Vitka Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 [IMG]http://img87.imageshack.us/img87/2123/dsc00242640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img225.imageshack.us/img225/1759/dsc00250640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img410.imageshack.us/img410/9299/dsc00254640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img225.imageshack.us/img225/6995/dsc00255640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img23.imageshack.us/img23/321/dsc00268640x480.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 [IMG]http://img132.imageshack.us/img132/2255/dsc00270640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img2.imageshack.us/img2/3143/dsc00301640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img21.imageshack.us/img21/4704/dsc00303640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img35.imageshack.us/img35/2874/dsc00332640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img15.imageshack.us/img15/6384/dsc00338640x480.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kordonia Posted October 4, 2009 Share Posted October 4, 2009 Na dniach otwartych w schronisku: [IMG]http://img255.imageshack.us/img255/9123/ddo3.jpg[/IMG] I zblazowana poza, kiedy nikt na niego nie patrzy: [IMG]http://img203.imageshack.us/img203/463/ddo4.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Borsuczek Posted October 4, 2009 Share Posted October 4, 2009 hhhaha wykończony pracą skoczek xd:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted October 4, 2009 Share Posted October 4, 2009 No tak... bo żeby dobrze wyglądać to trzeba się nieźle napracować :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Borsuczek Posted October 5, 2009 Share Posted October 5, 2009 ha ha ha ! ;) To bardzo kochaniutki,grubiutki psiaczek i o! xD :loveu: Taki Skoczek,no dosłownie pisząc xd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted October 17, 2009 Share Posted October 17, 2009 Tak bywa, gdy Skoczkowi się nudzi! [IMG]http://img88.imageshack.us/img88/4830/dsc01900640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img5.imageshack.us/img5/6686/dsc01902640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img88.imageshack.us/img88/6494/dsc01901640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img25.imageshack.us/img25/2666/dsc01903640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img88.imageshack.us/img88/4370/dsc01904640x480.jpg[/IMG] [IMG]http://img27.imageshack.us/img27/2241/dsc01907640x480.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 18, 2009 Share Posted October 18, 2009 On gania za ogonem?:-(:-(:-( to nie nuda,to nerwica.Nam może sie wydawac,ze piesek fajnie sie bawi-przecież szczeka i biega w kółko,nic bardziej mylnego :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 18, 2009 Author Share Posted October 18, 2009 neistety gania. ale na razie nie dużo. zauważyłam to na razie 2 razy po kilka rund. to wtedy, kiedy nie jest wyprowadzany na spacer. Z tym ze Skoczek wygląda przy tym bardzo radośnie i to jest mylne...Jest natomiast inny pies, który kręci się w kółko i to jest wyrazny problem. Dobrze tylko ze inne psy to tolerują. Zobaczy go weterynarz w poniedziałek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted November 30, 2009 Share Posted November 30, 2009 Skoczek w sobotę ;) [img]http://img215.imageshack.us/img215/2641/dsc03887640x480.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted November 30, 2009 Share Posted November 30, 2009 Znowu jakiś grubszy chyba . :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Borsuczek Posted January 21, 2010 Share Posted January 21, 2010 hopsaj grubasku! :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted January 21, 2010 Share Posted January 21, 2010 Basia, poproś Madzię o wzruszający, ale niezbyt długi tekst dla Skoczka- uwzględniając wszystkie jego cechy, między innymi to, że się pilnuje, że się słucha, że jest karny, że wykastrowany i tak dalej. W ferie postarałabym się o ogłoszenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Borsuczek Posted January 22, 2010 Share Posted January 22, 2010 załatwione! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Jak już będzie gotowy, daj znać - zabiorę się za ogłaszanie, porządne! Tylko niech nie będzie za długi. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Valeur248 Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Byłam dziś z nim i moją Westą na spacerze. Zrobił się szeroki to nawet się biegać nie chciało :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 proponuję zmiane imienia na "Pełzak" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 Nie no, Skoczek pasuje idealnie, zresztą, każdy jest już na tyle przyzwyczajony, że chyba dziwnie byłoby wszystkim mówić do niego inaczej, no i co najważniejsze- on reaguje na swoje imię :) Jest skocznym grubaskiem, po prostu. Czekam na tekst i biorę się za ogłaszanie naszego skoczko-pełzaka! :loveu: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 W brew pozorom Skoczek nadal wyskakuje z boksów! ;) Ostatnio miał mieszkać w 18b, ale się nie udało... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted January 29, 2010 Share Posted January 29, 2010 [QUOTE]Późno już. Słońce żegna się fioletowymi barwami, a ja jak zwykle wyczerpany nudą zasypiam w budzie.. Wyczerpuje mnie również udawanie szczęśliwego psa przed każdym człowiekiem, który zbliża się do mnie i.. omija spojrzeniem. Wtedy nawet sny są przepełnione smutkiem, brakiem kolorów i strachem przed kolejnymi latami spędzonymi tutaj. Ostatnie noce wspominam źle. Siarczyste mrozy wchodziły do mojej budy niezaproszone, marzły łapy, nos. Końcówki ogona nie czułem. Noce tu – w schronisku – są ciężkie, pamiętam każdą. Niekiedy są gorące i duszne, więc najlepiej śpi się na zewnątrz. Sen mój jednak przerywa wtedy wielu, wielu nowych, do których dopiero teraz dochodzi, że są w środku najbardziej potrzebującego miłości miejsca. A ja.. już tyle dni, tyle tygodni i miesięcy.. zapominam powoli – jaka to była noc, gdy tu trafiłem. Pamiętam jak przez mgłę głosy i krzyk. Krzyk, bo to już nie był szloch, ani płacz. Krzyk o choć trochę miłości, zainteresowania kolegów z boksu. Siedziałem na zimnym betonie i przysypiałem w rogu, niekiedy brutalnie z niego wyrywany wyciem współtowarzyszy. Dwa lata temu, ile to razem dni? Dni spędzonych w całkowitej samotności bez cienia nadziei, że kiedyś będę już, po prostu – przyjacielem? Że nie będę sam.. Do perfekcji opanowałem wyskakiwanie z boksów, ściąganie niewygodnej obroży i w końcu ucieczki od psów i ludzi, których winiłem za to, że się tu znalazłem. Teraz już wiem, że oni.. oni wszyscy są moją nadzieją. Uśmiech i słowa: „Ktoś musi Cię w końcu wziąć i ja się o to postaram.. obiecuję”.. Słowa, które mróz, duchota czy nawet deszcz szepce mi do ucha przed KAŻDYM zaśnięciem. Jestem zaczipowany, zaszczepiony i wykastrowany.. czy to oznacza, że jestem odważny? Założono mi nawet książeczkę zdrowia.. czy to dobrze? Lubię inne psy i uwielbiam ludzi – dzieci też.. czy teraz mnie już weźmiesz? Kocham spacery i zabawy.. Chodzę przy nodze nawet bez smyczy.. czy to też doceniasz? Będę na Ciebie cierpliwie czekał.. może akurat ty przygarniesz 4 letniego psa, któremu bliska jest obojętność i smutek..? [/QUOTE] Tekst Skoczka, napisany przez Madzię. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted January 29, 2010 Share Posted January 29, 2010 [QUOTE]Późno już. Słońce żegna się fioletowymi barwami, a ja jak zwykle wyczerpany nudą zasypiam w budzie.. Wyczerpuje mnie również udawanie szczęśliwego psa przed każdym człowiekiem, który zbliża się do mnie i.. omija spojrzeniem. Wtedy nawet sny są przepełnione smutkiem, brakiem kolorów i strachem przed kolejnymi latami spędzonymi tutaj. Ostatnie noce wspominam źle. Siarczyste mrozy wchodziły do mojej budy niezaproszone, marzły łapy, nos. Końcówki ogona nie czułem. Noce tu – w schronisku – są ciężkie, pamiętam każdą. Niekiedy są gorące i duszne, więc najlepiej śpi się na zewnątrz. Sen mój jednak przerywa wtedy wielu, wielu nowych, do których dopiero teraz dochodzi, że są w środku najbardziej potrzebującego miłości miejsca. A ja.. już tyle dni, tyle tygodni i miesięcy.. zapominam powoli – jaka to była noc, gdy tu trafiłem. Pamiętam jak przez mgłę głosy i krzyk. Krzyk, bo to już nie był szloch, ani płacz. Krzyk o choć trochę miłości, zainteresowania kolegów z boksu. Siedziałem na zimnym betonie i przysypiałem w rogu, niekiedy brutalnie z niego wyrywany wyciem współtowarzyszy. Dwa lata