Asior Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 KOBIETO, gdzie ja pisałam o pieniądzach.... Ja o pieniądze się nie proszę zresztą za allegro Kayko od kilku m-cy płaci Irenka!!!!!!! Tak wrzuciłam wszystkich do jednego worka, bo kiedy Ivette została sama, kiedy nie wiadomo było czy nie powinna lecieć do lekarza na bolesne zastrzyki p. wściekliźnie to NIKT od Was nie próbował jej nawet pomóc.. TO JEST JEDNA ORGANIZACJA I NIE MOŻECIE ODCINAĆ SIĘ OD SIEBIE..... Trzeba było choć bombardować szefostwo, żeby skontaktowali się z poszkodowaną, bo WSZYSTKIM ta ich postawa SZKODZI!!!!!!! I bardzo Cię proszę nie rozliczaj mnie z tego co robię, bo ja nie pisałam o całokształcie waszej pracy tylko o sprawie Kayko, ze w tej sprawie niewiele robicie.. Ja również miałam kontakt z Irenką i wiem co kobieta przeżywała.... Quote
irenaka Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Dziewczyny! Nawet gdyby ktoś bardzo chciał, żebym zapłaciła za Kayko, to jest nierealne. Ja nie mam takich pieniędzy. Zapłaciłam za allegro i obiecałam zapłacić za transport Kayko i zapłacę. Edytko która pojechała sprawdzić dom nie chciała kasy i zrewanżuję się jej w inny sposób. Martwi mnie natomiast to, że Monika nie napisała na wątku tego co napisała mi w SMS. Jeżeli do czwartku nie będzie konkretów w sprawie adopcji to zabiera psa z hotelu. Mam nadzieję, że do tego czasu Pani Iza skontaktuje się w sprawie zabrania Kayko i pies pojedzie do domu, bo w innej sytuacji cała praca Agamiki z psem w hotelu bierze w łeb. Znowu nowe miejsce i nowy stres. Quote
Monia0610 Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Niewiele robimy w sprawie Kayko.....prosze rozwin . Czego nie robimy?Oglaszamy psa, nie utrzymujemy go? Quote
Monia0610 Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Wyszło na to ze my nic nie robimy! Siedzimy na stołkach i w nie pierdzimy. Przykre to wszystko . Nic nie zrobilismy dla Kayko. Quote
irenaka Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 [quote name='Monia0610']Wyszło na to ze my nic nie robimy! Siedzimy na stołkach i w nie pierdzimy. Przykre to wszystko . Nic nie zrobilismy dla Kayko.[/QUOTE] Bez przesad Monika. Można być [FONT=Tahoma]zdenerwowanym[/FONT], ale jakiś poziom kultury i język obowiązuje. Nawet na dogo. Quote
Monia0610 Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Przepraszam za uzycie brzydkich słów.Wszystkim zycze Miłego dnia. Quote
majqa Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 [quote name='irenaka'] (...) Martwi mnie natomiast to, że Monika nie napisała na wątku tego co napisała mi w SMS. [B]Jeżeli do czwartku nie będzie konkretów w sprawie adopcji to zabiera psa z hotelu.[/B] Mam nadzieję, że do tego czasu Pani Iza skontaktuje się w sprawie zabrania Kayko i pies pojedzie do domu. (...) [/QUOTE] Irenko, a może warto wyjść przed szereg i skontaktować się z p. Izą? Przedstawić jej gardłowość sprawy? Mam jeszcze jedno pytanie. Chodzi mi o treść smsa. Dokąd miałby być zabrany Kayko? Quote
irenaka Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 [quote name='majqa']Irenko, a może warto wyjść przed szereg i skontaktować się z p. Izą? Przedstawić jej gardłowość sprawy? Mam jeszcze jedno pytanie. Chodzi mi o treść smsa. Dokąd miałby być zabrany Kayko?[/QUOTE] Ależ ja wczoraj dzwoniłam do pani Izy, tylko wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będzie to aż tak gardłowa sprawa. Pani Iza obiecała, że skontaktuje się Agamiką. Jak dzisiaj nie zadzwoni, to będę wszczynać alarm. Nie umiem Ci natomiast odpowiedzieć dokąd ma być zabrany Kayko, Monika nic mi na ten temat nie napisała. Quote
majqa Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 [quote name='irenaka'] (...) Nie umiem Ci natomiast odpowiedzieć dokąd ma być zabrany Kayko, Monika nic mi na ten temat nie napisała.[/QUOTE] Nie od Ciebie Irenko oczekuję tej odpowiedzi. :p Aha, a jak wygląda sprawa umowy adopcyjnej? Rozumiem, że będzie podpisana z fundacją? Quote
