Badania u akit

[Agappe]

jako, że na zdrowiu akit i generalnie psów znam się bardzo niewiele, mam kilka pytań..

zaznaczam, że pytania dotyczą zwierząt nieprzeznaczonych do hodowli (tzn jakieś "rzeczy", które mogłyby zostać przekazane dalej genetycznie mnie nie interesują, interesują mnie tylko takie, które mogą mieć wpływ na dalsze zdrowie i życie naszych kitek)

Jakie badania powinno się robić systematycznie (np.raz do roku) akitom??

Jakie badania warto przeprowadzić chociaż raz w życiu?

Jakie zabiegi ewentualnie przeprowadzać (np. zdejmowanie kamienia z zębów) ?


i generalnie będę wdzięczna (i podejrzewam, że nie tylko ja) za wszelką więdzę/rady w tym temacie

[wani]

[quote name='Agappe']generalnie będę wdzięczna (i podejrzewam, że nie tylko ja) za wszelką więdzę/rady w tym temacie[/quote]
Dokladnie tak. W tym temacie niestety rowniez nie czuje sie zbyt pewnie. Z checia dowiem sie czegos nowego :)

[bety]

[quote name='Agappe']jako, że na zdrowiu akit i generalnie psów znam się bardzo niewiele, mam kilka pytań..

zaznaczam, że pytania dotyczą zwierząt nieprzeznaczonych do hodowli (tzn jakieś "rzeczy", które mogłyby zostać przekazane dalej genetycznie mnie nie interesują, interesują mnie tylko takie, które mogą mieć wpływ na dalsze zdrowie i życie naszych kitek)

Jakie badania powinno się robić systematycznie (np.raz do roku) akitom??

Jakie badania warto przeprowadzić chociaż raz w życiu?

Jakie zabiegi ewentualnie przeprowadzać (np. zdejmowanie kamienia z zębów) ?


i generalnie będę wdzięczna (i podejrzewam, że nie tylko ja) za wszelką więdzę/rady w tym temacie[/quote]

Jeśli pies nie ma niepokojących objawów, czyli jest zdrowy "naocznie" ;) to:

- raz do roku warto przeprowadzić badania na tarczycę. (W Warszawie to nie problem) ;)

-raz w roku / raz na pół roku warto zrobić badanie ogólne krwi (wszystkie podstawowe: krwinki, hematokryt, mocznik, poziom cukru itp. itd) + badanie moczu.

Jeśli kamień jest gigantyczny to po oględzinach weta zapewne sam zaleci jego zdjęcie. Jeśli ktoś sam dba o czyszczenie uzębienia akity i zapobiega osadzaniu kamienia to taki zabieg nie jest konieczny.

U starszej akitki takiej co już skończyła 6/7 lat radzę przeprowadzać badania częściej (co pół roku).

No i jeszcze dla kogoś kto jest zapobiegliwy to raz w roku można poprosić o badanie USG nerek, wątroby itd.


A tak przy okazji szczepień warto poprosić weta o ogólne obejrzenie pupila fachowym okiem czyli "obmacanie", przyjrzenie się oczom, uszom, odbytowi, skórze - czy nie ma jakiś stanów zapalnych, niepokojących zmian. To oczywiście dla kogoś kto sam nie bardzo wie na co zwracać uwagę.

A tak wogóle to takie obejrzenie psiaka warto robić samemu podczas codziennej pielęgnacji.
Pzdr

[bety]

[quote name='wani']Jak pobrac mocz do badania? ;) Jakos trudno mi to sobie wyobrazic :razz:[/quote]

Różne sposoby ludzie wymyślają, ja akurat nie mam z tym problemu jak widzę że suka przysiada do siku to podstawiam sterylny pojemniczek (taki co w aptece dla ludziów można kupić) i już. Wbrew pozorom to wcale nie jest takie trudne. :cool3: Trzeba sie tylko zgrać z psem w czasie. :p

Jako ciekawostkę i dodatek humorystyczny dodam, że u mnie na osiedlu pobieranie moczu u moich suk wzbudza niezłą sensację :evil_lol:. Raz nawet facet nie wylądował na latarni swoim samochodzikiem tak się zapatrzył. :diabloti:

Pzdr

[wani]

Jak pobrac mocz do badania? ;) Jakos trudno mi to sobie wyobrazic :razz:

[Agappe]

dziekuję bety za odpowiedź :)

i przy okazji czy badanie na tarczyce + badanie moczu można zrobic w normalnej przychodni wet?

qrcze Anata przez całe życie mi zupełnie nie chorowała.. <zadnych przeziębien, kleszczy, problemów pokarmowych, alergicznych czy innych>
i aż wstyd się przyznać, ale wyszło, ze miala pobieraną krew tylko 2 razy w życiu nie mówiąc już o pozostałych tych badaniach.. chociaż dla odmiany miała robione prześwietlenie kregosłupa, które jej się zupełnie nie podobalo :shake:

