malawaszka Posted May 15, 2006 Author Posted May 15, 2006 [quote name='asher']Strasznie mnie to przygnębia, więc na codzień staram się po prostu o tym nie myślec, bo co mogę zrobić...[/quote] ehh znam to skądś - próbujemy obcym ludziom tłumaczyć o co w tym chodzi i często skutecznie a własnym rodzicom się nie da :shake: na mnie się mama obraziła, jak powiedziałam, że nie pomogę jej znajomej znaleźć westika za 300 zł :angryy: Quote
beria Posted May 15, 2006 Posted May 15, 2006 [quote name='malawaszka'] westiczke 1,5 roczną bez papierów za 1000 zł :crazyeye: :angryy: [/QUOTE] Pewnie nie może zajść w ciążę :roll: Quote
asher Posted May 15, 2006 Posted May 15, 2006 [quote name='malawaszka']ehh znam to skądś - próbujemy obcym ludziom tłumaczyć o co w tym chodzi i często skutecznie a własnym rodzicom się nie da :shake: na mnie się mama obraziła, jak powiedziałam, że nie pomogę jej znajomej znaleźć westika za 300 zł :angryy:[/quote]Ano właśnie, można się tylko pochlastać w ramach protestu :roll: Całe szczęście, że wujek naprawdę kocha te psy, nie pozbywa się ich, jesli okazuje się, że coś idzie nie tak. A za "hodowlę" wziął się zwyczajnie... z biedy... Myslał, że to łatwe i przyjemne (bo zawsze lubił psy) pieniądze... Jedną sukę "wilczycę" wykupił za niemała kasę z naprawdę strasznych warunków, sporo pieniędzy wydał, żeby ją postawić na nogi i uznał, że nie będzie jej rozmnażał, bo to by było zbyt obciążające dla niej... Kurcze, gdyby chciał słuchać i chciał się uczyć, to mógłby być naprawdę niezłym hodowcą - bo ma najważniejsze - serce... Ale głupi jest. Całe szczęście, że samo życie zweryfikowało jego poglądy na ten "łatwy zarobek"... Quote
malawaszka Posted May 15, 2006 Author Posted May 15, 2006 i dobrze Asher, że się przekonał o tym i zrozumiał :-) a Boluś - skorzystałem z chwili nieuwagi Luni i potknąłem się o piłkę :multi: [IMG]http://img465.imageshack.us/img465/7468/25kwie366ej.jpg[/IMG] pełnia szcześcia :loveu: [IMG]http://img62.imageshack.us/img62/8903/25kwie371tx.jpg[/IMG] uciekam ile sił w nogach bo to szczęście nie może długpo potrwać :roll: [IMG]http://img299.imageshack.us/img299/9195/25kwie387ly.jpg[/IMG] Quote
malawaszka Posted May 15, 2006 Author Posted May 15, 2006 a takiego "gościa" miałam w pokoju niedawno :roll: [IMG]http://img490.imageshack.us/img490/7589/dscf10663rq.jpg[/IMG] [IMG]http://img103.imageshack.us/img103/9540/25kwie575ws.jpg[/IMG] Quote
beria Posted May 15, 2006 Posted May 15, 2006 Każdy popełnia błędy :roll: My kupiliśmy Gerdę z hodowli zarejestrowanej w ZK, bez papierów :oops: Jej mama miała hodowlankę, a została pokryta przez ... brata (o czym dowiedziałam się później, bo świat jest mały) Nie wiem czy ojciec miał uprawnienia reproduktora. Teraz bym jej nie kupiła. Dobrze, że przynajmniej zdrowa jest po takim inbredzie :roll: A "hodowca" nadal wystawia swoje psy, a co jeszcze robi, tego nie wiem :roll: [quote name='malawaszka'] uciekam ile sił w nogach bo to szczęście nie może długpo potrwać :roll: [IMG]http://img299.imageshack.us/img299/9195/25kwie387ly.jpg[/IMG][/QUOTE] Brawo Boluś :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: Quote
daga10011 Posted May 15, 2006 Posted May 15, 2006 Dogo mi wolno chodzi,ale jak zobaczylam zmiane tytulu to spedzilam godzine aby sie cofnac o kilka stron(to nie wina dogo a mojego kompa:angryy: ).Gratuluje Majeczce:multi: .Jej gratuluje,bo trafila na najlepsza posesje na swiecie:loveu: ,a Ciebie szczerze podziwiam. I trzymam kciuki aby duzy brzuszek byl wynikiem np.zarobaczenia a nie szczennosci-przeciez czasem zarobaczony pies ma duzy brzuch;) .Moj Baloo po odrobaczeniu zrzucil brzucho bardzo szybko:roll: Przy okazji obejrzalam zdjecia Lunetki i Bolutka-piekne fotki:loveu: .Bolus sie tak bardzo zmienil od czasu adopcji:loveu: :multi: Quote
