Jump to content
Dogomania

dziwne chrumkanie


Milka__

Recommended Posts

Mój pies od wczoraj zaczął "chrumkać" . Robił to już kilka razy wcześniej, ale to się zdarzało bardzo rzadko i się tym nie przejmowałam. Teraz robi to co jakiś czas. Tak jakby zasysa nosem powietrza, to takie dźwięki jak chrapanie, niemalże indentyczne, tylko on to robi tak gwałtownie, szybko, że zaczyna się dusić. Często psy tak robią, jak zawzięcie coś wąchają. I nieważne, czy po wysiłku, czy podczas snu. Jest bardzo wytrzymałym psem, nawet jak się wcześniej męczył bieganiem, pływaniem itp. to tak nie robił. I zaznaczam że to NIE jest kaszel. Ma apetyt, biega, bawi się, załatwia, wszystko ok. To się nasila, jak leży do góry nogi. Dzisiaj tak robił jak leżał na kanapie (ale nie spał). Wtedy sie nie dusił, ale chrumkał. To sznaucer średni i ma rok i 4 miesiące. Wcześniej na nic nie chorował.
Dodam jeszcze, że wczoraj pogryzł drewniane serduszko, zabrał je z szafki, nie wiem jak to się stało. Myślałam, że to może od tego, ale w sumie jak już wcześniej to występowało to chyba nie ma związku.. wczoraj pod wieczór sie nasiliło.
byliśmy też wczoraj na szczepieniu.
To przypomina mi bardzo kichanie wsteczne, ale dziwne, że tak nagle to przyszło? Zauważyłam też, że podobne dźwięki wydają czasem psy o płaskim pysku.
Wie ktoś z Was, co to może być?

Link to comment
Share on other sites

[quote=Milka__;1252735
Wie ktoś z Was, co to może być?[/quote]

To może być zwykłe przeziębienie , obrzęk błon śluzowych. Pogoda nie wiem jak u Ciebie ale sprzyja przeziębieniom , alergii wziewnej.Szczepienie , na co by nie było obniża odporność organizmu. Myślę, że musisz obserwować nie tylko oddech ale zachowanie, apetyt.itp.

Link to comment
Share on other sites

Też myślałam nad przeziębieniem, choć to może się wydawać banalne.
Wczoraj prawie wcale już tak nie robił w dzień, wieczorkiem zaczął, ale też niewiele. A dzisiaj to w ogóle świetnie się czuł, był wręcz nieznośny (zabrał chyba z szafy 7 kapci). Apetyt ma spory, załatwia sie normalnie. Ale zaczął troszkę kaszleć i kichać . W ogóle zauważyłam, że to sie nasila wieczorem (tak jak u człowieka) . Na pewno można wykluczyć serce, bo biega jak wariat i akurat wtedy jest spokój. Męczy sie, szaleje i te dolegliwości nie występują nic a nic. Miałam jechać do weta, ale on w dzień czuje sie wspaniale. Na wszelki wypadek zadzwonię i skonsultuję to, bo mieliśmy jechać nad morze ... Generalnie od przedwczoraj znacznie sie poprawiło.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...