[bety]

[quote name='Agappe']dziekuję bety za odpowiedź :)

i przy okazji czy badanie na tarczyce + badanie moczu można zrobic w normalnej przychodni wet?

qrcze Anata przez całe życie mi zupełnie nie chorowała.. <zadnych przeziębien, kleszczy, problemów pokarmowych, alergicznych czy innych>
i aż wstyd się przyznać, ale wyszło, ze miala pobieraną krew tylko 2 razy w życiu nie mówiąc już o pozostałych tych badaniach.. chociaż dla odmiany miała robione prześwietlenie kregosłupa, które jej się zupełnie nie podobalo :shake:[/quote]


Ja robię wszystkie badania (krew i mocz) w swojej przychodni którą mam dwa kroki od siebie a oni to wysyłają do laboratorium weterynaryjnego. Tego samego dnia mam jeszcze wyniki które im mailem lab.wet. przysyła.
Myślę, że wszystkie warszawskie przychodnie (a przynajmniej większość) tak robi, ale zawsze najpierw możesz się spytać.

Aha no i musiecie pamiętać, że badanie krwi, moczu musi być robione na czczo - tak samo jak u ludzi. I jeżeli pies podlega leczeniu, bierze jakieś leki to też przed badaniem nie powinien ich dostać.

USG jamy brzusznej robi się na "żywca" czyli bez znieczulenia, narkozy - i najczęściej lekarze kierują na nie psy jak są jakieś zmiany w krwi czy moczu. Ale jak jest możliwość raz w roku zbadania psa bez jakiś oznak zmian chorobych to warto z tego skorzystać - bo początkowe stadium choroby (np: jakiś guz) może nie wyjść w wynikach.

Pzdr

[Taishi]

ja bym dodała prześwietlenie stawów biodrowych ok.6m ( chociaż niektórzy twierdzą, że po roku, ale to trochę za późno)

[Darius]

Czesc Daria,

ja mam tam swoja wlasna filizofie psio-medyczna:lol:
Przeswietlenia bioder nie robilem; nie hoduje i na wystawy nie chodze, wiec mi obojetne, czy mala ma "A" czy tez "B". Pies hodowlany winien miec biodra przeswietlone.
Raz w roku kompletnie jest robiona krew. Tarczyce robie najczesciej 2x w roku, podobnie jak borelioze.
Jesli pies jezdzi na urlop (i nie wyglada chory), raz w roku robie badania na choroby podrozne (OK, w zeszlym roku zapomnialem:cool3:):
1. kleszcze - ehrlichioza i babeszjoza
2. komary - leiszmanioza i dirofilaria immitis (nicienie w sercu)

Jesli pies po podrozy ma oznaki chorobowe, koniecznie rowniez na choroby podrozne zbadac, nie tylko krew. Choroby przenoszone przez komary mozna zlapac nad morzem srodziemnym, przez kleszcze - juz np. w Czechach lub Austrii, w zaleznosci od terenu.

Serwus
Darius

[Kasia_i_Łukasz]

[quote name='Darius']Czesc Daria,

ja mam tam swoja wlasna filizofie psio-medyczna:lol:
Przeswietlenia bioder nie robilem; nie hoduje i na wystawy nie chodze, wiec mi obojetne, czy mala ma "A" czy tez "B". Pies hodowlany winien miec biodra przeswietlone.
Raz w roku kompletnie jest robiona krew. Tarczyce robie najczesciej 2x w roku, [B]podobnie jak borelioze[/B].
Jesli pies jezdzi na urlop (i nie wyglada chory), raz w roku robie badania na choroby podrozne (OK, w zeszlym roku zapomnialem:cool3:):
1. kleszcze - ehrlichioza i babeszjoza
2. komary - leiszmanioza i dirofilaria immitis (nicienie w sercu)

Jesli pies po podrozy ma oznaki chorobowe, koniecznie rowniez na choroby podrozne zbadac, nie tylko krew. Choroby przenoszone przez komary mozna zlapac nad morzem srodziemnym, przez kleszcze - juz np. w Czechach lub Austrii, w zaleznosci od terenu.

Serwus
Darius[/quote]

[B]Darius, [/B]mam kilka pytań do Ciebie i nie ukrywam, że liczę na szybką odpowiedź :cool3:

Dlaczego akurat 2 razy w roku badasz krew pod kątem boreliozy? Czy nie lepiej zaszczepić psa na tę chorobę?

Pytam, bo właśnie dziś jestem umowiona z naszą wetką na szczepienie naszych akitek a mam coraz większy dylemat, czy nie powinnam najpierw zrobić im badania krwi w tym kierunku :roll:

Będę Ci bardzo wdzieczna za każdą wskazówkę.

Pozdrawiam!