an3czka Posted May 16, 2006 Posted May 16, 2006 [quote name='malawaszka']a takiego "gościa" miałam w pokoju niedawno :roll: [IMG]http://img490.imageshack.us/img490/7589/dscf10663rq.jpg[/IMG] [IMG]http://img103.imageshack.us/img103/9540/25kwie575ws.jpg[/IMG][/quote] [I][B]Brrrrrrr, aż mi ciarki przeszły...[/B][/I] Quote
malawaszka Posted May 16, 2006 Author Posted May 16, 2006 Dzięki Daga :loveu: An3czko - mnie też jak mi toto latao po pokoju, ale jak siadło to myk myk i foteczki a potem myk myk w siateczkę i na dwór :evil_lol: Quote
Alicja Posted May 16, 2006 Posted May 16, 2006 [I][B];)oj uciekaj Bolutek , uciekaj :razz: [IMG]http://img299.imageshack.us/img299/9195/25kwie387ly.jpg[/IMG] Oj każdy chyba w swoim najbliższym otoczeniu trafił na rozmnażaczy :angryy:Moja bardzo bliska znajoma ma 3 sunie i 1 psa yorka i je rozmnaża / sunie co cieczka sa kryte:angryy: a 7 miesięczny samiec już krył :angryy:/ ale musiałabym ją wykreślić z grona znajomych bo ona tego procederu nie zaprzestanie:shake:Jedyne co mogę zrobić to nie pomagam jej w rozprowadzaniu / po prostu nawet jak ktoś pyta o szczeniaki to nie daję na nią namiarów , chciała ogłoszenie w necie odmówiłam :shake:, więcej nie mogę zrobić , rozmowy z nią to Groch o ścianę / [/B][/I] Quote
aga1215 Posted May 16, 2006 Posted May 16, 2006 [quote name='malawaszka']Dzięki Daga :loveu: An3czko - mnie też jak mi toto latao po pokoju, ale jak siadło to myk myk i foteczki a potem myk myk w siateczkę i na dwór :evil_lol:[/quote] Waszka - takie goście to na wsi normalka :evil_lol: zacznij się przyzwyczajać;) Quote
malawaszka Posted May 16, 2006 Author Posted May 16, 2006 [quote name='aga1215']Waszka - takie goście to na wsi normalka :evil_lol: zacznij się przyzwyczajać;)[/quote] wiem Aguś niestety wiem :shake: najgorsze jest to, że jak taka ćma wpadnie pod łóżko gdzie śpi Luna to ona wybiega stamtąd w panice i potem się boi :lol: Quote
an3czka Posted May 16, 2006 Posted May 16, 2006 [quote name='malawaszka']Dzięki Daga :loveu: An3czko - mnie też jak mi toto latao po pokoju, ale jak siadło to myk myk i foteczki a potem myk myk w siateczkę i na dwór :evil_lol:[/quote] [I][B]Dobrze, że myk myk w siateczkę. Bo ja to bym chyba w ataku paniki myk myk packą na muchy[/B][/I]:roll: :lol: Quote
malawaszka Posted May 16, 2006 Author Posted May 16, 2006 A FUUJJJ - i kto by to potem sprzatał?? :shake: Quote
AlKil Posted May 16, 2006 Posted May 16, 2006 Ponieważ nie lubię rozgniatać pająków packą (ten odgłos), a nie wyrzucam ich za okno, bo boję się, że wrócą, to jednego takiego gagatka przykleiłam taśmą klejącą do ściany i poczekałam na męża... Quote
malawaszka Posted May 16, 2006 Author Posted May 16, 2006 [quote name='AlKil']Ponieważ nie lubię rozgniatać pająków packą (ten odgłos), a nie wyrzucam ich za okno, bo boję się, że wrócą, to jednego takiego gagatka przykleiłam taśmą klejącą do ściany i poczekałam na męża...[/quote] :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: sadystka noo :lol: :lol: :lol: Quote
AlKil Posted May 16, 2006 Posted May 16, 2006 Sadystka ...Tak mam na drugie. Ostatnio też jednego zamkęłam w słoiku i czekałam aż zdechnie...prawie 2 miesiące!!!! To są po prostu potwory!! 2 miechy bez wody, żarcia i świeżego luftu!!! Oczywiście ukrywałam to przed rodziną, bo albo by go wypuścili, albo by synek dokarmiał...on kocha każdą przyrodę....:razz: Quote