irenaka Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 [quote name='majqa'] Aha, a jak wygląda sprawa umowy adopcyjnej? Rozumiem, że będzie podpisana z fundacją?[/QUOTE] Powinna być na fundację, ale umowy nie mam. Może Monika przesłała umowę na Agamikę? Jak się pojawi Monika to pewnie coś wyjaśni. Quote
majqa Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Aha... Pozostaje więc poczekać. Na pewno się wszystko wyjaśni. Quote
Monia0610 Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Umowa zostanie wyslana do p. Ireny . Trzeba tylko w miare szybko dowiedziec sie co z pania ktora chce Kaykusia. Quote
irenaka Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Rozmawiałam w tej chwili z Agamiką, która jest bez internetu niestety. Transport Kayko do domku jest umówiony na sobotę lub w niedzielę. Trzymajcie kciuki, żeby szybko się zadomowił!!! Umowa niestety nie dotarła, mam nadzieję, że dojdzie do piątku. Quote
majqa Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 [quote name='irenaka'](...) Umowa niestety nie dotarła, mam nadzieję, że dojdzie do piątku.[/QUOTE] Nie no, jestem przekonana, że sprawa zostanie dopięta! Powolutku już się cieszę, kciuki zaciśnięte!!! Quote
AMIGA Posted November 25, 2009 Posted November 25, 2009 Wyruszamy z agamiką i Kayko w sobote rano . Kcviuki mocne potrzebne, aby Kayko nie chciał połknąc suni ;) PS. Agamika postuluje aneks do umowy adopcyjnej "przeprowadzkę do Krakowa w okolice osiedla Krowodrza Górka" ;) Quote
majqa Posted November 25, 2009 Posted November 25, 2009 Jejku, niech tylko Kayko nie da plamy na miejscu. :-) Quote
Marinka Posted November 27, 2009 Posted November 27, 2009 [quote name='Asior']masz racje.. lepiej skonczyć temat jak nie masz zbyt wiele do powiedzenia ;) chciałam tylko przypomnieć, że ja również robiłam allegro ;) .. a wpłacać na tą fundacje nie mam zamiaru, i tyle ;)[/QUOTE] Nie rozumiem z czym masz problem, bo nie wpłacasz na Fundację, a na konkretnego psa...w tym wypadku Kayko...no chyba, że akurat los tego psa jest Ci całkowicie obojętny Quote
AMIGA Posted November 28, 2009 Posted November 28, 2009 Kajko został w Jaworznie. Na szczekającą na niego bez przerwy sunie wcale nie zwracał uwagi. Został przekupiony smakołykami od razu na wstępie. Został też wyściskany przez nową 7-letnią pańcię Jestem przekonana, że trafił do [B]TEGO[/B] wspaniałego domu Zdjęć jest bez liku, bo najpierw my pstrykałyśmy, potem jego nowea 7-letnia pańcia pożyczyła ode mnie aparat i jak paparazzi pstrykała masę zdjeć. Tylko teraz trzeba trochę czasu, żeby je przygotować do wstawienia na wątek Quote
irenaka Posted November 28, 2009 Posted November 28, 2009 [quote name='Marinkaa']Nie rozumiem z czym masz problem, bo nie wpłacasz na Fundację, a na konkretnego psa...w tym wypadku Kayko...no chyba, że akurat los tego psa jest Ci całkowicie obojętny[/QUOTE] Mam już serdecznie dość ataków na Asię. Bądź tak miła i może na którymś ze swoim wątków zacznij takie posty pisać a nie na tym. Ani dziewczyny nie znasz, ani tym bardziej tego co robi i jak pomaga. To, że jest to forum publiczne, nie znaczy, że każdy może sobie gryzmolić co mu przyjdzie do głowy i obrażać innych. Masz moje stanowcze NIE dla dalszych takich wpisów a jeżeli sytuacja będzie się powtarzać zgłaszam posty do moderatora. Quote
irenaka Posted November 28, 2009 Posted November 28, 2009 [quote name='AMIGA']Kajko został w Jaworznie. Na szczekającą na niego bez przerwy sunie wcale nie zwracał uwagi. Został przekupiony smakołykami od razu na wstępie. Został też wyściskany przez nową 7-letnią pańcię Jestem przekonana, że trafił do [B]TEGO[/B] wspaniałego domu Zdjęć jest bez liku, bo najpierw my pstrykałyśmy, potem jego nowea 7-letnia pańcia pożyczyła ode mnie aparat i jak paparazzi pstrykała masę zdjeć. Tylko teraz trzeba trochę czasu, żeby je przygotować do wstawienia na wątek[/QUOTE] Pani Olu! Jeszcze raz ogromnie dziękuję Pani i Agnieszce za pomoc dla Kayko, opiekę nad nim w hotelu i serce dla tego "skazańca". Po dzisiejszej rozmowie z Agnieszką dzwoniła do mnie Pani Iza cała szczęśliwa i zachwycona Kayko. On cały czas siedzi w kuchni i pilnuje swojego nowego Pana który coś gotuje. Ta mała sunia już się uspokoiła, chyba z czasem nauczy się, że jest nowy kupel do zabawy a nie konkurencja. Jestem naprawdę szczęśliwa i łzy mi leciały po tych dwóch rozmowach dzisiaj, bo cały czas pamiętam jaki los miał spotkać Kayko. Czekam z niecierpliwością na zdjęcia naszego chłopaka. Quote