[Darius]

No to sprobuje na szybko...:lol:

Ani na borelioze ani na FSME przenoszone przez kleszcze nie ma szczepien w Europie. Ponoc na borelioze w USA.
Daje borelioze sprawdzac z bardzo prostego powodu; jesli doszlo do zakazenia, nalezy systematycznie leczyc i trzymac chorobe pod kontrola. Jesli jest ta choroba wystarczajaco wczesnie wykryta, nie ma z tym wiekszego problemu. Antybiotyki funkcjonuja, trzeba tylko konsekwenjce wliczyc do rachunku.
Jesli jednak ta choroba bedzie zaniedbana, oznacza to powazne problemy.

Przyklad - Schweinsteiger z FC Bayern. U niego nie wykryto borelioze, choc byl zainfekowany. Mlody, wytrenowany chlopak o malo nie musial skonczyc kariery, bo o 2 lata za pozno. Nie wydaje mi sie, zeby zaden z nas mogl w ukochanego psa wpakowac tyle pieniedzy, ile poszlo w tego pilkarsko utalentowanego chlopaka.

Serwus
Darius

PS. sorry, nie bylem dzis w Inecie, dlatego dopiero treaz moglem odpowiedziec. Mam nadzieje, ze daliscie borelioze sprawdzic.

[Iwona&Wiki]

[FONT=Verdana][SIZE=2]Hmmm... wiesz Kasiu, w tym roku na początku kwietnia też zastanawiałam się nad zaszczepieniem Niuni Biocanem B. Wcześniej o nim nie słyszałam:oops: Ale już wtedy było zatrzęsienie kleszczy. A wyczytałam, że odporność pies nabywa dopiero po kilku tygodniach i to jeszcze po powtórnym szczepieniu. Nic nie znalazłam o zakażeniu w czasie tego uodparniania się. Jak tu zrobić, żeby pies nie zaraził się w tym czasie, kiedy codziennie znosił stada kleszczy? Przestraszyłam się i zrezygnowałam:p Już postanowiłam, że jesli rozpocznę [/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]szczepienia, to [/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2] z końcem zimy.

[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]Darius, jaki test poleciłbyś na sprawdzenie boreliozy? Jako najpewniejszy. Siedzę i czytam, ale o testach dla psów nie ma zbyt wiele. Chyba są takie same jak testy dla ludzi. Ale to, co piszą o rzetelności tych testów w przypadku ludzi nie napawa optymizmem: marna skuteczność tylko u 10 - 60% chorych. Wygląda na to, że okropnie trudna sprawa z diagnozą tego świństwa u ludzi:shake::p A jak jest z psami? Wiesz coś? Na pewno wiesz:)[/SIZE][/FONT]

[Darius]

@IwonaWiki
musze sie skorygowac - przeciwko borelioze istnieje dla psow szczepionka, tylko na kleszczowe zapalenie mozgu nie. Ja nie szczepie psa, wiec wykreslilem ja z "moich informacji", przepraszam za blad.

Jakie sa testy na borelioze - niestety, nie mam pojecia. Wiem tylko, ze jest to temat problematyczny. Czesto wychodza negatywne wyniki, poniewaz przeciwcial we krwi we wczesnym stadium jest bardzo malo. Czyli zaleca sie nawet przy negatywnym wyniku a istniejacym podejrzeniu infekcji jednak przeprowadzic kuracje antybiotykowa. Ja tego nie robie, poniewaz anybiotyki tez nie sa bez skutkow ubocznych a w mojej okolicy jest wzglednie malo kleszczy. Wole przeprowadzic testy czesciej.
Przy infekcji boreliami pojawia sie nastepny problem: nie mozna stwierdzic jednoznacznie, czy kuracja antybiotykowa byla skuteczna. Po prostu nie wiadomo, czy choroba zostala zlikwidowana, czy jest w uspieniu czy tez rozwija sie dalej. Antyciala sa po prostu we krwi i koniec, leczy sie "w ciemno" nie wiedzac, jaki bedzie wynik.

Sorry, nie moge tutaj dac jakiegos zalecenia, az tak sie w badania serologiczne nie zaglebialem.

Serwus
Darius

[Kasia_i_Łukasz]

Dziękuję za Wasze wypowiedzi. Mnie polecono testy Borrelia - PCR. Podobno najbardziej dokładne (wiarygodne) i takie zamierzam moim akitką wykonać.

[Iwona&Wiki]

Tylko, że te testy (bo są jeszcze Real-Time PCR) wysyłkowo robi chyba jedynie CB DNA w poznaniu? Czy może jeszcze gdzieś można?

[cysiek]

Badania na stawy biodrowe na dysplazje można już robić u szczeniaka od 4 miesiąca życia. Do 8 miesiąca da się skorygować operacyjnie TPO – [B]potrójna osteotomia miednicy[/B] (przy najgorszych przypadkach, dla psa taka operacja jest hardcorem) . Z własnego doświadczenia wiem, że warto to zrobić jak najwcześniej.