malawaszka Posted May 16, 2006 Author Posted May 16, 2006 :crazyeye: Ewa zaczynam sie Ciebie bać :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
AlKil Posted May 16, 2006 Posted May 16, 2006 Ale ja tylko tak w stosunku do pająków!!!!:cool3: Quote
Gosiek Posted May 16, 2006 Posted May 16, 2006 [quote name='AlKil']Ponieważ nie lubię rozgniatać pająków packą (ten odgłos), a nie wyrzucam ich za okno, bo boję się, że wrócą, to jednego takiego gagatka przykleiłam taśmą klejącą do ściany i poczekałam na męża...[/quote] hahaha na ten pomysł to nie wpadłam - bałabym sie zbliżyć :oops: a u mnie bywają takie wielkie czarne pająki brrrr Monisiu - gratuluję kolejnego domownika - Majeczka jest słodka :loveu: Quote
malawaszka Posted May 16, 2006 Author Posted May 16, 2006 uffff to już się nie bojam :cool1: mój patyk, mój mój i TYLKO mój!!! [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/7305/8maj407gd.jpg[/IMG] odejdź bo zagryzę :angryy: [IMG]http://img214.imageshack.us/img214/637/8maj410fr.jpg[/IMG] cholercia człowiek taki stary, schorowany i musi omijać łukiem te zołze :mad: [IMG]http://img227.imageshack.us/img227/3224/8maj424ar.jpg[/IMG] chyba bezpieczną odległość zachowuję [IMG]http://img230.imageshack.us/img230/2294/8maj433is.jpg[/IMG] troszkę sie zagubiłem :roll: [IMG]http://img234.imageshack.us/img234/9615/8maj446lw.jpg[/IMG] HA HA JA tu rządzę JA!!! [IMG]http://img54.imageshack.us/img54/5589/8maj456ba.jpg[/IMG] i nie rusz mi tego patyka :mad: [IMG]http://img63.imageshack.us/img63/858/8maj478nk.jpg[/IMG] [IMG]http://img72.imageshack.us/img72/7818/8maj488np.jpg[/IMG] [IMG]http://img74.imageshack.us/img74/3954/8maj520qt.jpg[/IMG] obłęd w oczach :evil_lol: [IMG]http://img226.imageshack.us/img226/2295/8maj544wz.jpg[/IMG] Quote
r_2005 Posted May 16, 2006 Posted May 16, 2006 [quote name='AlKil']to jednego takiego gagatka przykleiłam taśmą klejącą do ściany i poczekałam na męża...[/quote] U mnie odpada, mój uratowałby to cholerstwo, bo to przecież stworzenie... tak, że zmuszona jestem zabijać osobiście:roll: Quote
malawaszka Posted May 16, 2006 Author Posted May 16, 2006 [quote name='Gosiek']Monisiu - gratuluję kolejnego domownika - Majeczka jest słodka :loveu:[/quote] dzięki Gosiu :loveu: trzymajcie :kciuki: żeby Majeczka nie zwiększyła ilości psów u nas :lol: Quote
anetta Posted May 16, 2006 Posted May 16, 2006 [quote]Ponieważ nie lubię rozgniatać pająków packą (ten odgłos), a nie wyrzucam ich za okno, bo boję się, że wrócą, to jednego takiego gagatka przykleiłam taśmą klejącą do ściany i poczekałam na męża...[/quote] :-o:roflt::roflt::roflt: Ja bym si ebala podejsc do niego bo bym myslala ze bedzie szybszy i wskoczy mi na reke :lol::lol: fuj, fuj Prawdziwe obliczne LUny [url]http://img226.imageshack.us/img226/2295/8maj544wz.jpg[/url] :diabloti: Quote
Cola Posted May 16, 2006 Posted May 16, 2006 [quote name='AlKil']Sadystka ...Tak mam na drugie. Ostatnio też jednego zamkęłam w słoiku i czekałam aż zdechnie...prawie 2 miesiące!!!! To są po prostu potwory!! 2 miechy bez wody, żarcia i świeżego luftu!!! Oczywiście ukrywałam to przed rodziną, bo albo by go wypuścili, albo by synek dokarmiał...on kocha każdą przyrodę....:razz:[/quote] Jak mogłaś go tak katować :mad: :mad: ....to trzeba było go wynieść do lasu albo parku daleko od domu...a nie w słoiku zamykać i czekać aż zdechnie... biedactwo :shake: a numer z taśmą...rany co za sadyzm... dobrze, że mój TZ to kocha zwierzątka i nie ma nic przeciwko moim ptasznikom :eviltong: tylko ciągle się dopytuje kiedy jadły :cool3: Lunka jak zwykle terrorystka jak na kobite przystało :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.