madziamn Posted June 1, 2009 Posted June 1, 2009 na temat fryzury chyba już wszystko powiedziane zostało ale chociaz weta wybierzcie mu dobrego bo włosy odrosną a zdrowie ważniejsze Quote
malawaszka Posted June 1, 2009 Author Posted June 1, 2009 [quote name='mosii']znam tą pierwszą wycinałam tam pare psów, ale tam jest zawsze długa kolejka, podzwonie jutro i zobaczymy, zalezy mi aby było jak najszybciej[/quote] okejos - dobrze by było może jednak mu zrobić chociaż ten mocznik i glukozę jakby klinika robiła na miejscu co? przed samym zabiegiem - zresztą niech wet zadecyduje czy ten zapach to tylko testosteron - kasa na badanie jest jakby co Quote
weszka Posted June 2, 2009 Posted June 2, 2009 Znowu mi zeżarło posta :angryy: Piszę drugi raz :angryy: Rzeczywiście Cziken miał pecha i trafił do jakiegoś mega partacza a nie fryzjera :crazyeye::angryy: Masakra jak można tak załatwić psa. Nawet jakby łapy były nie do odratowania to przynajmniej głowę zrobić normalnie bo widać że ma tam trochę włosa. Co do kasy to deklaruję 150 zł ze sznaucerowej skarpety tylko na to potrzebna by była faktura. Quote
malawaszka Posted June 2, 2009 Author Posted June 2, 2009 [quote name='weszka'] Co do kasy to deklaruję 150 zł ze sznaucerowej skarpety tylko na to potrzebna by była faktura.[/quote] trzymaj tą skarpetę dla Gabi - póki co dla Czikena będzie z bazarków dzwoniła do mnie babka o chłopaka - mosii czy on może mieszkać w kojcu? chyba jednak lepiej nie co? lepiej dom z ogrodem, ale mieszkanie w domu co? tzn mówiła, że [sy wchodzą do domu i na tapczanie się wylegują ale jak jest sucho (chyba też wprowadzę taką zasadę :diabloti: ) ogólnie wydaje się spoko, ale jakoś tak nie jestem przekonana - dwie dziewczynki do zabawy 11 i 14 lat, jamnik lubiący psy i podhalan staruszek, któremu już bliżej niż dalej i lada dzień szykuje się na tamten świat :-( tylko zupełnie nie wiem co powinnam odpowiedzieć czy Cziken jest 100% sznaucerem? powiedziałam, że rodziców nie znam, rodowodu nie widziałam, więc gwarancji dać nie mogę :niewiem: Quote
mosii Posted June 2, 2009 Posted June 2, 2009 o nie nie on sie w kojcu zmarnuje , to jest świetny, kontaktowy pies jak Bobik mógł isc do domu to czemu Cziken nie??? Quote
malawaszka Posted June 2, 2009 Author Posted June 2, 2009 [quote name='mosii']o nie nie on sie w kojcu zmarnuje , to jest świetny, kontaktowy pies jak Bobik mógł isc do domu to czemu Cziken nie???[/quote] no i dlatego pytam :loveu: Quote
malawaszka Posted June 2, 2009 Author Posted June 2, 2009 mosii i jak dzwoniłaś do weta? bo trzeba dać znać floridzie_blue którą klinikę wybrałaś, żeby potwierdziła Quote
Elitesse Posted June 2, 2009 Posted June 2, 2009 ja juz chyba wole takiego opierdzielonego na lyso olbrzyma niz to co wyprawia profesjonalna licencjonowana groomerka u mnie na wsi - olbrzymowi zgolila caly brzuch, a na ogonie zostawila kite z wlosow tak z 20-30 cm !! :angryy::angryy: dodatkowo caly wierzch glowy rowniez zarosniety zostawila :shake: ludziom chyba jest glupio jak im codziennie paraduje przed plotem ze swoimi psami i widza jaks znaucer ma wygladac :lol: Quote
malawaszka Posted June 2, 2009 Author Posted June 2, 2009 hahaha lwi ogonek zostawiła? :evil_lol::evil_lol::evil_lol: masakra :evil_lol: Quote
Elitesse Posted June 2, 2009 Posted June 2, 2009 [quote name='AnkaG']Kitki na ogonkach to ja często widuję :cool3:[/quote] ja tym niewystawowym tez czasem zostawiam ale tylko na czubku ogona i podcinam coby byla bardziej krotka niz dluga a moj olbrzymi sasiad ma kite na calym ogonie i amsakrycznie dluga :roll: nie wyglada to ani ladnie ani sympatycznie Quote
Diuna B. Posted June 2, 2009 Posted June 2, 2009 [quote name='Elitesse']ja juz chyba wole takiego opierdzielonego na lyso olbrzyma niz to co wyprawia profesjonalna licencjonowana groomerka u mnie na wsi - olbrzymowi zgolila caly brzuch, a na ogonie zostawila kite z wlosow tak z 20-30 cm !! :angryy::angryy: dodatkowo caly wierzch glowy rowniez zarosniety zostawila :shake: ludziom chyba jest glupio jak im codziennie paraduje przed plotem ze swoimi psami i widza jaks znaucer ma wygladac :lol:[/quote] To wyszedł z tego chyba jakiś mega grzywacz:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
malawaszka Posted June 4, 2009 Author Posted June 4, 2009 nie wiem nie wiem - mosii napisz czy już coś wiadomo z kastracją? Quote
furciaczek Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 waszuniu zdradz mi jak kontaktujesz sie z mosi??:evil_lol: Ja od kilku dni dzwonie i dzwonie i doopa:placz: Moze w zlych godzinach?? Pewnie zajeta jest przy takiej ilosci psiakow. A sprawe mam bardzo pilna... Quote
malawaszka Posted June 4, 2009 Author Posted June 4, 2009 Furciakowa - zawsze telefonicznie - moze spróbuj wysłać smsa najpierw i napisz o której zadzwonisz :hmmmm: :lol: mosii teraz zajmowała się intensywnie benkiem z Mysłowic więc może dlatego nieuchwytna :niewiem: Quote
furciaczek Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 Dzieki za rade, ja to mam pecha....nigdzie sie cholera nie moge z tej wyspy dodzwonic. bo albo nie odbieraja albo sie polaczyc nie moze, ewentualnie jest wiecznie zajete czy wylaczone...i to obojetnie gdzie nie dzownie:evil_lol: To znak ze trzeba szybko wracac:loveu: Quote
malawaszka Posted June 4, 2009 Author Posted June 4, 2009 [quote name='furciaczek']Dzieki za rade, ja to mam pecha....nigdzie sie cholera nie moge z tej wyspy dodzwonic. bo albo nie odbieraja albo sie polaczyc nie moze, ewentualnie jest wiecznie zajete czy wylaczone...i to obojetnie gdzie nie dzownie:evil_lol: [B]To znak ze trzeba szybko wracac[/B]:loveu:[/quote] dokładnie tak :cool3: Quote
malawaszka Posted June 4, 2009 Author Posted June 4, 2009 Dobranoc chłopaku :calus: [B]mosii[/B] dałoby radę wziąć go też na badanie krwi? martwię się tym smrodkiem mimo wszystko no - czy on coś trochę przybiera na wadze? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.