Marinka Posted November 28, 2009 Posted November 28, 2009 [quote name='irenaka']Mam już serdecznie dość ataków na Asię. Bądź tak miła i może na którymś ze swoim wątków zacznij takie posty pisać a nie na tym. Ani dziewczyny nie znasz, ani tym bardziej tego co robi i jak pomaga. To, że jest to forum publiczne, nie znaczy, że każdy może sobie gryzmolić co mu przyjdzie do głowy i obrażać innych. Masz moje stanowcze NIE dla dalszych takich wpisów a jeżeli sytuacja będzie się powtarzać zgłaszam posty do moderatora.[/QUOTE] Uważam, że w swojej wypowiedzi posunęłaś się stanowczo za daleko...poza tym nikogo nie atakowałam ani tym bardziej nie obrażałam...wyraziłam po prostu swoją opinię, co myslę na temat tak postawionej sprawy...wolno mi. Nie znam faktycznie dziewczyny i nie wiem co i jak robi dla zwierząt...ustosunkowałam się po prostu do jej wypowiedzi, nie do niej samej - nic więcej. Jeśli ktokolwiek został tu obrażony - to chyba ja - nie sądzisz? [B]Kayko, bądź szczęśliwy w nowym domku :loveu:[/B] Quote
irenaka Posted November 28, 2009 Posted November 28, 2009 [quote name='Marinkaa']Uważam, że w swojej wypowiedzi posunęłaś się stanowczo za daleko...poza tym nikogo nie atakowałam ani tym bardziej nie obrażałam...wyraziłam po prostu swoją opinię, co myslę na temat tak postawionej sprawy...wolno mi. Nie znam faktycznie dziewczyny i nie wiem co i jak robi dla zwierząt...ustosunkowałam się po prostu do jej wypowiedzi - nic więcej. Jeśli ktokolwiek został tu obrażony - to chyba ja - nie sądzisz? [B]Kayko, bądź szczęśliwy w nowym domku :loveu:[/B][/QUOTE] Pewnie, że Ci wolno wypowiadać się, jest to nawet wskazane. Ale widać kultura osobista to pojęcie dla Ciebie obce, skoro tak się wypowiadasz na forum. Aż nie chcę myśleć jak się wypowiadasz poza nim. Nic o człowieku nie wiesz, ale w klawiaturę klepiesz!!! BRAWO!! Quote
Marinka Posted November 28, 2009 Posted November 28, 2009 [quote name='irenaka']Pewnie, że Ci wolno wypowiadać się, jest to nawet wskazane. Ale widać kultura osobista to pojęcie dla Ciebie obce, skoro tak się wypowiadasz na forum. Aż nie chcę myśleć jak się wypowiadasz poza nim. Nic o człowieku nie wiesz, ale w klawiaturę klepiesz!!! BRAWO!![/QUOTE] Dziękuję za uznanie (walenie w klawiaturę)...widać mamy w takim samym stopniu wyrobioną kulturę osobistą... to tyle Quote
majqa Posted November 28, 2009 Posted November 28, 2009 Dziękuję Wam Kochane Dziewczyny za uratowanie tego psianeczka, daną mu szansę, opiekę nad nim, włożoną weń pracę i ogłoszenia!!! :loveu: :loveu: :loveu: Nie mam słów uznania i dla nowego domku dla Kayka, to rzeczywiście musi być [B]TEN[/B] domek!!! :loveu: :loveu: :loveu: Zupełnie osobno dziękuję Irence :loveu: za zareagowanie na moją histerię (gdy tylko zobaczyłam wątek) i nieziemską cierpliwość dla....telefonicznego dręczenia z mojej strony. :oops: :oops: :oops: Quote
AMIGA Posted November 28, 2009 Posted November 28, 2009 Obiecałam trochę fotek Pierwsze to chwile powitania jeszcze na zewnątrz domu - jednak najbezpieczniej jest przy nogach [B]agamiki[/B] [IMG]http://i609.photobucket.com/albums/tt175/amiga3/tn_Kayko006.jpg[/IMG] Ale łakocie robią swoje :-) [IMG]http://i609.photobucket.com/albums/tt175/amiga3/tn_Kayko004.jpg[/IMG] [IMG]http://i609.photobucket.com/albums/tt175/amiga3/tn_Kayko017.jpg[/IMG] A mała, czarna kolezanka przyjęła Kayko z dość dużą rezerwą, a właściwie trzeba powiedzieć - dość hałaśliwie [IMG]http://i609.photobucket.com/albums/tt175/amiga3/tn_Kayko011.jpg[/IMG] [IMG]http://i609.photobucket.com/albums/tt175/amiga3/tn_Kayko002.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.