonu pierwszej pani z Niepolomic bodajze. A nr pana - no nie wiem bo pare osob dzwonilo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted October 7, 2009 Share Posted October 7, 2009 Boję się tylko, żeby Mila nie trafiła np. na łańcuch, bo bez wizyty przedadopcyjnej nic nie jest pewne. Jedynym wyjściem w takiej sytuacji jest wydanie Mili, ale w towarzystwie kogoś od Was, tzn. ktoś powinien przyjechać tu z Milą do nowego domu i na miejscu podjąć ostateczną decyzję. Są jeszcze w rezerwie trzy numery telefonów osób z Krakowa, które chciały Milę. Nie wiem, co jeszcze można wymyśleć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 7, 2009 Author Share Posted October 7, 2009 No to teraz mnie okropnie wystraszylyscie. Goraczkowo mysle co robic. Najwyzej powiemy ze zostala juz adoptowana? Radzcie cioteczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted October 7, 2009 Share Posted October 7, 2009 Rozmawiałam teraz z tamb i ona też uważa, że gdyby Mila została jutro wyadoptowana tym ludziom, co przyjadą, to koniecznie ktoś musiałby z nią tu przyjechać, a gdyby ten dom okazał się zły, to można by Milę umieścić w hotelu do czasu sprawdzenia tych trzech pozostałych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 7, 2009 Author Share Posted October 7, 2009 Ja nie mam takiej mozliwosci, zeby z nimi jechac. Jutro mam wazne spotkanie / tez w psiej sprawie/To jednak daleko, ani ja ani wilczek007 nie mamy prawa jazdy.Jak wrocimy. Ale sie porobilo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted October 7, 2009 Share Posted October 7, 2009 Rady od tamb (nie może teraz wejść na dogo). Jeżeli ludzie będą mili i ciepli, wypytać ich, czy mieli psa, co się z nim stało itd. Wydać im Milę i zastrzec, że wkrótce będzie u nich wizyta poadopcyjna, że taka jest procedura i to jest dla dobra psa. Jeżeli ktoś pojedzie taki kawał drogi po Milę, to miejmy nadzieję, że robi to z potrzeby serca. Jeżeli będzie jakiś cień wątpliwości, nie wydać i powiedzieć, że procedura jest taka: najpierw wizyta, potem adopcja i że pies po wizycie zostanie im dowieziony. My z tamb przeprowadzimy wizytę, a potem jeżeli wypadnie pozytywnie, trzeba będzie myśleć o transporcie. Tamb mówi, że jest ważne by nie stracić dobrego domu. Trzeba z tymi ludźmi po prostu szczerze porozmawiać i wybadać no i zobaczyć jak Mila na nich zareaguje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 7, 2009 Author Share Posted October 7, 2009 Dzwonilam na pierwszy numer i powiedzialam ze sprawdze czy Mila jest. I dam im znac. Przy okazji dowiedzialam sie ze maja ogrodzony dom w Michalowicach. I sunia zeby byla po sterylce:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.