temu, ile to razem dni? Dni spędzonych w całkowitej samotności bez cienia nadziei, że kiedyś będę już, po prostu – przyjacielem? Że nie będę sam.. Do perfekcji opanowałem wyskakiwanie z boksów, ściąganie niewygodnej obroży i w końcu ucieczki od psów i ludzi, których winiłem za to, że się tu znalazłem. Teraz już wiem, że oni.. oni wszyscy są moją nadzieją. Uśmiech i słowa: „Ktoś musi Cię w końcu wziąć i ja się o to postaram.. obiecuję”.. Słowa, które mróz, duchota czy nawet deszcz szepce mi do ucha przed KAŻDYM zaśnięciem. Jestem zaczipowany, zaszczepiony i wykastrowany.. czy to oznacza, że jestem odważny? Założono mi nawet książeczkę zdrowia.. czy to dobrze? Lubię inne psy i uwielbiam ludzi – dzieci też.. czy teraz mnie już weźmiesz? Kocham spacery i zabawy.. Chodzę przy nodze nawet bez smyczy.. czy to też doceniasz? Będę na Ciebie cierpliwie czekał.. może akurat ty przygarniesz 4 letniego psa, któremu bliska jest obojętność i smutek..? [/QUOTE]Tekst Skoczka, napisany przez Madzię. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted January 29, 2010 Share Posted January 29, 2010 [QUOTE]Późno już. Słońce żegna się fioletowymi barwami, a ja jak zwykle wyczerpany nudą zasypiam w budzie.. Wyczerpuje mnie również udawanie szczęśliwego psa przed każdym człowiekiem, który zbliża się do mnie i.. omija spojrzeniem. Wtedy nawet sny są przepełnione smutkiem, brakiem kolorów i strachem przed kolejnymi latami spędzonymi tutaj. Ostatnie noce wspominam źle. Siarczyste mrozy wchodziły do mojej budy niezaproszone, marzły łapy, nos. Końcówki ogona nie czułem. Noce tu – w schronisku – są ciężkie, pamiętam każdą. Niekiedy są gorące i duszne, więc najlepiej śpi się na zewnątrz. Sen mój jednak przerywa wtedy wielu, wielu nowych, do których dopiero teraz dochodzi, że są w środku najbardziej potrzebującego miłości miejsca. A ja.. już tyle dni, tyle tygodni i miesięcy.. zapominam powoli – jaka to była noc, gdy tu trafiłem. Pamiętam jak przez mgłę głosy i krzyk. Krzyk, bo to już nie był szloch, ani płacz. Krzyk o choć trochę miłości, zainteresowania kolegów z boksu. Siedziałem na zimnym betonie i przysypiałem w rogu, niekiedy brutalnie z niego wyrywany wyciem współtowarzyszy. Dwa lata temu, ile to razem dni? Dni spędzonych w całkowitej samotności bez cienia nadziei, że kiedyś będę już, po prostu – przyjacielem? Że nie będę sam.. Do perfekcji opanowałem wyskakiwanie z boksów, ściąganie niewygodnej obroży i w końcu ucieczki od psów i ludzi, których winiłem za to, że się tu znalazłem. Teraz już wiem, że oni.. oni wszyscy są moją nadzieją. Uśmiech i słowa: „Ktoś musi Cię w końcu wziąć i ja się o to postaram.. obiecuję”.. Słowa, które mróz, duchota czy nawet deszcz szepce mi do ucha przed KAŻDYM zaśnięciem. Jestem zaczipowany, zaszczepiony i wykastrowany.. czy to oznacza, że jestem odważny? Założono mi nawet książeczkę zdrowia.. czy to dobrze? Lubię inne psy i uwielbiam ludzi – dzieci też.. czy teraz mnie już weźmiesz? Kocham spacery i zabawy.. Chodzę przy nodze nawet bez smyczy.. czy to też doceniasz? Będę na Ciebie cierpliwie czekał.. może akurat ty przygarniesz 4 letniego psa, któremu bliska jest obojętność i smutek..? [/QUOTE]Tekst Skoczka, napisany przez Madzię. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 U nas był kiedys taki pies,mieszkał w pawilonie,szaro-bury kundelek.Jakikolwiek boks w pawilonie sie nie otworzyło,wybiegał z niego Burek.Odstawiałam go do jego kojca,szłam do innego kojca,otwierałam bramke i wybiegał z niej ... Burek.O dziwo,nawet psy,które nie tolerowały innych psów,Burka znosiły znakomicie.Szedł górą,dołem,przełaził tam,gdzie nie było mozliwości,aby przejść.Pies ,który obrósł legendą,mimo,że w schronie spędził niecałe 5 miesięcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 1, 2010 Author Share Posted April 1, 2010 pies "legenda" i początek "wszystkiego";) poszedł dzisiaj do domu:)! Zabrała go siostra wolontariusza Daniela:) Trzymaj się Skoczuś i bądz grzeczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Valeur248 Posted April 1, 2010 Share Posted April 1, 2010 To wspaniale!! Aż nie mogę uwierzyć, zobaczyłam tytuł i po prostu... :-o:-o:multi::multi::multi: Cudownie, cudownie...Skoczek nareszcie!! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.